Skocz do zawartości

sławek

Modelarz
  • Postów

    1 522
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez sławek

  1. Zdjęcia nic ci nie pomogą bo jak zapewne widziałeś dorobiłem pełną osłonę silnika a ta zasłania silnik .Zrób po prostu tak jak radzi ci Szymek -podłóż miedzy silnik a jego wręgę podkładkę/podkładki w prawą górną śrubę mocującą (patrząc na model od przodu) ,przymierz tak skręcony zestaw do modelu i zobacz czy oś silnika jest pochylona w dół i odchylona w prawą stronę modelu ,W obu przypadkach zastosowałem po 3`

     

    PS otwory na montaż silnika na wrędze powinny być w kwadrat czyli dwa na górze dwa na dole -wtedy te rady o podkładkach będą miały sens

  2. Tak na "chłopski rozum" :) wykłon-odchylenie silnika w bok zgodnie z kierunkiem obrotu śmigła ,ten zabieg zmniejsza lub niweluje efekt przechylania się modelu i za razem jego zakręcania w przeciwną strone obrotów śmigła -zwróć uwage na śmigłowce jednowirnikowe :po co im śmigiełko na ogonie , bo nie tylko do zakręcania ale przedewszystkim do przeciwdziałania obracania się kadłuba w przeciwną strone niż wirnik . W samolotach występuje podobne zjawisko ale do walki z nim wystarczy wykłon.

    Skłon-czyli pochylenie silnika w dół ma za zadanie dbać by zwłaszcza na dużym "gazie" model nie zadzierał nosa do góry.

    Zabiegi te używamy w większym lub mniejszym stopniu w zależności najczęsciej od stosunku średnicy śmigła do rozpiętości skrzydeł i od układu samolotu -górnopłaty-większy skłon , dolnopłaty mniejszy .... temat rzeka :)

     

    Foczka od Marka była i moim "pierwszym" z gatunku combat -poczytasz o tym pare tematów w tył , bardzo posłuszny pilotowi model i polecam na początek zabawy dać małe wychylenia sterów bo bestja zwrotna jak diali.

  3. Wiropłat Alexa przypomniał mi że i ja miałem ochotę na taki wynalazek i nawet coś tam zacząłem dłubać ,ale projekt zarzuciłem .Teraz więcej czasu na klejenie więc może spróbuje znowu a co wyjdzie i czy wyjdzie ...zobaczymy.

     

    Nowy projekt rodzi się w bólach -wybrałem układ współosiowy jako prostszy.lżejszy.mniejszy i postanowiłem go ucharakteryzować a`la helikopter :) a co .

    W "naturze" mało jest śmigłowców o takim układzie wirników a takich którym śmigło na dziobie nie razi -wcale więc wymyślam "heli" sam a przy okazji kombinuje jak śmigło ukryć wizualnie a nie stracić na ciągu zbyt wiele.

     

    Dołączona grafika

    Jeden z pierwszych projektów - troszkę zbyt udziwniłem jego kształty ale idea napędu "schowanego" rodem z jet-parków wydaje mi się nie do końca zła więc poszedłem dalej.

     

    Dołączona grafika

    Ten projekt wydaje się być ostateczny ,udało mi się bardziej zatuszować napęd a sama bryła "obiektu" jest ciekawsza na tyle by pomyśleć o "skinie" krycie mam zamiar zrobić drukowane na papierze i przyklejone na wikol -czyli skorupka nie potrzebująca malowania .

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    I tak sobie siedzę i szkicuje......

  4. Piotrze 11tka wyszła ci fajnie ale weź pod uwagę że ewentualne depronowe poszycie wierzchu skrzydeł będzie wymagało co najmniej 3 oddzielnych formatek na płat, chyba że "wyprostujesz" górną powierzchnie poziomej części płata -stracisz wprawdzie efekt łagodnego wygięcia skrzydeł ale zyskasz na uproszczeniu poszycia ,dźwigara i wytrzymałości skrzydła ,chyba że działasz z pełną premedytacją :)

  5. EDF edefem ale zestaw dopieszczamy w pierwotnej postaci .

    Instrukcja powstaje dzięki temu samemu programowi którym stworzyłem model czyli Sketchup`em ,

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    A części układamy na tyle ciasno by można było wydrukować jak najwięcej na jak najmniejszej ilości brytów EPP -cena wydruku jest powalająca i cena końcowa zestawu była by w innym przypadku trudna do przełknięcia.

    Dołączona grafika

    Myślimy że wyszedł zgrabny zestaw z którym poradzi sobie nawet mało doświadczony modelarz a sam model dzięki zaskakująco trwałemu nadrukowi jest estetyczny i lekki .

