



-
Postów
170 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez RMa
-
-
Jak wolisz gotowca to polecam pakiety: https://nastik.pl/produkt/jeti-ion-rb-2600-mah-7-2v/
Trochę kąsa w kieszeń, jednak warte swojej ceny.
Jeśli będziesz składał/zamawiał złożenie pakietu to warto pójść w te ogniwa: https://www.akuakcesoria.pl/Molicel-INR-21700-P42A-4200-mAh-30-A-3-6V-3-7V-Li-ion-p89
-
Zależy od modelu. Na zapłon stosuję zarówno NiMH 5s jak i LiPo/Li-ion 2s z pojemnością powyżej 2000 mAh.
-
Podziwiam ludzi budujących modele z samych planów lub bez nich.
Doszedłem do wniosku, że szybciej będzie dokonać koniecznych przeróbek w skrzydle prototypowym klasycznymi metodami - kartka papieru z ołówkiem i laubzega.Jakże się myliłem 🤣 Cała zabawa zajęła ok 7h.
Pierwszym krokiem było wycięcie starego mocowania, by móc obniżyć serwo.
Następnie dorobiłem półkę pod montaż serwomechanizmu w pozycji horyzontalnej, dźwignię SK/hamulca oraz popychacz.
To chyba najkrótszy popychacz, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Z powodu braku narzynki M2, wyszedł frankenstein - rurka węglowa fi 2mm, do której przyklejony jest pręt z Z-bendem, wklejona została na żywicy w regulację snapa, a całość owinięta nicią dakronową i zalana CA.
Całość prezentuje się następująco:
Kolejnym etapem jest rwanie folii i wklejenie usztywnień w powierzchnie sterowe, gdyż dźwignie są obecnie w miejscu nieprzewidzianym projektowo, a więc podatnym na odkształcenia.
Prace dodatkowo zwolnią (mimo ślimaczego tempa), gdyż rozpoczął się sezon lotno-ogrodniczy.
-
2
-
2
-
-
Dokończyłem łatanie skrzydełka
Dostał czerwony akcent na spodzie celem poprawienia widoczności tego maleństwa.
Zastrzały wymieniałem na rurkę węglową fi 2mm.Różnica w wadze między płatami po naprawie to 2g.
Względem napędu, znalazłem prawdopodobnie specyfikację EDF: https://rcecho.com/aeo-aircraft-8100kv-brushless-motor-40mm-6-blade-electric-ducted-fan-edf-om136/
Problem, który wystąpił w ostatnim locie rozwiązałem w najprostszy sposób - rzucając groszem. Wymieniłem ESC na przewymiarowane 40A, który bez problemu daje radę i doszedł pakiet LiPo 3S 1550mAh 100C.
Na tym setupie wyciąga ok 250g ciągu statycznego.Jako, że model już jest po ponownym oblocie, mogę powiedzieć, że napęd się sprawdził. Ciągu jest wystarczająco do powolnego wznoszenia. Jednak, jeżeli ktoś się zdecyduje na turbinę, to sugeruję wsadzić coś o większym ciągu. Niestety nagrania z lotu nie mam (nie miał kto nagrać).
Model trafił już do prawowitego właściciela, więc jeśli nagra jakiś filmik to go wrzucę.
Podsumowując - ciekawa zabawka dająca sporo frajdy (nie licząc pechowego napędu). Jako goły szybowiec, mimo profilu HQ, w locie zachowuje się genialnie i przewidywalnie. Jedynie można by się pokusić o zmianę serwa SW na "mocniejsze" oraz zrezygnowanie z bowdena na rzecz sztywnego popychacza, gdyż obecnie model trochę "mięknie" po rozpędzeniu.Co więcej, realizacja tego projektu podsunęła mi na myśl kilka zmian konstrukcyjnych, które zaimplementuję w projekcie Sroki A. Kocjana (model o zbliżonym rozmiarze).
Na tym kończę swoją relację.
-
1
-
-
Dzisiaj udało się wykonać kolejny lot, niestety jeden, ale o tym poniżej.
Przyjemnie się wkręca w kominy, bardzo czuły na każde "pierdnięcie", więc doskonale pokazuje gdzie nosi. Mimo podmuchów do 11 m/s dzielnie sobie radził w tych warunkach. Do pierwszego lotu, w którym chciałem przetestować turbinę, przesunąłem mu ŚĆ delikatnie do przodu.
Tak więc po krótkim powożeniu się po niebie - szybszy przelot nad pasem, nawrót pod wiatr i próba wznoszenia się na turbinie zakończona niezamierzonym spotkaniem z gruntem
Po 2 sekundach od uruchomienia EDF'a ESC odciął zupełnie zasilanie (co słychać), więc powierzchnie sterowe zostały w bardzo niefortunnym ustawieniu.
