Eryk Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Witam! Ostatnimi czasy zafascynowałem się wszystkim co da się zrobić z laminatu, pragnąc poszerzyć swoją wiedzę i udoskonalić umiejętności zapragnąłem zrobić sobie formę na kadłub, lecz, jak to zwykle bywa nie obyło się bez problemów. Stoję teraz w trudnym momencie, gdyż mam zrobione kopyto na glanc, ale nie mam już funduszy na żelkot, którego musiałbym trochę zakupić. Tutaj rodzi się moje pytanie, czy z żywicy L285 i utwardzacza 285 można uzyskać coś na podobę żelkotu? dysponuję jeszcze aerosilem i ew. pigmentem do żywic. Czy taki projekt ma jakiekolwiek szanse? czy lepiej poczekać (ufff .. około miesiąca) aż wpadną drobniaki i będe w stanie zakupić normalny żelkot? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucha93 Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Ja robiłem formę do kadłuba z L285 z białym pigmentem i wyszło bardzo fajnie, ale trzeba pamiętać żeby potem dobrze wzmocnić formę, bo po oblaniu żywicą powstaje dość cienka warstwa.Ja wzmocniłem rowingiem węglowym , szkłem i jest dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Jak zagęścisz Aerosilem (z ewentualnym dodatkiem mikrobalonu), to wychodzi nawet przyzwoity żelkocik. Inna sprawa, że jeśli ja bym miał robić z L-285 formę, to chyba by mnie skręciło, to jest przecież strasznie drogie (ale i tak chyba taniej jak żelkot Araldite)... Już lepiej zrób to na LH-160. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Jeśli to pierwsze podejścia do formierki to rób pseudo żelkot z czystej żywicy . łatwiej się go potem szlifuje i poleruje i nie ma zonk-ów jakie często łapią początkujący sypiąc wypełniacz do żywicy -potem kilka razy zamieszają , utwardzacz i jazda. jeśli wypełniacz będzie wilgotny ( nie znaczy że mokry) to występuje ryzyko zbrylania i potem masz na formie bąble z nieprzesączonym mikrobalonem , aerosilem itp...... takiej formy nie da się naprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 22 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 po napisaniu poprzedniego posta zabrałem się do małych testów. Otóż, rozrobiłem trochę żywicy z aerosilem, przyciąłem tkaninę i zacząłem zabawę. generalnie po nałożeniu cienkiej warstwy stwierdziłem ze wyszło mi odrobinę za rzadko, ale nie zważając na przeciwwskazania poleciałem dalej .. odczekałem moment, położyłem kilka warstw tkaniny 47, 110 i na końcu 33 gdyż wyszło mi trochę za duzo tej żywicy i trzeba to było jakoś utrzymać na kadłubie. jako kopyto użyłem kadłuba od rzutka, co nie należało do specjalnie trafnych wyborów, gdyż kładłem żywicę w zasadzie na goły laminat węglowy, a na moim kadłubie jest mnóstwo mikrych dziurek, które skutecznie zniszczyły powierzchnie mojego wyrobu. przyczyniło się do tego też to, że w przy mieszaniu do żywicy dostaje się mnóstwo powietrza, a przy tej gęstości i grubej warstwie żywicy jakoś nie chce ono uciekać i zapewne dlatego efekt jest jaki jest jednak z dwóch rzeczy jestem zadowolony: 1. Udało mi się uzyskać gładką, świecącą powierzchnię (to co na zdjęciu jest juz po polerowaniu) 2. Z mojej próby z plasteliną udało mi się uzyskać ostrą krawędź co z resztą widać na zdjęciu. dzisiaj postaram się zrobić kolejne próby, musze tylko troche udoskonalić mój kadłubik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 aleś się pospieszył.. na drugi raz dodawaj wypełniacze co najmniej dobę wcześniej i syp je bardzo małymi ilościami stale mieszając. Do odpowietrzania używam temperatury i stołu wibracyjnego. Oczywiście odpowietrzamy żywicę zmieszaną z wypełniaczem bez dodatku utwardzacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.