sławek

Zorientuj się  co to jest w modelarstwie RC  SNAP, ORCZYK, BOWDEN 

Co do silników -JMT  A2217 -chyba odpada -sądząc po opisie pracuje na większych niż potrzebuje obrotach , reszta z wyboru wydaje się ok -ale pamiętaj że lepiej wybrać silniki do których masz konkretnie podane jakie śmigła bo tu troszkę zgadywanka ,oraz wybierz silnik który ma dla Ciebie najwygodniejszy sposób mocowania:przed lub za wręgą .Poszukaj może jeszcze innych silników po sklepach RC bo opisy na Alie..Ebay są zbyt ubogie z powodu opisanego wyżej .

Śmigła jak pisałem kupujesz konkretne zalecane dla danego silnika 

Regulator Wydaje mi się że nie Simonka -prawdopodobnie znając producenta jest dedykowany multikopterom .

Pakiety dowolny z podanych jeśli nie chcesz zbić wagi z modelu (mniejszym pakietem)  i nie będziesz stosował w przyszłości do modeli mocniejszych silników wystarczy wtedy ten z 30c

Do montażu śmigieł nie potrzeba tulei.. , stosuje się odpowiednie PIASTY (pod dana średnicę osi  silnika)  jest jeszcze montaż "PROPSAVER"

To przegląd z grubsza, może się ktoś wypowie znający bezpośrednio wybrane podzespoły .

To  kauczukowa  taśma klejąca do izolacji rur (najczęściej solarnych ) .zalety jej to klej (jak to taśma) i lepsza nie przepuszczalność powietrza niż gąbkowe uszczelki okienne .

PS wypełnianie wnętrza vaku raczej mija się z celem -otrzymywane ciśnienie jest zależne od odkurzacza i objętość komory niema tu nic nie zmienia  -zmieni się jedynie czas wysysania ale to będą naprawdę nie zauważalne różnice  a dodatkowe wypełnienie może nam bardziej przeszkodzić gdyby np zatkało nam odkurzacz   .

Wrocław również pozdrawia

Co do śmigieł do tego silnika to prawdopodobnie (co nie zawsze jest to wyszczególnione w opisach) mniejsze -9x4.5 jest do pakietu 3S    a większe do 2S

Dodatkowo śmigła te powinny być w wersji SF  są to śmigła o szerszych łopatkach od śmigieł  E które wybrałeś .(tej informacji też nie widzę w ofertach  z tym silnikiem ale widząc jakie ma KV to moim zdaniem powinny być SF)

Serwa -wystarczyły by wersje analogowe  - Cyfrowe -Digital pomijając ich zalety  maja zwiększony apetyt na prąd i BEC w regulatorze nie koniecznie da rade przy 4 szt  ...

Regulator prawie ok -słaby w nim BEC tylko 2A co dodatkowo nie wróży dobrze przy zastosowaniu 4serw   cyfrowych, na analogach powinien dać rade  .(mała uwaga na wszelki wypadek -pamiętaj też że do samolotu nie wybieramy regulatora do multikopterów )

Końcówki /wtyczki można sobie spokojnie przylutowywać pod własny standard ,oczywiście najlepiej wybrać najbardziej popularny i zapewniający dobra przepustowość prądową ,jest to pewniejsze i wygodniejsze w dalszym użytkowaniu  od przejściówek które np można zapomnieć zabrać na loty ... -ale tu wedle własnego uznania ..

Aparatura klasyk -w swojej cenie niema konkurencji (pomijając jej oferty pod innym brandem )

Skrzydło KFM można kryć papierem ale z kilku powodów nie zalecam , samo skrzydło KFM jest jak najbardziej  OK,  a jeśli zależy ci na bardziej "lotniczym" profilu można zastosować technikę budowy skrzydła  ARMIN  -jest podobnie łatwa jak KFM ale wymaga  większej kontroli geometrii przy formowaniu i sklejaniu

Sądząc po rozmiarach modelu jakie podałeś to spory motoszybowiec ...niemal 2m ?!  szacując lekko przyszłe wyposażenie na jakieś 200-300g max plus 450g modelu - będzie naprawdę SlowFlyer  lataj tylko przy bezwietrznej pogodzie !

Wygodniej było by nam gdybyś podawał linki do wybranych elementów a nie same nazwy i może zobaczymy wreszcie  jakieś zdjęcia z budowy -zaspokoi to naszą ciekawość a i może wypatrzymy jakieś istotne błędy  które będzie można poprawić .

