krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Dziś idę sobie latać ( 5km/h wiatru i dosyć ciepło ) Checklista w domu sprawdzona - wszystko działa. No to odłączam zasilanie, pakuję się i idę na moje "lotnisko" 100m ode mnie. Tam sprawdzam stan techiczny przed lotem i podłączam zasilanie i ... wszystkie serwa działają, ale nagle silnik wchodzi na połowę swoich maksymalnych obrotów i chodzi w okolicach tego ( 1/3 obr. do pełne mocy) mimo że drążek przepustnicy jest na min. . Próbuje operować gazem ale to nic nie daje - jak by nie było sygnału, ale przecież serwa działają doskonale. Samolot w krzakach ( pokosił je... i tylko śmigło do wymiany ), no ale druga próba - trzymam kadłub w ręce - drążek gazu na min. i włączam - regiel "pika" tak jak zawsze ale silnik znowu wchodzi na maks. obr. - próbuję jakoś wyłączyć samolot i silnik, ale musiał bym otworzyć klapkę, która była za śmigłem..... Wpadłem na pomysł wyłączyć nadajnik - wszystko ,,ucichło" i silnik na szczęście już nie pracuję - odbiornik wszedł w failsafe czyli dał gaz na min. No to jak już nie chodzi silnik, to znowu próbuję włączyć nadajnik, ale za każdym razem dzieje się samo... - myśle sobie żę padnięty jest regiel i odłączam wszystko i idę do domu. W domu rozebrałem wyposażenie poza kadłub i patrzyłem ponad 20 razy, bindowałem, przestawiałem reversy,, kombinowałem itd. - i co się okazało - regiel jest sprawny. Gdy podłączę go pod np. kierunek w odbiorniku wszystko pięknie działa i mogę gazem operować jak chcę - oczywiście tak jak kierunkiem, czyli od środka drążka bo tam jest 0 dla serw, a nie od najniższego położenia drążka, bo to nie gaz. Jeśli jednak podłączę serwo pod kanał throttle w odbiorniku to serwo nie działa - chodzi tak jak by miało ogromne zakłucenia. Czyli z tego wszystkiego wywnioskowałem że: Albo kanał Throttle w odbiorniku jest zepsuty albo drązek przepustnicy w nadajniku nie wysyła sygnału lub wysyła nie taki jaki chcę ( zepsuła lub poluzowała się suwnica gazu) Teraz wcisnąłęm gaz ( lekko wcisnąłem drązek gazu do środka nadajnika - naciskając na lekko na końcówkę drązka jednocześnie poruszałem nim jak gazem) oraz docisnąłem drugą ręką przewód do kanału throttle do odbiornika od regla i włączyłem zasilanie - wszystko działa. Przestałem to trzymać - wszystko działa. Odłączyłem zasilanie - podłączyłem - wszystko działa. Jednak wtyczkę do odbiornika do kanału throttle wciskałem zawsze mocno więć zawsze stykała... Możecie mi nie wierzyć, ale jest to jak dla mnie naprawdę dziwne i .. niebezpieczne - jeśli przy podchodzeniu do lądowaniu silnik przestałby mnie słuchać to.... Sorry za tyle tekstu... Idę znowu latać :wink:
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Znowu to samo jak poszłem na dwór i zbilażałem się do lotniska. Natomiast pojeżdziłem (pokołowałem) sobie po podwórku i wszystko działało. Dopiero przy samym lotnisku nie działało jak sprawdzałem i znowu problem :evil: . Jestem w domu, ale nie mogę już teraz tego naprawić - teraz już nic nie pomaga. Czy może to mieć związek z temperaturą? ( Bo latałem już jak było zimniej i wszystko działało) . Chyba ,,pójdę" na gwarancje. Co myślicie? Pomóżcie. EDIT: No ja już ***** nie mogę *****. Samo się ***** naprawiło. Chyba to jednak sprawa temperatury lub wilgotności- napiszcie coś w jakiej można latać ( wiem że piszę w instrukcji, ale jak wg. was)
Jano Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Co prawda na mojej aparaturze pisze że pracuje od -15 do +55 stopni ale nie wiadomo jak zachowuje się akumulator, może napięcie za bardzo spada i stąd Twoje problemy.
