Skocz do zawartości

Dla rozrywki


a_skot

Rekomendowane odpowiedzi

...Teraz za zacnych czasów spasionej :ass: po 3km nie mam siły przy prędkości 15km/h :(

 

No nie :? To ja stary pozwalam sobie setkę w sezonie zrobić dziennie, a Tobie po 3 przy 15 nóżki wymiękają? Albo się wstydź, albo wyedytuj ten post :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Na rehabilitacji (po złamaniu nogi) jeździłem na rowerze treningowym.Rehabilitantka( zresztą bardzo ładna i sympatyczna dziewczyna ) ustawiła mi jazdę pod górkę przez 15 minut.Rozumiecie, że nie mogłem się poddać :D .Dobrze że ktoś ją wezwał do innego pacjenta, bo po 13 minucie prawie spłynąłem na podłogę z wyczerpania. :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a_skot, takei czasy jak się 10 lat jeździ samochodem :( A rower wyciąga tylk jak samochód w naprawie :D

 

Gadanie :wink: Jak ja caluśki tydzień samochodem to w weekendy obowiązkowo rowerek :D Inaczej dawno bym już skapcaniał :lol:

 

...ustawiła mi jazdę pod górkę przez 15 minut...

 

Tak, setka po płaskim to bułka z masłem - o ile ma się siodełko "długodystansowe" bo inaczej to :ass: odmawia posłszeństwa :lol: A jako, że jeżdżę na "góralu" obowiązkowo należało sprawdzić go w tych górkach. No tu to zupełnie inna bajka, i o setkach mogłem zapomnieć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieciaki także miały kiedyś w młodosci te "Hamstery" i także miały one takie urządzonko do biegania, ale tak szybko żaden z nich nie biegał. Ten na filmie , osiągnął chyba 66km/h? No i ciekawe czy bardzo mu się w pale kreciło po tych 12 obrotach i czy go zbytnio nie zemdliło? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja koszatniczka też uwoelbia biegać w kółeczku , jadnak takiego speeda to nie ma jak te chomiki.

 

Widziałem gdzies film z wiewiórką w kółku i była skubana chyba szybsza niz te chomiki jeszcze. Jak znajde to wrzuce.

 

 

Dla mnie rowerek to drugie hobby, jak nielatam a jest pogoda to sobie śmigam. Średnio robie 10-20km na dzień lub co drugi dzień w sezonie.

 

Jednak wystrczy przerwa w jeżdzeniu 1 tydzień i zadyszka po juz po 5 km :?

Niektóre moj wybryki na rowerku wygladają tak:

 

http://video.tinypic.com/player.php?v=2r6oehs

 

http://video.tinypic.com/player.php?v=2cz4gtg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na rowery zeszło :) wstyd mi, po stokroć wstyd :) Motyla rozumiem :) bo:

 

i ja kiedyś na rowerze jeździłem jak wariat - nawet miałem bagażnik na małego rzutka :)

 

a mój rekord to przejechanie z 2 kumplami Tatr dookoła: zaczynając w Bielsku, przez Żywiec, Korbielów, potem do Rohackiej Doliny i nocleg w lesie (1 dzień). Potem przez Tatry Zachodnie krętą drogą zabójczo pod górę i z górki na dół na śmierć (max prędkość - boje sie przyznać) do Liptowskiego Mikulasa i dalej ze 30 km do małej wsi (2 dzień). Potem odpoczynkowo do Tatrzańskiej Łomnicy (Tatry Wysokie) i do Żdiaru (Tatry Bielskie) (3 dzień). Potem przez Łysą Polanę, Zakopane (Pizza :) do Żywca i tam wszyscy padli po przejechaniu coś około 180 km w tym dniu (po drodze zabłądzenie i zamiast na Żywiec pojechaliśmy na Andrychów - 30 km w plecy) Potem w 5 dniu od 4 rano z Żywca honorowo do Bielska pociągiem (nasze pupy odmówiły posłuszeństwa). Cała trasa liczyła prawie 500 km.

 

A dziś - ostatnio 2 lata temu jechałem na wypożyczonym rowerze z narzeczoną przez Doline Kościeliską w ukochanych Taterkach i miałem dosyć po 10 km.

 

Mój rower lezy u dziadka w piwnicy zakurzony. Po przeczytaniu postów chyba go odkurzę, Ciekawe, czy zapału starczy jak wiosna przyjdzie.

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam rower górski i maxymalną predkość jaką udało mi się uzyskac to 46km/h :) nie wiem czy to duzo ale potem mialem muchy na włosach :P hehe

 

Hey malinn na rowerze spedzam też na prawdę dużo czasu, a mój styl jazdy jest trochę inny od Twojego... lubię poszalec na rowerze rozpedzając sie do dosyć niezłej prędkosci i poczuć wolnośc :), ale bardzo mi sie podoba jazda wyczynowa... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś gdzies takowe do kupienia ?? Robić mi sie nie chce ale od 3 lata mam ochote tekowy zakupić tylko nigdzi enie spotkałem :(

Linki do gotowców dostałeś już na priv. Ja będę robił sam z dwu ram, bo są absurdalnie drogie. :( A części - ramy, koła i inne drobiazgi zbieram po znajomych, którzy i tak by to wyrzucili przy sprzątaniu piwnic i garaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówimy o rowerach. Od 2 lat zbieram części co by zrobić rower z REVERSEM na kierownicy :)

 

Jest gość co jeździ po festynach z takim rowerem i "cwaniakuje" że jak przejedziesz 50m jego rowerem to dostajesz 10x stawke jaką postawisz :D mam ochote się nauczyć jazdy takiej :D i nie w celach zarobkowych, ale edukacyjnych, bo gość ma manie wyższiści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas typek jeździ takim rowerkiem z rewersem w sezonie i kase trzepie.Dajesz 5zł - 1próba czy 10zł - 3 pruby , a wygrywasz 15zł jak ci się uda.

 

Są też u nas tacy co siadają tyłem na kierownicę i pedałują do tyłu i robią to tylko dla rozrywki.

 

Naukę proponuję zacząć od skrzyżowania rąk na kierownicy i próby jazdy. Efekt podobny.

 

Sam jeszcze tego nie opanowalem bo uważam, że szkoda na to czasu bo to mało efektowne.

Myśle że 2 godziny treningu starczą aby to opanować, ale po ty tylko by wygrac raz 15zł , bo drugi raz to kolo już na rower nie wpuści jak się okaże , że są tacy jak on kozacy. Zbankrutował by na tym skubaniec :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.