



-
Postów
67 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jarkow
-
Adder- wyczynowy model F6B/F3P-AFM
Jarkow odpowiedział(a) na GEX999 temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Nie bądź taki skromny, to ty zdobyłeś te dwa puchary. Gratulacje szczególnie w F3P. Ta klasa moim zdanie wymaga szczególnie dużo zdolności i treningu. Pierwszy start i trzecie miejsce to jest coś. -
Nie pisałem o 5000 kosztów startu na MŚ by kogoś straszyć czy by się dowartościować. Tyle to porostu kosztuje. Pół tej kwoty to opłaty dla organizatorów. Dlatego o tym pisze by nikt nie był później rozczarowany. Zawody pucharowej to zupełnie inne koszty tam wpisowe to z 50eur. Trzeba jeszcze dojechać i przenocować. Problem ze jednym autem osobowym pojedzie max dwóch zawodników z modelami. Musi być to spore kombi. Model F3A nie jest mały 2x2m. O cenach sprzętu nie ma co dyskutować. Sam jeden akumulator 10s 4500 kupiony w HK to tyle co model do ESA.
-
Od rana tu nie zaglądałem a tu się tyle dzieje.Patryk model o który się pytasz, Katana EP to model zupełnie do innego latania niż F3A. Jeśli masz chęci wystartować w klasie, to naprawdę wystarczy dowolny model o choć minimalnych możliwościach akrobacyjnych. Na pierwszych zawodach dopiero zobaczysz o co w tym chodzi. Pisze tak bo zakładam że nie masz bezpośredniego kontaktu z modelarzami od akrobacji RC. Czy latasz? A możee zupełnie jeszcze nie latałeś na radio. Powiedz choć trochę o swoim doświadczeniu RC. Bez takiej wiedzy trudno coś doradzać.
-
Nie, do klubu nie wymagana jest licencja.
-
W Koczargach na pewno, już o to zadbam. W Rzeszowie też się spodziewam, ale ty przecież z Rzeszowa to wiesz lepiej. W Lipowie i Łodzi, jak będą chętni, też myślę że zorganizują i klub.
-
Powracając do F3A. W ubiegłym roku jako jeden z organizatorów zawodów pucharowych mocno naciskałem na zorganizowanie klasy klub. Udało się to w Koczrgach i Rzeszowie. Niestety pojawili się tylko lokalni zawodnicy. W Koczargach dziesięciu w Rzeszowie trzech. Niemniej po latach przerwy zawody rozegrano. Model do klubu może być dowolny. Dominowały modele do 1,5m. Były modele piankowe. Nikomu to w niczym nie przeszkadzało. Liczył się pilot. Jak masz dowolny model będący wstanie kręcić beczki i lecieć na plecach, zapraszam. Udział w takich zawodach to najlepszy trening i rozpoznanie o co w tym F3A chodzi. Zobaczysz najlepszych polskich pilotów i ich modele. Pogadasz z nimi. Jednocześnie w klasie klub naprawdę możesz wygrać modelem za kilka stówek.
-
Pisząc 5000 miałem na myśli tylko pobyt na imprezie. Tegoroczne mistrzostwa odbywają się niby blisko, w Szwajcarii. Trzeba niemniej tam dojechać, mieszkać przeszło tydzień, jeździć na trening. O sprzęcie nie mówię. Na model F3a można wydać prawie dowolne pieniądze.
-
W zeszłym roku wg mojej wiedzy tylko dwóch zawodników odwiedziło zagraniczne zawody pucharowe. Na takich zawodach wymagana jest tylko licencja sportowa nie trzeba być członkiem kadry. W imprezach klasy mistrzostw świata czy europy staruje jeden polski zawodnik. Niestety ale taki start to ogromne koszty. Już sam pobyt przez blisko 10 dni trochę kosztuje. Budżet takiego wyjazdu to sporo powyżej 5000zł. Jeśli chcesz spróbować F3a to super. Niestety sprzęt też sporo kosztuje.
-
Generalnie 3 pierwsze miejsca w Mistrzostwach Polski plus najlepszy junior. Ale na imprezy zagraniczne to i tak potrzeba takiej kasy że jadą pojedyncze osoby.
