




mikon
Modelarz-
Postów
498 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mikon
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
BLACK HORSE - ULTIMATE 90 vs PHOENIX MODEL - PITTS BULLDOG
mikon odpowiedział(a) na MironRC temat w Modele spalinowe
Obejrzyj sobie ten: http://www.axarmodel.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.garden_flypage&product_id=28&category_id=3&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=112 To jest model który jakiś czas temu dostępny był w ef3m.pl za ~850zł - modele "26cc" są dużo tańsze od modeli "30cc" a doskonale nadają się do napędzania Twoim DLE-30. Skontaktuj się z p. Jakubem - być może jest w stanie sprowadzić. Pozdrawiam, Michał -
BLACK HORSE - ULTIMATE 90 vs PHOENIX MODEL - PITTS BULLDOG
mikon odpowiedział(a) na MironRC temat w Modele spalinowe
Szkoda że nie masz DLE-20, bo ten powinien idealnie pasować. Pozdrawiam Michał -
To zależy od cewki. Cewka bateryjna podłączona jest przez większą część cyklu do zasilania, które przerywane jest na moment wytwarzania iskry. W zapłonie CDI, kondensator w którym gromadzona jest energia do wytworzenia iskry ładowany jest przez większą część cyklu, ale jego rozładowanie zasilające cewkę trwa relatywnie krótko. Michał
-
Dzięki Wam bardzo za wszystkie informacje. Widzę że - jak zwykle, nie da się tu pójść na skróty. Zrobię jak napisałem: frezowanie pęknięcia, wypełnienie żywicą (z mikrobalonem rozumiem będzie tylko lżejsza czy też mniej podatna na pękanie) , szlifowanie/szpachlowanie i na to malowanko. Inaczej się nie da jak chcę się nacieszyć nowym modelem Pozdrawiam, Michał
-
ASP jest "klonem" FX-a więc powinny pasować adapterki do takiego OSMAXa. Michał
-
Raczej chodzi o dystans między cylindrem a flanszą tłumika, dzięki której sam tłumik można dalej odsunąć od silnika. Taki element był dodawany w zestawie z silnikiem JBA który sprzedawali ze spitfajerem, sprawdź czy rozstaw pasuje i może ktoś będzie miał do odstąpienia. Pozdr. Michał
-
Jeżeli na sucho to nie ma problemu, ale nigdy jeszcze odrobina olejku nie zaszkodziła silnikowi. Z benzyną o tyle nie ma problemu, że w przeciwieństwie do paliwa żarowego nie zawiera higroskopijnych i korozjogennych składników. Pozdr. Michał
-
Tylko: po co? Zresztą, w tą "twardość" aluminiowego tłoka coś nie wierzę. Po takim "wiertarkowaniu" już pewnie nie "łapie" na górze... M.
-
No i w ten sposób zupełnie bez sensu skróciłeś w istotny sposób jego żywotność. To jest silnik w technologii ABC (a dokładniej ABN) , co oznacza właściwe spasowanie w temperaturze roboczej. Poniżej tej temperatury silnik jest zbyt "ciasny" i każde kręcenie nim w tym stanie powoduje niepotrzebne, przedwczesne zużycie. "Docieranie" ABC: lekkie śmigło i jazda na obroty robocze. Dobrze robić to na paliwie bogatym w olej, ale nie powinno się go przelewać do "czterotaktowania". Michał
-
Przyczynę pęknięcia znam, kolega pożyczył moją nową maskę do zrobienia formy gipsowej żeby wylaminować nową maskę do swojego identycznego modelu. Koncepcja polegała na wstawieniu maski do kubełka i zalaniu jej z zewnątrz gipsem po uprzednim przesmarowaniu mojej rozdzielaczem. Niestety oryginał nie został wystarczająco od wewnątrz wypchany i pod ciężarem gipsu bok odkształcił się w wystarczającym stopniu żeby pękła warstwa żelkotu. Mam nadzieję że sam laminat nie jest pęknięty (w sumie, laminat zbrojony szkłem będzie dużo mocniejszy od stosunkowo kruchego żelkotu); zastanawiam się tylko czy wypełnienie podfrezowanej (myślalem o podfrezowaniu kulistym wiertlem dentystycznym) rysy zwykłą żywicą wystarczy, czy trzeba użyć żelkotu. Oczywiście nie mam pojęcia czym chińczyk laminował i jakiego żelkotu użył, ale pech chciał że pęknięcie pojawia się na przejściu dwóch kolorów co jeszcze bardziej utrudnia naprawę Pozdrawiam Michał
-
Mam problem - maska z nowego zestawu została delikatnie uszkodzona: na obłej części powstało pęknięcie żelkotu - kilkucentymetrowa rysa. Próbowałem to podkleić żywicą - niestety zgodnie z przewidywaniami pęknięcie dalej się pojawia przy nawet delikatnej pracy miejsca uszkodzenia. Jaki jest skuteczny sposób naprawienia tego typu uszkodzenia? Czy delikatne podfrezowanie w miejscu pęknięcia i wypełnienie tego żywicą, szlifowanie/szpachlowanie i pomalowanie załatwi temat? Pozdr., Michał
