Skocz do zawartości

Tomek

Modelarz
  • Postów

    6 876
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Tomek

  1. Dziś dokończyłem pierwsze skrzydło, jest gotowe do szlifowania . Ale to poczeka jak skończę drugie do takiego samego stanu. Z ciekawostek to gotowe waży 685g. Nie bardzo rozumiem jakim cudem odchudziło się pomimo dodania masy klepek balsowych Jakieś czary czy co? Jutro przyjeżdża do modelarni szanowna komisja, coby Łoś się nie rozsechł, to i wagę sprawdzi Może przywiezie swoją, bo może moja się rypie ? W każdym razie skrzydło wyszło wagowo podobnie do skrzydła mojego akrobata Ravena ,a jest tylko 10cm krótsze więc uważam to za dobry wynik. Wiem wiem , skrzydło Rawena jest kryte folią , a tu dojdzie tkanina, szpachla i farba , ale i Łoś wisieć na śmigle nie będzie ( chyba? )
  2. Fajne masz lochy ! Idziesz jak burza z budową i ładnie Ci to wychodzi
  3. Zbigniew już zrobiłem się pąsowy Rafał, jak skończę Łosia to obiecuje was odwiedzić/nawiedzić. Pietia , Ty zawsze jesteś mile widziany u mnie, o ile weźmiesz tego małego bzykacza pod papier ścierny Generalnie dziś robiłem drugie skrzydło, mianowicie oklejanie od spodu , wypełnienie drugiego dźwigara balsą , wklejanie klocków pod zawiasy i takie tam bzdury. Zdjęć nie wrzucam , bo to symetria tego co powyżej. Cały czas kombinuje jak zrobić mechanikę lotki zabudowaną całkowicie w płacie. Na razie mam pomysł, żeby w lotkę wkleić laminatową dźwigienkę która będzie nieznacznie wystawać za obrys lotki u dołu, a kołki dać maksymalnie u góry lotki. Muszę to sobie narysować i zobaczyć , czy takie dźwignie dadzą jakieś sensowne wychyły.
  4. Tomek

    TS-11 "ISKRA" skala 1:5

    Nie liczyłem jeszcze ,ale niedługo oblot bliźniaczej Iskry jak moja to sporo się wyjaśni. Dam wtedy znać jak wyszło.
  5. Swego czasu na otwarciu DUŻEGO Łosia w Mielcu rozmawiałem z kilkoma ludźmi z tych zakładów i skłoni wtedy byli wydać nie za duża sumę na wsparcie budowy Łosia latającego o ile będzie on w ich malowaniu i ich oznaczeniach. Dla mnie temat kiedyś umarł ,ale wizytówki nadal mam. Jak będę na etapie kończenia oklejania kadłuba i już będzie coś Łosia widać ,że to kawałek modelu a nie sama idea, to postaram się przypomnieć o naszych rozmowach. Jeśli chodzi o inicjatywę prywatną to nie śmiałbym nikogo prosić o finansowanie mojego prywatnego modelu. Nie umiał bym się odwdzięczyć i zawsze by mi to wisiało na sumieniu, taki jestem nic na to nie poradzę. Może sprzeda się kilka Łosi tych dużych , do tego może coś Mielec sypnie i uzbiera się te 15-20 tysi na model. Ja przecież swoje grosze też dorzucę, w sumie to dorzucam cały czas, kilka ładnych trenerków już bym zbudował zamiast tego Łosia Szczerze mówiąc nad kwestia pieniędzy najmniej się teraz zastanawiam, po prostu pochłania mnie budowa
  6. Gratuluje udanych lotów. Model bardzo ciekawy, nieźle wyposażony i ładnie prezentuje się w powietrzu. Trochę serce miałem na ramieniu jak podrywałeś go tuż przed drzewami, przynajmniej na filmie tak wyglądało ,1km rozbiegu i 10m przed przeszkodą start.
  7. Tomek

    TS-11 "ISKRA" skala 1:5

    Śliczności , ale te wloty to nie pasowały by do tej mojej małej Iskruni? takie ładniutkie
  8. Heniu nie ma takiej opcji. To co buduje to balsa ,czyli to co najbardziej lubię. Szpachlowanie czy malowanie już tak szybko mi nie pójdzie , nie mówiąc już potem o jakimś wyposażeniu Roczek pewnie zleci a najpewniej dwa... W każdym razie na pewno dożo mi daje , że to już drugi egzemplarz i pewne rzeczy poprawiłem już w fazie projektu . No i kwestia finansowa ,same silniki to 8000-9000 zł razem, więc trzeba będzie nazbierać pieniądzorów, a to też zajmuje czas
  9. Dziś zabrałem się za drugie skrzydło , na razie pokrycie górnej powierzchni i lekkie przeszlifowanie i wyszło bardzo fajnie . Na zdjęciu drugie niemal gotowe skrzydło waży niecałe 800 g, brakuje na zaokrągleniu pod spodem paru centymetrów balsy więc do szlifowania będzie ważyć 800 g na bank. Ciekawe czy z klapami dobije do 1 kg ?
  10. Tomek

