Skocz do zawartości

Jak to dawniej bylo ;)


rapier

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze pozostał nie zapomniany zwierzyniec z p. Sumińskim , myślę ,że nie przekręciłem nazwiska...

Nie, nie przekręciłeś :wink: .

"Zwierzyniec" - Michał Sumiński

Majsterkowania uczyliśmy się od Adama Słodowego

Trochę później nowinki techniczne prezentowali nam nieodżałowanej pamięci Andrzej Kurek i Zdzisław Kamiński w programie Sonda1 , Sonda2 , Sonda3 .

 

Qrcze, czy to normalne, że jak oglądam te starocie to coś mnie w gardle ściska :?: :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Mieli ją reaktywować w tedy w tamtym czasie, ale chyba nie wypaliło, nie pamiętam dokładnie...

 

Nie miał kto - zgineli jadąc na plan zdjęciowy

 

Z tego co pamiętam to emisja była w czwartek 17,30

 

 

Oczywiście, chodziło mi po ich śmierci....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miał kto - zgineli jadąc na plan zdjęciowy

Plama oleju na drodze rozlana ze zdezelowanej ciężarówki skróciła im życie :/ . Jechali do "Rafako" do Raciborza realizować program o kotłach energetycznych.

Nie dojechali :cry: .

 

Próba reaktywacji "Sondy" rzeczywiście była ale w niczym nie przypominała pierwowzoru i szybko spadła z anteny.

Sonda- pewnych ludzi nie da się zastąpić. :(

Choć mawia się, że nie ma ludzi niezastąpionych to w tym przypadku ta regułka nie obowiązuje. Zgadzam się z Tobą, Tomku w całej rozciągliwości :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatko zawsze byl "za nowosciami"- jak bylem tyci,tyci to w domu pojawil sie ORTALION i DLUGOPIS ,radio tranzystorowe BAMBINO(Szarotka !!!) i GOLARKA (obie te nowosci maly ten sam kolor-kosc sloniowa)...

a dzieki kolorowej szybce TV byl juz w "kolorze" ,jeszcze zanim zaczeto szukac placu pod budowe fabryki RUBINÖW ... ;D

 

PS: jedynie dokladnie nie znam nazwy tego pierwszego radia tranzystorowego -mialo Akumulatory tak samo wielkie jak obudowa radia...

 

Dziadzio "zaszczepil" mi modelarstwo budujac koparke z papieru -odwdzieczylem mu sie budujac "chodzacego" misia Yogi z ksiazki A.Slodowego ... :roll:

potem dopiero nastapila Era Schiera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu Wicherka RC, rok 1965

 

Zasilanie odbiornika

 

- bateria anodowa 67,5 V (od "szarotki'")

- bateria płaska 4.5 V

- bateria okrągła (gruba) 1.5 V

 

Ciężar zasilania - ok. 520 G.

 

Młodzi to teraz lekko mają - dosłownie i w przenośni.

 

PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tak wszyscy mają lekko :wink:

 

 

Pakiet Li-pol 4500mAh 22C 6S1P 22.2V

[XP45006GT] 599,00zł

 

Podstawowe cechy:

 

6 ogniw Li-pol 4500mAh GT (Great Transfer)

napięcie 22.2V

prąd rozładowania: ciągły 22C (99A)!!

wyjście do balansera

wymiary 160x46x45mm

waga 670g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj ciekawie ktoś podsumował siermiężne czasy naszego dzieciństwa i młodości

 

Tam jest informacja, że nie mieliśmy komórek - NIE PRAWDA! My mieliśmy komórkę na podwórku. Trzymaliśmy tam węgiel na zimę (nawet w mieście nie wszędzie było CO) i rowery ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat może nie cały, ale stał otworem... :wink: Wystarczyło odpowiednio długo postać sobie przed biurem PZMotu /lub miec "dojście" do odpowiedniej "panienki z okienka"/ i już "po chwili" można było sobie kupić "TALONY". Na paliwo do najbratniejszych krajów naszego "obozu" nieustająco "walczącego o pokój" i na wymianę określonej ścisle "waluty" ichże jakże cennych koron, forintów, "lejów" czy rubli. Jeszcze tylko trzeba było mieć "wkładkę" do dowodu osobistego /czy pamiętacie zupę z wkładką?/ i już droga w "szeroki świat" stała otworem. To wspominki akuratnie najbardziej kuriozalnych szczęśliwości , jakie było nam dane przeżywać w tym "najwspanialszym z ustrojów", ale ile za to emocji czekało nas podczas przekraczania kolejnych granic, w drodze do tej upragnionej plaży - "Złotej Rybki" pod Sozopolem...Szkoda gadać, to se ne wrati panie Hawranek i bardzo, bardzo dobrze! :D Oglądałem przed kilkoma dniami slajdy /pamiętacie coś takiego na kliszy ORWO?/ z tejże plaży. Oczywiście była to "nudapłaż", gdzie wszyscy paradowaliśmy tak, jak nas ten Darwin /???...czy jakoś tak to było.../raczył był stworzyć i najfajniej było kiedy bułgarscy stróże prawa i moralności socjalistycznej nadciągali całą watahą z psami -wilczurami oczywiście, aby z golasami się rozprawić. Czujne czujki na wydmach zawsze w porę raportowały o tym "zagrożeniu" i aż żal było patrzeć na tych chłopaków, jak przedzierali się przez te wydmy w mundurkach i lejącym się strumieniami pocie po ich licach. Proponowaliśmy im "studzące" się w morzu czerwone wineczko, po 3 lewa za sztukę, ale nie korzystali... Siła by gadać o tych pięknych /nie zawsze.../ opalonych na brąz, młodych i smukłych ciałach , o tych ciepłych falach, gorącym, złotym piasku, tych upojnych wieczorach, itd, itp... Łezka sie w oku kręci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.