Skocz do zawartości

Kropka

Modelarz
  • Postów

    344
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Kropka

  1. --„Ubezpieczyciele na chwilę obecna nieoficjalnie traktują zastrzyk przeciw Covid-19 jako eksperyment medyczny i odmawiają ochrony. Jednak z naszych źródeł wiemy że na chwilę obecną osoby uprawnione po śmierci osoby bliskiej która przyjęła ten produkt nie otrzymały świadczeń z polisy a dodatkowo ubezpieczyciele walczą aby informacja o udziale w eksperymencie medycznym była ujawniana na karcie zgonu”-- więcej: https://legaartis.pl/blog/2021/05/21/w-razie-smierci-twoja-rodzina-nie-dostanie-odszkodowania-szczepienia-na-covid-19-nieobjete-ubezpieczeniami/
  2. Czy to Twoje rozważania ogólne oparte o Twą imaginację/wyobraźnię/projekcje, czy spotkałeś się z takim twierdzeniem w rzeczywistości?
  3. Z naszego dotychczasowego dialogu wysnułeś wniosek, że jestem denialistką szczepionkową i epidemiczną? : ] Na bogato! ps. Proponuję jednak nie brudzić języka polskiego i używać słowa »negacjonizm«. Dobra. Wybierz proszę jeden aspekt z tematów jaki został przez nas poruszony i skupmy się na nim, opierając się wyłącznie o cytaty naukowców zawodowo związanych z tematem. ps. pewnie będą naukowcy równi i równiejsi, a też ci najbardziej równi : ] vide Folwark zwierzęcy
  4. Cóż, ja także pozostaję przy tym, co tutaj napisałam. Nie zamieszczamy przy każdym wypowiedzianym akapicie, źródła o jakie się opieramy. Jak parę dni temu stwierdziłam w tym wątku, debatę powinny prowadzić osoby z różnych dziedzin, na różny sposób związani z bieżącą sytuacją -- lekarze klinicyści, biochemicy, genetycy, wirusolodzy, lecz także politolodzy (nie politycy), socjolodzy, geopolitycy... A cały ten dialog, odbywać się powinien w atmosferze akademickiej wolności, dociekliwości oraz sceptycyzmu badawczego. Niestety taki dialog jest duszony w zarodku, lekarzy podważających oficjalną narrację wzywa się do Izb Lekarskich, zawiesza się. Naukowców także się dyscyplinuje. To forum jest do innych celów i poruszanie tematów kompletnie niezwiązanych z modelarstwem, ma w mojej subiektywnej opinii, skłonić innych do myślenia. Poszukiwania informacji, wyrabiania sobie własnej wiedzy. Do szukania odpowiedzi potwierdzających lub zaprzeczających temu, co tutaj zostało powiedziane. Podejrzewam że taka własna opinia na obecną sytuację, bardzo się przyda.
  5. Możesz mnie prosić o coś. Pozerkam jeszcze jutro, może pojutrze co piszesz i się pożegnamy.
  6. Odnośnie statystyk, są one obarczone następującymi błędami, o których lapidarnie wspomnę -- osoby zainteresowane niech sobie poszperają: Test PCR Metoda laboratoryjna nie przeznaczona do celów diagnostycznych, lecz do powielania materiału genetycznego. Obarczona błędem przekraczania ilości cykli, powyzej których jest już tylko „zupa” pełna wszystkiego -- groch z kapustą. Nawet jeśli przyjmie się że wykrywa się sekwencję charakterystyczną dla SarsCov2, to wykrywa się tylko pewną sekwencję genetyczną. Nie wykrywa się jej struktury przestrzennej. Test jest niezwykle czuły ale niespecyficzny i daje dodatnie wyniki również w przypadku zakażenia innymi czynnikami chorobotwórczymi takimi jak: wirusy grypy A i B, wirus para grypy typ2, wirus RSV B, adenowirusy, Mycoplazma pneumonie, Chlamudia pneumonie. Test ten ponadto nigdy nie był walidowany czyli naukowo zweryfikowany ani nie spełnia koniecznych dla tego typu badania tzw. Postulatów Kocha, np. "Drobnoustrój, wyosobniony od chorej osoby, po wprowadzeniu do osoby zdrowej musi wywołać tę samą chorobę". Test nie mierzy, ile wirusów jest obecnych w próbce. Prawdziwa infekcja wirusowa oznacza masową obecność wirusów, tzw. ładunek wirusów. Jeśli ktoś otrzymał dodatni wynik testu, to nie oznacza, że ta osoba