fullrespect Opublikowano 18 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2009 Sprzedać nie sprzedałem - transakcja nie zakończyła się sprzedażą. Modela nadal mam do sprzedania ale nie wystawiałem go ponownie.
Janosik72 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Ja juz mialem Guppy'iego ale uciekl :evil: i wiem ze to wdzieczny model i nie trudny ale fajnie sie czytalo te relacje z budowy
Konrad_P Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Potwierdzam. Tomek bardzo ładnie potrafi dokumentować postępy w budowie.
fullrespect Opublikowano 18 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2009 Dziękuję Panowie za miłe słowa aż się zaczerwieniłem :oops: koniec już słodzenia... bo zrobię Wam na złość i go kiedyś skończę - oczywiście z pełną relacją na forum
ertman_176 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Guppy I jest dużo bardziej prostszy do złożenia w porównaniu z wersją II. A Tomek w sumie to mógłbyś dokończyć model, bardzo ładnie ci to szło, trening nawet tak prosty zawsze się przyda - oklejenie tego modelu też można uznać za jakieś wyzwanie np. estetyczne w kwestii kolorów lub ew. techniczne próbując okleić kadłub w całości :wink:
Kuba1993 Opublikowano 6 Marca 2010 Opublikowano 6 Marca 2010 fullrespect, Może powiedzieć z czego są zrobione pancerze w których są bowdeny :?: Domyślam się jedynie, że to jakieś rurki termo-kurczki.
Paweł R Opublikowano 6 Marca 2010 Opublikowano 6 Marca 2010 To są zwykłe bowdeny żadnych termokurczek tu nie ma :]
fullrespect Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Opublikowano 7 Marca 2010 Dokładnie, to są zwykłe bowdeny - takie jak dostaje się w zestawie w sklepie czyli (pierwsza pomarańczowa koszulka, druga biała i w samym środku drucik) z tym ze ja pomarańczową zdjąłem bo potrzebowałem większej elastyczności.
fullrespect Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Opublikowano 4 Marca 2011 Watek sie urwal bo guppy poszedl w inne ręce do dokończenia, ja zrezygnowalem z jego budowy.
darek.3333 Opublikowano 5 Marca 2011 Opublikowano 5 Marca 2011 Watek sie urwal bo guppy poszedl w inne ręce do dokończenia, ja zrezygnowalem z jego budowy. Czy chodziło o trudności w wykonaniu?
fullrespect Opublikowano 5 Marca 2011 Autor Opublikowano 5 Marca 2011 Wlasnie wręcz przeciwnie... Jednak ciągnie mnie do makiet i jakoś tak laminat lepiej mi śmierdzi hehhe
darek.3333 Opublikowano 7 Marca 2011 Opublikowano 7 Marca 2011 Wlasnie wręcz przeciwnie...Jednak ciągnie mnie do makiet i jakoś tak laminat lepiej mi śmierdzi hehhe A rozumiem , bo już myślałem , że nie dam rady. Ja na razie zacząłem od posprzątania kącika modelarskiego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.