dlmtb

Wilgi ciąg dalszy. Tu już realnie do kupienia choć nie ten sam model to wciąż w całkiem fajnej skali. http://www.troybuiltmodels.com/items/ECOMWILGA-89AAF.html Wygląda że Ecomrc i ESM mają ze sobą coś wspólnego. Chociażby instrukcje montażowe modeli z tych firm są identycznie redagowane.

Robi wrażenie i to w kilku rozmiarach! :shock: Ciekawe sam bym chetnie kupi wersje pod silnik 50cm. http://www.joyrc.net/sdp/978456/4/pl-4830360/0-2243327/PZL_Wilga.html

No ale Panowie ja tu próbuję wywołać dyskusję o fajnym modelu a wy rozwijacie wątek jak w dziale „Opinie o sklepach” Jak macie za co im „dowalić” to dajcie im tam czadu.

Może nie jest to jakaś super nowość ale w Polsce chyba tak. Całkiem fajna makietka do polatania i klasycznej akrobacji też się nada. http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=17256

Jeżeli uważasz że silnik ci się zmieści to waga modelu większa o 220g nie powinna robić większej różnicy. Co do silnika to znacznie bardziej skalowo brzmiący będzie ten http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__8985__ASP_FS61AR_Four_Stroke_Glow_Engine_.html waga tylko nieznacznie większa.

Obawiam się, że ta wersja jest przeznaczona pod silnik elektryczny. To znaczy, że firewall jest a właściwie go nie ma. Jest tylko wręga, do której przyklejony jest cokolik pod silnik elektryczny. Znaczy to, że trzeba by wzmocnić ten element lub go zastąpić. Kolejna obawa to zbyt mała odległość od tego niby firewall do końca maski. Raczej nie zmieści się tu żaden silnik spalinowy. Jeżeli Piper na żarówkę i z HK to raczej ten http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__15611__Piper_L_4_Grasshopper_2350mm_ARF_.html

No właśnie ja też się cieszyłem, że będzie fajnie nie tylko wyglądał, ale i latał. Niestety czytając informacje z różnych forów wyłania się pewien obraz. Np. Parkzon robi naprawdę doskonałe modele z EPP, które nie zależnie ot tego, jaki samolot przedstawiają zawsze latają świetnie. Natomiast modele z HK są to najczęściej kopie różnych znanych producentów i choć na pierwszy rzut oka są identyczne i wydaje się, że to ten sam produkt tylko za połowę ceny to w locie ta teza nie znajduje już potwierdzenia. Niestety modelarstwo lotnicze to nie modele redukcyjne do sklejania. Nie dość, że wygląda to jeszcze musi podlegać ogólnie znanym prawom fizyki, czyli poprawnie latać.

Ja osobiście skusiłem się na ten model http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=12163 niestety tylko ładnie wygląda, ale ma szereg wad jak np. niedzielony i montowany na stałe płat. Nie bardzo jest jak go przewozić na lotnisko. :? Kolejna skucha to podwozie, które wytrzymało tylko jeden start na dobrze przyciętej trawie. Plastik wklejony w piankę niestety to nie jest solidne mocowanie podwozia dla modelu o wadze prawie 3kg. Najlepsze było to, że lot przypominał walkę o utrzymanie w powietrzy samolotu wracającego z misji bojowej, podczas której został nieźle poharatany przez myśliwce wroga. Oczywiście model wyważyłem zgodnie z instrukcję. Na szczęście lot był tylko jeden i choć z opisanych powyżej przyczyn lądowanie odbyło się (w celu uratowania modelu) w wysokiej trawie to model je przeżył. Dziś jestem już po „rozwodzie” z tym latałem i nie mam zamiaru więcej eksperymentować z modelami z HK. Co ciekawe ostatnio cena dolara oraz koszt transportu nakazują zastanowić się czy aby wujek Lii jest dalej atrakcyjnym dostawcą w porównaniu z rodzimymi sklepami?

sfrustrowany pisze że właśnie nadajnika i pakietu nie chce.

Daruj sobie. Widzę że wujek Lii ostatnio podniósł ceny albo ceny w Polsce pospadały. Tu masz ten sam model razem z lipolem w podobnej cenie w polskim sklepie. http://4i5rc.pl/pl/p/Szybowiec-R-Planes-Easy-Fly-RTF-1960mm/362

Po pierwsze Phoenix 2000 to nie model do akrobacji. Szybowiec o tak szerokim skrzydle i niskiej masie, co najwyżej wykona pętlę a o beczce to juz raczej można tylko pomarzyć. Jeżeli zawężasz poszukiwania do modeli z HK to do akrobacji nadają się jedynie te dwa: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__14424__Fox_Fiberglass_1_5m_Glider_Kit.html http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__14498__Fox_EPO_Glider_2_32M_91_4in_Plug_n_Fly_v2_.html

Obawiam się że tego byczka nie da się kupić. Model jest już nie produkowany. Zainteresuj się tym modelem http://www.model-fan.com.pl/index.php?p1439,p-47d-thunderbolt-1-50-arf-wraz-z-chowanym-podwoziem. To dobra i chwalona konstrukcja choć też już nie produkowana. Zaleta to podwozie w zestawie .

