Ramotny Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Ponieważ na rynku można znaleźć żelazka od 90 do ponad 250 zeta (generalnie różnią się chyba tylko rodzajem termostatu). Czy takie tanie wystarczy czy trzeba od razu inwestować w najwyższą (?) półkę? A może w ogóle dać sobie spokój z żelazkiem modelarskim tylko podprowadzić domowe? Zastanawiam sie na tym: Zelazko za 99 lub tym: Zelazko za 155 Z góry dziękuję za wszelkie informacje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 generalnie modelarskie będzie bardziej poręczne. Ja osobiście mam takie jak to za 155 i nie narzekam, to tańsze ma inną stopkę, troche taką bardziej toporną, ale nie wiem czy to w czymkolwiek będzie przeszkadzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WZ Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Posiadam to za 99zł i sprawuje się dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 To moje jest podobne do tego za 155 tylko kosztowało 130. Nie chcę zakładac oddzielnego wątku. Miałem nadzieję iż termostat będzie wyskalowany w stopniach Celsjusza tak jak jest to podawane w instrukcji folii. Niestety są cyferki od 1 do chyba 6 lub 7. Może ktoś wie co one oznaczają albo jaka jest zasada stosowania ( na jaki numer przy klejeniu krawędzi a jaki potem? Myślę , że założycielowi wątku też się ta informacja przyda. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 żelazko za 99zł ma "analogowy" termostat z co za tym idzie dużą histerezę. Żelazko pokazana za 155zł już ma termostat bardziej cyfrowy i małą histerezę, żeby nie skłamać chyba 5st. Sam używam takiego ok 2lat i jest OK. Jet jeszcze 3 rodzaj żelazka, jest termostat taki jak w tym za 155zł, ale stopkę ma z zaokrąglonymi brzegami, żeby nie rysować folii czy nie wiem do czego innego to może służyć. darek.3333, na 2-2,5 ustawiam kiedy kleję folie Solarfilm, 3-3,5 gdy kleje Oracover, natomiast do naprężania gdy mam mało fałdek ustawiam 6,5, gdy fałdek mam sporo ustawiam 5 i powoli wyrównuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Ja mam takie: http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?cPath=138_172_229&products_id=1266 Jest wyskalowane w stopniach C i F, bardzo precyzyjnie utrzymuje zadaną temperaturę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 darek.3333, na 2-2,5 ustawiam kiedy kleję folie Solarfilm, 3-3,5 gdy kleje Oracover, natomiast do naprężania gdy mam mało fałdek ustawiam 6,5, gdy fałdek mam sporo ustawiam 5 i powoli wyrównuję Dzięki Motyl - o taką informację mi chodziło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramotny Opublikowano 9 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 No i z prostego pytania zrobił się niezły temacik..... czy przy folii jest napisane jaka jest dla niej najlepsza temperatura czy trzeba tego szukać gdzieś długo i intensywnie czy dobrać metodą prób i błędów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 dobrać metodą prób i błędów? najlepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.