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Co odkryłem: - 0 st. na dworze - regiel sprawny ( sprawdzane na innych aparaturach ) - pakiet ok. przy niskiej temperaturze też. - wszystko działa oprócz silnika, który działa w domu na Dx5e ( ciepło ) a nie działa na dworze ( zimno ) lecz UWAGA: silnik działa na dworze ( zimno ) ale na innej aparaturze.... Jak wyjdę z nadajnikiem z domu i postoję na dworze ( zimniej ) i będę sobie kołował z 3 -4 min. to gaz w Dx5e stopniowo coraz bardziej nie działa, więc tu może być problem. Czy możliwe jest że coś się blokuje na zimnie? Jakieś pomysły czy na gwarancje?
hubert_tata Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zwróć uwagę na przejścia ciepło/zimno i kondensację wilgoci na sprzęcie (dobrze to widać nosząc okulary). Nie chodzi o mróz (temperatury ujemne), tylko o wnoszenie/wynoszenie sprzętu z domu. Kiedyś też miałem takie problemy z regulatorkiem MGM (tylko z tym - widocznie był wrażliwy na wilgoć).
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 W ciagu 2 tyg. odbyłem już ponad 15 lotów i nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło. Testy jakie już zrobiłem kołując po odśnieżonym ogrodzie: 1 Sanwa Dash Saber 2 kanałowa 40 mhz - podpinam regiel i kierunek - wszystko działa tak jak powinno przez ok. 4 min dalej wyłączam i następny test - więc to nie wina regla, chyba? 2 Dx5e + AR500 - po 1 minucie na dworze silnik chodzi jak on chce i przed walnięciem w betonowy mur ratuje mnie tylko wyłączenie nadajnika ( odbiornik wchodzi w FailSafe) Serwa dobrze działają 3 Ja pozostaję z nadajnikiem w domu, a model siedzi na zewnątrz. Jeżdżę nim przez okno - wszystko działa przez ok. 3 min. - dalej pakiet się rozładował :evil: 4 Tak samo jak 3. Nie działa po 30s. 5 Tak samo jak 4. Ale znowu działa. 6 Model w domu trzymany w ręku -Dx5e - silnik dobrze działa Ja już nie mogę...... Co myślicie? Oddać na gwarancje?
ertman_176 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 W jeden dzień ciężko bedzie ci to zdjagnozować a oddadza ci sprzet nie ruszony. Jak na moje o ile masz możliwość; wystaw sprzet w zimniejsze miejsce np. garaż i tam go zostaw, przyjdz z naladowanym akku odbiornika, podłacz, zaprogramuj jeszcze raz regulator, przetesuj calosc na zewnatrz. Spróbuj też z innym silnikiem o ile masz taka mozliwosc. Ciekawi mnie jaki masz silnik, smiglo, akku, regulator, ile jakich serw bo moze ci poprostu sie radio rozstraja ze wzgledu na kiepskie zasilanie nadajnika/odbiornika lub tez jakaś cześć elektroniki nie lubi temp. 0st.C?
