Skocz do zawartości

Nie pij mleka!!


upgrayedd

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

To co jest w sklepach w kartoniku z MLEKIEM nie ma już nic wspólnego. Temat niedawno przerabialiśmy przy "kumysie" z technologiem z mleczarni oraz mikrobiologiem/ technikiem weterynarii

 

inna sprawa że osoby starsze nie przyswajają laktozy a i wiele osób ma różne sensacje po spożyciu mleka . o dziwo moje dzieci nie lubią mleka prosto od krowy ale ostudzone piją litrami

Opublikowano

chłopaki jesteście za młodzi ! czy którykolwiek z was poł mleko prosto od krowy (gotowane)

wy jesteście z pokolenia tego już sztucznego mleka. Ja osobiście przez długi okres piłem mleko od kozy prosto z "cycka" w kubeczku jeszcze ciepłe. to nie mleko szkodzi tylko żywność modyfikowana i brak bakterii o organizmach. czy któryś jadał marchewkę czy inne warzywa wyrwane prosto z ziemi i wytarte o spodnie jak tak robiłem to 15 roku życia !

 

problem to, to że teraz wszystko jest sterylne i nasze organizmy nie są uodpornione !

Opublikowano

teraz mleko musi być czyste pozbawione kultur bakteryjnych , dlatego krowy są szprycowane antybiotykami , cielaki takiego mleka nie chcą pić !!! o czymś to świadczy.

Czyste mleko prosto od krowy jest nie do ogarnięcia dla przemysłu mleczarskiego bo zawiera zbyt wiele bakterii które mogą zepsuć końcowy produkt pomimo ze są naturalne...

 

pamiętajcie że składniki dodane czyli leki wydalane razem z mlekiem przyswaja człowiek czyli końcowy konsument , część leków jest rozkładana na skutek obróbki termicznej mleka a my ten śmietnik pijemy z kartona

Opublikowano

czyli co lepsze aktulane mleko czy takie z przed 15, 30, 50 latek :) ja pamietam jeszcze metalowe bańki i szklane butelki na meleko z alu kapslami (srebko,złoto, i chyba ala niebieskie)

 

ale najlepsze prosto od chodowcy z wiadra przez pończoche do bańki a potem kakao czy tzw. grysik :) pychota.

Opublikowano

no ja pamiętam ! i śmietane w takich samych jak mleko ale skala inna :) wbrew pozorom mieszkam no dobra mieszkałem prawie na wsi ;) duzo się zmieniło

 

 

a jak samkowało kwaśnie mleko z ziemniaczkami, zieloną cebulką i tłuszczykiem :P

 

tak sie składa że rodzice mieli ogrodnictwo :) i przez cały rok jadałem własne warzywa i owoce.

Opublikowano

Super mleczko prosto od krowy.

A ktoś pamięta jak smakowało masełko które się samemu robiło z takiego mleczka prosto od krówki??? Ciężka robota i łapki bolały :twisted: ale za to jaki smak, hmmm mniam.

To były piękne czasy, zdrowe swojskie żarcie, człowiek po prostu wiedział czym się opycha, nie to co teraz - sama chemia :evil:

Opublikowano

ciekawa anegdota:

 

dziś kupiłem sobię pół pedka kiełbaki z prosto wędzoka ..... no normalnie niebo w gębie lub cud miód i orzeszki.

 

cena takiego rarytasa 30PLN /kg

Opublikowano

Butelka na śmietanę była podobna do tej na mleko ,ale mniejsza.

Jednak nie wszystko pamięta :mrgreen:

 

A masło nie dało się smarować nawet po godzinie po wyjęciu z lodówki ,a na słońcu robiło się brązowo żółte . :devil:

 

I dlaczego salceson był tylko w sklepach ?

Bo był cwaniak nie dał się do Ruskich wywieźć. :rotfl:

Opublikowano
Butelka na śmietanę była podobna do tej na mleko ,ale mniejsza.

Jednak nie wszystko pamięta :mrgreen:

 

alez ja to samo miałem na myśli ale chciałem tak po modelarsku :D

Opublikowano

Masło na słońcu? Tomku... a że brązowo-żółte to może od wściekłej krowy było mleko? :devil:

A że twarde wyszło to może za słabo "tłukłeś" :P

 

A co do salcesonu to nie darmo go cwaniaczkiem nazywają :D

Opublikowano

Skoro mleko szkodzi to pijcie piwo nawet jak w nim też są bakterie to są nawalone więc nie zaszkodzą tak bardzo :P

Opublikowano

Ja sie przyznam ze mleka pije dosc duzo(min 1l dziennie) no i te wszystkie jogurty itp...Ale jestem z tego pokolenia ,ze jak pojechalem do dalekjeij cioci na wies i dostalem mleko"jeszcze cieple" z pianka i wogule to nie chcialem uwiezyc ze to mleko jest :( No zwyczajnie mi niesmakowalo a smakiem nie przypominalo "laciatego". :twisted: :roll:

Opublikowano

Mając 19 lat, w trakcie tzw. "warsztatów terenowych", po pierwszym roku studiów, w miejscowości Niedżwiedź koło Mszany Dolnej, miałem "przyjemność" spróbować pierwszy raz w życiu, autentycznego mleka "prosto od krowy" , tzn. tuż po dojeniu tejże, cieplutkiego, pełnego masełka i śmietanki.... Powiem jedynie: bleeeeeee... Wiele zrobiłem, aby mnie nie "cafło". Każde inne mleko wtedy, te z butelki pod drzwi rankiem wczesnym dostarczane, to w woreczku foliowym - było zawsze o niebo całe lepsze i niech tak w mej pamięci pozostanie...I co najważniejsze, zawsze samo się mogło "zkwasić" i na serek też się dało przerobić. :D

Opublikowano

Marku !

O zgrozo co Ty pleciesz.

No z tymi serami to tak.

Ale świeże ciepłe mleko od krówki i cieplutka bułka drożdżowa z pieca kamiennego , odlot !!!

:P :P :P:P :P :P:P:P :P :P:P:P :P :P:P:P :P :P:P:P :P :P:P:P :P :P:P:P

 

P.S.

Czasami krowy pasą kiszonkami, wtedy faktycznie się tego nie da pić.

wiem bo mam rodzinkę na wsi i teraz tak się hoduje bydło.

Normalny syf. :twisted:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.