Skocz do zawartości

ziaja

Modelarz
  • Postów

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ziaja

  1. Witam kolegów. Po ostatnim niefortunnym lądowaniu na drzewie uszkodziłem łopaty śmigła. Niestety ze względu na brak oryginalnych zmuszony byłem dokupić inne tj Graupnera 10x6 oraz kołpak alu TURBO (czeski) z piastą zaciskową.Teraz mam mocowanie łopat typowe 8mm ( poprzednie 6 mm). Problem jest w tym,że oś silnika jest gwintowana (M5) na której trudno jest zacisną tulejkę piasty aby uzyskać dobre i pewne połączenie . Przy pierwszej próbie mocowania zerwałem gwint tulei piasty chociaż nie wydaje mi się ,że zbyt mocno dokręcałam. Teraz mam drugą piastę z wkrętem. Nawinąłem trzy obroty taśmy teflonowej na gwint osi silnika i piasta dość łatwo się zacisnęła , ale obawiałem się aby niezbyt mocno , do wyczuwalnego oporu . Próba silnikowa na zewnątrz domu pozwoliła przetestować połączenie. Wszystko było dobrze do momentu przytrzymania na najwyższych obrotach silnika . Śmigło odleciało , zsunęło się z osi. Może któryś z kolegów spotkał się z tym problemem i ma jakiś patent ? Można oczywiście połączenie wału ze śmigłem skleić albo poszukać innego mocowania śmigła , z piastą na nakrętkę do gwintu osi silnika.Proszę o poradę .W załączenie zdjęcie z wymienionym kołpakiem ze śmigłem .
  2. Będę więc trzymać kciuki za kolegę zuzia2013 . Trzeba by skorzystać z rad kolegów i .....udanego pierwszego startu .?
  3. Przy locie z ręki model nie zadzierał. Koledzy Z Forum, którzy latają na Orionach doradzali mi abym przesunął sc do tyłu z własnej praktyki i zgodnie twierdzili że model wówczas lepiej lata .Z tego co czytałem na Forum wielu z kolegów wyważa sc pod styl latania i każdy ma swoje preferencje w tym względzie....Ja jeszcze ich nie mam , dopiero udane dwa loty ....Przy wyważaniu zgodnym z zaleceniami producenta model nieźle nurkował .Tak naprawdę właściwej oceny jak Orion lata można będzie dokonać przy oblotach przy mniejszym wietrze lub bezwietrznej pogodzie.
  4. Dzięki ale to był mój pierwszy raz .Nie wiedziałem jak model będzie się zachowywał przy wydawało by się lekkim wietrze. W górze jednak trochę więcej wiało plus podmuchy...Model pod wiatr prawie zatrzymywał się więc odruchowo dodawałem gazu...Doświadczenia nabywa się nie od razu ale i tak straty niewielkie .Następnym razem będzie lepiej ale na bezwietrzną pogodę raczej trudno liczyć . Prawie zawsze tam wieje a nie mam na razie lepszego miejsca do latania. Pewnie nie bez znaczenia jest to ,że środek ciężkości , za radą kolegów z Forum mam przesunięty o 2 cm do tyłu względem zalecanego przez producenta . Macie koledzy pewnie rację a uwagi cenne ...ale trudno mi było zapanować nad emocjami i skończyło się wcześniej niż planowałem (ha ha) . Teraz muszę wymienić śmigło i znowu pędzić na łąkę. Niestety nie mam oryginalnego śmigła . Dobrałem kołpak alu Turbo (czeski) i łopatki Graupnera .Mam mały problem , bo wał silnika jest gwintowany (M5) a piasta jest zaciskowa i nie wiem czy będzie się dobrze zaciskała.
  5. Dołączam króciutki film z pierwszego startu ( w tempie zwolnionym). Pierwszy start Oriona.mp4
