specyfick Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Witam, Mam aparature Zebra 40 Mhz AM, 2 kanały, odbiornik, serwa. Chcę zbudować cos z depronu, toto, albo cos innego, szybowcowego. Czy taka aparatura na jeden model by się nadała ? Silnik elektryczny, ale bez regla ? Jak to zrobić ? Widziałem taki układ w modelarskim ale nie wiem jak sie nazywa, włacza się przycisk, wyciąga model do czasu gdy aku pozwala, i wyłacza silnik a potem się sybuje. Jak sie nawywa taki układ moze ktos poda link. Czy sie da na tym polecieć, z uwagi na czestotliwosc aparatury ? Wiem 40 MhZ nie zabardzo do lotnictwa sie nadaje, ale mam z łodzi więć chciał bym polecieć troszke tym. Aparature lotnicza kupie ale to jeszcze chwile. Pozdrawiam.
kojot Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Możesz spokojnie latać na 40Mhz. A może po prostu szybowiec? Odpada problem sterowania silnikiem. Lub jakiś mechanizm czasowy odcinający silnik np. po 30 s lotu, w zasadzie dało by się wymyślić taki dinks sprzęgnięty np. z maksymalnym wychyleniem steru wysokości. Czyli na koniec lotu silnikowego krótki podskok lub pętelka dla odcięcia silnika?
specyfick Opublikowano 2 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2009 Tak własnie myslełem nad szybowcem. W młodości walczyłem z wolnolatającymi szybowcami, i tak mi zostało, którtka przygoda z Wicherkiem, zbudowany wedle książki. Zastanawia mnie szybowec PELIKAN, ten dostępny za około 160 zł. na stronie Gamahobby, tylko że konstrukcyjny zestaw. A jak nigdy nie latałem RC to moze nie być odporny. Może spróbuje cos prostego z depronu zrobić. Robiłem modele konstrukcyjne, szybowce, ale depron będzie odporniejszy na upadki. :devil: Poza tym jest jeszcze taki mały plan. Przed budową czegość bardziej zaawansowanego musze troszkę zachęcić żonę do latających modeli, a jak wydam z 600 na aparature i na model 300 zł i zasilanie z 200 zł i rozbije po pierwszym razie to chyba jej nie zachęcę do kibicowania (patrz nie przeszkadzania). Wiecie wspólne wypady na lotnisko, wiatr we włosach te sprawy Na szeczęscie syna nie musze namawiać, jaskółka wystarczyła i już jest mój
kojot Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 IMO dla żon wyprawa na lotnisko to żadna frajda, ale bonusem jest pozbycie się obu panów z domu i trochę spokoju. Rzuć okiem na konstrukcje ToTo niejakiego Motylastego.
specyfick Opublikowano 3 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2009 Ciekawa, ale czy szybowcowo ten model sobie poradzi i ze startem z gumy ? Może i tak. Poszukam jeszcze moze cos znajde. BTW na stronie http://www.rcpowers.com/ są ciekawe konstrukcje. Co prawda elektryki ale to wogole fajna strona. Nie wiem czy znacie.
MacFlyer Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 palny które oni oferują za parę dolców, odpowiedniki spokojnie można znaleźć za darmo np tu http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=851608 lub tu http://www.parkjets.com/free-plans.html jednakże jako pierwszy model to one się nie nadają :|, tak jak napisał kojot, toto na początek, sterowanie wysokość i kierunek no i ten silnik, można by dać na wieżyce zdejmowanej byłby moto i szybowiec co do pelikana, to u nas na modelarni wychodzą średnio 2 w sezonie, do spokojnego latania są ok, ale już chyba lepiej zbudować toto i kasę na sprzęt modelarski przeznaczyć
instruktor Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jak dla mnie to delikatny elektryk nie powinien być "zmuszany" do startu z gumy .skrzydełka moga się złożyć. Kiedys istniało coś takiego jak F1A Timer czyli mówiąc po ludzku zegarowy wyłącznik do determalizatora i w Twoim przypadku można by było cos takiego zastosować do wyłaczenia silnika. "IMO dla żon wyprawa na lotnisko to żadna frajda" Krzysiu moja nie odpuści zadnego wyjazdu ,nawet zimą, a nawet sama przypomina żeby się wybrac na lotnisko.
laminat Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Nie wiem jak pelikan ale ja mialem smyka - latał na 2 kanalach - silnik cox i bardzo fajna zabawa byla tylko ze polecam kupowac u producenta zawsze taniej (sam tam kupowałem i nie powiem ile ale duzo taniej niz w gammahobby) link do strony producenta smyk jest ciutke wiekszy skrzydła sa prostokatne i bez uszu - robi sie je w 2 dni - to był praktycznie moj pierwszy model RC ktory poleciał wiec nie ma z nim problemu. U mnie był silniczek na wierzyczce i gasł jak mu sie paliwko konczyło - swietna zabawa na 2 kanałach. pozdrawiam (moze jeszcze wroce do smyka i pelikana) link do producenta http://www.artmodelkrosno.com.pl/szybowce.html
specyfick Opublikowano 3 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2009 ToTo jet fajny, tylko z gumy nie poleci, tak myslę. Co do tego napędu to widziałem taki sprzęcik, coś jak regulator w modelarskim w gdańsku, włącza się przecisk i silnik się kręci do czasu gdy się aku nie wyłąduje i jak osiąga jakis tam stan silnik staje i potem się szybuje. Ale nie powiem jak to sie nazywa bo nie takowa nie padła, ale może się dowiem przy okazji. Chyba pomyślę nad smykiem i gumą, moze COX, sie zastanowie jeszcze.
specyfick Opublikowano 3 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2009 Czy taki silnik by się nadał ? http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p2053,silnik-ap-061-a-tlumik-asp
Konrad Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Nadałby się jak najbardziej aczkolwiek inwestowanie w silnik z gaźnikiem Rc w momencie gdy nie można sterować przepustnicą z racji braku kanału jest bezcelowe->szkoda wagi i pieniędzy.O wiele lepszym pomysłem jest tu Cox Baby Bee 0,8cc,gaźnika nie ma,tłumika też,jest tani,lekki,i odznacza się rewelacyjną kulturą pracy,do kupienia na allegro za jakieś 60zł.Proponowałbym zbudować wicherka 10 na coxie sterowanego kierunkiem i wysokością,po skończeniu się paliwa silnik gaśnie i można szybować,ja takim właśnie 2 kanałowym wicherkiem przez połowę zeszłorocznych wakacji się bawiłem i nie mogłem skończyć to p prostu lata tak lajtowo i przyjemnie,że w ciągu tygodnia wolnego od pracy idzie wypalić litr paliwa silniczkiem 0,8ccm który bierze góra 20ml paliwa na 12 minutowy lot :mrgreen:
specyfick Opublikowano 4 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2009 Ah wicherek, mam wersje 25, no co ja moge powiedzieć, stare dobre czasy. Może to jest własnie ten pomysł. Na allegro juz nie widziałem długo COXów, ale na ebay.pl jest kilka ofert z anglii i francji Około 50 zł. Szukałem w sklepach modelarskich w internecie i nie widziałem mniejszych silników od 1 cm, coś w stylu COXów. Ciekawe dlaczego rynek na takie silniki przestał istnieć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.