-
Postów
1 523 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Odpowiedzi opublikowane przez sławek
-
-
No i wyszło ANTY ZWICHRZENIE -Jacek powinny być podobne wartości ale na odwrót: plus (lub zero) przy kadłubie a minus na końcach skrzydeł.
A profile skrzydeł ? chyba Krzysiu przesadzasz ,mi nie wydaje się by wybrane przez Jacka "żebra" były definitywne nie odpowiadające jego założeniom charakterystyki lotu -( troszke akrobacji, troszke wolnego lotu)
Co do języka -nie przesadzajmy ,i tak wchodzi nam w język potoczny tyle obcych słów więc czemu mamy się obrażać na "polonizowanie" obcych nazw ??
-
Tak-coś się Jackowi pomyliło - profil jaki chce zastosować nie jest laminarny a po drugie profil laminarny nie lubi turburatorów .
Dobrze by było gdybyś Jacek zmniejszał procentową grubość profilu do około 10% ku końcom skrzydeł i ku nim stopniowo usuwał wklęsłe zakończenie -uzyskasz większą stateczność i nie tylko (lub nadaj małe ujemne zwichrzenie )
-
Nie przecze że taki profil jest zły- i ja jak najbardziej go polecam - ale przy rozpiętości 1500 szkoda go stosować do niemal półmakietki -Jacek (niewiem czy -Pan czy -chłopak -wieku nie podał) widzę że stara się zrobić bryłe modelu w miare zgodną z pierwowzorem i przy jak Robert oceniłeś wysokości profilu skrzydła ponad 3cm dodawanie stopnia do przestrzennego skrzydła z profilem clarc lub naca ...mija się z celem a ten sam efekt może dać turburator .Typowego skrzydła z KFM nie odważył bym się robić - potrzeba by bylo wykonać je z 5 warstw 6 mm pianki ! (mówie o wypełnieniu-nie koniecznie o stopniach)
Jeśli KFM to raczej kfm7 lub 8 ,jesli profil to dwuwypukły z lekko wklęsłym tyłem spodu profilu (Marek Rokowski stosuje taki w kombatach i można go spotkać w modelach z serii TW xxx ) profil dość nośny, pracujący na szerokim zakresie prędkości i pozwalający na podstawową akrobacje.
Temat rzeka -a my nawet nie wiemy czy ten projekt ma już napęd ,
- 1
-
Model ma być wykonany z depronu, a dokładniej z twardej pianki dostępnej w sklepach budowlanych.
no to troszke materiał słaby na taki wymiar modelu ale da sie
Zrobiłem kiedyś "mesia" orobine mniejszych rozmiarów a kadłub potraktowałem inaczej jak ty. Wpierw stworzyłem pudło/rdzeń z podkładu 6mm (nadało sztywność konstrukcji) i z niego dodatkowe pomocnicze zewnętrzne wręgi nadające kształt a cienkim podkładem wszystko pokryłem -myśle że fotka w miarę przystepnie pokazuje to krok po kroku. Taki kałub nie dośc że sztywny i lekki to jeszcze z pustym "tunelem" umożliwiającam montaż wyposażenia
-ilosci wręg bym nie zmniejszał -model ma być spory to i odległości między wregami nie małe .
-pomyśl o wzmocnieniach na przestrzeni od wręgi silnikowej po -a najlepiej za- część kabinową kadłuba (jakieś listwy lub węgle wzdłuż )
-KFM -pomysł fajny ale przy rozpiętości 1500mm nie koniecznie bedzie skrzydlo ładne i wytrzymałe z takim profilem .
-
Dorzuce swoje trzy grosze, innym sposobem na rozwinięcie modelu,elemntu.. jest prosty i darmowy program Sketchup z wtyczką UNFOLD .Opis można znaleść w temacie Roberta o PZL11 http://pfmrc.eu/inde...p11c-z-depronu/ lub moje metoda w temacie o F-16 http://pfmrc.eu/inde...okowskiego-ska/
Ja używam Sketchupa do tworzenia obiektów ale rozwijam w popularnym programie dla amatorów modeli kartonowych -PEPAKURA DESIGNER
Ten ostatni w wersji niezarejestrowanej jedyne ograniczenie jakie posiada to brak możliwości zapisu pracy- ale wydruk jest w pełni aktywny .
