Skocz do zawartości

wicherek899

Modelarz
  • Postów

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O wicherek899

  • Urodziny 05.01.1989

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Kraków
  • Zainteresowania
    foto
  • Imię
    Andrzej

Ostatnie wizyty

290 wyświetleń profilu
  1. Czas tak szybko zlecial a zmian niestety tak niewiele. Decyzja zapadła - oba modele zostają u nas. 11tka zostanie wyposażona w silnik saito i też zacznie latać Mamy nadzieję, że wraz z otwarciem sezonu na wiosnę uda się oblatać obie bestie i będzie co oglądać
  2. Aktualnie model jest w domu w górach a ja jestem w Warszawie. Ale przy najbliższej okazji wszystko wymierzę i sfotografuję Co do myszkowania - ostatnio kołowałem sobie po asfalcie - nie ma tragedii, bez przesady
  3. wicherek899

    GRIFON 1350

    Nooo nowe fotki modelu i oblotu są, a gdzie dziewczyna?
  4. Zdjęcia zrobię w wolnym czasie, bo aktualnie model jest zamknięty w zbitej drewnianej skrzyni Powiększyłem nieco zdjęcia atrapy. Jest drewniana, ale tutaj jeszcze przed zaimpregowaniem. W PZL 24 jest psiknięta specjalnym preparatem, żeby się nie zajęła od silnika
  5. Koledzy obu modeli - P24 i P11 nie budowałem sam. Produkcja Pana Jarka a wyposarzenie i ustawienie robili Panowie z marvio RC w Krakowie, których zawsze będę polecał. Z tego co mi wiadomo - środek ciężkości jest w okolicach dźwigara, co do lotek i ustawień silnika trzeba poczekać aż do tematu włączy się Pan Wojtek - f-150 z forum
  6. Czołem. Relacji z budowy nie będzie, bo model już jest gotowy Ale wrzucam kilka fotek efektu końcowego. Generalnie Model wygląda o wiele lepiej niż się spodziewałem. Niestety ani zdjęcia ani filmiki nie oddają realnego wyglądu modelu. Na żywo robi ogromne wrażenie i jest przepiękny. Baza - sosna, sklejka, balsa i laminat. Silnik - czterosuwowy Saito FA-125 GK - czarny ze złotymi pokrywami zaworów. Silnik ma 20ccm3. Ma bardzo mocny ciąg i spory zapas mocy. Do tego brzmi rewelacyjnie. Nie wyobrażam sobie do tego modelu wsadzenia benzyny, która pyrkałaby jak kosiarka. Atrapa drewniana, nie żaden tandetny plastik. Mimo ogromnych gabarytów - 2 metry rozpiętości i prawie 1,5 metra długości, po rozłożeniu skrzydeł samolot jest dość mobilny i można go przewieźć w zwykłym kombiaku Waga - około 6 kg z zatankowanym zbiornikiem paliwa 400 ml. Ogromne dzięki dla Pana Wojtka i Pana Marcina z Marvio RC w Krakowie Samolot zrobiony rok temu, niestety z braku czasu latał tylko raz po zamontowaniu silnika. Ale właśnie po to założyłem wątek, żeby wrzucać fotki i filmiki z oblotów, które prawdopodobnie jeszcze w tym roku, ewentualnie w przyszłym sezonie Tak wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=536JqkO659Q A tak lata: http://www.youtube.com/watch?v=m1T7Ax1towY A tu nasza bliźniacza PZL 11-tka. Również 2 metrowa bestia. Nowiutka, 3 dni temu wyjechała z hangaru, aktualnie jest na sprzedaż z silnikiem Saito FA-150S (25 ccm3). W środku atrapa drewniana, nie plastikowa!
  7. No, nie ukrywam, że skysurfer wybacza wiele. Jego zaletą jest przede wszystkim waga, bo nawet w razie upadku nic się nie dzieje. Do tego ma silnik pchający, więc do nauki jako tako jest ok. Domyślam się, ze między tym, a spalinową 2metrówką jest przepaść. Co proponujecie zatem? Przesiadka na co?
  8. Hej Uczę się latać skysurferem 1.4. Uczę się, ponieważ buduje się mój wymarzony model - 2-metrowy spalinowy PZL 11. Sprawa wyglada następująco: - nabieram nawyków - wiem kiedy skręcić w lewo a kiedy w prawo - wiem do czego służą drążki i wiem, kiedy z nich korzystać - potrafię lecieć w kierunku, w którym chcę - potrafię wykonać proste skręty za pomocą steru kierunku, lotek, czasem nawet sterem wysokości - potrafię startować z ręki i lądować w wybranym przeze mnie miejscu Ale to wszystko samowolka. Ktoś kiedyś napisał, że brak planu lotu = lot chaotyczny Podobno najlepiej wyznaczyć sobie zadania i latać według wytycznych Moje zadania, które robię: - start --> 1 kółko w prawo --> lądowanie w miejscu startu - start --> 1 kółko w lewo --> lądowanie w miejscu startu - start --> 2 kółka w prawo --> lądowanie w miejscu startu - start --> 2 kółka w lewo --> lądowanie w miejscu startu - start --> ósemka w powietrzu --> lądowanie w miejscu startu - start --> 2 x ósemka w powietrzu --> lądowanie w miejscu startu - start --> lot po prostej, nabranie wysokości ---> pętla --> lot po prostej --> zawrót --> lądowanie w miejscu startu Moje pytanie: Jakie zadania znacie? Jakie realizować, aby moje umiejętności były gotowe do przesiadki na 2-metrowe spalinowe bydle? Nie spieszę się, nawet wydaje mi się, że w tym roku jeszcze się nie przesiądę, chociaż kto wie Tak latam skysurferem: Pzdr!
  9. wicherek899

    Cessna 195 1:5

    Spoko, przytargam swoje bydle niebawem do sklecania to dopiero będzie co robić Napewno się Pan Wojtek nudził nie będzie
  10. wicherek899

    GRIFON 1350

    Fajny projekt, trzymam kciuki. Dziewczyna też fajna, ale królika w tym temacie jakoś nie widzę..
  11. Rzep jest przyklejony tak II czyli na szerokość skrzydła w miejscu, gdzie wchodzi. Ale jest to tylko miękka część rzepa, nie obie strony. W związku z tym skrzydło ładnie siedzi w kadłubie, ale nie sztywno, żeby w razie upadku skrzydło mogło wyskoczyć.
  12. ja zawsze zlewałem takie rzeczy specjalnym preparatem z tesco albo z kauflanda. To jakis spray do mycia silników w samochodzie., Czyści bajka.
  13. O, latam czasem z ojcem w rabce, możemy sie zgadać kiedyś
  14. Koledzy jednak błąd chyba leżał po stronie mocowania skrzydeł. Dla pewności dziś włożyłem rzep w miejscu wchodzenia skrzydła w kadłub i o dziwo mimo gazu na maxa wszystko ładnie lata. Ale nie zapeszam, póki co wygląda na to, że wszystko jest ok, polatam tydzień i dam znać co i jak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.