Kropka

Dzięki! Kontynuując temat drzwi -- odnoszę wrazenie (być może kompletnie mylne), że chcąc zamknąć otwarte drzwi, należało najpierw przesunąć je ku ogonowi około 10 cm, następnie zamknąć półkolistym i cięgnąc ku sobie, ruchem.

Czy ktoś z Was ma może pomysł, z jakiego materiału jest wewnętrzna ciemna powierzchnia drzwi?

Skrzydła, goleń, silnik wraz z gondolą -- gotowe. Z elementów będących na skrzydłach, wypatrzyłam jedynie boczne światła oraz reflektor (innych elementów w LOTowskiej wersji cywilnej chyba nie ma). Obstawiam, że reflektor był ruchony, czyli obracał się o 90 stopni, oświetlając drogę startu/lądowania. Podział na blachy wykonałam rzeczywiście tnąc obiekt. Taką formę blach robię po raz pierwszy. Wcześniej były to teksture, udające cięcie. Na obrazkach, odstępy między blachami mają 4 mm i zastanawiam się czy nie powinny być cieńsze (np. 2 lub 3 mm). Z modelowania, pozostało dokończenie kadłuba.

Załączam po poprawkach.

Goleń i gondola silnika z wyciętym otworem. "Sople" przy klapach będę jeszcze poprawiać i najpewniej będą one w dwóch wersjach, w zależności od wersji samolotu. AKTUALIZACJA 14 grudzień: Przespałam się z tematem i jednak będzie poprawka, zarówno goleni jak i wyciętego otworu.

Dokładność konkretna, rzec by można : ) Z dużym zainteresowaniem, zapoznawać się będę z postępami.

Aktualny stan modelu. Od kilku dni, zastanawiam się jak podejść do wycięcia otworu na goleń w osłonie silnika i nie mam pomysłu. Na dole wpisu, załączam obrazek z tym co posiadam do tego tematu. W sieci znalazłam jedno źródło w tym temacie i jest to model samolotu wykonany przez Bruca Salmon: http://www.hyperscale.com/2013/features/hudson48bs_1.htm Odnoszę wrażenie że nie dość że plany są różne to jeszcze co innego wykonał Bruce. No i podejrzewam, że pewnie najpierw wykonam goleń i do niej dopasuję wycięcie w osłonie silnika. Co prawda nie mam rzutów prostopadłych do golenia, ale cóż... trzeba sobie radzić : )

Dużo czasu zajęła mi praca nad klapami. Wyszło jak wyszło -- przedstawiam do walidacji. Gondola póki co nie jest w 100% gotowa -- trzeba połączyć ze skrzydłem oraz dorobić końcówkę.

Czyli klapy przesuwały się kolistym ruchem po tych prowadnicach, zarówno ku tyłowi samolotu jak i ku dołowi?

Wykonuję gondolę silnika. Zatrzymał mnie temat lotek -- zakończenie silnika o kształcie stożka, zachodzi na lotki. No i zastanawiam się, jak lotki mogły się opuszczać -- ten stożek kończący gondolę, powinien blokować ruch. Czy ma ktoś z Was pomysł? No a nawiasem, to po co przy lotce jest 5 takich dziwnych wystających konstrukcji?

PZL.37B II golenie w akcji [animowany model full 3D]: https://skfb.ly/69FOX Sterowanie modelem — lewy i prawy przycisk myszy. Dwukrotne kliknięcie lewym klawiszem, centruje model w miejscu kliknięcia. W ikonce kółka zębatego, przełączać można pomiędzy teksturami niskiej i wysokiej rozdzielczości.

Dziękuję za link do instrukcji.

Ster wysokości w działaniu, wersja full 3D: https://skfb.ly/69xrQ Kąty obrotu jak w powyższym od Spitfire -- 28 stopni w górę i 23 w dół.

Miałam nadzieję robić według planów, wspierając się zdjęciami. Robię według zdjęć, wspierając się planami : ) Dzięki za pomoc, za rozwianie mych wątpliwości, czy będzie działać ster wysokości wykonany według planów.

Górny plan z okolic 1941 roku. Dolny plan znacznie młodszy. ps. pewnie zrobię statecznik od nowa. Tym razem z linią prostą.

1. Ogólny widok. 2. Widok z planami. 3. Widok z boku. No i zaczęłam się zastanawiać, jak taki ster wysokości może się obracać : ) Ster wysokości to jeden element. Plany wskazują, że ma ukos taki, jaki widoczny jest na trzecim obrazku. Jeśli ukosu by nie było to uznac mozna ze element gotowy. Skoro ukos jest, i ster po lewej i prawej stronie samolotu jest integralnie połączony, to... coś jest nie halo. Dukeroger -- czy pokazują się u Ciebie ilustracje, z linka jaki podałeś?

Mam wątpliwość odnośnie statecznika poziomego. Spodziewałabym się, że u nasady ma on powierzchnię obłą (jak na opublikowanym zrzucie ekranowym z mojego innego modelu. Jednak zdjęcia w przypadku Lockheada pokazują, że jakoś ciasno jest u tej nasady; tak jakby nie było tam obłej krawędzi. Widać to na przykad na tym obrazku: Pytanie -- czy można przyjąć, że jednak jest tam obła krawędz?

