Skocz do zawartości

sławek

Modelarz
  • Postów

    1 523
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez sławek

  1. Jeśli ktoś myślał że projekt umarł -był w błędzie :) najzwyczajniej w świecie nie doczekałem sie depronu 6mm . Cóż , Graupner się obraził? lub MODELE SKLEP się nie spisał bo niema go nadal . (innego depronu nie toleruje)

    Niezrażony postanowiłem ruszyć projekt dalej ale stosując wbrew planom -depron 3mm ,będzie to wymagało wklejeniu wielu usztywnień by zapobieć zapadaniu się kadłuba podczas schnięcia papieru jak i wzmocnić go z racji przedniego podwozia.

    Dołączona grafika

    Miałem podkleić te trójkę pianką pod panele którą grzecznościowo użyczył mi Robert ale jej jakość jest daleka nawet od wymagań z przymrużonym okiem ;) .

    Dołączona grafika

    Cała konstrukcja opiera się na dwóch wręgach : silnikowej i głownej do której przymocowana jest oś wirników i podwozie główne .

    CDN :)

  2. No i wyszło ANTY ZWICHRZENIE :) -Jacek powinny być podobne wartości ale na odwrót: plus (lub zero) przy kadłubie a minus na końcach skrzydeł.

    A profile skrzydeł ? chyba Krzysiu przesadzasz ,mi nie wydaje się by wybrane przez Jacka "żebra" były definitywne nie odpowiadające jego założeniom charakterystyki lotu -( troszke akrobacji, troszke wolnego lotu)

     

     

    Co do języka -nie przesadzajmy ,i tak wchodzi nam w język potoczny tyle obcych słów więc czemu mamy się obrażać na "polonizowanie" obcych nazw ??

  3. Tak-coś się Jackowi pomyliło - profil jaki chce zastosować nie jest laminarny a po drugie profil laminarny nie lubi turburatorów .

    Dobrze by było gdybyś Jacek zmniejszał procentową grubość profilu do około 10% ku końcom skrzydeł i ku nim stopniowo usuwał wklęsłe zakończenie -uzyskasz większą stateczność i nie tylko (lub nadaj małe ujemne zwichrzenie )

  4. Nie przecze że taki profil jest zły- i ja jak najbardziej go polecam - ale przy rozpiętości 1500 szkoda go stosować do niemal półmakietki -Jacek (niewiem czy -Pan czy -chłopak -wieku nie podał) widzę że stara się zrobić bryłe modelu w miare zgodną z pierwowzorem i przy jak Robert oceniłeś wysokości profilu skrzydła ponad 3cm dodawanie stopnia do przestrzennego skrzydła z profilem clarc lub naca ...mija się z celem a ten sam efekt może dać turburator .Typowego skrzydła z KFM nie odważył bym się robić - potrzeba by bylo wykonać je z 5 warstw 6 mm pianki ! (mówie o wypełnieniu-nie koniecznie o stopniach)

    Jeśli KFM to raczej kfm7 lub 8 ,jesli profil to dwuwypukły z lekko wklęsłym tyłem spodu profilu (Marek Rokowski stosuje taki w kombatach i można go spotkać w modelach z serii TW xxx ) profil dość nośny, pracujący na szerokim zakresie prędkości i pozwalający na podstawową akrobacje.

    Temat rzeka -a my nawet nie wiemy czy ten projekt ma już napęd ,

    • Lubię to 1
  5. Model ma być wykonany z depronu, a dokładniej z twardej pianki dostępnej w sklepach budowlanych.

     

    no to troszke materiał słaby na taki wymiar modelu ale da sie :)

    Dołączona grafika

    Zrobiłem kiedyś "mesia" orobine mniejszych rozmiarów a kadłub potraktowałem inaczej jak ty. Wpierw stworzyłem pudło/rdzeń z podkładu 6mm (nadało sztywność konstrukcji) i z niego dodatkowe pomocnicze zewnętrzne wręgi nadające kształt a cienkim podkładem wszystko pokryłem -myśle że fotka w miarę przystepnie pokazuje to krok po kroku. Taki kałub nie dośc że sztywny i lekki to jeszcze z pustym "tunelem" umożliwiającam montaż wyposażenia

    -ilosci wręg bym nie zmniejszał -model ma być spory to i odległości między wregami nie małe .

