



-
Postów
180 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Piecz
-
Wojtku, nic nie przenosiłem, tylko wykorzystałem miejsce przeznaczone przez producenta pod serwo dla SK ale jak widzę na powyższym zdjęciu da się umieścić je w ogonie
-
SK ja mam w kadłubie pod kabiną
-
Mix lotów CONDOR-a
-
No tak, więc do puki nie kupię nowych to nie latam.
-
Znakiem tego ja powinienem wymienić jak najszybciej, bo u mnie siedzą te Emax 1,5 - 1,8 kg/cm na lotkach klapach i SW
-
HK podaje wagę tego silnika 180 g. Jurku, Ok. dzięki za rozwianie wątpliwości
-
Błagam, tylko nie do kolejnych prób bicia rekordów przeciążeń... Wiesz, dlaczego zdecydowałem się na szybowiec ? bo daje spokój... jak chcesz dużo adrenaliny, to kup i oblataj 6-cio kanałowy śmigłowiec - średni czas nauki latania ok 1 roku w zależności co chcesz osiągnąć EDYCJA: o kasie na odbudowę nie wspominając
-
Adirian, TY jako założyciel tego wątku, i tester możliwości wytrzymałościowo konstrukcyjnych Condora, oraz jeden z najbardziej zaciętych pilotów testowych, z "największą liczbą żyć" który ukończył tą grę z wynikiem ostatecznym NIEPOWODZENIE. Wypada abyś podają to wyzwanie po raz CZWARTY i oblatał go delektując się dźwiękiem jego tnących skrzydeł powietrze, czując jak termika wyciąga go ku niebiosom...
-
Wojtku, czy śmigło 13x6,5 nie jest za duże do tego silnika? (max 45A) - ESC 60A rozumiem że trochę zapasu,(mam ten regiel w mojej 450-tce HELI) Pakiet 4S 3000mAh tylko 20C przy tym śmigle ? Waga tego pakietu + silnik to tylko 517g. U mnie silnik + pakiet waży 605 g. i dodatkowo dokładam 162 g. ołowiu jako balast.
-
Łukasz witamy w gronie CONDORIANÓW
-
A ja napiszę tylko, że dziś postanowiłem wykupić ubezpieczenie OC dla modelarzy (dla modeli do 5kg)
-
Wojtku, dzięki za dokładną "instrukcję" Jeszcze muszę poszukać w takim razie trochę informacji nt samego kąta zaklinowania statecznika
-
Przepraszam, to kto ostatecznie ma rację i jaka jest TA WŁAŚCIWA procedura postępowania ?
-
Olo nie do końca rozumiem o czym piszesz.
-
Da się to zrobić, tylko trzeba mieć odbiornik oryginalny od T9X 8ch Poniżej instrukcja Buterfly T9X.pdf
-
Konrad, dzięki za dokładne wytłumaczenie. Następnym razem włączę silnik na 100 % mocy, boję się tylko bo na silniku mocno zadziera w górę i mam nadzieję że w początkowej fazie nie fiknie mi pętli...
-
No jak to nie są wypuszczenia pod kątem do góry, to ja mam coś z oczami...
-
No ładnie niosło , a ja własnie wymontowałem i rozebrałem swój silnik (ten w którym kleiłem magnesy), żeby zobaczyć w jakim są stanie i czy poxipol nadal trzyma no i jaki jest kolor uzwojeń, czy nie są przegrzane, bo na wcześniejszych testach osiągną temp. 95 st.C - ale widać że jest ok.
-
Jacku, przegrzane są też inne uzwojenia... ale miałeś szczęście, lepszego momentu na uszkodzenie silnika nie można sobie wymarzyć Uszkodzenie nastąpiło przy podchodzeniu do lądowania, kiedy Jacek miał już ustawiony model, i chyba chciał jeszcze polecieć kółko lub zrobić delikatną korektę, ale na ścieżce było sporo dobrego miejsca do lądowania
-
Dzięki za video, na pół mocy silnika też widać chwilowy delikatny przechył na lewo. Na pełnej mocy idealnie i równo w górę. A tu drugi lot JACKA moim CONDOR-em z pięknym lądowaniem "pod but"
-
Dziękuję Wszystkim bardzo za uwagi wziąłem je do serca przy analizie video z moich trzech startów. Pogoda była wymarzona, prawie flauta. Żaden ze startów nie był przy pełnej mocy silnika Przed lotem Jacek podłączył pomiędzy pakietem i regulatorem watomierz - wynik: silnik na pełnej mocy (ze śmigłem 12 x 6) pobiera ok 65A - w piku widzieliśmy ponad 910W potem w ciągłej pracy pokazywał ok 860W FAKTY o moich startach: Pierwszy start był najgorszy, przy mocy silnika trochę ponad połowę gazu. Na filmie widać dosyć energiczny wyrzut lecz pod kątem dodatkowo z pochylonym lewym skrzydłem ku dołowi. Drugi start to OK 3/4 gazu. Znów mocny wyrzut, i znów pod kątem z tym że model ostro pociągną odrazu w górę. Trzeci start. Dla mnie najciekawszy bo: Moc silnika ustawiona delikatnie mniejsza niż ta z pierwszego najgorszego startu. No i wyrzut, który dobrze zapamiętałem. Bez dużego wykroku (widać to po sylwetce), bez napinania się, w zasadzie trochę do przodu, ale super delikatnie i po prostu puściłem. Jak poleciał widać na filmie. Teraz widzę że muszę trzymać go trochę bliżej w stronę ogona, wtedy nie zadrę tak przodu. Startując Bixlerem, model zawsze idzie delikatnie nawet do dołu, by za chwilę sam ciągnąć w górę. Jacku, WIELKIE dzięki za sprawdzenie modelu przed lotem, wszystkie korekty, za sam oblot, no i za dopingowanie mnie po tym pierwszym traumatycznym dla mnie starcie, abym jednak wykonał kolejne loty. A po tym pierwszym zablokowałem się... Bo sami rozumiecie jak skoczyło mi ciśnienie, jak już zbliżał się do tych 80 - 90 stopni względem ziemi, przez myśl przeleciało "...kur.. no i koniec..." ale odruchowo zawalczyłem do końca (na filmie widać w którym momencie zareagowałem i lotki ustawione są już do odbicia) ale są to części sekund. Reszta lotu była tak pokraczna że aż wstyd się przyznać, ale to wynik adrenaliny i ciśnienia. Dopiero gdy trochę powisiałem, i uspokoiłem się, postanowiłem wylądować już spokojnie, planując podejście i posadziłem go bardzo delikatnie. Oczywiście każdy lot to nowe dodatkowe ustawienia... Ogólnie uważam dzień za bardzo udany, bo model w całości wrócił do bazy Jakie wrażenia człowieka który latał pinką 1,5m a przesiadł się na 3m Condora - bardzo pozytywne, model bardzo przewidywalny, ja osobiście nie widzę znaczących różnic poza tym że dużo dłużej można nim szybować (nie wytraca tak szybko wysokości) i bardzo trzeba uważać przed podejściem do lądowania, aby nie zrobić dziwnych ruchów bo odwrotu już nie będzie i gdyby nie ten stres ze kolejnymi startami, całkiem fajnie lata ten "ptaszek" A na koniec odnośnie samych wyrzutów i reakcji konkretnie Jacka Condora na te wyrzuty (była kompletna flauta). Dwa filmiki se startami. W sumie to chciałbym aby mój Condor tak startował pomimo dużego kąta podczas wyrzutu. (Jacka śmigło 12x8) silnik optycznie prawie 2 razy większy od mojego
-
Czy w takim razie z takiego przeciągnięcia i tak głębokiego położenia na skrzydło miałbym szanse zrobić kontrę i wyprostować go tak jak zrobiłem ? Czyli model zareagował na lotki więc była sterowność. Czy w takim razie w przeciągnięciu nie powinien się zwalić jak kłoda na ziemię bez reakcji na sterowanie ?
-
Tego właśnie nie wiemy, ale to nie przypadek, bo TU jest PIERWSZY jego lot który wykonał JACEK i stało się dokładnie to samo z tym że JACEK szybciej zareagował. Przypuszczenia są takie że wręga silnika jest pod złym kątem Ale pytanie pozostaje otwarte dlaczego przy startach tak jak u NIEMCA z You Tube przechyla go w prawo ??? Czy jest to złe wypuszczenie ? czy za mała moc silnika za wolne lub za szybkie obroty? Różnica w wadze skrzydeł ? (do sprawdzenia)
-
No i stało się dziś odbył się jego dziewiczy lot było DRAMATYCZNIE... To wyżej to pewna analogia do tego co poniżej, aż Jacek stracił kontrolę nad kamerą... Tak to wyglądało w krytycznym momencie zaraz po wypuszczeniu, który zarejestrował Jacek:
-
Jacku, pogoda zamówiona, warunki raczej stabilne przez cały dzień, resztę dogadamy. Pozdrawiam