    PWS-26

    Piękny model , fajnie , że polski i fajnie, że fajnie lata
  11. Dziś robiłem lotkę wklejałem klocki pod zawiasy lotek i klap , i oklejałem spodnią część skrzydła. Ostatnio pasowałem skrzydło z centropłatem , wyszło super ! a dziś lotka
  12. Pierwsze pytanie , jak najbardziej możesz mieszać. W moich 2,2m akrobatach serwo gazu to analog ,a reszta to cyfra. Co do drugiego pytania to kwestia jaki silnik użyjesz . Moje dualskie 35 coś tam można było zamontować tak i tak , bo były lekko nad wymiarowe i prawie wcale się nie grzały.
  13. Powoli do przodu. Skrzydło przybiera na wadze . To co poniżej to 510g. Powoli mi to idzie bo staram się w miarę możliwości dokładnie sklejać ,żeby jak najmniej było szpachlowania.
  14. To dodam tylko ,że na czas oklejania czy składania skrzydła łapie punktowo do stołu na kropelkę CA skrzydło. Wtedy wiem , że na pewno ma wyjść prosto (czy zwichrzone ,ale tak jak ja chce). Może wydać się to barbarzyństwem, bo niszczę blat stołu ,ale blaty okazyjnie kupuje po odrzucie, więc jak wydam 40 zł raz na 2-3 lata to mam to w )))
  15. Normalnie w projekcie rysuje jak Jędrek , ale tym razem zapomniałem o tym całkowicie. Grzesiek Baraniak mi przypomniał , bo by w ogóle nie było ! Na szczęście skrzydło bez wypełnionego dźwigara jest bardzo wiotkie . Wystarczyło wyciąć klina od 0 do 7mm z twardej balsy i po kłopocie. W projekcie już poprawiłem na -1 stopień. Tak więc nie trzeba będzie już nic podstawiać. Kiedyś próbowałem kleić wielką płachtą balsy skrzydło , ale dla mnie taki sposób oklejania to porażka. Wolę sklejać deska po desce , mam wtedy większa kontrolę nad tym co robię. A kleje tak , że zaczynam od natarcia przyklejam do niego deskę balsową ,potem smaruje każde żebro i dźwigary pod deską wikolem lub średnim/gęstym CA. Potem biorę następną deskę i znowu kleję najpierw do czoła poprzedniej deski nową deskę a potem żebra i tak w kółko. Czasami zostaje trójkąt między deskami wkleić to wtedy smaruje czoła obu desek. Przy wklejaniu pilnuje , żeby deski do siebie wklejały się jak najbardziej równo , potem jest dużo mniej szlifowania. Druga sprawa, jak wklejam na Ca to na krawędziach desek nie używam przyspieszacza bo taka spoina bardzo źle się szlifuje (szlifuje się deska a nie klej)
  16. Tomek

    Cessna 195 1:5

    Opanowałeś oklejanie do perfekcji , 10 czarny pas
  17. Dziś pasowałem centropłat ze skrzydłami . Po pierwszym przyłożeniu szpary sięgały ponad 3mm. Kiszka straszna. Ponieważ listwy w skrzydle były wklejone specjalnie przy pierwszym żebrze na słowo "honoru" to ich oderwanie i ponowne wklejenie nie było problemem. teraz szpara jest w najgorszym miejscu tak mała że ciężko wsadzić ostrze skalpela. Ponieważ przyszła balsa to mogłem zabrać się za oklejanie skrzydła.
  18. Oryginalnie to końcówki były bardzo mocno podcięte a z góry tylko troszkę, w google na zdjęciach to doskonale widać. Ale to nie makieta , zrób tak aby było mocno , bo zrobienie jak w oryginale wymagało by wklejanie sklejki 0,6mm i szlifowanie tej patelni niemal na 0. Ja u siebie poszedłem na kompromis i zeszlifowałem na 2 mm plus grubość balsy ( mówię o samych końcówkach tych zaokrąglonych )
  19. Dziś malutki postęp prac, ciągle nie mam balsy to dłubie co mogę. Dziś wkleiłem kieszenie , wypełniłem balsą na stojąco dźwigar i zrobiłem zwichrzenie geometryczne 1,5 stopnia skrzydła. Na początku miałem zagwozdkę jak się zabrać za wypełnienie dźwigara bo tam przecież jednego kąta nie ma prostego , ale wpadłem na pomysł że grzebień ma dokładnie takie same pochylenia wystarczyło na nim narysować kreskę z wysokości wypełnienia i od takiego szablonu momentalnie wycinałem idealnie pasujące kawałki balsy. W sumie to ten przyrząd miał służyć tylko do ustawiania w pionie żeber do górnej części skrzydła , a tu proszę, pomoc na sto dwa.
  20. Balsy nie mam dalej to sobie wziąłem skrzydła na tapetę. Pierwsza sprawa to ustawienie na "planach" żeber, potem za pomocą 2 grzebieni ustawiłem ich odpowiednie położenie i pochylenie . Pochylenie po to ,że po podniesieniu do poziomu górnej powierzchni skrzydła żebra były w pionie. Potem olistwowałem całe skrzydło i wkleiłem listwę na natarciu listwą z lekkiej balsy 10x10x1000mm. Potem dokleiłem natarcie i brakujące listwy od spodu skrzydła. I tak to wygląda razem z centropłatem. Na koniec nawinąłem 2 rurki i wrzuciłem na kaloryfer, niech ładnie zaschną. Jutro wkleję je na miejsce, potem bagnety tylne i we wtorek jak przyjdzie balsa będę mógł zabrać się za oklejanie
  21. Tomek

    Cessna 195 1:5

    Już wiem kto mi zrobi reflektor do Łosia
  22. Myślałem o malowaniu Dęblińskim biało czerwonym i takie zostanie ,ale numery faktycznie można założyć moje lokalne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.