jest faktycznie klinicznie zarażona, jest chora lub będzie chora. Pozytywny wynik testu PCR nie wskazuje automatycznie aktywnej infekcji (zakażenia) lub zaraźliwości, a jednoczesne objawy kliniczne mogą być związane z zakażeniem innymi wirusami. Gdy ktoś miał ten kretyński wynik pozytywny, a nie miał jakichkolwiek objawów to określano go jako „chorego bezobjawowo” (SIC!). Brak spełnienia postulatów Kocha w przypadku SarsCov2. Postulat Kocha: To podstawowe reguły diagnostyczne przedstawione przez Roberta Kocha w 1892 roku. Spełnienie tych postulatów jest dowodem na to, że konkretny mikroorganizm może powodować określoną chorobę. Treść postulatów: Postulat 1 - Drobnoustrój musi być obecny u wszystkich osób mających daną chorobę i powinien mieć związek ze zmianami chorobowymi. Postulat 2 - Drobnoustrój musi być wyizolowany w czystej kulturze od osoby chorej. Postulat 3 - Drobnoustrój, wyizolowany od chorej osoby, po wprowadzeniu do ludzi lub zwierząt musi wywołać tę samą chorobę. Postulat 4 - Drobnoustrój należy ponownie wyizolować w czystej kulturze od eksperymentalnie zakażonego człowieka lub zwierzęcia w celu spełnienia trzeciego postulatu. Konkludując, w szpitalach/laboratoriach wykrywano fragment czegoś lecz nie można powiedzieć że ten fragment był elementem jakiejś konkretnej całości. Na bazie tego burdelu, jaki spowodowało wykorzystanie RT PCR w diagnostyce SarsCov2, umieszczono w PL setki tysięcy osób w areszcie domowym, nierzadko rozwlekanym na miesiąc, dwa bo ciągle „coś” wykrywano. No i statystki... nie dość że oparte o diagnostykę PCR to windowane w górę przez „chorobę bezobjawową”. Windowane w górę przez zaliczanie wszystkich śmierci z pozytywnym wynikiem PCR jako śmierci kowidowe (zawały, nowotwory, wypadki...) -- pamiętam jak polski klinicysta opowiadał, że maszyna w warsztacie rozerwała facetowi płuca. Facet miał pozytywny wynik PCR no i... kwalifikacja jako kowid. Czym innym jest dialog/polemika i różne chwyty erystyczne świadomie lub nieświadomie używane przez rozmówców, a czym innym okazywanie szacunku do osoby, z którą się rozmawia. Kilka dni temu, zarzuciłam Tobie manipulację. Wyjaśniłeś, doprecyzowałeś temat i wówczas wycofałam oskarżenie oraz przeprosiłam Cię. Jeżeli poczułeś się urażony moją opinią o romantyźmie -- przepraszam. Wycofuję to; jesteś całkiem pozbawiony romantyzmu : ) Głupio mi mówić dorosłemu człowiekowi tak elementarne rzeczy o etykiecie, dlatego odczekałam kilka godzin, licząc na Twą autorefleksję. ps. pozdrawiam nie widziane tutaj wcześniej rekinki, które się tu spłynęły gdy poczuły moją krew. Wasz węch się był omskną. Płyńcie szukać ofiary gdzie indziej.
  7. Swą opryskliwością, arogancją zbliżasz się bardzo szybko do momentu, gdy włączę ignorowane Twej osoby.
  8. Czemu uczepiłeś się ogórków, przyjmujesz je domięśniowo? Odnośnie soli glinu, to z tego co kojarzę przy podaniu doustnym są one wydalane z organizmu. Całkiem inaczej jest przy podaniu z pominięciem układu pokarmowego i stąd ten szum o glinie zawartym w zastrzykach. No ale chyba nie ma sensu wkraczać w substancje towarzyszące mRNA w zastrzyku, skoro sam mRNA jest tu głównym bohaterem (niektórzy myślą że pozytywnym, inni że negatywnym). O jakich liczbach mówisz? Będę zachwycona, jeżeli przy tym wszystkim co wieszczone jest na najbliższą przyszłość (a do tej pory się znakomicie sprawdza i teorie spiskowe stają się rzeczywistością), będę mogła powiedzieć że myliłam się. Że będą mogła za rok stwierdzić w tym samym miejscu, iż serwowane zastrzyki są opracowane i masowo serwowane li tylko z troski o dobrze rozumiane publiczne zdrowie.
