A czy Panowie od razu wszelkie rozumy pozjadali że tak się wymądrzają ?
Nigdy nie latałem dronem i latania jak wszystkiego, trzeba się nauczyć.
Siłą rzeczy nie raz, nie dwa zrobię jakąś głupotę i ten dron "przyłoży" w coś. Albo w ziemię, albo jakąś ścianę czy komin. Latania dronem trzeba się nauczyć. Tak jak jazdy samochodem. Trzeba wyrobić w sobie pewne odruchy.
DJI Mini 3 pro cena to około 2.5K PLN, DJI mini 4 pro to cena 4.5K PLN (nowe, bo na używane nie patrzę)
I oczywiście czas i cena powstania jak pisaliście "potwora" zdolnego unieść w powietrze kilka kilogramów jest duża, ale przy okazji można uzyskać sporą garść wiedzy.
I tak zdaję sobie sprawę z tego że są jakieś przepisy regulujące lotami takich "potworów", i nie, jeszcze się nie przyglądałem temu wszystkiemu od strony prawnej. Tak samo jak nie podjąłem jeszcze żadnych kroków zakupowych.
Muszę (chciałbym) wiedzieć w co się "pakuję" - czy nie okaże się, że jak dla MNIE taki dron to wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo będzie używany bardzo okazjonalnie - czyli 1-2 razy w miesiącu.
I czy jak piszecie ta "zabawka" którą dostałem za cenę biletu komunikacji miejskiej nie spełni moich oczekiwań w kwestii czysto amatorskiego robienia zdjęć z powietrza, bo nie "załapię" bakcyla robienia zdjęć w powietrzu.
Dziękuję za Wasz poświęcony mi czas.
Wojciech Cięciwa