emil1129

Flaszkę na pewno trzeba kupić. Nie ma innej opcji. Po tym wypadku wypadku zaczynam myśleć nad telemetrią do mojego Phantoma.

Dużo to za mało powiedziane macie jakiś pomysł co zrobić ,, na wszelki wypadek"?

Mialem bardzo duże szczescie... Dron na autopilocie wyladowal w miejscu nad którym troche latalem wczesniej....dzis znalazl go wujek z kombajna bo chodzilem do kazdego kombajnisty z okolicy. Wszystko sprawne. Jedynie akumulator moze byc do niczego ale niby się probuje ladowac. Ale to tylko akumulator... ja poszedłem w miejsce gdzie widziałem ostatnio na kamerze, a ten leciał z jakieś 50-100m od mojego punktu startowego. Może gdybym nie odszedł to bym go jakoś uslyszal i widział. ..nigdy więcej czegoś takiego. Ulga na sercu jak nie wiem co... Mam nadzieje ze to się nie powtórzy. Dobrze ze biegam to chociaż nie było problemu z szukaniem i wspinaniem na drzewa. Teraz aby sprawa baterii to był leciutko ukurzony od koszenia ale to pikus gdy jest sprezarka. Mobius i nadajnik FPV sprawny, dron nie ma problemu z lotem. Mogę dziękować Bogu i niezawodnym oczom wujka i hamulcom w jego sprzęcie. Jedyne co mnie ucieszyło to działa mocowanie do kamery i jest mało drgan..

Tylko teraz straciłem ten sprzęt i kompletnie nie wiem co robić. ..

Wczoraj na filmie obraz nie był za dobry, ale dziś jest raczej lepiej https://m.youtube.com/watch?v=QB1M9XuMEr0

https://youtu.be/WNi5QHSN-70

Prawie rozwiązałem poprzednie problemy z ACC. Ale niestety straciłem ustawienia z aparatury jak w temacie do F450.Endpoint i subtrim w t6config zrobiłem, ale nie wiem co należy zrobić z DR, MixMode i switch'ami na samym dole. Będę wdzięczny za pomoc Chyba dałem radę to naprawić. Ale jaki może być powód tego, że maszyna ciągle ucieka przy starcie w tył, a jak się uniesie to leci na ślepo w dowolną stronę ?

Witam, prawie rozwiązałem poprzednie problemy z ACC. Ale niestety straciłem ustawienia z aparatury jak w temacie do F450.Endpoint i subtrim w t6config zrobiłem, ale nie wiem co należy zrobić z DR, MixMode i switch'ami na samym dole. Będę wdzięczny za pomoc

Witam, po prawie roku przerwy w wolnym czasie powróciłem do quadrocoptera. Sprzęt ten sam co był przedstawiany wcześniej. Wszystko przygotowałem do lotu i od 2 dni próbuję się wzbijać w górę. Ale niepokoją mnie pewne sprawy. Na początku dodam zdjęcie z programu MultiWii i T6config. Z wyłączonym ACC: Z włączonym ACC: W programie jest wszystko zgodnie z instrukcją, wartości środkowe drążków w okolicy 1500. Bez problemu mogę w nim skalibrować magnetometr i akcelerometr. Niestety ,,dryfuje'' kompas. A główny problem jest taki, że przed lotem ustawiam wszystko na komputerze i sprawdzam parametry. Wychodzę następnie na otwarte i w miarę równe pole i drążkami od aparatury mogę skonfigurować tylko GYRO. Podczas prób wznoszenia kopter przechyla się ,,do tyłu'' i w prawo, mimo że nie kombinuje nic na drążkach ale ostatecznie muszę bo strasznie go chwieje. Nawet gdy uda mi się podnieść do góry to zaraz zaczyna uciekać w bok, dziś przy lekkim wietrze uciekł w przód z 15-20m, mimo że nic nie ruszałem i tylko był gaz dodany. Wiem, że to nie NAZA, ale żeby aż tak leciał na ,,ślepo'' ? Dla mnie to dziwne i od razu zmniejszyłem gaz i na razie jest bez szkód. Czym może być to spowodowane ? Czy to wina płytki, może tego, że nie mogę w polu skalibrować ACC, czy raczej głupiejący kompas ? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Witam, po prawie roku przerwy w wolnym czasie powróciłem do quadrocoptera. Sprzęt ten sam co był przedstawiany wcześniej. Wszystko przygotowałem do lotu i od 2 dni próbuję się wzbijać w górę. Ale niepokoją mnie pewne sprawy. Na początku dodam zdjęcie z programu MultiWii i T6config. Z wyłączonym ACC: Z włączonym ACC: W programie jest wszystko zgodnie z instrukcją, wartości środkowe drążków w okolicy 1500. Bez problemu mogę w nim skalibrować magnetometr i akcelerometr. Niestety ,,dryfuje'' kompas. A główny problem jest taki, że przed lotem ustawiam wszystko na komputerze i sprawdzam parametry. Wychodzę następnie na otwarte i w miarę równe pole i drążkami od aparatury mogę skonfigurować tylko GYRO. Podczas prób wznoszenia kopter przechyla się ,,do tyłu'' i w prawo, mimo że nie kombinuje nic na drążkach ale ostatecznie muszę bo strasznie go chwieje. Nawet gdy uda mi się podnieść do góry to zaraz zaczyna uciekać w bok, dziś przy lekkim wietrze uciekł w przód z 15-20m, mimo że nic nie ruszałem i tylko był gaz dodany. Wiem, że to nie NAZA, ale żeby aż tak leciał na ,,ślepo'' ? Dla mnie to dziwne i od razu zmniejszyłem gaz i na razie jest bez szkód. Czym może być to spowodowane ? Czy to wina płytki, może tego, że nie mogę w polu skalibrować ACC, czy raczej głupiejący kompas ? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Nie znam się bardzo jeszcze na takiej elektronice, a w internecie nie mogłem znaleźć, jaki moduł GPS można by zamontować w tym kontrolerze. Czy ktoś mógłby mi pomóc ?

Sprawdziłem i była zaznaczona ta opcja al e teraz po podpięciu jako kamera internetowa robi się ,,kisiel'' a obrazie. PS. Już wiem co było nie tak, w funkcji kamery internetowej zaznaczyłem H.264 + audio, w rezultacie nie było ani tego, ani tego

Może masz rację sprawdzę wieczorem. Pewnie dlatego tak dzieli te pliki.