  9. A to w zastrzyku są patogeny, a nie konstrukty genetyczne wymyślone przez komputer, który został nakarmiony danymi opartymi o sekwencjonowanie wirusa z Wuhan? Wirusa, który zdążył w tysiącach odmian się zmutować i już pewnie w ogóle nie istnieje w pierwotnej postaci... Poza tym, można sobie powtarzać, że co mnie nie zabije to wzmocni. To takie romantyczne... Patryku, podajesz sobie ogórki kiszone domięśniowo? Och, to też jest takie romantyczne.
  10. Życie to śmiertelna choroba. Każdy z nas ma różne doświadczenia, wykształcenie. Dzielimy się nim i rozmawiamy. Rozmawiamy, póki »niezależni weryfikatorzy informacji« nie zdecydują że ma być inaczej i nie będą wsadzać do obozów reedukacyjnych. Rozmawiamy, póki ktoś nie zdecyduje, że »po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy«...
  11. Uważam że to znakomity pomysł. Brak obligatoryjnego płacenia haraczu kilkuset złotych składki zdrowotnej (przy obecnej parodii leczenia i przy ponad 100 000 śmiertelnych ofiar zamknięcia szpitali, krążenia karetek od jednego SOR do kolejnego, leczenia zdalnego) i możliwość spożytkowania zaoszczędzonej składki na zapisanie się do jakieś prywatnej lecznicy -- jestem w pełni za!
  12. Wczoraj zapytałeś --„uważasz, że jak organizm przemieli w komórkach podane mRNA, to przestaje wytwarzać białko wirusowe, tak?”– Odpowiedziałam: --„Jeżeli mRNA nie zostanie przeflancowane na DNA i ulegnie całkowitej degradacji, siłą rzeczy produkcja wirusowego białka S, powinna ustać.”– Czyli, gdy znika wprowadzone z zewnątrz RNA, tym samym znika matryca do robienia białka S. Odpowiedziałam tak, ponieważ są konieczne do spełnienia dwa warunki (dlatego też użyłam spójnika "i", oznaczającego koniunkcję). Cóź, podejrzewam że tak czy inaczej, dojdzie do konfrontacji tych dwóch postaw. Mamy już tego zajawki w różnych krajach europejskich. Większość jeżeli nie wszystkie zastrzyki z RNA, mają warunkowe dopuszczenie. W mojej ocenie, warunkowe dopuszczenie jest tożsame z brakiem należnych badań. Jest to dla mnie tożsame, z brakiem dopełnienia należytej staranności w badaniach. Argumentem tłumaczącym takie postępowanie jest, że ewentualne korzyści przeważają nad ryzykiem. Źródła: https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/pl/qanda_20_2390 https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/na-czym-polega-warunkowe-dopuszczenie-do-obrotu-szczepionek-przeciw-covid-19-w-europejskiej-agencji-lekow/ Popełniasz błąd merytoryczny, nazywając podawanie RNA ludziom, mianem szczepienia. Nigdy na tak olbrzymią skalę, ludzie nie zostali poddani terapii genowej. W dodatku preparatami będącymi w trakcie badań, dopuszczonymi warunkowo (bo ewentualne korzyści przeważają nad ryzykiem). Jaką mamy alternatywę? Zakończyć ten komediodramat, otworzyć szpitale, otworzyć zakłady pracy, zrzucić szmatki z ust i przestać hodować strach przez media mainstreame. Niedawno zrobiłam zrzut ekranu z wp.pl: Możesz mnie prosić. Nie jesteśmy w takich związkach interpersonalnych, że czegoś ode mnie możesz chcieć. ad. 1 Po co? ad. 2 Patrz: warunkowe dopuszczenie preparatów.
  13. Jeżeli mRNA nie zostanie przeflancowane na DNA i ulegnie całkowitej degradacji, siłą rzeczy produkcja wirusowego białka S, powinna ustać. No i jeszcze przeprosiny: Dziękuję za wyjaśnienie dotyczące wniesienia do dyskusji tematu szybkości degradacji RNA dostarczonego w iniekcji i przepraszam za oskarżenie o próbę manipulacji/rozmycia przez wnoszenie dodatkowych elementów. Dziękuję także za wejście w dialog, niemniej uważam że powinien odbywać się on między osobami o wiedzy teoretycznej oraz praktycznej związanej z tematem i szkoda, że taka wymiana poglądów w oficjalnym, mainstreamowym i łatwo dostępnym dla szerokiej rzeszy odbiorców przekazie, nie istnieje. Ja ukończyłam studia rolnicze (czyli głównie biologia roślin), Ty ukończyłeś medycynę (czyli głównie biologia