PS co do "eksperymentów" ze śmigłami -tu nie można sobie pozwolić na zbyt duża dowolność- jakieś różnice mogą być w śmigłach od rożnych producentów  nawet przy tej samej klasie i wielości śmigła

-Inną kombinacją jaką można stosować to np jak w tym przypadku gdzie masz mieć śmigło 9x4.5  da się zamienić na 8x6 -zachowujesz podobny pobór prądu , masz troszkę większą prędkość przy nie odczuwalnym   zmniejszeniu ciągu . inna kombinacja to zastąpienie śmigłem 10x3,8   mniejsza prędkość , troszkę większy ciąg ....czyli w skrócie bazując na zalecanym śmigle można odrobinę zmienić charakterystykę napędu  zwiększając średnice ale w zamian zmniejszając skok  i odwrotnie , ale to wszystko w niedużym zakresie .

Pianki -jeśli się nie mylę to u was spotkasz pod nazwą Bluefoam , a czasem -podejrzewam że nazwa żartobliwa "tree dollar foam " czy jakoś tak ...- w wielkim skrócie pianki  z jakich się buduje są bardzo zbliżone fizycznymi właściwościami  do tworzywa "styropianowych" tacek na na których markety foliują np dzielone mięso czy warzywa -nie wydaje mi się by w USA z tackami  było inaczej

Najczęściej używamy grubości ~6mm i ~3mm 

Nazwa DEPRON tak naprawdę jest zastrzeżoną nazwą towarową ale przyjęła się jako ogólne i potoczne  nazewnictwo pianek do modeli (biała pianka w płatach) -w budowlanych nic pod tą nazwą nie znajdziesz .

Pianki kryte papierem są z powodzeniem stosowane przez FliteTest -przejrzyj ich stronę i udostępnione tam plany .

U nas w Polsce popularną w modelach ale kiepskiej jakości (za to tanią)  jest pianka stosowana jako izolacja pod panele podłogowe .

"wycinarka" (termiczna? ) nie jest na początek potrzebna -zaopatrz się w dobre noże z łamanymi ostrzami  lub skalpele  np

https://cefol.eu/userdata/public/gfx/17bc965e6c91f05cb0d58b5e7031873a.jpg

Co do doboru napędu -wpierw wybierz i zrób model -to coś doradzimy , raczej  to nie będzie żaden z silników z linku  podanego wyżej ,mają za duże KV -czyli są zwyczajnie za szybkie dla modelu wolno latającego

Zależy dużo od wielkości ,wagi modelu ,profilu skrzydła itp ale jeśli ma to być SlowFlyer  to poszukaj silnik  około 900kv  , o ciągu 70-80% przewidywanej wagi modelu z pełnym wyposażeniem (to parametr w tym przypadku najważniejszy )  do tego odpowiednie dla danego silnika śmigło, regulator o wydajności amperowej większej o jakieś ~>30% od potrzeb napędu i oczywiście pakiet który będzie mógł wypluć prąd o takim amperażu.

Ogólnie dobieramy ciąg silnika od rodzaju modelu (wartości mogą się różnić  w zależności od preferencji modelarza )

motoszybowiec -wystarczy jakieś 50% a nawet mniej

trenerek -70-80%

warbird -90%

akrobat -100%

akrobat 3D -120%

KV -tu z doborem bywa rożnie - ale oczywiste jest to że do trenerka czy SlowFlyer'a nie wstawimy szybkiego silnika   np 2200KV  a do "odrzutowca" silnika o niskim kv    700KV .....

Tabele o które pytasz są czytelne  ,tym bardziej że po angielsku..;) -każda odpowiada konkretnemu silnikowi (w tej ofercie jest jego kilka wersji dla tego jest tyle tabelek )  i pokazuje jakie można uzyskać osiągi w zależności od zastosowanego śmigła -np 8040E to śmigło o średnicy 8cali i skoku 4 cale wersja E (do szybszych silników) jeszcze inny zapis jaki spotkasz  to 8x4E .dalej masz w tabeli  podane takie rzeczy jak  napięcie pakietu , ciąg jaki uzyskasz z danym śmigłem , jaki jest wtedy pobór prądu (natężenie -ampery) ,prędkość strumienia zaśmigłowego itp -dzięki temu  można wybrać śmigło które da ci większa prędkość lub większy ciąg, i pozwoli ci na dobór do tego zestawu odpowiedniego regulatora ......to jest tylko pozornie skomplikowane .