  6. Cześć . Jak wcześniej pisałem, jestem początkującym modelarzem chociaż już wiekowym....Jesienią kupiłem model motoszybowca Orion f-my R-Planes. Przez zimę trenowałem na symulatorze MULTIFlight Plus i przyszedł czas na latanie w realu. Czekałem na odpowiednią, bezwietrzną pogodę , ale jakoś nie trafiałem na taką. Ostatecznie w dniu 9 maja 2021 r wybrałem się z żoną na pobliskie łąki. Była słoneczna pogoda , wiatr nieco ponad 3 m/s na anemometrze. Wg prognoz miały być też podmuchy ok 5 m/s. Model przygotowany do lotu , zgodnie z radą kolegów na tym Forum , wcześniej oblatany bez silnika (z ręki) i wytrymowany .Moje poczynania miały być nagrywane smartfonem . Start do pierwszego lotu , prawie w samo południe. Wystartowałem pod wiatr , z gazem na 3/4 . Model bez problemu zaczął się wspinać i niespodzianka, podmuchy czy wiatr zatrzymywały prawie model. Dodawałem więc gazu i model przechodził do pionu i do pętli .To wszystko na małej wysokości i chyba te godziny spędzone na symulatorze zapobiegły katastrofie.....Odruchowo zwrot i dalej z wiatrem. Model ładnie nabiera wysokości i reaguje na stery. Sprawdziłem kilkakrotnie zdolność Oriona do wykonania pętli i beczek , co przychodziło dość naturalnie i łatwo . Trudniej było z lataniem pod wiatr .Model spychany był w kierunku drzew , ale udawało się nad nim zapanować. Pierwsze lądowanie przebiegło gładko, chociaż robiłem kilka podejść .Wiatr podrywał model , więc dopiero ze sterem wysokości do dołu mogłem zejść do lądowania . Zaraz po pierwszym locie wystartowałem ponownie. Te same problemy z lotem pod wiatr , ale potem cała przyjemność i adrenalina w czasie latania .Nie sądziłem,że lataniu modelem będą towarzyszyły takie emocje...Drugie lądowanie też , bez problemów . Miałem już zakończyć latanie w tym dniu, ale coś mnie ciągnęło do latania i wystartowałem po raz trzeci. Chyba za dużo emocji i brak pokory.....Nie zauważyłem ,że tym razem startuję zbyt blisko drzew .Wiatr może nawet się wzmógł . Start pod wiatr jak zwykle i chyba silniejszy podmuch postawił model w pionie , pętla , wyście z pętli i....zabrakło odległości.....wylądowałem na drzewie . Całe szczęście,że straty niezbyt duże. Popękana osłona kabinki i połamane łopaty śmigła . Kabinkę i śmigło już sprowadziłem . Reasumując , latanie to fascynująca zabawa ale trzeba trzymać emocje na wodzy i nie lekceważyć natury ..... Jak czytam wypowiedzi nawet bardziej doświadczonych kolegów, to wynika z nich prawda , że gubi nas zwykle zbytnia pewność siebie i brawura , ale przecież poznajemy w ten sposób swoje modele i umiejętności i próbujemy przesuwać kolejne granice .... Mam krótki film z mojego pierwszego oblotu , choć widać na nim również emocje filmującego.Plik z filmikiem jest za duży aby go umieścić więc będę musiał go przekonwertować.
  7. Pytanko odnośnie ORION-a .Zakupiłem jesienią 2020 to cudo i na wiosnę będę latać ale potwierdź proszę co z tym SC . Czy naprawdę trzeba go ustawić na 70 mm od krawędzi natarcia a nie 50 mmm jak podaje Producent?

  8. Cześć . Witam serdecznie wszystkich forumowiczów .Jestem nowym-starym modelarzem. W ubiegłym roku przeszedłem na emeryturę i postanowiłem powrócić do dawnego hobby .Ostatnie moje osiągnięcie to budowa modelu szybowca rc , z balsy , z aparaturą radziecką , dwukanałową PIŁOT (lata 70-te) .W ubiegłym roku kupiłem model motoszybowca rc ORION f-my R-Planes oraz aparaturę FLY SKY FS-i6x.Model już uruchomiłem ale na razie latam na symulatorze MULTIFlight w pełnej wersji , z wykorzystaniem zakupionej aparatury .Mam nadzieję ,że na wiosnę zacznę latać w plenerze a potem może kolejny model.Mam nadzieję,że na forum będę mógł uzyskać wsparcie w interesujących mnie problemach oraz będę mógł podzielić się swoimi doświadczeniami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.