    -pomyśl o wzmocnieniach na przestrzeni od wręgi silnikowej po -a najlepiej za- część kabinową kadłuba (jakieś listwy lub węgle wzdłuż )

    -KFM -pomysł fajny ale przy rozpiętości 1500mm nie koniecznie bedzie skrzydlo ładne i wytrzymałe z takim profilem .

  6. Dorzuce swoje trzy grosze, innym sposobem na rozwinięcie modelu,elemntu.. jest prosty i darmowy program Sketchup z wtyczką UNFOLD .Opis można znaleść w temacie Roberta o PZL11 http://pfmrc.eu/inde...p11c-z-depronu/ lub moje metoda w temacie o F-16 http://pfmrc.eu/inde...okowskiego-ska/

    Ja używam Sketchupa do tworzenia obiektów ale rozwijam w popularnym programie dla amatorów modeli kartonowych -PEPAKURA DESIGNER

    Ten ostatni w wersji niezarejestrowanej jedyne ograniczenie jakie posiada to brak możliwości zapisu pracy- ale wydruk jest w pełni aktywny .

    Dla zainteresowanych efektami pracy tych programów pozwole sobie dac linka do modelu którego tak wieki temu wykonalem http://www.tamasoft....p?ext=zip&id=81 Otwierać go PEPAKURA DESIGNER lub wersją tylko do podglądu VIEWER

     

    Tak na szybko zrobiłem filmik jak "to sie robi" film jest w realtime czyli cała zabawa od stworzenia po rozwinięcie obiektu zajeła mi 2min20s :)

  7. Jeśli zastosujesz rozszerzającą się dysze za turbiną stracisz na prędkości strumienia powietrza a zmniejszenie strat powodowanych warstwą przyścienną są marginalne w takim przypadku ,z kolei dysza zwężająca się ten strumień przyspiesza a co za tym idzie prędkość modelu wzrasta.

    "Stargateowy" samolocik-hmm latające skrzydło ze skosem do przodu :jakoś tego w locie nie widzę ale budując Saaba z "Gwiezdnej eskadry " udowodniłeś że ci lata wszystko więc może....

    Gdybym sobie robił pierwszego edefa chyba bym się zdecydował na model o klasycznych proporcjach i możliwości wstawienia prostego w linii kadłuba tunelu (nie tak jak w Jaku) ,może TA183? :)

  8. Poszycie chyba z depronu 3mm ? jeśli będziesz to robić z zielonej trójki daj kilka podłużnic wzdłuż kadłuba sosna lub węgiel ,na pewno dwie z nich pociągnij tuż nad skrzydłami bo poszycie samo nie utrzyma skrzydła na miejscu .

    Karczek chyba odetniesz? ułatwi i zwiększy wytrzymałość krycia kadłuba

  9. http://www.modele.sk...ty-NiMh-i-NiCd/ jak widzisz stosuje się (jeszcze) pakiety NIMH ale do RWD5 (pewnie na planach Skazoo) raczej pakiecik 8,4 -9,6v a nie taki zabawkowy jak ten na Allerogo.

    Chyba jedynymi zaletami takich pakietów jest tania ładowarka i mniej absorbująca obsługa ale te zalety nie rekompensują wad- duży ciężar, mała wydajność prądowa i wcale nie mniejsza cena a jeśli chodzi o "wybuchową " naturę Lipoli to nie demonizujmy tego problemu ,jeśli masz dobra ładowarkę z balanserem i nie kłujesz gwoździami pakietu można spać spokojnie .

    Spuchnięte pakiety -no cóż ,nic nie jest wieczne .Taki pakiet dla bezpieczeństwa oddajemy do utylizacji i po problemie.

    A co do cen lipoli .....sam zobacz http://allegro.pl/pa...2835839205.html

    Ładowarkę z balanserem już kupisz za około 30zeta http://allegro.pl/la...2796445272.html ,wolna ale przynajmniej nie katuje pakietu wysokim prądem.

    Wystarczy do niej tylko dorobić zasilanie 12v najlepiej ze starego zasilacza po komputerze (opis tego wykonania jest tu na forum)

  10. Wloty/chrapy nie są tak udziwnione jak u ciebie tu masz przykład ,zapowiada się fajnie wiec jeśli nie za późno popraw je.