Możesz też się posiłkować kalkulatorami napędu online jak np  https://www.ecalc.ch/motorcalc.php?fbclid=IwAR18m4L6TFIXOmP4GZQF3WBp4-tQlBirHagz_ga_viJ3RIPlkRdFbR0oKlU

Wersja pełna jest płatna  ale to nie są jakieś kosmiczne pieniądze -13$ za rok

Przejrzyj  filmy z tych linków ,może coś rozjaśnią w głowie na temat doboru napędu , regulatorów, wartości "S"........ itp    :

Miałem z Tello reapeter Xiaomi MI , zasięg poprawiał troszkę- w mieście w parku   jakieś   40-50m , za to lepiej spisywało się wtedy nagrywanie filmów przy pełnej jakości -brak lub mniej  mrożonych klatek i artefaktów . Niestety zabrałem ten zestaw na daleką wschodnią podróż z nadzieją na fajne selfie i jakieś klipy -liczyłem na cokolwiek zdatnego do późniejszych wspominek ...nie wiem co było nie tak  ale w natłoku hotelowych hotspotów (mała Tajska wyspa) z tym "dopalaczem"    zasięg (z płynnym podglądem i nagrywaniem) spadł mi do 5m  .Albo coś nie halo było z telefonem albo  wzmacniacz wzmacniał wszystko, nie koniecznie to co potrzeba .....i się robił bałagan w połączeniu .

Skoro wakacyjnie się nie sprawdził jako kieszonkowy air/selfie to sens reapetera jest pod znakiem zapytania .

Co do braku GPS....w Tello : jeśli nie polecisz nim nad wodę, czy np targaną wiatrem trawę , nie wzniesiesz się poza wysokość pracy pozycjonowania optycznego  to prawidło wraca do "domu" -przypomnę-bez GPS! , system pozycjonowania tworzy w pamięci zapewne coś w rodzaju mapy.Opcja powrotu  niedostępna tylko w fabrycznej aplikacji   (chyba że się coś zmieniło)

Modele FliteTest są pokryte papierem bo....używają kupną piankę w takiej pokrytej  postaci .Sposób ich projektowania jest praktycznie przez FT przystosowany własnie pod wady i zalety takiej pianki 

W naszych warunkach osobiście jestem zwolennikiem krycia "na mokro" czy to Wikolem  ,lakierem poliuretanowym wodnym  , czy Ezekote  po sklejeniu modelu . 

-daje to lepsze zespolenie elementów

-sprawia niewidocznym miejsca ich łączenia  ,

-ciut twardszą powierzchnie  ,

-umożliwia to tez krycie bardziej obłych kształtów np oszlifowanych ,zaokrąglonych przed kryciem -a co za tym idzie usuwamy efekt kartonówek  z "Małego Modelarza" 

-pozwala na malowanie modelu nawet farbami Nitro 

-większa odporność na wilgoć której nie zawsze da samo malowanie 

Widocznie (i nie chciane) wyginanie pianki występuje jedynie przy pokryciu JEDNEJ strony płaskiej płyty  pianki .

Przy kryciu zamkniętych kształtów  można spokojnie się tym nie martwić a przy  obustronnym kryciu płaskich elementów to zjawisko jest nieznaczne i wystarczy kontrolować proces schnięcia i  "odgiąć"  ewentualne zwierzchnie (zanim całkowicie wyschnie krycie)

Oczywiście korsarz extra i dodatkowo słusznych rozmiarów  a technika -jak zawsze ilu modelarzy tyle technik -grunt by efekt końcowy był  odpowiedni , a tu jest....:)

Udanego oblotu .

2 minuty temu, Marek_Spy napisał:

No to jestem powieszony ze dowolny pad działa

To powód do radości a nie wieszania   

Nie mam już TELLO od dawna więc wiele aplikacji przez ten czas ewoluowało, inne powstały od nowa ...ale z tego co widzę proponowana prze zemnie  aplikacja chyba nadal jest najlepsza i nadal rozwijana .Ciekawa może być aparatura  "śledząca"  od tego samego autora (nie wiem czy to osobna całkowicie czy plugin do jego podstawowej..)