człowieka). Co prawda mamy jakieś kompetencje do teoretycznych rozważań dotyczących manipulacji na materiale genetycznym, na transfekcji, to jednak uważam że w tak istotnym — zważywszy na skalę podawania preparatu w zastrzykach — temacie, powinna być debata fachowców bezpośrednio i zawodowo związanych z tematem. Zważywszy że tryb dopuszczenia preparatów jakie od kilkunastu tygodni są masowo wprowadzane do organizmów ludzkich, ma charakter warunkowy i odbywa się bez spełnienia warunku należytej (nie mówiąc o szczególnej) staranności badawczej, jest zatrważające. Zważywszy na masowość mającą cechy epokowego precedensu, prowadzenie tego eksperymentu badawczego (a tym jest iniekcja preparatu jaki nie przeszedł należytej procedury dopuszczenia do obrotu) to, w mojej opinii, obłęd. Niemniej jednak, jeżeli masz chęć, możemy nadal prowadzić tę dysputę : )
  14. Nie ze mną takie numery, Panie lekarzu : ) W jakim celu dodajesz kwestię, jak długo działa wstrzyknięty RNA? To czysta manipulacja z Twej strony. Gdy zastrzyk działa, organizm produkuje białko kolcowe wirusa. Gdy zastrzyk przestaje działać (obcy RNA ulega całkowitej degradacji, rozbiciu) to zastrzyk przestaje działać. Tym samym organizm przestaje wytwarzać białko kolcowe. Pewnie masz rację, że wstrzyknięte RNA się nigdzie nie przemieści, pewnie jest na tyle duże że się nie zmieści do różnych kanalików odżywiających mięśnie i nie popłynie gdzieś dalej.
  15. Hm... Wszak mechanizm działania preparatów genetycznych opartych o mRNA jest taki, że po zastrzyku i wniknięciu zapodanych w nim cząstek RNA, rybosomy rozpoczynają produkcję wirusowego białka S. Więcej na ten temat, choćby tutaj: https://cellis.pl/wszystko-o-bialku-s-koronawirusa/
  16. W takim wypadku, jeżeli nie chcesz wchodzić w polemikę z pracodawcą wspierając się przepisami, mogłeś odbić piłeczkę i powiedzieć, że Ty z kolei obawiasz się lekarza który przyjął zastrzyk. Obawiasz się go dlatego, że staje się bioreaktorem emitującym na zewnątrz (pot, łzy, ścierający się naskórek) białko kolcowe SARS-CoV-2.
  17. Chodzi o prezydenta Wałbrzycha. Na tym wideo można się zapoznać z argumentami osób, które przyszły pod dom tego człowieka, by wyrazić swą opinię: Odbyła się też debata lekarzy, prawników i innych ludzi, w kontekście uchwały zapodanej przez prezydenta miasta Wałbrzych: https://niezaleznatelewizja.pl/index.php/2021/05/07/spotkanie-w-sprawie-uchwaly-rady-miasta-walbrzycha-o-przymusie-szczepien/ Shock: idziesz o zakład, że: –„gdyby za szczepieniem szło 300+ to niezdecydowanych i przeciwników było by garstka”– Ja z kolei idę o zakład, że żadna z osób, która przyjęła zastrzyk, nie obejrzy żadnego z tych filmów — wśród tych ludzi jest cholernie niski poziom tego, co określa się mianem dociekliwość.
  18. Pytanko dla modelarza z wiedzą w temacie związanym z zasilaniem elektrycznym. Potrzebuję wymienić akumulatorek CGL3032 w przenośnym komputerze. Ponieważ jest to komputer historyczny, nie dziwota że wymiotło takie akumulatorki z rynku. Przyszło mi do głowy, że może pokusić się o kupno innych modeli akumulatorków Li-ion 3,7V i połączyć je z układem elektronicznym w sposób kombinowany. No i tu pytanie do osoby, która znałaby się na tematach związanych z zasilaniem. Płytka PCB z mojego laptopa, wygląda następująco: Czy pod względem elektrycznym, można by wykorzystać jakiś inny akumulator, na przykład jeden z poniższych: Wygodniej byłoby zastosować opcję drugą, bo można by odciąć wtyczkę i kabelki sterczące z akumulatorka przylutować do płytki PCB z laptopa. W przypadku pierwszej opcji, mogłabym wykombinować jakiś zacisk na baterii, który przytrzymywałby na niej blaszki do przylutowania na płytkę PCB (wiem że dotykanie lutownicą baterii to zły pomysł).
  19. Kropka