Pomyliłam się -- co prawda p. Wojciech też się udzielał w temacie zagadek, ale zdecydowanie bardziej chodziło mi o jego ojca, czyli Lecha, a w szczególności jego książkę "Rozkosze łamania głowy", która pamiętam z lat młodzieńczych. Pan Abacki, Bebacki, Cebacki...

Wieczorna łamigłówka, z której Wojciech Pijanowski byłby chyba usatysfakcjonowany -- jak zrobić siatkę statecznika pionowego, aby obiekt można było ładnie pociąć na poszczególne elementy (w tym wypadku trzy).

1. Budzet Obywatelski: https://bo.malopolska.pl/ 2. Rekonstrukcja PZL: https://bo.malopolska.pl/index.php/zadania#2639 ps. Jak wczoraj napisałam w swoim poście: Mieszkańcy regionu mogą do 13 października wybierać projekty, spośród 160 różnych zadań. Lista zwycięskich projektów, ogłoszona zostanie do 30 listopada 2017. Dodam dziś, że jest to głosowanie by projekt wszedł do budzetu. O samym projekcie dotyczącym PZL, wiem tyle co jest napisane pod linkiem, jaki podałam w punkcie drugim tego postu. Pomysł rekonstrukcji nie pochodzi ode mnie, dowiedziałam się o nim kilka dni temu. Jeśli projekt wejdzie do budzetu i przewidziane w nim jest przeprowadzenie otwartego naboru uczestników -- zgłoszę swoją kandydaturę, jeżeli będę spełniać warunki (o ile jakieś warunki będą).

No dziękuję : ) Acz z oddaniem głosu aby ktoś wszedł do zespołu realizującego jakiś projekt, to nie tak wygląda przetarg ofert przy zleceniach dla państwa.

Od kilku dni, umysły i serca osób interesujących się historią polskiego lotnictwa, porusza jedno z zadań Obywatelskiego Budżetu Województwa Małopolskiego — wirtualna rekonstrukcja samolotu PZL. 37 Łoś. Mieszkańcy regionu mogą do 13 października wybierać projekty, spośród 160 różnych zadań. Lista zwycięskich projektów, ogłoszona zostanie do 30 listopada 2017. W zarządzeniu numer 487/2017 z dnia 27.02.2017, prezydent Krakowa mówi: —“Jeśli z treści złożonej propozycji zadania wynika, że udział w projekcie wymaga przeprowadzenia otwartego naboru uczestników, informacja o naborze powinna zostać opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Krakowa oraz na stronie internetowej budżetu obywatelskiego miasta Krakowa.”— Zatem, jeśli projekt wirtualnej rekonstrukcji PZL.37, zostanie przyjęty do finansowania i w Biuletynie Informacji Publicznej, pojawi się informacja o naborze — zgłoszę swoją osobę. Jeżeli zostanę przyjęta do udziału w projekcie, zobowiązuję się, że 50% uzyskanego wynagrodzenia, przeznaczę jako startowy wkład własny na wydrukowanie w 3D, wykonanego przeze mnie modelu PZL.37B II, który od kilku miesięcy prezentuję w formie renderów. Jeżeli w ten sposób, zapoczątkuję operację, która zakończy się sukcesem, czyli z mojego wirtualnego modelu, powstanie model fizyczny — następnie trzeba będzie wybrać osobę lub zespół, który ten model pomaluje. Finalnie, tak powstały model, powinien zostać nieodpłatnie przekazany w miejsce, które podejmie się jego publicznej ekspozycji.

Tak szybko update? No dobrze. Pracę nad modelem, zaczęłam dwa tygodnie temu. W minioną sobotę doszłam do wniosku, że korzystając z planów jakie mam (plany z 1941 roku), jest to poruszanie się w ślepej uliczce i nadejdzie taki moment, że zderzę się ze ścianą. No i kilka dni temu zdecydowałam się na stop lossa (termin z gry na giełdzie) , porzucając to co wykonałam przez dwa tygodnie. Pracę rozpoczęłam od nowa, korzystając z nowych planów. Uważam też, że przy planach starych (vide obrazek pierwszy), źle wykonałam końcowy profil (wręgę?) -- moim zdaniem, powinien on mieć kształt, jaki zaznaczam czerwoną linią. Czyli górny fragment powinien być nie łukiem lecz linią prostą. Obrazek drugi to praca na nowych planach. Jestem na etapie wycinania okien, potem stery tylne. No i przymierzam się do tego jaki profil wykonać na końcu. Testowo zrobiłam linię prostą (ten podświetlony fragment na pomarańczowo).

Dziękuję i zapraszam, mając nadzieję że sprostam choć części oczekiwaniom : )

W planie mam Lockheed 14 Super Electra (czyli wersję cywilną), no i chyba też wykonam Lockheed Hudson (czyli wersję wojskową), korzystając z tego, że są to modele konstrukcyjnie bardzo podobne. Planami dysponuję do wojskowego samolotu, planów do wersji cywilnej nie udało mi się zdobyć.