ahaweto Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 Witam. Korzystając z bezwietrznej pogody wyjechaliśmy aby przewietrzyć nasze modele, a przy okazji wypróbować nowe lotnisko. Rozłożyliśmy cały swój majdan. W tle widać wysoką topole, jak mówi o jedynym kamieniu lub drzewie modelarskie porzekadło mój MiniMag trafił w nie. Oczywiście z mojej winy. Straty niewielkie: poszczerbione śmigło( do wymiany). Model latał dalej. Przygotowania trwają. Extra Mikołaja, ostatnie poprawki pod nadzorem pana Jana. I udany start.Mikołaj dzięki treningowi na symulatorze lata bardzo dobrze. Pan Jan startuje Wicherkiem 15. Tutaj start Edge 540 (krzyżak-depron) A to mój start Cedekiem. Niestety na dwie godziny przed planowanym powrotem zaczął kropić deszcz. Zrobiliśmy po dwa loty swoimi modelami. Nowe lotnisko jest OK, a tę jedyną topole nauczymy się omijać z daleka. W dobrych humorach wróciliśmy do swoich domów. Akumulatory podładować do napięcia przechowywania i czekamy do następnej pogodnej niedzieli. Aha, do nas przyleciały już szpaki. Idzie Wiosna. Pozdrawiam Adam.
DJDIT Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 W Pile również latalismy tyle że nas było dużo więcej ;p następnym razem zapraszamy do Piły macie tylko 30km a czym tłoczniej tym lepiej ;-)
ahaweto Opublikowano 9 Marca 2009 Autor Opublikowano 9 Marca 2009 Witam. Bardzo chętnie do was przyjedziemy. Głównie to po naukę. Pozdrawiam Adam.
krall Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 ...do Piły macie tylko 30km... A do Kornego trochę ponad 100 A też lataliśmy: http://vimeo.com/3540350
ahaweto Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Opublikowano 10 Marca 2009 Witam. Dziękujemy. Na pewno was odwiedzimy. Podróże kształcą-jak powiedział pewien globtroter. Ale jako modelarski plankton latający głównie deproniakami będziemy musieli bardzo uważać na wasze piękne modele. Bo rzeczywiście są wspaniałe. Pozdrawiam Adam.
ahaweto Opublikowano 17 Marca 2009 Autor Opublikowano 17 Marca 2009 Witam. 15.03.2009 tak jak w temacie. Wybraliśmy się na loty. Ze względu na kierunek wiatru zaparkowaliśmy po drugiej stronie. Ale z każdą chwilą wiatr się wzmagał ale polataliśmy. Mikołaj przygotowuje się do startu. I w powietrzu. Podejście do udanego lądowania Pan Jan przygotowuje EDZIA do lotu. Za chwilę start ale ze względu na wiatr EDZIO odbył tylko jeden lot. Pan Jan prezentuje swojego Gawrona. Skończyło się tylko na prezentacji bo wiatr był juz za silny na ten model. Przygotowuję swojego Cedeka. Start i lot. Lądowanie było bardzo trudne ale udane i bez strat. Świadczy o tym moja mina. Spójrzcie na wstążki zamocowane na antenie. Nie wylataliśmy wszystkich pakietów które mieliśmy ze sobą, ale latając w takim wietrze też można zdobyć trochę doświadczenia. Pozdrawiam Adam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.