Innymi aplikacjami  bym sobie głowy nie zajmował

Dron kapitalny ale słaby zasięg, wrażliwość na zakłócenia toru WIFI  mocno odbijająca się na nagraniach (nagrywa TYLKO na telefonie) troszkę go u mnie dyskredytują  , ale precyzja lotu , dynamiczność i  prędkość w trybie sport ,dokładne pozycjonowanie miejsca zawisu , stabilizacja obrazu jak z gimbala (ale nie w trybie sport)  ......dają masę frajdy, ale tylko do latania przy nodze 

Jakiego szukać? 

-każdy który się dogada z twoim telefonem (Android to norma ale z IOSem nie każdy pad sobie radzi )

-z uchwytem na telefon -to oczywiste 

-połączenie BLUETOOTH lub USB (to drugie ma mniejszy wpływ na zasięg Tello)  pamiętaj że WIFI telefonu masz zajęte połączeniem z TELLO 

-Pozostają takie dodatkowe smaczki jak ewentualna dodatkowa zgodność pada z PCetem    i oczywiście jakość wykonania -ale to już zależy od Twoich potrzeb i portfela .

Wystarczy wpisać na ALLEdrogo " gamepad android" (lub IOS) i przebierasz w ofertach  ....

PS polecam aplikacje TELLO FPV -jest znaaacznie lepsza od fabrycznej .

Każdy gamepad obsługujący Twój telefon (Android /IOS) obsłuży Tello.

Tak naprawdę to pad  tylko "steruje" aplikacją -nie dronem bezpośrednio.

Ja latałem na padzie noname jak i na Gamesir G4s .

Poczytaj  jeszcze w necie ,poszukaj  , dozbieraj jeszcze pieniążków (tak ze 2x tyle)  i wtedy możesz pytać ponownie ale tym razem przed wysłaniem postu przeczytaj go czy jest napisany poprawnie....

23 godziny temu, nigraS napisał:

Dlatego poszukuję używany sprzęt któryego będzie dobrze sterować

W tej cenie nic nie kupisz  co spełnia Twoje wymagania  i było by w dobrym stanie (używki) 

Dronów na silnikach szczotkowych nie uwzględniam  -tu GPS jest bezcelowy z racji ich awaryjności i krótkiego zazwyczaj czasu lotu .Wywalona kasa w błoto .

Najbliższymi Twoim oczekiwaniom są moim zdaniem  drony z rodzin    MJX BUGS 2 , HUBSAN H501S  

PS niema dronów nawet wśród zabawek które jak piszesz :  "mają brak płynnego sterowania" - wszystkie są proporcjonalne (płynne) mogą się jedynie różnić precyzją w "prowadzeniu"

Są takie same -zdjęcia w ofertach pochodzą z rożnych  serii , z rożnego  czasu produkcji gdzie zmieniano kolorystykę naklejek i kabinkę piankową zastąpiono wytłaczaną . możliwe że pochodzą też z rożnych fabryk ....ale sam płatowiec jest ten sam .

Modele z tej rodziny (właściwie to nie rodzina ile klon klona..)  są produkowane od dawna i przechodziły rożne mniej lub bardziej  kosmetyczne  zmiany . np pierwsze Bety były ze styropianu i na silniku szczotkowym ...ale tego pierwowzoru pewnie dziś  mało kto pamięta .

Najdalej posunięte zmiany  z tej rodziny mają  tylko  Bixler 3  I Pioneer XXL,  reszta-to praktycznie jak pisałem -kosmetyka

Przypomnę Ci tylko byś wpierw przejrzał filmy do których dałem link wyżej . warto wiedzieć kilka rzeczy przed zakupem . np jakie MODE radia -chodzi o decyzje po której stronie nadajnika chcesz mieć gaz ...wprawdzie da się to przełożyć w każdym normalnym radiu ale na początek lepiej wybierz wersje jaką bardziej preferujesz  by nie grzebać w radiu .

Można też próbować złożyć zestaw samemu kupując oddzielnie model jako KIT (pusty) radio np z naszych ogłoszeń w dziale GIEŁDA  itd ......-może wtedy wyjść nie koniecznie taniej  ,zapewne nie drożej ale na pewno na lepszych podzespołach  ....ale bez wiedzy co z czym raczej celuj w gotowe kompletne zestawy RTF  .

Jak będziesz już szczęśliwym (?) posiadaczem zgłoś się tu ponownie -kilka rad (przed lotem) co dalej na pewno się przyda .