    PZL 37 w 3D

    : ) Dzięki za pamięć. To fotka z „Monografia PZL.37”, strona 253. Książkę zakupiłam przed rozpoczęciem modelowania w 2015. Było to na warszawskich Targach Książki Historycznej, podczas których spotkałam p. Roberta Gretzyngiera. Dzierżąc monografię zakomunikowałam mu, że chciałabym wykonać Łosia w 3D. Odrzekł mi na to –„Po co, już został taki zrobiony”– : ]
  20. Było badanie papai testem kowidowym z wynikiem dodatnim, był test dodatni na soku tymbarka.

    Sumliński przelicytował wszystkich w swym reportażu – wynik dodatni daje już sama sól fizjologiczna używana w testach jako roztwór buforowy.

    Cieszy liczba wyświetleń filmu, dwa miliony widzów!

     

    ps. w krótkim czasie „Warto rozmawiać” w TVP z treściami obnażającymi tę szokpę, teraz reportaż Sumlińskiego... hm... (czyżby jakaś inżynieria?)

     

     

    1. Kropka

      Kropka

      spieszmy się oglądać filmy na youtubie, tak szybko znikają

  21. Ach, znowu te teorie spiskowe... a sory, to nie teoria lecz news.

    Pozostaje mieć nadzieję, że rozplenieni w ostatnich miesiącach »niezależni weryfikatorzy informacji«, w mig się z nim rozprawią,

    bezlitośnie obnażając jego nienaukowy charakter : ]

     

    182575981_ScreenShot2021-04-13at15_50_53.thumb.png.c0be4d350b3534969d30da676f2ccb59.png

     

     

    źródło: https://tech.wp.pl/pentagon-podskorny-chip-wykrywa-covid-19-zanim-wystapia-objawy-6628568756591456a

  22. Zerknęłam dziś na wykresiki.
    Wieloletni trend boczny przełamany, startujemy w górę. Na początek obstawiałabym pięć PLN z haczykiem, później lekka korekta.
    Ewentualnie od 5,0 może się chwilowo odbić w dół, ze względu na mocny sufit (także psychologiczny) na tym poziomie
    Może bujać : )

     

    Screen Shot 2021-03-29 at 12.01.42 2 aga.png

  23. Kropka

    Lockheed 14 [Hudson] w 3D

    Lockheed okrutnie długo odleżał się w szufladzie – najpierw przez dwa lata próbowałam swych sił w biznesie : ) później rok poświęciłam na rekonstrukcję karabinu (bazując na ręcznych pomiarach rzeczywistego przedmiotu). Po trzyletniej przerwie, powracam do zaległej pracy. Poniżej silnik samolotu. Model »full 3D« na Sketchfabie; no i poniżej render.
  24. silnik do Lockheeda obecnie jest w trakcie prac wykończeniowych
     

    Screenshot 2021-03-17 at 00.50.44.png

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.