chicken007

Waśnie miałem zamiar sprawdzić czy zwykła benzyna rozpuszcza styropian ale nie mam pod ręką ani kropli. Testowałem natomiast paliwo od żarowego i nic ze styropianem się nie dzieje jedyne co widać to wsiąkanie w styropian jak w gąbkę i to w ułamku sekundy.

Zdecydowałbym się na tą benzynkę tylko czy ta różnica w drganiach to jest drastyczna czy znikoma i jaki jest mniej więcej pobór prądu układu zapłonowego bo chciałbym wiedzieć na jaki ciężki pakiet się przygotować żeby to polatało chociaż 30 min na jednym ładowaniu.

Dorwałem trochę czasu i co nieco okleiłem, jutfo go rozpakuje to zrobię fotki. Jeśli chodzi o silnik to będzie spalina tylko co wybrać asp fs91ar czy dle 20. Z tego co piszą po forach to żarowy 4 takt będzie ładniej brzmiał ale za to więcej palił. Czy poza tym to wielkie są róznice między nimi?

Z tym wyważeniem śmigła to coś jest bo pamiętam jak walczyła z ciągle gasnącym os max 46la i dopiero jak złamałem śmigło przy lądowaniu i założyłem nowe to tak jakbym wymienił na nowy silnik, pracuje bez problemów i o wiele mniej drgań było. Więc balsę będę kleił bez lakierowania bo nawet ładnie się poddaje na największej krzywiźnie (góra kadłuba od kabiny do steru kierunku).

Co do zawieszenia to jest bardzo sztywne jeśli chodzi o trzymanie na boki, nie wiem tylko czy śruba M3 będąca osią koła, nie jest za cienka. Poza tym podwozie fajnie działa. Tylna goleń też będzie mieć sprężynę w przegłubie. Czy może ktoś określić czy silnik benzynowy dwutakt generuje mniejsze drgania od żarowego dwutakta. I jeszcze odnośnie oklejania balsą bo czytałem o wcześniejszym malowaniu celonem czy czymś takim, żeby klej nie wsiąkał ale robiłem pruby bez niego i bardzo dobrze trzyma, czy nie będzie lżej?

Do dodatkowego połaczenia podłużnic z wręgą mam przygotowane wzmocnienia a wkręty były do docisku żeby klej tam związał. Wzmocnienia narazie nie daje bo nie wiem jaki silnik jeszcze i czy nie trzeba będzie czegoś przerabiać. Myślałem jeszcze żeby wkleić cztery listwy sosnowe od wręgi silnika wzdłuż kadłuba od zewnętrznej strony, wpuszczę je w styropian na zero żeby balsa ładnie przykryła.

Zrobiłem fotki podwozia i wręgi silnika.

Jeśli zdecyduje się na spalinę to zbiornik będzie montowany na podłużnicach, na razie nic w środku jeszcze nie ma z wyposażenia. Podwozie pokaże jutro na fotach.Niestety nie chowane. Przednia goleń to rurka w rurce ze sprężyną o skoku ok 2,5cm(taki pseudo amortyzator) do tego goleń ta podparta jest pod kątem drugim takim amorkiem. Zdecydowałem się na takie coś ze względu na bardzo nierówną łąkę na której najczęściej londuję. Dla porównania przednia goleń w Canary jest z drutu 3mm, który dodatkowo jest zawinięty w sprężynę u samej góry w celu amortyzacji a i tak mimo sprężyny to sam drut często się krzywi.

Czyli 14-15cali wystarczy, o to mi chodziło bo nie wiedziałem kompletnie w co celować. Nie wiem co konkretnie MURDOCK miał na myśli z tą sklejką (za mocne czy za słabe) na pewno mocniej to siedzi niż konstrukcja w Canary gdzie aktualnie jest OS 46LA i nie jedno wytrzymał. Zrobię zdjęcia jak to wygląda. Tak naprawdę to myślałem raczej o spalinie bo to jednak dłuższe latanie, moje elektryki latają po 5-10 minut i tyle a odpale canarego to latam po 15 min po każdym tankowaniu.

Jak już pisałem myślę o pokryciu tego balsą 1mm. Co do wytrzymałości skrzydeł to nie martwiłbym się bo są one wzmocnione sklejką 1mm (przedłużenie dźwigara jak na zdjęciu). Wręga silnika to sklejka 3mm i od niej idą dwie podłużnice do tyłu kadłuba i do nich jest przykręcany dźwigar skrzydeł. Zarówno dźwigar jak i podłużnice są moim zdaniem zdecydowanie za pancerne, mogły być wykonane ze sklejki 0.8mm i byłoby lżej ale to już po ptokach. co do dziur to niestety samych nie ważyłem natomiast ważyłem elementy styropianowe przed drążeniem kadłuba i jego dziurawieniem i różnica to ok. 180g. Co to śmigła to sugerowałem się gotowymi modelami ze sklepów o tym rozmiarze i w większości maja śmigła 17cali. Przód kadłuba ma 18cm średnicy wić tak na chłopski rozum myślałem ze choć trochę to śmigło musi wystawać poza kadłub. Dlatego wolę popytać.