Odpuść sobie model z ostatniego linku -przede wszystkim jest na archaicznym akumulatorze  ni-mha lub nawet ni-cd , równie archaicznym silniku szczotkowym ....kupując taki zestaw nie otrzymasz nawet normalnej ładowarki która posłużyła by ci w następnych modelach  

To ma być Twój pierwszy model latający a nie drugi bo wspomniany przez ciebie obiekt 30cm to zabawka ...zapewne sterowana silnikami - w normalnym sterowaniu RC odbywa się to całkiem inaczej  ...dla tego wybierz coś ze wspomnianych statecznych w locie modeli typu Pioneer /Beta/SkySurfer...-różnice między nimi w konstrukcji są kosmetyczne więc obojętnie który BYLE MIAŁ W ZESTAWIE :

-silnik 3f (potocznie ale nie dosłownie-trójfazowy lub "bezszczotkowy" )

-Pakiet LI-pol  3s (11,1v)

-Ładowarkę z balanserem  

-Radio w wersji 2.4ghz (w przypadku zakupu zestawu RTF (ready to fly ) oczywiście z odbiornikiem 

Nie będzie to zazwyczaj jakieś extra radio ale brak w nim  programowania będzie akurat dla ciebie ułatwieniem i zaletą a nie wadą wbrew popularnej opinii że pierwsze radio musi być od razu z wodotryskami .

Dodatkowa zaleta Beta-podobnych modeli to śmigło w bezpiecznym dla siebie  miejscu . więc nie potrzeba wersji składanej 

EDIT -  

tu masz kilka filmów wyjaśniających co nieco w temacie RC , przejrzyj , przeanalizuj ,może nie wyjaśni wszystkiego ale jakieś podstawy przyswoisz .

Noo mistrzostwo  świata -tak mocno wyczerpującego detale pytania jeszcze nie widziałem ....bot?

Przemo -należy ci się ponad pół etatu . Twój wydruk sprawdza się kapitalnie .

Po małej przerwie ....ON ŻYJE !

Wstawiłem dwa dwukierunkowe regle 20A

Wymieniłem silniki ze 130 na 180tki  które pasują idealnie w mocowanie po poprzednikach (do klasycznych chińskich żółtych przekładni za piątaka  )

Pakiet 2S

Na filmie poniżej skupiłem się na pracy zawieszenia więc nie jest to film na miarę  "T34" czy "Fury" więc może trochę nudzić  

Wózki kół są zawieszone tylko wahadłowo , bez żadnej amortyzacji

Muszę jeszcze tylko zrobić krzywe na gazie bo ciężko zmusić go do powolnej jazdy...ale i tak mała powierzchnia do testu nie pozwoliła mi na użycie pełnego zakresu.

Jeszcze kilka znaków na wieży , brudzing oraz przede wszystkim mechanizm obrotu wieży i można MON-owi pokazać jak się buduje samemu czołgi

Symulator wieczorem  podrzucę na PRIV Pawle -można latać na padzie z PCta jak i na aparaturze 

Co do planów ....Tak naprawdę to coś absolutnie pasującego do Twoich wymagań jest trudne do namierzenia  (nie mówię że niema wcale..)

-modele z Flitetest są robione z innej pianki -Zbudowanie nich z naszych podkładów wymaga jakieś wiedzy co gdzie czym wzmocnić

-RWD5 Skazoo -projekt troszkę stracił na aktualności z powodu ciągłej  utraty jakości produkowanych u nas podkładów ..są co raz gorsze .Jakimś rozwiązaniem jest zamiana tam skrzydła na profil  KFM ,lepsze to jak skrzydło z projektu z rachitycznej zielonej pianki 3mm 

-Zostaje Strona Motylastego -jego projekty zawierają troszkę więcej drewna co pozwala na używanie nadal tego zielonego paskudztwa  (podkładów) zalecam TOTO- 0   lub TOTO- 3

-Można tez powiększyć plany tego co robiłeś lub któregoś z tej serii "Blu"  ..to najprostsze i najtańsze rozwiązanie -konstrukcje już  znasz  -dodasz jedynie jeszcze jeden stopień (KFM 9) w skrzydle   by miało jakąś rozsądną grubość po powiększeniu modelu a przy stosowaniu tej samej pianki 

Jeśli nie musimy się trzymać tego zielonego materiału  To może  Wilga   z EPP - panka trudna do zniszczenia , rozmiar idealny do Twojego wyposażenia  , części wycięte na ploterze tak że  dużo krojenia,szlifowania niema ..