     

    I tu pomału kończy się moja praca ,aa nieeeee !!-zostało mi jeszcze oblatać własny egzemplarz-aż wstyd ze "konstruktor" osobiście nie sprawdził swojego dzieła :)

  6. I stało sie- poleciał :)

    Wnioski : model nadspodziewanie agresywny ,nie tak jak odpowiedniki na pakiecie 3S ale zaskoczył mnie.

    Zmiana śmigła z 8x6 na 8x4 jest wymagana bo silnik robi się bardziej niż ciepły i to nie latając na maxa.

    Szybuje niesamowicie !! i lata ze sporą rozpiętością prędkości a lądowanie wymaga miejsca do podejścia -dłuuugo obniża lot :)

    Krecik zaliczony praktycznie bez strat-jak zwykle mści się moje przyklejanie wręgi silnikowej tylko na UHU (ale wystarczyło docisnąć ją z powrotem by lecieć ponownie .

     

    Miałem przyjemność polatać w ciekawym towarzystwie , PeZeteLki Roberta i dzięki jego obecności mam nadzieje że zobaczycie jeszcze dziś lot Typhoona

    Dołączona grafika

  7. Nie jestem zwolennikiem latających świecących choinek bożonarodzeniowych ale na porę roku gdy szybko robi się ciemno- super

    Osobiście wykonał bym taki model z bogatym oświetleniem typu-pozycja,reflektory lądowania,oświetlenie kabiny .światła do lotu w szyku..... SILNIKI!! nawet istniejące oświetlenie w realu w teoretycznym modelu można wykorzystać na bogato w modelu nie czyniąc z niego ufo

    To tylko mój punkt widzenia i bez względu na styl Robercie w jakim to wykonasz masz we mnie jak zwykle kibica.

    Na razie wychodzi Stuntcat +odrobina F-19 :)

  8. Koniec ,-nie licząc braku jeszcze smug po działkach model w pełni pomalowany,oznakowany,wyposażony

    Nie mogłem inaczej jak tylko główny temat czyli Typhoon pstryknąć w towarzystwie :)

    Dołączona grafika

    Wagowo spodziewałem się uzyskać dużo mniejszej wagi od Foki ale nie jest źle, kompletny -350g

     

    Przy okazji sprawdziłem swój pomysł na gruntowanie modelu w miejscach klejenia kalkomanii ,zamiast obrysowywać znaki lub smarować UHUporen na oko jest metoda jakże prosta.. .........

    Dołączona grafika

    .po podeschnięciu kleju znak przyklejamy delikatnie zgodnie z ramką po tym znaku a po jej zerwaniu dociskamy ostatecznie . (oj trzeba kupić flamastry bo zostały mi same szufle do węgla..:) )

  9. Napędem tego modelu będzie zalegający w szufladzie dzwonek Tower Pro 2406-21 Gold ,był om w prawdzie mocowany za wręgą ale poluzowanie śrubki i kilka rąbnięć młotkiem (wspaniałe narzędzie :) ) i silnik mocowany przed .

    Dołączona grafika

    Z racji że silnik lżejszy od typowego TP Black stosowanego w kombatach i sprawny na już 7,4v wyposażenie muszę przesunąć bliżej przodu kadłuba i dla tego w tę stronę powiększyłem "klapkę" .Serwa z powodu łamanego skrzydła po sztuce na lotkę na kablu Y i zamocowane je od góry - powód oczywisty: lądowania bez podwozia....

    Dołączona grafika

    Wlot do chłodnicy "przelotowy" , tam ułożę regulator aby miał odpowiednie chłodzenie i doprowadzone będzie powietrze do przewietrzenia komory pakietu.

    Dołączona grafika

    A oto rzeczony silnik :) 35g czystego szaleństwa ;) -STANOWCZO NIE POLECAM GO DO PAKIETÓW 3S

    Mimo kuriozalnego kołpaka daje spokojnie radę na śmigle 8x6 SF. Kołpak niestety niebieski jak to bywa w jednym z wrocławskich sklepów -wiecznie czegoś niema....

  10. Nie zajmuje się projektowaniem modeli z których robione są potem zestawy :) jedyny -F-16 to był tylko eksperyment-zabawa a czy będzie z tego zestaw i chętni na niego- czas pokaże ale nie to było celem

    - a że dla dla firm? wprawdzie modele Marka Rokowskiego są na prawdę fajne i posiada on już spory ich wybór jest to bardziej jego pasja niż firma .

    Na początek tak jak napisał Robert -wystarczy Sketchup- bardzo prosty program do tworzenia w 3D do którego toturiali jest masę na youtube

    Nim stworzymy co i jak chcemy.

    Kolejnym krokiem jest rozłożenie naszego obiektu "na płasko" i tu i ja i Robert używamy innych programów-on używa wtyczki do samego sketchupa która rozwija na płaszczyznę a ja używam programu Pepakura Designer -można nim rozkładać większość obiektów 3D o różnych formatach (czyli stworzonych w różnych programach) dowolnie układać i skalować części ,drukować na wielu kartkach itp ,wiele darmowych modeli kartonowych jest tak robionych.

