Skocz do zawartości

Whistler - motoszybowiec z Free Air (+video)


hubert_tata

Rekomendowane odpowiedzi

Może kombinuję jak koń pod górę, ale wczoraj zmierzyłem sobie EDF75 z tym silnikiem HXT2445 o stałej 3900.

No i rewelacja: prąd ponad 30A, ale obroty ponad 40000obr/min (to wg kalkulatora ciąg 1kg przy prędkości 60m/s)

 

Powstał pomysł, żeby może zrobić coś podobnego:

wh3.jpg

wh4.jpg

 

Tylko, że turbinka GWSa rozpadła się przy drugiej próbie :]

 

Poślałem nad tym trochę i definitywnie przenoszę temat do elektryków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Wracam do tradycyjnej koncepcji napędu :]

 

Niedawno kupiłem silniczek HXT 2845 (380L)

Kv 2100obr/min/V

masa 125g

wymiary 34x45mm

max prąd 40A

 

Niestety okazało się, że silnik ma jakieś opory przy toczeniu, w środku coś "chrupie" (może łożysko?), ale nie umiem go otworzyć, żeby określić uszkodzenie.

Postanowiłem więc zamontować silnik na próbę.

Żeby się zmieścił musiałem go z przodu przetoczyć (mimo nazwy "28" średnica zewnętrzna wynosi 34mm).

wh5.jpg

 

Silnik z regulatorem 40A, śmigłem i kołpakiem jak na zdjęciu waży 180g.

Na śmigle APC 6x4 osiąga 19000obr/min pobierając 26A z 3 celowego lipolka (szacunkowo 600g i 32m/s)

Na APC 4,75x4,75 ma odpowiednio: 21000obr/min przy 18A (330g i 43m/s)

Gdyby był w 100% sprawny osiągi pewnie byłyby trochę lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dałby radę na niedziele ?

Chciałem, ale raczej nie dam rady :(

Jestem za słaby z szybowców, tu sporo jest "dziwnych" rozwiązań.

 

Na czym polegały problemy?

Generalnie na cisnocie kadłuba :)

 

Zaplanowałem serwo HS81 na wysokość, ale niestety nawet HS55 ledwo weszło i to tak troszkę na ukos.

W dodatku musiałem zrobić wszystko na gotowo: z tyłu popychacz polutowany "na modelu", podłączenie na "Z" do dźwigni serwa i wklejenie serwa do kadłuba.

Nie mam pomysłu, jak i gdzie zmieścić jakąś regulację?

wh6.jpg

 

Pakiet, odbiornik i to małe serwko zajmują całą wolną przestrzeń kadłuba.

Wszystko wchodzi na wcisk, gdzieniegdzie lekko pęka żelkot, mimo, że model jeszcze nie latał (nawet kable się ledwo mieszczą).

wh8.jpg

 

Samo skrzydło wykonane w nieznanej mi technologii laminatowej postanowiłem wyposażyć

podobnie jak kadłub: napęd lotki na gotowo i serwa wklejam w odpowiednim miejscu na żywicę !

wh7.jpg

 

Tak więc dosyć trudno mi było z szybowca zrobić pylona.

A do takiej rozpiętości może być potrzeba więcej prądu.

Silnik i regulator jeszcze wyrobią, ale nie pakiet (1300mAh 20C).

Gdybym potrzebował mocniejszego pakietu, niestety nic nie wchodzi (oprócz wymiarów dochodzi sprawa wyważenia modelu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na to, ze ogon robi tylko za wysokość (dobrze mysle? )

 

Dobrze :)

 

Często stosowany myk dla zaoszczędzenia wagi lub miejsca.

