Janeczek Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Wczoraj w TV pokazano jak pracuje ta Drona ...filmik chyba na podczerwieni -"wyszla " powoli znad dachu budynku ,byla moze na wys.chyba 100 m ,zrobila zblizonko ,rozpoznala panow ladujacych "podluzne ksztalty" z jednego auta na drugie ..."wziela" to w czerwona ramke (dala namiary GPS czy jakos tam ) po paru sekundach ,cos wybuchlo tam gdzie byly "podluzne ksztalty" ... to nie byla gra z Media Markt-tylko b.b.aktualny temat, bo potem reporterzy pokazali co sie stalo ...wrak samochodu ,tumult,zabici,ranni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Marcin masz absolutną rację to jest SuperDimona jeden z kolejnych egzemplarzy .jego rozpiętośc to ok 5 m silnik 50 ccm a za zbiornik służy baniaczek 5 l .Na pocieszenie powiem że byłem przy oblotach tego "modelu" Model SuperDimony tej wielkosci został opracowany i wykonany przez ś.p Henia Jerzyka wraz z..... nie wiem czy mogę wymieniać drugie nazwisko,na wszelki wypadek nie zrobię tego .Obaj panowie latali takimi modelami, Henia model miał silnik (chyba) 34 ccm a ten drugi ponad 40 ale z rozrusznikiem . Ten ze zdjęcia był budowany właśnie do celów badawczych . Kiedyś jadąc na lotnisko dziwiłem się że szybowiec tak nisko krąży ,podjżdzajac bliżej przypomniałem sobie że to może Heniu lata i tak było w rzeczywistości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 laminat - zrób proszę model o udzwigu powiedzmy 2 kg (głowica zasilanie radiolinia) i polataj nim w warunkach atermicznych 1/3 tego czasu czyli 4 godziny, po tym jak tego dokonasz to dopiero po tym mozesz powiedzieć "nie widzę problemu" dla ułatwienia na pułapie 300m w lato. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelmaniak Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 http://www.dziennik.pl/nauka/hitech/article200635/Bezzalogowi_stroze_polskich_zolnierzy.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Szumne zapowiedzi jeszcze nic nie znaczą. Jakiś czas temu przetarg na UAV dla WP wygrał Sofar, ale wojsko się rozmyśliło i kupili droższe produkty z Izraela. Ciekawe jak będzie tym razem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 armand, model o udźwigu 2 kg- ale jak się domyślam paliwo wliczyłeś w masę modelu bo na 4H na silniku to go bedzie trzeba hoho a co jak bedzie lało i wiało czas pracy motoru wydłuzy sie do 12godzin ? tankowanie w locie? Bardzo słusznie zauważyłes że wcale to nie takie latwe . Wraz ze wzrostem rozmiarów przybywa problemów ktorych nie ma w małej skali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Czaro ,widziałem cię w telewizji ! ciekawy ten "nosiciel"elektroniki moze cos na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Czaro - jak będzie to zobaczymy, jeśli przejdą badania państwowe, bez tego i paru innych papierów z MON - to nie wiele WP sprzedadzą. :wink: Raczej "nie celują" w WP, a tylko na poligonach możesz sobie tak naprawdę latać UAV, ustawodastwa nie ma, czyli formalnie nie mogą latać. Raczej prototyp poczeka na lepsze czasy - czego im nie życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Szczepan, tutaj o tym pisałem już jakiś czas temu http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=5374 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jakos mi ten temat "umknął' Trzeba przyznac że to kawał dobrej roboty .moje uznanie ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek LP Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Raz na jakiś czas w pracy zajmuję się tematyką bezzałogowych systemów obserwacji lotniczej. Muszę powiedzieć, że temat staje się już drażliwy. Okazuje się, że jak znajdzie się ktoś w Polsce, kto skonstruował lub kupił model latający lub własny samolot to zaraz chciałby wcisnąć wojsku, Policji, Straży Pożarnej i Straży Granicznej. Znajdzie sobie jakiegoś poplecznika w postaci wysokopostawionego funkcjonariusza i opowiada, że odkrył coś nowego. Zawsze jednak okazuje się, że nikt nic nowego nie odkrył. Wygląda to tak: jeżeli ktoś ma samolot np. projekt Orka zakłada sprawdzony ogólnodostępny System Obserwacji Lotniczej (FLIR lub Wescam ew. LEO) i pulpit obserwatora na pokład samolotu. Tu rodzi się pytanie dlaczego orka miałaby być właściwym nosicielem systemu i okazuje się że po zamontowaniu systemu nie ma prześwitu pomiędzy głowicą a podłożem i przypadku lądowania w rejonie kretowiska SOL o wartości 1,5 mln dolarów jest do remontu (wewnątrz głowicy jest próżnia). Jeśli natomiast ktoś skonstruował jakiś model to instaluje zakupione na zachodzie systemy autonomii lotu (technologia zachodnia z przed wielu lat) i opowiada, ze system jest w stanie rozwojowym. Jeśli ktoś był na jakiejś prezentacji sprawdzonego systemu firmy Elbit lub jakiegoś UAV z USA to zobaczyłby, jaka to jest przepaść. Firmy te doskonalą własne konstrukcje od około 25 lat i wydają na to środki rzędu 60-100 mln dol. rocznie. W ostatnim czasie przebojem jest projekt tzw. mrówka (ale teraz nazywa się to inaczej) fundacji Agrolot. Panowie z tej fundacji upierają się, że muszą wdrożyć to do PSP Policji i SG. Cała historia projektu jest niesamowicie barwna, a zarazem żenująca. W skrócie powiem, co wymyślili – samolot załogowy – jednoosobowy z zamontowanym systemem obserwacji lotniczej sterowanym z ziemi. Odwołują się w tym projekcie do tradycji samolotu U-2. Na dodatek ci sami panowie żądają pozytywnej opinii MSWiA co do potrzeby wykorzystania ich systemu w przyszłości i chcą otrzymać na ten cel środki finasowe. Edit: Zapomniałem dodać, że ten samolot jeszcze nie istnieje i elektronika do niego też nie. Chcą wyłudzić kilka milionów złotych bo mają ich zdaniem fajny pomysł. Szkoda tylko, że mało czytają i nie wiedzą, że gdybym miał taką kasę to bym sobie jutro kupił o wiele lepszą spradzoną konstrukcję bez borykania sie z problemem eksperymentu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 bo widzisz Jacku z projektem Orka jest tak : nie problem uwolnic Orkę ale ją wykarmić ...... skoroś wyedytował BRUTALU .........to ja nie edytuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek LP Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 Z decyzją o zakupie jest jak z pępowiną. Zakup jednego wymusza później zakup kolejnych (eksploatacja wielu typów jest nieopłacalna), serwis, inne usługi. Gdyby zapadła decyzja o zakupie Orka na pewno by została wykarmiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.