Witam. Mam kilka innych modeli fajnie latających ale były to gotowe modele. Postanowiłem zrobić coś ze styropianu pozostałego po budowie domu i padło na Corsair F4U. To co już zrobiłem powstało częściowo z ogólnodostępnych zdjęć na necie (kształt skrzydła), kadłub powstał z sekcji pochodzących z planów http://www.rc-modellflugzeug.de/corsair.html#Bauplan i z tych planów wykorzystałem tylko dźwigar skrzydła , kilka sekcji kadłuba i ster wysokości wraz z ogonem choć te ostatnie i tak modyfikowałem według zdjęć z neta. Profil skrzydła (symetryczny) też znalazłem na necie. Co do napędu to model tej wielkości powstał z myślą że wykorzystam silnik OS Max 46 który mam w w moim pierwszym modelu Canary.40. Wydawało mi się że skoro Canary waży 3kg i świetnie lata na tym silniku to i ten da rade, dopiero jak dotarło do mnie że do corsaża potrzebne będzie śmigło powyżej 15" (albo i 17) to stało się jasne że nici z moich planów. Na dzień dzisiejszy to co widać na zdjęciach plus do tego lotki i klapy waży 980g. Myślę o oklejeniu tego balsą 1mm na kleju Soudal. Nie wiem ile to wszystko będzie ważyć ale chyba zastosuje silniczek DLE-20, chyba że jakiś elektryk z przekładnią bo model ma służyć raczej do wolnego latania. Bezpośredni napęd elektryczny mnie przeraził bo to kosmiczne koszty, z tego co patrzyłem no podobne modele to sam silnik i regulator to już kwota ok. 600zł i do tego bateria drugie tyle. Jest to moja pierwsza budowa, wcześniej tylko odbudowywałem od zera prawe skrzydło Canary bo niestety syn chciał nim przestawić słupek betonowy. Odbudowa się udała i model lata do dziś. Może koledzy mają jakiś pomysł na niezbyt drogi napęd to tego cacka.

Sorki że się nie odzywałem ale nie dostaje z jakiegoś powodu powiadomień na email. TO że moja aparatura ma możliwość zmiany z AFHDS 2A na AFHDS to wiem tylko kupiłem odbiornik z AFHDS 2S i identycznym oznaczeniem, w takim razie wygląda na to że trafiłem na wadliwy egzemplarz, no chyba że pomimo odpowiedniego systemu AFHDS 2A jest jeszcze jakiś ważny parametr, którego nie ma w instrukcji.

Ja mam aparaturę Reely i odbiornik FlySky o takiej samej nazwie jak dedykowany odbiornik reely, nie działa.

Witam. Potrzebuję porady odnośnie doboru odbiornika do aparatury Reely HR-6 specyfikacja w linku na stronie 68 https://produktinfo.conrad.com/datenblaetter/1300000-1399999/001310037-an-01-pl-FERNSTEUERUNG_HT_6_2_4GHZ.pdf. Aparaturka działa całkiem fajnie jak za te pieniądze, chciałem dokupić drugi odbiornik i znalazłem takie coś https://allegro.pl/odbiornik-flysky-fs-ia6-6ch-dla-fs-i6-2-4ghz-afhds-i7645186769.html ale niestety nie działa. Przy bindowaniu mam komunikat na aparaturze binding OK ale odbiornik nie reaguje na komendy nadajnika i nie wyświetla mi na aparaturze parametrów (nie działa telemetria). Czy jest ktoś w stanie doradzić jaki odbiornik zadziała z tą aparaturą?

No kurcze teraz to już muszę sobie dwa sprawić bo ten Space Walker zrobił na mnie wrażenie. A czy pod tego Walkera byłyby jakieś konkretne plany pod spalinę? Bo koniecznie chciałbym coś postrugać choćby nawet miało to nie latać.

Zaciekawił mnie ten Travel Air bo gotowy model kosztuje mniej niż mój trener. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak on może latać na moim silniku? czy da radę jakieś próby akrobacji na tym zrobić czy jednak mocniejszy silnik trzeba? A tak przy okazji to i tak chciałbym sobie wystrugać sam szkielet do celów dekoracyjnych ( na razie) i edukacyjnych jakiegoś MK IX albo Corsair F4U tylko nie wiem które z dostępnych planów w necie są godne polecenia planuje zrobić coś w rozmiarze 140cm-160cm.

Kurcze, dzięki za zainteresowanie tematem. Powiem szczerze że latam cztery sezony tym trenerkiem ( nie za często ale jednak) i trochę mnie dobija to jego powolne latanie. Rzeczywiście jest niesamowicie stabilny nawet przy dużym wietrze, a start robiłem nim pod duży wiatr na placu 4x4m. Spodziewam się że przy dolnopłacie nie będzie tak wesoło. Myślałem o struganiu tego od podstaw z balsy. A czy Koledzy mogą podpowiedzieć o ile większy musi być silniczek od mojego OS-a 46la do takiego dolnopłata?

Ostatnio zaglądałem tu ponad cztery lata temu i nawet nie wiem jak to się stało że nie uzupełniłem profilu a z forum korzystałem i nikt nie zwrócił na to uwagi. Teraz już jest uzupełniony i może będzie ok.

Witam. Nie wiem czy dobry dział wybrałem ponieważ nie bywam tu często. Zabawę zaczynałem od budowy z depronu a konkretnie RWD5 o rozpiętości 130cm, następnie przesiadłem się na spaliniaka Canary 40 i ten model mam już 4 sezon. Chciałbym zbudować sobie coś o podobnej rozpiętości, bardzo podoba mi się Spitfire, tylko jest dużo przeróżnych planów w sieci i nie bardzo wiem za który się zabrać, żeby w razie problemów podczas budowy, ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć, doradzić, Chcę wykonać najpierw w ramach ćwiczeń sam szkielet i zostawić sobie do ozdoby ( taką mam zachciankę) a następnie dopiero coś do latania.