Dla zainteresowanych efektami pracy tych programów pozwole sobie dac linka do modelu którego tak wieki temu wykonalem http://www.tamasoft....p?ext=zip&id=81 Otwierać go PEPAKURA DESIGNER lub wersją tylko do podglądu VIEWER
Tak na szybko zrobiłem filmik jak "to sie robi" film jest w realtime czyli cała zabawa od stworzenia po rozwinięcie obiektu zajeła mi 2min20s
-
Pierwszy przypadek to dyfuzor, zwiększa teoretycznie ciąg (przy stracie prędkości) stosowany np w Saabach Viggen .
Znaku równości nie będzie .
-
Jeśli zastosujesz rozszerzającą się dysze za turbiną stracisz na prędkości strumienia powietrza a zmniejszenie strat powodowanych warstwą przyścienną są marginalne w takim przypadku ,z kolei dysza zwężająca się ten strumień przyspiesza a co za tym idzie prędkość modelu wzrasta.
"Stargateowy" samolocik-hmm latające skrzydło ze skosem do przodu :jakoś tego w locie nie widzę ale budując Saaba z "Gwiezdnej eskadry " udowodniłeś że ci lata wszystko więc może....
Gdybym sobie robił pierwszego edefa chyba bym się zdecydował na model o klasycznych proporcjach i możliwości wstawienia prostego w linii kadłuba tunelu (nie tak jak w Jaku) ,może TA183?
-
Jak w tytule -szukam miarodajnych rysunków Intrudera
-
Poszycie chyba z depronu 3mm ? jeśli będziesz to robić z zielonej trójki daj kilka podłużnic wzdłuż kadłuba sosna lub węgiel ,na pewno dwie z nich pociągnij tuż nad skrzydłami bo poszycie samo nie utrzyma skrzydła na miejscu .
Karczek chyba odetniesz? ułatwi i zwiększy wytrzymałość krycia kadłuba
-
http://www.modele.sk...ty-NiMh-i-NiCd/ jak widzisz stosuje się (jeszcze) pakiety NIMH ale do RWD5 (pewnie na planach Skazoo) raczej pakiecik 8,4 -9,6v a nie taki zabawkowy jak ten na Allerogo.
Chyba jedynymi zaletami takich pakietów jest tania ładowarka i mniej absorbująca obsługa ale te zalety nie rekompensują wad- duży ciężar, mała wydajność prądowa i wcale nie mniejsza cena a jeśli chodzi o "wybuchową " naturę Lipoli to nie demonizujmy tego problemu ,jeśli masz dobra ładowarkę z balanserem i nie kłujesz gwoździami pakietu można spać spokojnie .
Spuchnięte pakiety -no cóż ,nic nie jest wieczne .Taki pakiet dla bezpieczeństwa oddajemy do utylizacji i po problemie.
A co do cen lipoli .....sam zobacz http://allegro.pl/pa...2835839205.html
Ładowarkę z balanserem już kupisz za około 30zeta http://allegro.pl/la...2796445272.html ,wolna ale przynajmniej nie katuje pakietu wysokim prądem.
Wystarczy do niej tylko dorobić zasilanie 12v najlepiej ze starego zasilacza po komputerze (opis tego wykonania jest tu na forum)
-
Dobrze też by było wykleić krążek folią dla "ślizgu" a serwo mechanizmu skrzydeł ustaw tak by po złożeniu płatów jedyną siłą jaka będzie na nie działać to "rozciąganie orczyka" czyli pozycja na którą już nie działają żadne siły na serwo.
-
-
Wloty/chrapy nie są tak udziwnione jak u ciebie tu masz przykład ,zapowiada się fajnie wiec jeśli nie za późno popraw je.
-Wersja jednoosobowa miała inny dziób -większy bo ukrywał radar
-kabina zaczynała się niemal równo ze skrzydłami płytowymi / wersja UB kabinę miała przesunięta do przodu co dodatkowo zmniejsza optycznie dziób (tak masz w tej chwili) , tutaj będziesz miał małe dysproporcje jeśli tego nie zmienisz .
-
A miała być "szparka" a robisz kokpit jednoosobowy , zrób w takim razie kabine jednoosobową -mniej tłoczenia i strugania kopyta no i malowań znacznie więcej (nie mówiąc o tym że dwuosobowe praktycznie nie są bojowe, pozbawione są radaru)
-
Listwę te masz na szczęście odrobinę cofnięta od krawędzi zawiasów "wektoru" ( wiem jak jest to rozwiązane dla tego używam słowo "wektor" w cudzysłowie) zrób tam bezbarwna owiewkę ,możesz zrobić z jednego kawałka bezbarwnego tworzywa od razu owiewkę przed i za listwą .