Niestety nie maiłem dokładnie tego modelu, ale miałem dwa inne Texany. Pierwszy to model firmy CM-Pro o podobnej rozpiętości i gabarytach http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=3355 oraz ostatnio Texana z The Word Models trochę mniejszy. http://riku.pl/produkt/5637/at-6-texan-1/7-scale/&id_kat=&kat= Oba modele latały świetnie, ale. No właśnie to ale to problemy przy lądowaniu. Z moich doświadczeń wynika, że modele tego samolotu są dość trudne w tej kluczowej fazie lotu. Tą teorię zdaje się potwierdzać wiele filmików dostępnych na Youtubie gdzie, jeżeli się dobrze przyjrzeć to problemy z lądowaniem, Texana występują praktycznie w przypadku dowolnego modelu dowolnej firmy. Oczywiście należy pominąć małe styropiany i tp. Jeżeli skupimy się na modelach o rozpiętości 1.8m i w górę to łatwo zauważyć, że bez klap to jest już ciężko a generalnie kangur przy zetknięciu się kół z pasem to prawie standard. Właśnie identyczne problemy z lądowaniem trapiły również i moje modele, choć ten mniejszy zdecydowanie lepiej sobie radził w tej kwestii. Większy Texan niestety po kolejnym lądowaniu z kangurkiem skończył lot uderzając o pas lewym skrzydłem a następnie uderzył maską, co zakończyło się wyłamaniem fire Walla. Nie wiem czy moja teza znajdzie szersze uznanie wśród kolegów ale moim zdaniem coś jest nie tak w przypadku modeli tego pięknego samolotu. W moim przypadku dwa modele i podobne zachowanie dały mi wiele do myślenia i na razie odpuściłem sobie ten naprawdę ładny samolot.

FA125 - FA150 brzmią tak samo. Boxery mają bardziej charakterystyczny dźwięk a na wolnych w realu brzmią na prawdę świetnie.

Panowie ten film to nie moja robota :mrgreen: Ten kto go nagrał dla RC Przeglądu pewnie lubi takie "Disco-Lotnisko"

Nie rób bardachy i nie montuj silnika od motokosy do tego klasyka. Niech Zenoahy, DLE i tym podobne rzęchopendy napędzają Jaczki, Pitsy, Ekx-try i inne pospolite modele. Taylor zasługuje na coś z klasą i odpowiednim dźwiękiem przypominającym samolot. SAITO FA 125 lub ASP 160 będzie dobrym wyborem. Oto film z lotu Taylora który razem z moim w parze latał na tegorocznym Żarze. Taylorka z filmu napędza oczywiście ASP160.

Ja dla odmiany sprzedałem Texana i kupiłem model w którym podwozie wydaje się być iście pancerne (golenie z pręta fi 5.5mm). Z filmów na Youtubie i opisów wynika ża własnie tak jest. Ale jak zwykle praktyka to zweryfikuje ale pewnie najwcześniej na wiosne.

Tradycyjnie nie współgrał z lotniskiem. Mój pas to nie pole golfowe a podwozie Teksana było bardzo niskie i stąd kłopoty przy starcie i łądowaniu.

Witam ponownieAT6 to już historia. Ponownie kolejny Texan nie sprawdził się. SAITO FA115 powędrował tu http://riku.pl/produkt/6974/dewoitine-75-/&id_kat= i czeka na oblot, model już gotowy.

Hangar 9 przewiduje tu silnik 125 ale Zeus i budowany na jego bazie FG36 powinien też się zmieściś. Co najwyżej trzeba będzie podciąć od dołu maskę.

Model ten sam ale nie ten sam egzemplarz który był opisany w RC Przegladzie. Z moin Taylorem byłem w tym roku na pikniku na Żarze i razem z Cuntrymamą lataliśmy w parze w dwa Taylory. To właśnie on (Countrymama) był autorem opisu w RC przegladzie. Zupełny przypadek ale oba nasze model mają ten sam motor (ASP FS160).

Opis w polskim sklepie (dystrybutor SAITO) mówi że pierścienie są http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=14078

Też się nad nimi zastanawiałem ale w porównaniu do p-47 z H9 mają pewne istotne wady.- Po pierwsze P-47 z H9 ma chyba jako jedyny model myśliwca dzielone skrzydło co w zasadniczy sposób ułatwia transport. - Kolejna przewaga to zdejmowany kokpit i dostęp do bebechów od góry podobnie jak w akrobatach. Można sobie pogrzebać na lotnisku, sprawdzić stan paliwa nie demontując skrzydeł i nie wywracając modelu do góry nogami - I na koniec wygląda że do P-47 z H9 da się założyć normalne w miarę tanie golenie i siłowniki typowego podwozia pneumatycznego. W modelach z TP tylko drogi Robart będzie pasował. A błyszczącą folię jakoś przeżyję

A ja mam ochotę go zamontowac w P-47 ale z Hangar 9 który wejdzie do sprzedaży w styczniu 2012. http://www.hangar-9.com/Products/Default.aspx?ProdID=HAN4485 A co jest z tymi pierścionkami? Benzyniaki Saito ich nie mają? :?

A w czym siedzi FG 36?