    Oczywiście istnieje masa innych programów którymi można robić podobne rzeczy ale są one albo trudne w obsłudze albo drogie...jeśli się nie mylę w modelach komercyjnych czyli wszelkie "kartonowe Arsenały" itp są tworzone w Rhino

  11. Dołączona grafika

    Ładny? nieprawdaż ? ale nie szalejmy-to tylko fotka dla nie wtajemniczonych o jaki samolot chodzi (są tu tacy? )

     

    Wiemy że modele ESA są raczej do agresywnego latania ,daje to dużo frajdy ale czasem ma się ochotę na polatanie bardziej na "luzie" więc-czemu nie spróbować -zabiegi są raczej skromne i nie wiele można przerobić ale zobaczmy co z tego będzie .

    Jest to dopiero mój drugi model tego typu ,pierwszym niestety przekroczyłem wagę ustaloną dla kombata zawodniczego co nie zmieniło to jednak frajdy z latania o czym poczytacie tu http://pfmrc.eu/inde...-combat-fw-190/

     

    Model o czym nie wspomniałem naturalnie od Marka -Na Polskim Niebie - czyli klasyczny zestaw modelu ESA będący zestawem niemal pełno kadłubowym co umożliwia schowanie osprzętu (manele na wierzchu -brrr- dla mnie nie do przyjęcia)

    Model wykonany z EPP więc ma pewną wadę : nie powalająca struktura powierzchni czyli makiety nie zrobimy ale nie do tego był stworzony :) ale za to genialne zalety : świetna odporność na uszkodzenia,kretobicia itp, szybkie i łatwe wykonanie,łatwość naprawy nawet na łące ,czyli aż się prosi o "parkflyerowanie "

    Dodatkowo model (jak większość modeli Marka) ma profil wypukło wklęsły co powinno pozwolić na naprawdę spokojne latanie jeśli odpowiednio zmniejszymy obciążenie skrzydeł.

    Kolejnym problemem (dla mnie) to małe rozmiary narzucone regulaminem , model ma około 82cm rozpiętości co zmusi nas do wyposażenia go w miarę lekki osprzęt ,lżejszy od polecanego jeśli chcemy polatać spokojnie (ale to rzecz gustu)

     

    Nie będę opisywał dokładnie wszystkich faz sklejania -o tym można znaleźć masę relacji na naszym forum /dział KOMBAT

    a postaram się tylko przedstawić te kosmetyczne zmiany pozwalające na wolne i stateczne loty i próbę wykończenia modelu tak by przypominał przynajmniej w 30% egzemplarz z fotki na początku mojego przydługiego wywodu :)

     

    Dołączona grafika

    Pierwszą zmianą (i chyba jedyną znaczną ) jest doklejenie między polówkami skrzydeł klocka po wyciętym w kadłubie otworze na płat, dodało to mi szalone dodatkowe 4cm rozpiętości skrzydeł ,dążę do jakiegokolwiek obniżenia obciążenia skrzydeł .

    Kadłub wstępnie wyrzeźbiony ,kabinka będzie szklana co zwaloryzuje troszkę model .

    Dołączona grafika

    klapy które przy zwykłym wykonaniu były by zaklinowane w kadłubie również połączyłem klockiem EPP i usztywniłem je dodatkowo klinami pianki starając się o zachowanie w ich okolicy profilu lekko wklęsłego,wznios większy od pierwowzoru o jakieś 2'

    CDN

  12. Czekam na zakończenie reklamacji ale nie bezczynnie- udało mi się zakończyć płatowiec

    Dołączona grafika

    i nie zaprzeczę że efekt przeszedł moje oczekiwania :)

    Dołączona grafika

    i chyba ułożyło mi się poszycie nie wiem czy lepiej ale na pewno inaczej niż Markowi

    Dołączona grafika

     

    Dołączona grafika

     

    Dołączona grafika

    "wnętrze" kabiny wykonałem z tego szkicu który pokazywałem wam wcześniej a ludzik tak na szybko wyskrobany ze styropianu .

    dojdzie tylko radyjko z reklamacji ...oj niech dojdzie szybko.......:)

  13. Akurat to nie są silniki za wręgę a koszyk który by pomieścił silnik wewnątrz raczej ci tam nie wejdzie, proponował bym przełożyć oś w Emaxach .Jeśli się nie da np z powodu frezów w nie właściwych miejscach lub innego powodu dam ci "czyste " osie 3mm które będziesz mógł dopasować do innej konfiguracji silników /frezów (sam jeszcze tych nie przekładałem ale na razie nie spotkałem silnika w którym się nie da)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.