Na pewno złagodzi hamowanie i zawirowania ,ale uwaga- czy z ,czy bez owiewki może ci się zmienić odrobina charakterystyka lotu i bez ponownego trymowania się nie obędzie .
-
Nie brałeś pod uwagę że ta "listwa" będzie jak hamulec? stracisz na ciągu i na efektywności sterowania "wektorem" bo pod nim wystąpią spore zawirowania powietrza .
Ale reszta bomba i w przenośni i dosłownie
-
Chwilowo prace nad kadłubem wstrzymane- permanentny brak depronu
Wykopałem ze szpargałów swój stary projekt wirnika który przy odrobinę lżejszym wykonaniu powinien pasować .
Kiepskie zdjęcie ale sklejka łopaty jest tylko u jej podstawy -utrzymuje ja w ujemnym kącie a reszta łopaty to oklejony depron z węglową rurką- dźwigarem i za razem krawędzią natarcia. Nadana krawędź spływu więc w sumie przekrój przypomina profil płaskowypukły .
-
Silnik planowałem na "zero" -taki wniosek wyszedł mi z analizy innych wiatrakowców z pchającym napędem .
Napęd będzie oddalony okolo 8cm za masztem ,dodatni kąt stat. poziomego był planowany od początku- pozwoli mi na lot w miarę nie zadartym nosem bez wzgledu na wychylenie gazu-dodatni kąt powinien w jakimś stopniu niwelować ten efekt (lub przynajmniej wspomagać) w stopniu proporcjonalnym do gazu silnika (strumień zaśmigłowy)
Nie ukrywam że inspirowałem się odroninę opisem Pana Wojtka http://www.sgm.siedlce.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=412&Itemid=125 w opisie znajdziemy wzmiankę o łatwości sterowania nawet bez pochylania wirników (zamiast lotek) i o zwrotności ale jak pisałem wcześniej mój wynalazek będzie (?) czyms pośrednim między depronowym "liściem " który prostuje kadłub dopiero podczas opadania w autorotacji a dużym modelem drewnianym który lata bardziej majestatycznie i tę róznice muszę "wyczaić" w rozwiązaniach konstrukcji i geometrii (kąty) wirnika.
-
No to teraz nikt Roberta nie będzie pewny że zastanie w domu "bo jest wieczór i nie lata" co na to żona?
Projekt nie dość że w expresowym tempie zakończony to jeszcze uwieńczony sukcesem . Nie chciałbym się powtarzać ale większość słów zachwytu zostało już użyte i nic nie przychodzi mi do głowy oprócz tradycyjnego-GRATULUJE !!
-
W sumie Alex chyba masz rację -wysoki maszt -duże pochylenie napędu -a w tej konstrukcji niema takiej możliwości (zresztą zauważyłem że w wiatrakowcach z napędem pchającym używano nastawienie napędu zerowe .
Zasłanianie się łopat -nie jestem pewien czy górny wirnik działa ze 100% wydajnością dolnego -przecież pracuje w jego zawirowaniu ,ale pewnie sobie sam odpowiem-nikt nie przejmował się takim zjawiskiem w modelach więc czemu ja go drążę?
Ale dość teorii -na wirnik przyjdzie czas ,na razie jak pisałem wcześniej skleiłem ogon- efekt zachęcający i konstrukcyjnie jak i estetycznie .
PS Alex nie znalazłem jakiego kąta odchylenia wirników użyłeś? najlepiej w skrócie podaj wszystkie ważne twoje autożyro latało całkiem ładnie i z nie zadartym nienaturalnie kadłubem co można było spotkać w większości lekkich deproniaków i to przy nie dużym u ciebie ,ba ! wręcz małym usterzeniu poziomym.
-
Tak-wirniki w zamyśle będą trzyłopatowe -i dla wyglądu -i by łopaty nie zasłaniały się zbytnio by uzyskać w miarę jednolite obciążenie górnego i dolnego wirnika . Faktyczny rozmiar tak samo jak Ty Alex doprecyzuje po zakończeniu kadłuba wraz z osprzętem (poznam jego wagę)
Nad wzniosem się mocno zastanawiam : na pewno ustateczni na przechyły ale wirnik nie skrzydło "wznios" będzie dookoła tarczy nośnej i zastanawiam się czy nie będzie większa tendencja do zadzierania modelu w górę w locie na napędzie a tego chciałbym uniknąć,
dodatkowo przednia strefa wirników możliwe że miała by większy opór - te dwa powody wymuszały by wyważenie mocno przednie co w połączeniu ze sporym statecznikiem poziomych doprowadzi do lądowania w autorotacji niemal w locie nurkowym.