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 1 Siedział w otwartym garażu przez łącznie 6 godz ( podczas ładowania pakietu ). Posiedzi jescze przez noc ( w zak=mknętym garażu oczywiście) i jutro zobaczymy 2 Dlaczego serwa działają a gaz nie? 3 Pakiet modelu i ni-mh nadajnika naładowane do pełna podczas testów 3 Regulator programowałem a aparature bindowałem - bez skutku Pakiet: WOW-RC 1300 Mah 3S Śmigło: GWS 8x4,3 - niestety oraz GWS HD 8x4 ora GWS HD 9x5 - testy na 8x4 i 8x4,3 - te same wyniki Silnik: Emax 2822 Regiel: Pulso Advance DL22+ DX5e Ładowarka: E-Sky + zasilacz Złącza to goldy 3,5 Serwa: TP SG 90 x4 Wyniki dla silnika: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=12818 - mój post gdzie są śmigła tam i wynik w DC No i : W DOMU WSZYSTKO DZIAŁA A JAK JESTEM NA DWORZU NIEEEEEEEEEEE :evil:
bojler Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Witam Myślę że wszystko masz w porządku, przyczyna może leżeć po stronie potencjometru od gazu lub przewodu który jest do niego dołączony, może mieć zimny lut i dlatego w ciepłym pomieszczeniu dział a w zimnym nie chce. Po za tym podejrzewam że objawy te nasilają się jak masz nadajnik w dłoniach. W DX6 też mają takie problemy http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=12536&sid=cd7cc01a510e137e7a299656ffc48e7a przeczytaj sobie tu na forum. Pozdrawiam Roman
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 I właśnie prawie o to mi na początku chodziło: drązek przepustnicy w nadajniku nie wysyła sygnału lub wysyła nie taki jaki chcę ( zepsuła lub poluzowała się "suwnica gazu") ale nie wiem czy mogę nadajnik rozkręcić i boję się że stracę gwarancję... dlatego co mi radzicie : oddać na gwarancje ( może za miesiąc jak będą chcieli to naprawią a może napiszą że moja wina)? A może samemu naprawić? Jeśli tak to co przylutować? Może jakieś linki jak to jest w Dx6i? Wiem co to jest potencjometr , ale nie wiem jak go naprawić czyt. czy go nie uszkodzę podczas lutowania........................ Gwarancja jest w sklepie, a obudowe można zdjąć nie naruszając "plomby" 2 W recenzji "Aprentice" czy jakoś tak Przeglądu Modelarskiego napisali że Dx5e nie ma wymiennych końcówek drążków. A ja je dziś odkręciłem... i przykręciłem. Trzeba tylko trochę więcej siły... 3 Jutro zrobię tak: Wyjdę ze sprzętem na dwór i pozostawię go wyłączonego prze 0,5 godz. i włączę - zobaczymy co się stanie... EDIT: Zrobiłem zdjęcia Dx5e http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fba1ee571ba2be0a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/905965c59ec5d17f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b41ecf2dc66cbfcc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd7c705c6880058f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4abe375f620bc9c2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d1cacab3378e8e22.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a9b38f725b62927.html Kliknijcie + nad zdjęciem aby powiększyć Chyba pojdzie na gwarancje....
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=12229 http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=12246 Może WD-40 na potecjometr....
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Dziękuję Wam za dotychczasowe odpowiedźi Zadnych testów już jednak robić nie będę. To na 9999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999,9% :crazy: nadajnik a dokładniej potencjometr i/lub zimny lut. Dziwi mnie że czasami gdy trzymam nadajnik w dłoniach to tak jak napisałeś obroty się nasilają (zimny lut) a czasami gdy trzymam nie nasilają.... Nie występuję problem gdy nadajnik jest trzymany w domu , lecz gdy przebywał choćby przez 15 s. na dworze i został przyniesiony do domu to musi minąć co najmniej 5 min. zanim znowu wszystko będzie działać - czyli zanim temperatura i wilgotność wróci do warunków pokojowych.Dziwi mnie tylko to że nie ujawniło to się wcześniej - podczas pierwszych lotów... Więc może mam i padnięty potencjometr i zimny lut - przypadek :evil: . Czy moglibyście pomóc mi znaleźć przczynę ze zdjęć - jeśli to możliwe ? PS: Nie robię editów w tym temacie bo dział Elektronika jest tylko jeden :roll: ... Niestety.