-
Przepraszam za niedyskretne pytanie startowałeś w jakiś zawodach?
-
Moje MPX miało już 15 lat. Działa nadal bez zarzutu. WC wymieniłem na Frskaya i jest OK. Nadajnik ma 9 kanałów i nieraz trochę brakowało. Syn miał Aurorę i zaczęło mi brakować telemetrii. Po zatem raz na 15 lat można nadajnik zmienić. Długo czekałem na nowego Muliplexa. Zapowiadali i nie było. Po wielkiej walce z samym sobą wybrałem GR MC-20. Ma w zasadzie wszystko co potrzebuję. Jedynie te pokrętne programowanie. Mam doczynienia z naprawdę większością systemów i Graupner bije wszystkich w braku logiki. W MPX jak raz załapałeś o co chodzi to robisz co chcesz. Tak samo w Aurorze czy Jeti. Futabę znam mało więc ni porównuje. Przykładem niech będzie Zapis logów w GR. Raz mi się zapisywały raz nie. Studiowałem instrukcje i nadal loteria. Dopiero przypadkiem w dziale o timerach znalazłem że trzeba wystartować timer FLIGHT. Oczywiście w rozdziale o telemetrii tego niema. Jak ktoś zapamięta instrukcje całą na wyrywki to oczywiście powie napisali. Wszystkie te krytyczne uwagi nie powodują że uważam MC-20 za kiepski sprzęt. Mam zapisanych przeszło 800 lotów. Ani razu nie było problemów. Syn od miesiąca przestał latać na moim MC i ma Jeti DC16. Powiem jedno wiem czemu to Jeti jest obecnie trzy razy droższe od mojego MC-20. Jeżeli ktoś kupuje nadajnik na 10lat i będzie miał w tym czasie ze 20 modeli, powiedzmy po 1000ZŁ, to i tak wyda 20 000zł na swe hobby. Nie mówiąc o zawodnikach którzy wydadzą w tym czasie sporo więcej. Taka jest moja filozofia. Oczywiście jak ktoś lata 10 razy do roku modelem z EPP , ma z tego frajdę, to może to robić z aparaturą za 600 czy 300 zł. Tak też można, byle była zabawa.
-
Długo się opierałem chęci dopisania czegoś od siebie w temacie GR kontra Jeti, ale już nie mogę. Na wstępie zaznaczam że się tak składa że w domu mam MC20 i DC16. Na początek cena. Jak pisze Piotr umówmy się że na tej półce to chyba poza Futabą czy jest kosmos to zależy od kieszeni kupca. Porównywanie MC-20 z Jeti 16 jest bez sensu. Odpowiednik to MC-32, a tu to ceny są mocno zbliżone. Przy MC-20 do porównania jest Jeti 14. W tym wypadku Gr jest sporo taniej. Cechy użytkowe. Myślę że w topowych modelach możliwości oprogramowania w zasadzie wyznacza użytkownik, a w zasadzie jego możliwości kombinowania. Oczywiście producent proponuje jakiś fabryczny zasób mikserów i funkcji. Te fabryczne możliwości zazwyczaj w różnych klasach modeli są lepiej lub gorzej zrealizowane. Nie ma co się na ten temat rozpisywać bo jeden lata EG inny F3A, F3M czy F3B że o F3F nie wspomnę. Każda dyscyplina ma swą specyfikę i dyskusja ogólna nie ma sensu. Ja z doświadczenie wiem że na dowolne Mistrzostwa Świata można jechać z zarówno MC32 czy Jeti 16. Jakie zdobędziesz miejsce to zupełnie inna sprawa. Jednego jestem pewien. Jak powiesz że nie wygrałeś dlatego że nie miałeś Futaby 18, GR MC-32 lub sam nie wiem jakiego nadajnika, to oznacza że pewnie szukasz tylko wymówki. Wracając do pytanie, GR czy Jeti? Dziś wybrał bym Jeti DC-14. Mnie interesuje latanie dla zabawy. Raz zrobię jakąś makietę, raz polatam Falkonem (tu prowokacja jak by ktoś nie załapał) lub modelem w stylu F3a. Obecnie używam Gr MC-20. Wkurza mnie w zasadzie tylko jedno, za to bardzo. Nie wyobrażam sobie bardziej upierdliwego programowania niż to Graupnera. Blisko 20 lat temu kupiłem Multiplexa 3010 bo od razu wiedziałem że tam można wszystko i to bez łapania się prawą ręką za lewe ucho. Dzisiejszy Graupner to aparatura na której nie ma może rzeczy której nie da się ustawić, ale po co tak się męczyć. Podsumowując jak ktoś się spyta co kupić, to nie wiem. Każdy ma swoje upodobania doświadczenia, zasoby odbiorników itp. Mogę podpowiedzieć co jak się na czym ustawia, ale decyzja zawsze należy do modelarza. Dużo zależy od tego na czym latają znajomi z lotniska. A już na pewno nie należy słuchać wyznawców jedynej słusznej Firmy na J , G czy może T.
