Cześć,
1. ja kleję UHU porem (lepiej się z tym czuję ), nie wiem czy jest różnica w tym momencie w porównaniu z dragonem, dragon jest fajny do gruntowania (bo tani), o tym niżej;
2. ja dodałem tylko pręt wewnątrz fabrycznej rurki - jeśli masz rurkę (ja mam bix2 i tam jest rurka). Matowisz pręt, przeciskasz przez rurkę kilka razy zwinięty papier ścierny żeby zmatowił wnętrze rurki, smarujesz żywicą (30 minutową np.), składasz do kupy i już. Chciałem zmusić mojego bixa do połamania się, ale się nie udało, skrzydła się gną oczywiście.
3. ja używam takiej taśmy i spełnia swoje zadanie, natomiast ten model i tak ląduje w miejscu (no chyba że jakiegoś szpeju do niego nawrzucasz). Przed przyklejeniem taśmy przeciągnij miejsce przyklejania roztworem Dragona z denaturatem (pomysł gdzieś tu opisywany chyba)- tak żeby był płynny jak farba do pędzla, taśma dobrze się wtedy trzyma. Oczywiście czekasz aż roztwór wyschnie na kadłubie;
4. nie wypowiem się, latam na fabrycznym napędzie i do wożenia jest ok. podstawowe akrobacje nim zrobisz, choć pętla będzie wymęczona i trzeba się do niej przyłożyć;
5. kapnij żeby się nie rozkręcało;
6.mi najwygodniej było na gondoli silnika, a przy okazji ma przepływ powietrza.
Generalnie ten model lata sam, ale cudów nie osiągniesz. Taki trenerek z możliwością powożenia się bez silnika jak fajnie wieje.
pzdrv,