Jacekos Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Witam, Moje pytanie dotyczy zakresu pracy steru wysokości oraz lotek w Easy Gliderze. Złożyłem model, wszystkie elementy (popychacze, serwa) działają (tak mi się wydaje) poprawnie. Wszystko wklejone na swoim miejscu zgodnie z instrukcją. I tu dochodzę do meritum. Zgodnie z instrukcją lotki powinny się wychylać na ok 20mm do góry i ok 8mm w dół. Ster kierunku ok 20mm w każdą stronę od środka. W moim modelu tylko ster wysokości wychyla się zgodnie ze wskazaniem instrukcji (ok 13mm) natomiast ster kierunku ok 30mm w każdą stronę a lotki ok 10mm w każdą stronę. Pytanie: Czy powinienem jeszcze coś poprawić czy może jestem nadgorliwy??? Czy nie będzie to przeszkadzać w lataniu? Jestem początkującym pilotem rc i ciężko mi określić jakie będą konsekwencje braku zgodności działania z instrukcją producenta. Poniżej specyfikacja sprzętu. Model: Easy Glider Electric - silnik standard Aparatura: Hitec Laser 4 - wszystko nowe (aparatura ustawiona na max. wychylenie) Z góry dziękuję za podpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Na kierunku wystarczy albo przesunąć zaczepienie snapa o jedną dziurkę w górę w dźwigni w sterze kierunku lub o jedną w dół w dźwigi serwa. W lotkach zrobiłbym większe wychylenia. Czyli snap o jedną dziurkę niżej w dźwigi lotki lub o jedną dziurkę wyżej w dźwigi serwa. Ps: Czemu nie kupiłeś EG PRO? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacekos Opublikowano 14 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Dzięki za odpowiedź. Kłopot w tym (niedopisałem w pierwszym poście) że mocowanie do dźwidni i serwa jest w ustawieniu max tzn w obu przypadkach na zewnętrznych dziurkach. Nic się nie blokuje i co powinno chodzi luźno a serwa są zamocowane na sztywno. Czy powinienem w końcówkę przy dźwidni wsunąć także rurkę popychacza czy samo stalowe cięgno? Odpowiadając na Twoje pytanie... Nie kupiłem EG Pro ponieważ nie przepadam za kupowaniem w necie sprzętów, które mogą sprawiać kłopoty/zagadki. Wychodzę z założenia, że jeśli po drugiej stronie stoi człowiek to wszystko da się załatwić zwłaszcza jeśli zostawisz u niego w sklepie kilka stówek. W Gdyni znalazłem dwa sklepy modelarskie (jeden beznadziejnie zaopatrzony) a w drugim miły kompetentny człowiek - pasjonat jak to się mówi z misją. Jednak u niego dostępny był tylko EG E. Niezależnie od tego dla mnie jako klienta ważne żeby nie zostać z kłopotem sam. Dokładnie w ten sam sposób traktuje klientów swojej firmy i może stąd takie podejście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzp Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 mocowanie do dźwidni i serwa jest w ustawieniu max tzn w obu przypadkach na zewnętrznych dziurkach. I tu się mylisz, max wychylenia osiągniesz jak już pisał Rafał przy serwie na ostatniej dziurce tzn max oddalonej a przy lotce najbliżej niej samej. Czy powinienem w końcówkę przy dźwidni wsunąć także rurkę popychacza czy samo stalowe cięgno? Nie rozumiem :roll: jeżeli chodzi Ci o tą białą rurkę czyli bowden to absolutnie nie, tylko stalowe cięgno, a tak na marginesie to w EG są takie "tulejki" do mocowania w orczyku i za jej pomocą mocujesz popychacz. Sprawdź jeszcze w radiu, Laser ma ATV którym regulujesz zasięg pracy serwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacekos Opublikowano 14 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Dzięki Grzegorzp! Przesunięcie przy lotkach rozwiązało kłopot. Tulejki są tylko przy dźwigniach. (jeśli chodzi o te ruchome ze śrubeczką na imbus do trzymania cięgna). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.