Czyli z tego co piszesz wygląda na to jesteś całkiem "świadomym" już modelarzem , a została ci tylko praktyka .

Brawo.

Trymowanie jak rozumiem przeprowadzasz  na PRkach -fajnie że jest taka możliwość aczkolwiek nie do końca wygodna  -nie można chyba trymować tak w locie ?

Skoro już zapodałeś fotę to wypunktuje tu dwie rzeczy- "baryłka" popychacza powinna być odwrotnie- tak by mieć dostęp to śruby imbusowej  , w tej pozycji nie masz  możliwości regulacji  bez odczepienia baryłki z orczyka (tu też można było po locie przeprowadzić trymowanie )

Aktualna pozycja baryłki jest też bliska konfliktu ze sterem wysokości .

W tej chwili jest to nie do poprawienia z powodu różnic wysokości orczyka a wyprowadzenia z kadłuba bowdenu - to uwaga tak na przyszłość 

Kółko ogonowe -widzę że posiada "auto powrót " do neutrum na gumce -fajne ale chyba za ambitne na taki model -wystarczyła by  zwykła płoza. Było by prościej i przede wszystkim  lżej .

Na koniec przynudzania zwrócę Tobie uwagę na modele ESA -zobacz jak latają . To modele niemal takiej samej wielkości , wadze i napędzie ...są dalekie od spokojnego latania :) Dla tego jako następny model pod Twoje wyposażenie nadal będę lansował coś większego (wymiana skrzydła w aktualnym modelu na dłuższe jest tylko półśrodkiem i ma ograniczenia  )

A widzisz .umknęła mi pozycja "B" - ten model będzie ci leciał na połowie wychyłu gazu -nawet start w tym przypadku powinien być przy połowie  a rozpoczęcie wznoszenia  skorygujesz dodając lub ujmując gaz ,pamiętaj o zgaszeniu silnika w awaryjnych sytuacjach - model uderzy z mniejszą prędkością ....

Ogólnie potwierdza to że te wyposażenie sprawdzi się lepiej  w większym modelu .

Jeśli jednak martwisz się o nadmiar mocy i to że w ferworze latania dasz jednak gaz na max można troszkę  "zdławić" napęd dając śmigło o mniejszym skoku lub zmieniając pakiet na 2S -model będzie lżejszy, spokojniejszy

A jak masz rozwiązane trymowania w tym radiu ? lot regulujemy nie tyko SC, wielkością wychyłów  ale i pozycjami neutralnymi sterów .

Po co przerabiać klocek się pytasz  ....pisałem o planach które tam umieściłem -gdybyś z nich korzystał trzeba było zmienić klocek  pianki z przodu kadłuba  (  klocek silnikowy =wypełnienie przodu..)  bo tamten był zmodyfikowany pod inny napęd (szczotka z przekładnią)

Drążki - skoro już  je wydłużałeś  to ponad to co już  masz może się zrobić  niewygodne , wystarczy że będziesz starał się być opanowany i robił wychyły tylko na tyle ile potrzeba

Jak wspomniałem nie jest to model wymagający jakiejś mega precyzji w sterowaniu i nawet taka aparatura " homemade"  powinna sobie z tym SPOKOJNIE  poradzić i jak się obchodzić delikatnie z manetkami to widzimy na filmie że jakaś precyzja jest 

Wznios  3' powinien być ok  ale 4' mu nie zaszkodzi

Pisząc o większym modelu nie miałem na myśli samych skrzydeł   , sama podmiana skrzydeł na większe  jest jakimś rozwiązaniem -czemu nie - ale pamiętaj że odrobinę tracisz na konkretnych stosunkach  powierzchni skrzydła do powierzchni i odległości usterzenia poziomego ..... co może wymagać przesunięcia SC ciut do przodu w stosunku do miejsca z planów .

Wracając do Twojego kreta: takie ewidentne pogłębianie zakrętu w prawo kończące się nurkowaniem i  kretem ...mogło by się też zdarzyć przy śmigle typu Puscher (lewym)  i montażu  silnika z przechyłem w prawo  jak do zwykłego śmigła  ....

Zaraz zaraz ...kierowca to chyba T1000 .. z moczeniem go we wrzątku to bym uważał

Skrzynkę w podłodze można by ucharakteryzować na  np narzędziową zamiast malować na czarno , i tak i tak masz tam rożne (fajne) manele .