-
zimą na halę! Zlin 50L "Żelazny" by napolskimniebie.pl
Jarkow odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Jak masa zestawu i z jakiej grubości depronu? -
Ja tam na finanse ni zwróciłem uwagi. Naprawa na pewno szybka. W czasach pianek jakoś nikogo nie dziwi wiadro cjaka i w górę. Tu mam naprawę dokładnie w tym stylu. Czy było to wystarczająco mocne nie widać. Nieraz warto chwile pomyśleć. Jak by sprawdził wyważenie to by latał dalej. Kwestia bezpieczeństwa to też brak myślenia, wyobraźni.
-
Na pewno ładnie widać jak działa przesunięcie ść do tyłu.
-
A co masz do latania na hali?
-
W f3a zawodów więcej ale i kosztów więcej. f3p to dobry trening do f3a. Jak masz model halowy to przyjedź na zawody w lutym. Wytaruj choć w klasie klub. Zadzwoń do organizatora Bogdana Wierzby tel. (22) 532-04-24 na pewno chętnie Ci wszystko wyjaśni.
-
To są tak naprawdę tylko dwie imprezy. W F3P są tylko MP. Na Mistrzostwa Świata wystartuje oczywiście tylko reprezentacja. Na AeroMusicals Polish Challenge ( podczas MŚ F3P) może wystartować max 8 Polaków. Imprez jest tak mało bo jest tylko jeden chętny organizator.
-
Ja czytam, i co w mojej gestii postaram się poprawić. Jeśli chodzi o pokazy to na lotnisku Bemowo nie jest z tym łatwo. Latanie w naszej niskiej strefie mieliśmy tylko do 17.oo. Każdy lot o wyższym połapie wymagał zgody wieży. Z tych powodów F4C nie lata u nas już od kilku lat. Klasę F4B odwołaliśmy z braku minimalnej ilości zawodników. PS. Na zawodach ESA byłem SG .
-
Piaggio Aero MPA 1:8
Jarkow odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Jak nie będzie padało to mogę być o 18.00. -
Piaggio Aero MPA 1:8
Jarkow odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Chętny znajdzie się na pewno. Daj tylko znać. Na lotnisku jestem ostatnio prawie codziennie,ale widać w innych godzinach niż Ty. -
Byłem na mistrzostwach świata modeli halowych F3P. Podczas obowiązkowej kontroli technicznej każdy demonstrował co się dzieje po wyłączeniu nadajnika. Silnik musiał przejść na zero. Zwracam uwagę że dotyczyło to modeli o masie góra 100g. Dla mnie nie ma dyskusji. Każdy model musi mieć FS z odcięciem silnika. Ustawienie reszty kanałów moim zdaniem zależy od typu modelu. W szybowcach czy motoszybowcach ustawiam stan lotu do lądowanie, czyli klapy dół, lotki góra i SW tak by model zdecydowanie opadał. W samolotach tak by model opadał ale nie nurkował. Dodatkowo SK na lekkie krążenie. Zawsze jest szansa że model po zakręcie odzyska sygnał.
-
-
Zapowiedziała się cała czołówka F3A , liczę na 8 osób. W klubie zapowiadają się zawody w pęłni klubowe. Nie mam zgłoszeń zpoza naszego lotniska, więc raczj nie bedzie więcej ilotów niż w F3A. Jak są odważni do startu to mimo zakończeń zapisów zapraszam. Loty powinny rozpocząć się o 10.00.