już ustawione. zwiększyłem obroty silnika i lekko zmniejszyłem kąty łopat i gyro śmiga na 30% czułości (około). Ogon sztywny :wink:
Dzisiaj zrobiłem kolejne 2 loty trexem (łącznie mam już za sobą 6 lotów). Całkiem dobrze mi idzie. Jest to łatwiejsze niż mi się wydawało, może przez to ze jestem oblatany w kopterach
Dzisiaj robiłem loty postępowe, miałem jednak chwilę grozy bo na horyzoncie pojawił się szyk gołębi lecących prosto na mój model. Drastycznie obniżyłem lot i na szczęście nic się nie stało. Latałem koło domu i niedaleko jest gołębnik...
W sumie cieszę się ze zacząłem od 600 a nie 450, miałem okazje "pokierować" beltem i po 2min odstawiłem nadajnik z mokrym czołem :lol2: