![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
344 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Kropka
-
Ja tez czytalem Stary Testament, ale dosyc dawno temu, i tez doszedlem tylko do ~30%. Z tego samego wzglegu; ilosc przelanej krwi i okrucienstwa po prostu przerazila mnie. Jako mlodego jeszcze w tym czasie ojca, szczegolnie przerazila mnie ilosc zabijania/poswiecania pierworodnych synow.
Ale doszedlem tez do innego wniosku czytajac czesc o "chariot of fire", rydwan ognisty? (sorry czytalem po angielsku), schodzacy z nieba a potem zabierajacy do nieba Eliasza. Dla mnie wniosek byl prosty: trudno o lepszy opis wizyty z innej planety widziany oczami ludzi 3000 lat temu. Reszte tzw religii dorobili sami ludzie.