sebka34

Szykuje się piękny klasyczny model. 

Zrób około 2cm za śrubą, 

Martwi mnie to prostopadle przejście czy prędkość opływającej wody wytworzy na tyle ciśnienie że będzie potrafiła pokonać opory. 

Rivy swego czadu były szybkie i luksusowe łodzie motorowe. Na tych silnikach nie będzie ona pływała będziesz się borykał z problemami w nieskończoność za duże KV .

Michal nawyciągałeś się zatopionych łódek co ?

O kącie  ustawienia wału decyduje cały układ napędowy nie sugeruj się kątomierzem lecz całym układem co z tego że w książce będzie napisane 8,5° jak nie zmieści się silnik lub śrubą będzie za blisko lub za daleko dna.

Kupię odbiornik do nadajnika jak wyżej używany lub nowy 

Jeśli jesteś w jakimś stopniu wodniamiem lub motorowodniakiem , to dla wyjaśnienia dodam że śruby w realu na prawdziwych łodziach czy to wyczynowych czy rekreacyjnych są również dobierane.  

Nie biorą się z nikąd wpisy w specyfikacjach łódek o liczbie osób na pokładzie .

Przy silnikach zaburtowych nikt nie wie do jakiej łódki dany silnik zostanie zamocowany .

Silnik przy wychyleniu pełnej manetki nie może mieć za mało i za dużo obrotów . Wracając jeszcze do Twoich wałów obawiam się że się nie sprawdzą. Co prawda nie widać jakie mają łożyskowanie ale napewno nie widać w nich króćca podawania oleju na wał. 

Tak jak kolega Marek  podpowiedział najlepiej napędzać jednym serwem dwa stery połoczone ciegnami. 

Sprawność śruby 2 a 4 łopatowej . I jeszcze jej skok.

Ta łódka fajnie by pływała na szczotkowych silnikach i tak jak piszesz śrubie 4 ja mam taki model z tym że na 3x szczotka 500 śrubą 50 i jest za dużo mocy 

Model 120cm prawie 7kg 

Nie jesteś teraz w stanie dobrać wielkości śruby. 40 z serii X myślę że przesada. Pamiętaj o obrotach,przy dwóch śubach w jednym modelu muszą być przesiwbierzne.

Jedno serwi typu standard o sile 25kg spokojnie da radę. 

Do wklejenia układu napędowego będziesz potrzebował metalowe tuleje identycznej długości do sprzęgła. Oraz łoże pod silnik silnik najlepiej na wibroizolatorzch . Wszystko razem skręcone silnik z łożem wał z tymczasowa metalowa tuleja i śrubą.  Wszystko przypasowujesz do modelu jakimsz klejem mocujesz chwytasz by było w miarę stabilnie. Po czym demontujesz silnik a łoże raz wał laminujez 

A jeszcze nie wspomniałem o jednej najważniejszej rzeczy . Wszystko musi być osiowo tu nie ma mowy o żadnych skrzywieniach. 

U panie tymi silnikami to pawęż wyrwiesz z nadmiaru mocy.

Ciężko wysterować te silniki na płynnych niskich obrotach . Przy 7,4V masz 25900obr/ min

Jak w temacie  

W sensie  dwa silniki dwa tegulatory ?

Tak to rozumiem 

Np poprzez przewód Y z tym że wjednym z przewodów od rygla przecinasz czerwony + 

Lub zasilasz odbiornik z pakietu 6V od regulatorów odcinasz czerwone przewody i wpinasz wtyczki w odbiorniku w odpowiednie pola  

W dniu 2.01.2023 o 12:28, jędrek napisał:

Witam

Prymus był w dwóch wersjach, większy spalinowy mniejszy elektryczny. O jaki Ci chodzi?

Dziękuję już mam jw pisałem Elektryk 

Pozdrawiam 

Ja nic nie proponuje na siłę. 

Już wszystko działa wystarczyło wypiąć moduł nadawczy z nadajnika 

W dniu 3.01.2023 o 21:42, niziel napisał:

 

 

Przetarcia linki na porcelanowej przelotce się nie obawiam. Pomyśl,  jak długoi z jaką siłą  trzebaby pocierać nylonową linką o idealnie gładką powierzchnię porcelany aby uległa przetarciu? Myślę że nie nastąpi to za mojego życia ?.

Powiedz,  jaki masz pomysł, jak to widzisz z umieszczeniem linki w otulinie? Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jakby  mialo to wygladac?

Nocujesz pancerz w kilku miejscach  doprowadzając go od punktu A do punktu B tak aby pracująca w nim linką  przemieszczała go wytrącając  przy tym siłę 

Te przelotki to kiepski pomysł . Będzie się przecierała linka w tych miejscach . 

A może by je muścić w otulinie/ rurce od np. Bowdena.