 

Zastanawia mnie Hubercie jedno dlaczego nie wsadziłeś serwa na długiej półce (od końca dziury pod skrzydłem do końca kadłuba) razem z bowdenem i nie wyprowadziłeś go na dole steru ?? Taką pułke wsuwasz za dziure chowając serwo w ogonie. Na stery należało by zastosować specjalne motylkowe dżwignie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez usilowalem zmiescic wyposazenie w tym modelu,niestety ponioslem kleske.Odbyl kilka lotow i stwierdzilem ze to nie jest zbawa-lezy sobie teraz biedak i czeka na lepsze czasy.Moim zdaniem model zupelnie nie udany szkoda na niego kasy i czasu.Do napedu stosowalem AXI2208 kombinacji co nie miara kabelki wystawaly na zewnatrz :cry: No moze Tobie sie uda zobaczymy!Pozdrawiam Jacek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego nie wsadziłeś serwa na długiej półce (od końca dziury pod skrzydłem do końca kadłuba) razem z bowdenem

Bo HS55 nie wchodziło głębiej do tyłu, na pewno potrzeba było dać inne serwo.

Ale i tak tego pomysłu z podparciem bowdena półką od serwa nie znałem, a dźwignie dałem z zestawu.

A szkoda, że nie pomyślałem nad tym sterowaniem, tylko uwierzyłem instrukcji :evil:

Niestety teraz mam dobre sterowanie "w górę", a pływające i niepewne "w dół".

Po prostu bowden dobrze działa ciągnąc, ale ugina się podczas popychania steru wysokości.

 

Z tego powodu odbyłem tylko jeden lot (mimo tego problemu z wysokością - udany).

Emocji było sporo, tak szybkiego modelu nigdy nie miałem :mrgreen:

 

PS

Jak wrócę z pracy, pokaże filmik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wh10.jpg

 

wh9.jpg

 

 

 

Jak wspomniałem wykonałem tylko jeden lot (nagrane 8 minut, ale wydawał się krotki).

Zrobił na mnie spore wrażenie, bo przyzwyczajony jestem latać blisko siebie i nisko.

Whistler jest szybki, do lotu waży 735g (wg producenta 600-750g), ale przy swoich małych rozmiarach w ręku sprawia wrażenie ciężkiego.

W dodatku ten źle zrobiony popychacz steru wysokości bardzo utrudnia sterowanie.

Tak więc pilotowałem niezupełnie 100% kontrolowany pocisk.

No i muszę przyznać, że latanie szybowcami (właściwie lądowanie) to dla mnie całkowita nowość (no może jeszcze kilka lotów Endurance :) ).

 

Mimo dużego pliku, niewiele widać - kłopoty z sensownym sfilmowaniem:

www.hubert.evosoft.pl/hubert/whistleroblot.wmv ok.5MB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po oblocie mojego Whistlera zobaczyłem film z lotem Stingera (rekreacyjny pylon racer :) ):

http://videoserver.rcuniverse.com/rcuvideos/magazine/reviews/704/stinger.wmv

 

Mam wrażenie, że Whistler nie jest gorszy jeżeli chodzi o zapas mocy.

Porównując sam start - nawet lepszy; bo większa część mojego filmu to próby podejścia do lądowania (bez silnika).

Ale może to tylko takie wrażenie :?

W każdym razie nie mogę się doczekać następnego lotu (niestety sterowanie wysokością jeszcze nie naprawione :( ).

 

Edit

Czy ten link działa?

Dostałem wiadomość, że nie bardzo (u mnie działa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenie serwo - ster wysokości zrobiłem po swojemu: sztywny węglowy popychacz przeprowadzony przez dziurę w kadłubie.

wh11.jpg

Z wielkością dziury to trochę przesadziłem, ale nie miałem czasu na przymiarki.

Nie wygląda to dobrze, ale mam nadzieję, że sprawdzi się w locie.

Jutro postaram się znaleźć pół godziny, żeby wykonać testowy locik ;D

 

PS

Adam, pomysł ze sprężynką nie zadziałał (może z powodu braku odpowiedniej sprężynki - powyciągane z rozebranych napędów CD były zbyt słabe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.