Może zamiast wzniosu dać wysoki maszt?
Ps skleiłem i okleiłem belkę ogona ,wnioski: na dzisiejszych drukarkach laserowych uzyskuje dosłownie wodoodporną powierzchnie
co utrudniło mi moczenie i przyklejanie "poszycia"
Ewentualne zagruntowanie zewnętrzne wikolem nie wchodzi w rachubę bo płyny na druku zachowują się jak na tłustej powierzchni !!.
Ogon modelu to płaska płyta-po oklejeniu uzyskała niesamowitą sztywność.
Waga zaraz po oklejeniu była dramatycznie duża (można się było tego spodziewać-woda) po wyschnięciu jest akceptowalna i podobna na oko do malowanej pędzlem przestrzennej konstrukcji depronowej tego samego rozmiaru.
-
Faktycznie-nie napisałem, oczywiście model z depronu a przy takim kryciu nawet można było by go robić z podkładów ale się kiedyś na nie obraziłem i robię zawsze z białego modelarskiego.
Długość kadłuba 110cm , wirniki własnego pomysłu na początek średnicy 80cm jeśli będzie zbyt wolny będę sukcesywnie skracał łopatki ,silnik 200W
By dobrze latał na tym napędzie model nie powinien ważyć więcej jak ~700-800g i chyba nie będzie to trudne do uzyskania nawet z takim kryciem kadłuba.
Jeśli się coś nie uda lub nie będę zadowolony z własności lotnych przebuduje na układ stateczniejszy dwu wirnikowy na ramionach
(z tym kadłubem będzie przypominał troszkę te maszyny z " Avatara " )
PS krycie drukowanym papierem kiełkowało u mnie już dawno i nawet zrobiłem w ten sposób testowo samolocik ale dopiero w tym wiatrakowcu robię to na większa skale.
-
Nie robiłem steru kierunku a i tak zawsze latam bez niego nawet w modelach w niego zaopatrzonych.
A co do tych kątów -TEORETYCZNIE jest mniej więcej ok ale przyłóż silnik z wręga do miejsca jej klejenia i zobacz czy oś silnika otrzymała odpowiedni skłon względem osi kadłuba lub co bardziej jest prawidłowe -względem cięciwy skrzydła -to oś przekroju skrzydła biegnąca od środka natarcia do krawędzi spływu.
Wykłon sprawdzasz z osią kadłuba.
W moim egzemplarzu foki po wciśnięciu skrzydła w kadłub okazało się że ścianka przeznaczona na przyklejenie wręgi lekko odchyliła się do góry co zmusiło mnie do dania większego dystansu pod silnikiem.
-
Dzięki uprzejmości Roberta moje bazgroły "zmaterializowały" się .
10 kartek A3 -ma to swoja wagę ale na szczęście oprócz Wikolu nic więcej nie będzie nakładane no i pamiętajmy że po wycięciu części odpadnie niecałe 1/3 papieru, odpada malowanie,lakierowanie .
Szkoda że tego typu modele nie mają możliwości szybowania , lot tylko na napędzie a potem- lądowanie na autorotacji : bardziej to będzie przypominało lądowanie na spadochronie (oby przynajmniej )
Najważniejszy będzie wirnik- duży pozwoli na powolny powrót na matkę ziemie a mały umożliwi szybki lot -i tu muszę znaleźć kompromis ,także różne warunki lotu dają różne kąty odchylenia tarcz wirników ..się rzuciłem na głęboką wodę a wirnik chcę zrobić ze stałym masztem.
Autożyro współosiowe (coaxial)
w Inne
Opublikowano
Jeśli ktoś myślał że projekt umarł -był w błędzie najzwyczajniej w świecie nie doczekałem sie depronu 6mm . Cóż , Graupner się obraził? lub MODELE SKLEP się nie spisał bo niema go nadal . (innego depronu nie toleruje)
Niezrażony postanowiłem ruszyć projekt dalej ale stosując wbrew planom -depron 3mm ,będzie to wymagało wklejeniu wielu usztywnień by zapobieć zapadaniu się kadłuba podczas schnięcia papieru jak i wzmocnić go z racji przedniego podwozia.
Miałem podkleić te trójkę pianką pod panele którą grzecznościowo użyczył mi Robert ale jej jakość jest daleka nawet od wymagań z przymrużonym okiem .
Cała konstrukcja opiera się na dwóch wręgach : silnikowej i głownej do której przymocowana jest oś wirników i podwozie główne .
CDN