Popełniłem cztery błędy:- nie przetestowałem napędu dłużej niż 15 sekund na pełnym ciągu, będąc w warsztacie (być może ujawniłoby to problem),
- przy sprawdzeniu przedstartowym użyłem pełnej mocy na max 1 sekundę,- zdecydowałem się na hol, zamiast rzut z ręki, przy którym zauważyłbym nieprawidłowość. Jednak gdy 3 holówki stoją gotowe, to trudno się oprzeć,
- nie wyrównałem lotu przed uruchomieniem napędu (brałem za pewnik jego sprawność).
Bywa, obeszło się bez strat postronnych, co jest najważniejsze (nawet przy tak lekkiej zabawce).
Modelik pokazał oblicze, którego nie zamierzałem sprawdzać - jest bardzo odporny.
Jedyne, co ucierpiało to moje ego i lewy płat, a dokładniej: strzeliła listwa na natarciu, rozwarstwiło się jedno żebro, puściły połączenia klejone oraz pękł dolny dźwigar.30 minut i całość gotowa do przeszlifowania przed ponownym pokryciem.
Jako że nie miałem na stanie listwy z odpowiednim układem słojów, to uznałem, że sklejenie pękniętego dźwigara oraz dołożenie przekładki między dźwigarowej na odcinku między sąsiednimi żebrami będzie wystarczające, mimo, że niezgodne ze sztuką.
Jak już całość będzie gotowa to spróbuję obecną turbinę z mocniejszym ESC. Jeśli to nie wypali to leci do kosza, a w jej miejscu znajdzie się demontowalna wieżyczka ze śmigłem składanym.
-
Deszczowy dzień sprzyja spędzaniu czasu w warsztacie.
Miałem dzisiaj w planie dokończyć natarcie i przygotować popychacze powierzchni sterowych.
Żeby było śmiesznie, poległem już przy próbie sensownego ogarnięcia popychacza steru kierunku/hamulca.
Nie mogłem sobie przypomnieć, jaki miałem zamysł przy rysowaniu obecnego mocowania serw, więc gimnastykowałem się z wykorzystaniem bowdena do napędu powierzchni sterowej, jednocześnie zastanawiając się, czy byłem trzeźwy i co miałem w głowie rozwiązując tę kwestię w dany sposóbW końcu przyszła chwila olśnienia - w założeniu to miał być prototyp do złożenia w "miesiąc", więc estetyczne rozwiązania wyleciały przez okno na etapie projektowania, a serwa wraz ze sztywnymi popychaczami miały być w pełni widoczne na górnej powierzchni skrzydła. Geometria "statecznika" pozwala na takie rozwiązanie.
Jednak, ze względu na fakt, że model powstaje "w bólach", zdecydowałem się zmienić podejście i w pełni ukryć serwomechanizmy oraz popychacze.W przypadku lotek wiąże się to z przeróbką mocowania serwa i użyciem bowdena.
Natomiast w przypadku "sterów kierunku" rozwiązania są dwa: zamocować serwo wg projektu i użyć przekładni kątowej lub to, na które się zdecydowałem - przeróbka mocowania serwa i krótki popychacz. Niestety wiąże się to ze zdjęciem folii i doklejeniem wzmocnienia pod mocowanie dźwigni.
Biorę się za naniesienie zmian w projekcie i przeróbki w obecnym skrzydełku.
-
3
-
-
Udało się zrobić dwa hole i wrażenia całkiem przyzwoite, chętnie łapie termę.
Niestety nagrań brak, jednak weekend zapowiada się pogodny więc będzie kolejna okazja.
W każdym razie, jako że zachowuje się poprawnie to przyszedł czas na przywrócenie napędu.
Przytył tylko 30g dzięki temu, że pakiet 2S 2300mAh jest wsunięty do samego dziobu.
EDF ma tylko 40mm i wyciąga marne 150g ciągu statycznego.
To pierwsze moje doświadczenie z "turbiną", gdyż jestem zwolennikiem klasycznego śmigła, więc ciekawi mnie czy będzie chciał się wznosić z tym napędemCzas pokaże xD
-
2
-
-
20 godzin temu, Tomek 77 napisał:
Nie widziałem holownika na symetrycznym profilu ? Masz może jakieś zdjęcie?
Nie dam sobie teraz ręki odciąć, jednak wydaje mi się, że Bivoj ma symetryczny.
https://lmk-vlasim.cz/index.php?page=3&model=2
https://embed-3dwarehouse-classic.sketchup.com/model/48d7c429fb875a04884a857d19f7439f/model-plane-Bivoj
Tak to większość popularnych holówek - Morava, Tractor, Bidule (TopModel), Pawnee 1/3 od H9 czy Wilgi (od Badana czy Frisch Modellbau) mają dwuwypukły.-
1
-
-
Ciekawostka podpatrzona kiedyś na czeskim forum, już nie pamiętam dokładnie jakim bo było to z 2-3lata wstecz.
