Wasik 99 Opublikowano 1 Lutego 2009 Opublikowano 1 Lutego 2009 Witam! Chcę zakupic ten model ''Piper J-3 Cub'' moze ktos wie cos o tym modelu i czy miałby jakies uwagi , propozycje co sądzi o tym modelu w skali 1/3 , 1/4 to będzie mój pierwszy model samolotu dziękuje i pozdrawiam :roll: :wink:
daczkes Opublikowano 1 Lutego 2009 Opublikowano 1 Lutego 2009 W nastiku jest 1:4 ARF http://www.nastik.pl/hangar-piper-p-2259.html ale po 1: To duży model i drogi, patrząc na Twój wiek myślę że nie posiadasz umiejętności i wiedzy potrzebnych do jego zbudowania i pilotażu, jeśli to ma być Twój pierwszy model latający to może coś z tworzywa które jest odporniejsze na uderzenia niż drewno po 2: Zajrzyj do działu Od czego zacząć?? tam osoby które rozpoczynają swoją przygodę z modelarstwem piszą swoje pytania, koledzy z pewnością doradzą Ci wybór modelu a później wyposażenia EDIT No i właśnie jesteś w tym dziale
ertman_176 Opublikowano 1 Lutego 2009 Opublikowano 1 Lutego 2009 A wiec od poczatku. Jak domyślam sie nie masz pojęcia o niczym w temacie. Przestudiuj ten dział. W szczególności zwróć uwagę na tematy przyklejone na samej górze działu. Sa to tematy w wiekszosci o modelach elektrychnych bo są o dużo tańsze. Na model taki jak proponujesz potrzebujesz okolo 1.5tys złotych. Dla porównania model elektryczny można złożyć już za 400zł. Jeżeli w przyszłości chcesz latac modelami spalinowymi to powinieneś zacząć rzeczywiście od modelu spalinowego. Jednak proponowałbym ci jakiś model typu trener. Albo ARF albo KIt. ARF szybciej złożysz jednak co nagle to po diable. Budując model nauczysz sie jak jest on zbudowany, łatwiej zrozumiesz co i dlaczego. Warto jest dużo poczytać o samych samolotach bo podczas rozmów z nowicjuszami czesto nie znają podstawowych pojęć lub też im się mieszają. Ale przede wszystkim trzeba sobie udowodnić że się chce i rzeczywiscie sie tego chce. Modele zasadniczo różnią sie od zabawek. Zabawke wyciagasz z pudełka i jest gotowa do zabawy. Model wyciagasz z pudełka i jeszcze kupa pracy przed tobą. Jednak efekty są całkowicie rózne.
Wasik 99 Opublikowano 1 Lutego 2009 Autor Opublikowano 1 Lutego 2009 dziękuje za uwagi i za dobre rady pozdrawiam :wink: mam jeszcze jedno pytanko ile tak mozna polatac samolotem spalinowym a ile elektrykiem??? :roll: sorry ze głowe zawracam :roll:
buwi777 Opublikowano 1 Lutego 2009 Opublikowano 1 Lutego 2009 Od - dosłownie - paru sekund do kilku godzin w wersji extremalnej. A na serio - silniki elektryczne z obecnymi LiPolkami pracują do 20-30 minut, spalinki z duzymi zbiornikami też w rejonie tych czasów. Z tym że spalinkę nie możesz zgasić, elektryka tak i np. elektroszybowcem udaje się polatać nawet 2 godziny - potem wysiada wytrzymałość pilota.
ertman_176 Opublikowano 1 Lutego 2009 Opublikowano 1 Lutego 2009 Dokładniej ujmując od ułamka sekundy do bardzo długo I tak po 5 minutach bedziesz miał tyle wrażeń że ciężko bedzie ci sie skupić.
Wasik 99 Opublikowano 2 Lutego 2009 Autor Opublikowano 2 Lutego 2009 a własnie jak to nie mozna zgasic spalinówki ? , trzeba czekac az paliwo sie skonczy?? :wink:
Danielstol Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Chodziło w tym sensie że jak już zgasisz w powietrzu tu już nie zapalisz a elektryka dajesz gaz u dalej latasz
laminat Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 kolega dał przykład motoszybowca gdzie faktycznie czeka sie az sie skonczy paliwo i nie stosuje sie serva gazu bo to nie ma sensu ale w trenerku oczywiscie ze mozna zgasic ale w tej chwili to mało istotna sprawa
gładkilot Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 kolega dał przykład motoszybowca gdzie faktycznie czeka sie az sie skonczy paliwo i nie stosuje sie serva gazu bo to nie ma sensu a to czemu?? jak są zawody to leci się określoną ilość czasu i potem trzeba zgasić i dalej szybować. wszystkie motoszybowce które widziałem miały serwo do gazu .........
karlem Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 gładkilot, Niekoniecznie. Wystarczy znać "żarłoczność" silnika i wlać mu odpowiednią ilość paliwa
gładkilot Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 gładkilot, Niekoniecznie. Wystarczy znać "żarłoczność" silnika i wlać mu odpowiednią ilość paliwa niby tak ale na zawodach walczy się o każdą sekundę no ale tak jak ty mówisz też można
Danielstol Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Tak jak mówił Pan Karol stosuje sie w klasie F1C gdzie silnik może chodzić tylko parę sekund , model leci pionowo do góry..
Marcus Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Dobra, widzę, że trochę odbiegamy od tematu. Na cyber-fly jest fajny piperek z niezniszczalnego EPP. Wystarczy dokupić elektronikę i....śmigać. TUTAJ . Japim wspaniale opisał go na forum, idealny model do nauki. KLIK
Wasik 99 Opublikowano 2 Lutego 2009 Autor Opublikowano 2 Lutego 2009 Ale ten ''piperek'' będzie na silnik elektryczny?? bo mi chodzi o spalinówke!!!!!
ertman_176 Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 Czy zapoznałeś sie z tematem na czym w ogóle polega latanie modelem ??
Wasik 99 Opublikowano 2 Lutego 2009 Autor Opublikowano 2 Lutego 2009 nie :!: :oops: No to więc na czym polega latanie modelem :?: :|
barton3 Opublikowano 2 Lutego 2009 Opublikowano 2 Lutego 2009 przeczytaj w dziale od czego zacząć wsyzstkie przyklejone tematy ;]
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.