    -Wersja jednoosobowa miała inny dziób -większy bo ukrywał radar

    -kabina zaczynała się niemal równo ze skrzydłami płytowymi / wersja UB kabinę miała przesunięta do przodu co dodatkowo zmniejsza optycznie dziób (tak masz w tej chwili) , tutaj będziesz miał małe dysproporcje jeśli tego nie zmienisz .

  11. Listwę te masz na szczęście odrobinę cofnięta od krawędzi zawiasów "wektoru" ( wiem jak jest to rozwiązane dla tego używam słowo "wektor" w cudzysłowie) zrób tam bezbarwna owiewkę ,możesz zrobić z jednego kawałka bezbarwnego tworzywa od razu owiewkę przed i za listwą .

    Na pewno złagodzi hamowanie i zawirowania ,ale uwaga- czy z ,czy bez owiewki może ci się zmienić odrobina charakterystyka lotu i bez ponownego trymowania się nie obędzie .

  12. Chwilowo prace nad kadłubem wstrzymane- permanentny brak depronu :)

    Dołączona grafika

    Wykopałem ze szpargałów swój stary projekt wirnika który przy odrobinę lżejszym wykonaniu powinien pasować .

    Kiepskie zdjęcie ale sklejka łopaty jest tylko u jej podstawy -utrzymuje ja w ujemnym kącie a reszta łopaty to oklejony depron z węglową rurką- dźwigarem i za razem krawędzią natarcia. Nadana krawędź spływu więc w sumie przekrój przypomina profil płaskowypukły .

  13. Silnik planowałem na "zero" -taki wniosek wyszedł mi z analizy innych wiatrakowców z pchającym napędem .

    Napęd będzie oddalony okolo 8cm za masztem ,dodatni kąt stat. poziomego był planowany od początku- pozwoli mi na lot w miarę nie zadartym nosem bez wzgledu na wychylenie gazu-dodatni kąt powinien w jakimś stopniu niwelować ten efekt (lub przynajmniej wspomagać) w stopniu proporcjonalnym do gazu silnika (strumień zaśmigłowy)

    Nie ukrywam że inspirowałem się odroninę opisem Pana Wojtka http://www.sgm.siedlce.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=412&Itemid=125 w opisie znajdziemy wzmiankę o łatwości sterowania nawet bez pochylania wirników (zamiast lotek) i o zwrotności ale jak pisałem wcześniej mój wynalazek będzie (?) czyms pośrednim między depronowym "liściem " który prostuje kadłub dopiero podczas opadania w autorotacji a dużym modelem drewnianym który lata bardziej majestatycznie i tę róznice muszę "wyczaić" w rozwiązaniach konstrukcji i geometrii (kąty) wirnika.

  14. W sumie Alex chyba masz rację -wysoki maszt -duże pochylenie napędu -a w tej konstrukcji niema takiej możliwości (zresztą zauważyłem że w wiatrakowcach z napędem pchającym używano nastawienie napędu zerowe .

    Zasłanianie się łopat -nie jestem pewien czy górny wirnik działa ze 100% wydajnością dolnego -przecież pracuje w jego zawirowaniu ,ale pewnie sobie sam odpowiem-nikt nie przejmował się takim zjawiskiem w modelach więc czemu ja go drążę? :)

     

    Ale dość teorii -na wirnik przyjdzie czas ,na razie jak pisałem wcześniej skleiłem ogon- efekt zachęcający i konstrukcyjnie jak i estetycznie .

    Dołączona grafika

     

    PS Alex nie znalazłem jakiego kąta odchylenia wirników użyłeś? najlepiej w skrócie podaj wszystkie ważne :) twoje autożyro latało całkiem ładnie i z nie zadartym nienaturalnie kadłubem co można było spotkać w większości lekkich deproniaków i to przy nie dużym u ciebie ,ba ! wręcz małym usterzeniu poziomym.