Jeśli nie chcesz inwestować w kill switch`a, a masz luźne serwo, krańcówkę oraz zasilanie do modułu zapłonowego puścisz przez regiel to można rozwiązać to następująco:
Wg mnie rozwiązanie przekombinowane (tyle samo zabawy byłoby z zaprojektowaniem i wykonaniem własnego układu), ale z opisu wynikało, że działa 😅
-
W mojej opinii nie ma lepszego drewna niż Foxy (obecnie Kavan co bezpośrednio przełożyło się na wzrost ceny o 50% po rebrandingu).
Jednak plastik (śmigło APC) jest bardziej sztywny, cichy i wypadało nieznacznie lepiej z ciągiem statecznym przy porównaniu śmigieł 22x10. Niestety ma drobną wadę - spływ jest bardzo ostry więc odpalanie jedynie w rękawicy.
Ostatecznie, jeżeli Ci zależy na osiągach to brałbym APC, jednak najlepiej jakbyś zamówił oba i porównał. -
@paweln7 z czystej ciekawości, jakie obroty i ciąg statyczny wyciągasz na tym śmigle?
Jestem pod wrażeniem, że nim kręci bez konieczności użycia reduktora, w końcu zalecane to max 20x8
-
Pokrywanie płatów balsą praktycznie zakończone. Do wykonania zostały jedynie klapki serw sterów kierunków i lotek oraz dokończenie natarcia.
Mocowanie stateczników pionowych na śrubę m3 (nie znalazłem lokalnie nakrętek kłowych m2, a na dostawę nie chciało mi się czekać)
Przetestowałem również tanią alternatywę dla folii Oracover - folię od Kavan'a.
W obróbce bardzo podobna do Oracover Oralight, bardzo dobrze się naciąga na krzywizny jak i napina nad wolnymi przestrzeniami.
Jedynymi minusami są:
- zdejmowanie folii zabezpieczającej klej jest upierdliwe;
- w przypadku gdy dwa fragmenty zetkną się stroną z naniesionym klejem (przy czym jeden z nich jest aktywowany) ich rozdzielenie skutkuje ubytkami w pigmencie;
Mimo tych wad, uważam że to fajny materiał więc postanowiłem, że użyję tej folii do pokrycia całości modelu.
Jeśli wyrazicie zainteresowanie moimi doświadczeniami z tą folią to przedstawię je po pokryciu całości modelu.
Na koniec kilka przemyśleń dotyczących tego projektu.
To co na zdęciach + pokryte balsą lotki waży 2800g, więc teoretycznie w planowanych 4kg do lotu się zmieszczę.No taka cegła jakby, nie wiem o czym myślałem rysując ten model ¯\_(ツ)_/¯
Dużo rzeczy muszę rozkminiać od nowa (po 4 latach przerwy zapomniałem większości rozwiązań, które planowałem wdrożyć).
Płaty są definitywnie do przeprojektowania ponieważ:
- listwy dźwigara są do zmniejszenia;
- 1/2 żeber do wywalenia/mocnego odchudzenia;
- skrócenie rury łączącej płaty;
- mocowania serw do przeróbki;
- wypadałoby dodać pozycjonowanie stateczników pionowych na końcówkach płata;
Kadłub planuję ostatecznie zalaminować tkaniną szklaną 48g/m^2.
Więc jeśli model oderwie się od ziemi, przetrwa oblot i sensownie będzie się zachowywał w powietrzu, to będę chciał ściągnąć kopyto z kadłuba i wykonać drugą, odchudzoną wersję całości.
-
3
-
-
Poleciał.
Gotowy do lotu wyszedł 828g, więc troszeczkę waży, jednak zgodnie z przewidywaniami z pierwszego postu tego wątku.
Przy 37.6 dm2 całkowitej powierzchni nośnej daje to obciążenie rzędu 22g/dm2.
W porównaniu z dobrze latającymi piankami podobnych rozmiarów:
Waży nieznacznie więcej niż DG1000 von Hype i mniej niż MPX Easy Glider, jednak obciążenie powierzchni ma mniejsze od obu przykładów, co mnie w pełni zadowala.
Z kilku rzutów wyszło, że całkiem żwawo reaguje na stery i przyzwoicie się niesie.