meloow Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 1. Nie polecam grzebania w nadajniku jak masz na go gwaracnji. 2. Być moze to zimny lut lub sciezka potencjometru jak zrobi się wylgotna traci parametry. Oba przypadki mozna sprawdzić w domu. Regeneracja scieżki potencjometru uzyj AG chemia - KONTAKT PR. Do sprawdzenia czy masz zimne luty można uzyć AG Chemia - Zamrażacz 300m (-67 st. C) lub Spray FREZE 75 200ML (-49 st. C)
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Dzięki . Co do reklamacji to nie wiem czy mi naprawią i... Chociaż powinni, to nie wiem w jakim czasie. Czy te preparaty można kupić w dużych sklepach np. budowlanych :? czy przez neta? Czy mogę użyć WD-40 ? Jeśli mogę to czy nie doczepią się o gwarancję?
Slawek_9000 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 preparatów żadnych nie użyjesz, bo potencjometry są hermetyczne i wymagałoby to ich rozbierania. Ale zimne luty jakiś elektronik może poprawić, samemu lepiej nie robić tam jest dość ciasno i sporo różnych kabelków. pzdr
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Czyli chyba idę na gwarancję....... Przyczytajcie ( już podawałem, ale nie zaszkodzi drugi raz) : http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=12246 Ja oprócz tego mam zimny lut/luty/stado lutów :crazy: . Wszystko do :ass: :evil: :evil:
meloow Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 sławku te potencjometry nie są hermetyczne - przyjzyj się uważnie zdjęcią ! coaxialV4 - nie używał żadnego preperatu typu WD-40 EDIT. Wyjęcie i rozebranie potencjometru wiąze się z takim ryzykiem ze mozez go póżniej nie ustawić idealnie i mozesz mieć problemy z kalibracją !
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Istnieje jeszcze najprostsze wyjście i najbardziej niewygodne i jakieś takie ... - będę latał jak będzie ciepło i sucho ( w wiosnę? do :ass: ) lub zrobię coś na ocieplenie nadajnika.......... Jutro zobaczę... Szkoda. Dzisiaj była pogoda idealna - najlepsza do lotów od budowy modelu - pierwszy dzień bez silnego wiatru... i padła aparatura :cry: . Ja mam farta. EDIT: Gdyby padł potencjometr to byłyby inne wychylenia gazu i model nie wariował by - a są takie same... - poprawcie mnie jeśli się mylę ale czy za te problemu nie odpowiada bardzej zimny lut? Więcej info: Jeśli jestem na dworze to nic z silnikiem zrobić nie mogę - nie działa. Jak wejdę do domu to stopniowo odyskuję kontrolę - jeśli poruszę drążkiem to silnik działa z b. dużym opóźnieniem, które stopniowo się zmniejsza... aż mogę normalnie operować gazem. Czasami trzeba odłączyć zasilanie i ponownie podłączyć. i takie straszne lamerskie pytanie: Czy ja płacę za przesyłkę do sklepu czy sklep mi za nią płaci zwracając kwotę wysyłki po naprawie. Jak to jest? aparatura z helipad.pl. A dystrybutor to Scorpio-Polska.
bojler Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 preparatów żadnych nie użyjesz, bo potencjometry są hermetyczne i wymagałoby to ich rozbierania. Ale zimne luty jakiś elektronik może poprawić, samemu lepiej nie robić tam jest dość ciasno i sporo różnych kabelków. pzdr Tutaj Sławek ma rację. Jedynym środkiem penetrującym do potencjometrów jest preparat produkcji czeskiej o nazwie KONTOX 500, ale optuję jednak za zimnym lutem, bo jak jest ciepło to wszystko jest ok. Potencjometry jakie by nie były nie nawalają tak szybko. I proponuję Ci jednak w pierwszej kolejności skorzystać z uprawnień gwarancji. Pozdrawiam Roman
krzylas Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2009 Teraz już nawet w domu nie działa gaz i tylko gaz.Padł. Ech.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.