Sprężyny nie wiem na ile to możliwe ale dać może  miększe -mimo amortyzacji model teraz dość sztywno podskakuje.

Można by ewentualnie zwiększyć wagę auta by zmusić aktualne amorki do pracy ale to się odbije na czasie jazdy  .

Fajny projekcik i jak zwykle estetycznie wykonany .

Na Padzie też się da latać ale faktycznie ..dość szybko serwa osiągają max wychyleń zanim zrobisz to manetką .

Zmniejszenie wychyleń na samych sterach  powinno pomóc , nie jest to model który wymaga ogromnej precyzji sterowania więc jeszcze pada bym nie skreślał  (co to za wynalazek? z Adruino? z zabawki ?)

Zwiększyć doraźnie precyzje tego "radia" można zrobić wydłużając manetki .

Sam model pod te wyposażenie zdecydowanie zrobił bym większy -w tym temacie który linkowałeś udostępniłem tu powiększona wersje do 90 cm (chyba)   -niby nie wiele więcej ale powierzchnia nośna zawsze większa  (1m -max1.2m m byłby jeszcze lepszy )Dobrze gdy pierwszy model lata bardziej na skrzydłach niż na silniku .

Musiał byś korzystając z tamtych planów przerobić jedynie klocek silnikowy  na kształt jaki sam stosowałeś i może bym nadał łącznikowi skrzydeł większy wznios o 1-2stopnie 

Pamiętaj że w modelach bez lotek bardzo ważny jest wznios skrzydeł który  wprowadza samostateczność przy ich braku  , na zdjęciu trudno określić czy jest ok czy też za mały , ale bez względu na wznios tak jak pisał Wiesiek -w locie zakręty poprawiamy lekko w miarę potrzeb sterem wysokości .

Zanim odbudujesz przód proponuje z grubsza  skleić tak by nie było go szkoda ale by nadal utrzymywał silnik w swoim miejscu , zdejmij śmigło i przyklej jakiś jego odpowiednik wagowy (czyli inaczej wyważ go jak do lotu ) i zrób testy w locie bez napędu .

Wyrzuć go w poziomie najlepiej celując w horyzont (nigdy do góry) przy bezwietrznej pogodzie lub pod wiatr jeśli nie wieje mocno ,Dobrze było by z jakiegoś wzniesienia, górki by wydłużyć czas szybowania co pozwoli na lepsze przyjrzenie się jego zachowania .

Jeśli uda ci się go "ujarzmić" i będzie już posłuszny może cię czekać regulacja druga -pochyłu i odchyłu silnika gdyby mimo poprzedniej  regulacji po locie szybowym napęd wprowadzał jakieś niechciane lub zbyt duże zachowania (zadzieranie do góry przy większym gazie  , samoistny zakręt itp )

Zawsze mogą się pojawić też inne przyczyny nie udanych lotów

, nie odpowiednio usztywnione przekazanie napędu na stery (np taki test- ruszasz ręką ster w okolicy orczyka   a on nie przekazuje tego ruchu na serwo )

, zbyt miękkie powierzchnie sterowe   (brak usztywnień , wiotki materiał)

, brak rewersu na kanałach tego pado-radia (mogły ci stery działać odwrotnie jeśli nie uwzględniłeś kierunku działania ruchu  manetka/serwo/ster  przy budowie 

, zły punk CG  np zbyt tylni dodatkowo zwiększa reakcje na sterach ........

PS nie wspomniałem ale było dla mnie oczywiste a dla Ciebie niekoniecznie -testy w locie szybowym robimy naturalnie pod kontrolą radia -jedynie bez użycia napędu 

Czołg z "grubsza" skończony .

Pozostało mi zrobić znaki , jakiś brudzing, i na koniec pokryć bezbarwnym matem dla ochrony i ujednolicenia powierzchni .

Sposób na "bały" poprzez namalowanie podkładu białym znam ale on działa tylko przy kolorowych powierzchniach gdzie niema problemu z ogólną  bryłą znaku .

Gorzej jest w przypadku cyfr czy grafik  bez tła . Sprawę załatwił by np kalgraf (kalkotekst) ale to zamierzchły wynalazek i niemal nie dostępny .Na dodatek musiał by być biały, w odpowiednim rozmiarze, o kroju czcionki  nie wspomnę .

Skończy się na tym że numerki trzeba będzie lecieć z ręcznie wycinanego szablonu...