Jednak dalsze loty, próby na holu i dokładne ustawienie środka ciężkości pozostawiam na wiosnę/ewentualne ocieplenie, bo aktualnie dupka odmarza 🤣
-
3
-
-
-
Myślałem, że dzisiaj zakończę prace nad limuzyną.
Oszklenie kabiny drugiego pilota wykonałem z 3 części- boczne szyby i górny fragment.
Używałem głównie canopy glue, jednak gięcia podłapałem na CA.
Jak doskonale wiecie, klej cyjanoakrylowy powoduje mgiełkę na oszkleniu, którą można bez problemu usunąć patyczkiem kosmetycznym nasączonym acetonem.
Oklejając już owiewkę folią (chciałem uniknąć maskowania do malowania natryskowego) zignorowałem stare powiedzenie: "lepsze jest wrogiem dobrego".
Zatem pierwsza wytłoczka i 90% pierwotnej ramki kabiny nadaje się do wyrzucenia.
Korzystając z okazji postanowiłem zrealizować drugi pomysł na wykonanie "orurowania" - bowden 1,5mm.
-
2
-
-
-
Było trochę zabawy z oklejeniem kadłuba. Szczególnie, że nie praktykowałem od 4 lat. Jednak w mojej opinii wyszło akceptowalnie.
Zastrzały są wykonane z resztek bowdenów M2 użytych do napędu SW i SK, zapinane na snapy do szybkiego demontażu. Cięższa opcja niż rurki węglowe, których użycie rozważałem. Jednak wiązało by się to z oczekiwaniem na dostawę, na co nie miałem ochoty. Zawsze będzie je można wymienić, choć wątpię w konieczność tego posunięcia.
Na "pusto", tj. z serwami, bez odbiornika i zasilania waży 605g. Zatem wyszedł trochę cięższy niż model Macieja.
Do oblotu pozostało mi wykonanie ramki kabiny, wytłoczenie samej kabinki i oklejenie zastrzałów.
Oblot wykonam w wersji czysto szybowcowej. Po udanych próbach przywrócę konfigurację napędu EDF.-
2
-
-
-
Przejąłem model od właściciela celem dokończenia i oblatania tego projektu.
Na obecną chwilę wygląda to następująco:
Półki pod mocowanie serw, odbiornika, pakietu oraz wyczep holu
Przejście kadłuba w goleń podwozia, wykończone balsą 0.8mm
(Widoczny otwór jest przygotowany pod wklejenie mocowania zastrzałów)
Wyprowadzenie przejścia kadłub - stateczniki
Mocowanie serwa lotki oraz wyprofilowana końcówka płata
Wycięte dźwignie sterów oraz punkty mocowania zastrzałów z płyty laminatowej 1.5mm
Statecznik poziomy
Statecznik pionowy (wykonany z listewek balsowych oklejony dwustronnie balsą 0.8mm) i ster kierunku
Waga skrzydeł gotowych do oklejenia folią i montażu serw
Oraz waga pustego kadłuba, która wzrośnie o kilka gram, gdyż przód wymaga jeszcze oklejenia balsą i szpachlowania.
Zastrzały będą pełnić funkcję estetyczną oraz blokady płatów przed zsunięciem się z bagnetu.
Z napędem, do lotu powinienem się spokojnie zmieścić w 750g, mimo mojej tendencji do robienia pancernego wykończenia.
Kolejny update za: jak znów najdzie mnie wena do kontynuacji prac.-
2
-
-
2 godziny temu, robert.pilot napisał:
Fusion 360, darmowa wersja, czyli do 10 projektów max. W wersji free jak byś chciał zrobić projekt z więcej niż 10 elementów to się nie uda...
That's where you wrong. Do 10 aktywnych projektów w trybie edycji. Jak dojdziesz do limitu możesz starsze przełączyć tylko w tryb podglądu i w miarę potrzeb można do nich wrócić przywracając je do trybu edycji.
A projekt może się składać z nielimitowanej liczby komponentów między którymi zapisujesz symulację ruchu-
1
-
-
Osobiście mam odmienne zdanie od poprzedników. Jak mamy się rozwijać bez zderzenia się z trudnymi zadaniami i ewentualnego popełniania błędów?
Co do kąta zaklinowania, sugerowałobym się tym źródełkiem:
https://www.thisdayinaviation.com/tag/lockheed-p-38-lightning/
-
2
-
1
-
-
Jedno z bardziej eleganckich rozwiązań od Emcotec'a:
https://www.hacker-motor-shop.com/-magnetic-connect-locking-system.htm?shop=hacker_e&SessionId=&a=article&ProdNr=A85265&p=9239
-
Zlin Z-37 Cmelak
w Modele spalinowe
Opublikowano
Powodzenia przy oblocie! Z niecierpliwością wyczekuję zdjęć/filmu po udanym locie 😀