  15. Tak-wirniki w zamyśle będą trzyłopatowe -i dla wyglądu -i by łopaty nie zasłaniały się zbytnio by uzyskać w miarę jednolite obciążenie górnego i dolnego wirnika . Faktyczny rozmiar tak samo jak Ty Alex doprecyzuje po zakończeniu kadłuba wraz z osprzętem (poznam jego wagę)

    Nad wzniosem się mocno zastanawiam : na pewno ustateczni na przechyły ale wirnik nie skrzydło "wznios" będzie dookoła tarczy nośnej i zastanawiam się czy nie będzie większa tendencja do zadzierania modelu w górę w locie na napędzie a tego chciałbym uniknąć,

    dodatkowo przednia strefa wirników możliwe że miała by większy opór - te dwa powody wymuszały by wyważenie mocno przednie co w połączeniu ze sporym statecznikiem poziomych doprowadzi do lądowania w autorotacji niemal w locie nurkowym.

    Może zamiast wzniosu dać wysoki maszt?

     

    Ps skleiłem i okleiłem belkę ogona ,wnioski: na dzisiejszych drukarkach laserowych uzyskuje dosłownie wodoodporną powierzchnie

    co utrudniło mi moczenie i przyklejanie "poszycia"

    Ewentualne zagruntowanie zewnętrzne wikolem nie wchodzi w rachubę bo płyny na druku zachowują się jak na tłustej powierzchni !!.

    Ogon modelu to płaska płyta-po oklejeniu uzyskała niesamowitą sztywność.

    Waga zaraz po oklejeniu była dramatycznie duża (można się było tego spodziewać-woda) po wyschnięciu jest akceptowalna i podobna na oko do malowanej pędzlem przestrzennej konstrukcji depronowej tego samego rozmiaru.

  16. Faktycznie-nie napisałem, oczywiście model z depronu a przy takim kryciu nawet można było by go robić z podkładów ale się kiedyś na nie obraziłem i robię zawsze z białego modelarskiego.

    Długość kadłuba 110cm , wirniki własnego pomysłu na początek średnicy 80cm jeśli będzie zbyt wolny będę sukcesywnie skracał łopatki ,silnik 200W

    By dobrze latał na tym napędzie model nie powinien ważyć więcej jak ~700-800g i chyba nie będzie to trudne do uzyskania nawet z takim kryciem kadłuba.

     

    Jeśli się coś nie uda lub nie będę zadowolony z własności lotnych przebuduje na układ stateczniejszy dwu wirnikowy na ramionach

    (z tym kadłubem będzie przypominał troszkę te maszyny z " Avatara " :) )

     

    PS krycie drukowanym papierem kiełkowało u mnie już dawno i nawet zrobiłem w ten sposób testowo samolocik ale dopiero w tym wiatrakowcu robię to na większa skale.

    Dołączona grafika

  17. Nie robiłem steru kierunku a i tak zawsze latam bez niego nawet w modelach w niego zaopatrzonych.

    A co do tych kątów -TEORETYCZNIE jest mniej więcej ok ale przyłóż silnik z wręga do miejsca jej klejenia i zobacz czy oś silnika otrzymała odpowiedni skłon względem osi kadłuba lub co bardziej jest prawidłowe -względem cięciwy skrzydła -to oś przekroju skrzydła biegnąca od środka natarcia do krawędzi spływu.

    Wykłon sprawdzasz z osią kadłuba.

    W moim egzemplarzu foki po wciśnięciu skrzydła w kadłub okazało się że ścianka przeznaczona na przyklejenie wręgi lekko odchyliła się do góry co zmusiło mnie do dania większego dystansu pod silnikiem.

  18. Dołączona grafika

    Dzięki uprzejmości Roberta moje bazgroły "zmaterializowały" się .

    10 kartek A3 -ma to swoja wagę ale na szczęście oprócz Wikolu nic więcej nie będzie nakładane no i pamiętajmy że po wycięciu części odpadnie niecałe 1/3 papieru, odpada malowanie,lakierowanie .

    Szkoda że tego typu modele nie mają możliwości szybowania , lot tylko na napędzie a potem- lądowanie na autorotacji : bardziej to będzie przypominało lądowanie na spadochronie (oby przynajmniej )

    Najważniejszy będzie wirnik- duży pozwoli na powolny powrót na matkę ziemie a mały umożliwi szybki lot -i tu muszę znaleźć kompromis ,także różne warunki lotu dają różne kąty odchylenia tarcz wirników ..się rzuciłem na głęboką wodę :) a wirnik chcę zrobić ze stałym masztem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.