Dziś dzieciaki kupiłem i przyszedł symulator AeroSim. Komputer ogarnia symulator. Dodatkowo dokupiłem przewód do zdalnej łączności.

Problem polega na braku komunikacji apki tg9x oraz innej Graupnera 35MHz 

Brak komunikacji na przewodzie jak i zdalnie .

Poradźcie czy robie coś nie tak czy sprzet nieodpowiedni 

Poszukuję planów modelarskich modelu Prymus w wersji elektrycznej .

Sprzedam świetny model akrobata do figlowania stabliny wolny przewidywalny . Dl kasłubu 140cm 
Rzopiętośc 146cm
4serwa simprop 
Silnik 1000W Poly-Tec C35-60
aku li-pol 4s 5000mAh
Model posiada normalne ślady użytkowania 
Ze wzgledu na gabaryty oraz delikatność sprzetu preferuje odbiór osobisty 

Cena 400zl 

Ten https://allegro.pl/oferta/fornir-mahon-sapeli-flader-240x45cm-x-0-6mm-12103571968?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_meble-akcesoria_pla_pmax&ev_campaign_id=17959850760&gclid=CjwKCAiA7IGcBhA8EiwAFfUDsY_YELl-4slDr-PmDgCZ7sXsZGrw5SZQyrOUZSQQfToYaoKSOwvaKRoC0kgQAvD_BwE

się nie nada jest doby pod prasę wtedy znikną te pofalowania. Musis, na to zwrucić uwagę Przy wyklejaniu pokładu z pewnymi krzywiznami  wyjdzie ohydnie.

Ja bym użył  forniru z krajowego drewna np. Dąb buk jesion. Zawsze można zabarwić na wymaganą barwę drewna.

I tak przy tak małych gabarytach klapek desek jakimi będziesz oklejał łódkę znikną zgubią się usłojenia egzotyka.

A i tak gobrze by było zaopatrzyć się w gilotynę. Masa skosów i docinania 

Wklejanie wału. Najpierw delikatnie przyłapane poxipolem z wyosiowaniem a następnie oblaminowanie dławicu wału kilka warstw tkaniny od natychmiast do coraz większych tak by około 1,5/2cm dać więcej od wcześniejszej . Na zdjęciu  widoczny tymczasowy łącznik sztywny co ułatwia osiowamie dwóch wałów. Oczywiście po wyschnięciu i wygrzaniu laminatu miejsce tymczasowego łącznika zajmnie docelowe sprzęgło. 

Ten spadek ciśnienia może mieć fajny efekt wychlapywania wody z wylotów jak w realu.

Jak w temacie 

Żaglówka przeważnie płynie w przechyle jeden odpływ na środku wogóle nie zda egzaminu. W dodatku rurka byłem sporo wystaje względem ściany, możliwe że jeszcze nie dokończone nie wyszlifowane.

Popraw to rozwiązanie póki jeszcze jest możliwość. Już lepiej było by dać na jednym znarożnikuó ster/bakburty 

41 minut temu, mike217 napisał:

To sprzęgło to Ślepa uliczka

w tym projekcie . Dorób w nim choć robaka który będzie zabierać moment

z silnika i przenosić na wał. 

Tego tym pomyślałem ponadto nie wiem jakie otwory są już w nim pod jakie wały. 

Czy nie powstanie tam skrzywienie pomiędzy wałem silnika a wałem śruby 

Ładnie byczek zrób fotkę np. przy paczce zapałek dla porównania. Oraz poproszę fotki sprzęgła z kilku stron ciekawie wygląda 

Tutaj https://wobimat.pl/pl/menu/wibroizolatory-typu-d-sruba-541

masz całą gamę wibroizolatorów które powinieneś obowiązkowo zamontować na nich łoże silnika by przyjmowały na siebie obciążenia generowane przez silnik.

Na sztywno zamontowany silnik , prędzej czy później coś puści w najmniej oczekiwanym momencie. Taka moja rada. 

Ja dowiedziałem się jakie siły są na wodzie po budowie mojego pierwszego ślizgu.

Pokazał gdzie są błędy bardzo szybko 

Już wyjaśniam. 

Nie wiem jaką pompkę wody chcesz zastosować lecz raczej silniki szczystkich pompek działają na tej zamek zasadzie.

Przy wolnym pływaniu lub przy manewrach w portach ok zgodzę się że się sprawdzi Twoje rozwiązanie. Wizualnie będzie fajny efekt. Lecz w trakcie szybszego płynięcia łódki będzie większy napór wody na pompkę niż ona sama wytworzy co spowoduje na pompce bardzo duży opór i w bardzo wybkim czasie ulegnie zniszczeniu.

Chyba że wymyślisz jakiś Bypass lub wyłączenie pompki w trakcie szybszego płynięcia.

W nawiasie tłumacząc co mam na myśli .

Jak byś na sztywno połączył wały silników elektrycznych o różnych  rpm