-
Witam, Ostatecznie porzuciłem koncepcję szukania modelu pod mojego Saito 56 - wybór odpowiednich modeli był dość ograniczony, a to co znalazłem to głównie modele GP/EP albo stricte elektryki które nie budziły zaufania należytą solidnością. Udało mi się upolować model-legendę: EDGE 540 oferowanego dawno temu przez Robbe, tyle że w innym malowaniu i pod inną marką. O własnościach lotnych tego modelu wiele tu już zostało napisane - niektórzy nawet wracali z satysfakcją do niego po lataniu teoretycznie lepszymi konstrukcjami. Oczywiście z tym Edkiem ważącym 2.6-2.9kg mój SAITO nie miałby najmniejszych szans - dlatego Edzio dostaje "serducho" w postaci Magnuma 91FS. Póki co model czeka żeby wcisnąć się pod choinkę ale mam nadzieję na wiosnę go ulotnić. Pozdr., Michał
-
A to chybiona rada, ponieważ ta cewka jest do zapłonów CDI a nie bateryjnych. Cewki bateryjne będą na tyle duże i ciężkie że bez sensu będzie je ładować do samolotu. Do tego zastosowania w grę wchodzi jedynie zapłon DC-CDI z przetwornicą, a to nie jest taka banalna sprawa. Michał
-
Jakie wzmocnione? Co wzmocnione? Ten układ to jest zwykły klucz tranzystorowy w układzie Darlingtona odciążający styki przerywacza. Jaką cewkę chcesz tym wysterować? Michał
-
Dobre wkrętaki fajna rzecz. Ale dobre - z twardymi końcówkami, trzymające kąty. Płaskie, philips, pozidriv i ampule - to wystarczy do modelarstwa. Nie potrzeba zestawu typu "tysiąc pińcet sto dziwińcet" , zresztą zobacz katalog - co oni opisują jako "wyczynowy śmigłowiec", a co dopiero zwykłe wkrętaki... M.
-
Ale to właśnie jest trenerek... Zresztą myślałem że nim już latałeś tylko że z napędem elektro. Pozdr. Michał
-
Corona nie jest najszczęśliwszym wyborem. Weź FRSKY, będzie trochę droższy ale dużo lepszy. Kolega ma wersję Futaba, działa bez zarzutu w Opticu 6. M.
-
A czy tego MAX-a masz w wersji elektrycznej że chcesz go sprzedać?? Bo skoro lubisz spalinki, zamontuj mu silniczek 7.5ccm i w powietrze.... M.
-
A co sądzicie o SBACH 342 EP/GP z Airline? ( http://www.scorpio-polska.pl//podrobnosti_prehled.php?kod=NA8620&kat_id=412&kat_typ=0 ) 1800g to niby niemało, ale Artexowa Katana z Satio 56 wychodziła do lotu 1700g (a ten Saito jest dość lekki w swojej pojemności). Nie wiem czy lotki nie są zbyt małe do 3D -- nie chodzi mi o jakieś extreme tylko nauka Harriera, zawisów itp podstawy. Nie ukrywam, model mi się podoba Ale ma też latać, a SAITO ma się nie pokrywać warstwą kurzu. W końcu ile można w kółko ciąć niebo Revolverkiem Pozdrawiam Michał
-
Jest tak że obecnie Saito mam w Sticku 1.7m, ale w tym sezonie praktycznie tym modelem nie latałem. Najwięcej w tej chwili latam Revolverkiem, ale to jest szybki i stosunkowo ciężki model. Kumple mają "latawce" 3D (Robbe Edge, funfly od Phoenixa) i pomyślałem że może tak zaprząc Saito do takiej maszynki 3D... Plan awaryjny to model 1.4-1.5m i FS91., a SAITO zostałby póki co w Sticku. Dziwi mnie to że ASP 61 powinien mieć więcej wigoru od tego SAITO, bo wyglądało na to że jednak ten 56 wyżej kręci (to samo śmigło). Pozdrawiam, Michał
-
Witam, Dzięki za sugestie. A co sądzicie o KATANIE z ARTEXU? Wiem że nie ARF, ale może udałoby mi się odkupić poskładaną od kogoś komu się znudziła Tylko nie wiem czy SAITO jej nie roztelepie w powietrzu. Co do mocy - ten SAITO jest zauważalnie mocniejszy od ASP61. Nie mam porównania do OS-a 4t, ale ze śmigłem 12x6 będzie miał ponad 2kg ciągu. Jeżeli chodzi o przeróbkę, rozumiem że doprowadzić odmę do kolektora za przepustnicą? W moim silniczku będzie trudno, bo sam kolektor wygląda na kawałek dość cienkościennej okrągłej rurki, nie mam pomysłu jak w niej osadzić nypelek.. Ciekawe dlaczego poprawia pracę silniczka, co do brudzenia - po prostu podłączyłem do odmy kawałek wężyka silikonowego i z jego pomocą nasycam olejem powietrze Z drugiej strony, zastanawiam się czy jednak nie lepiej podejść "uczciwie" i znaleźć EDGE od Robbe, wsadzić do niego FS91 i nie przejmować się pojedynczymi gramami Pozdrawiam Michał
-
Witam, Czy jest szansa dorwać model do treningu 3D pod Saito 56 (czyli pewnie z ~120cm rozpiętości)? Najlepiej żeby oprócz dobrych własności lotnych (zwrotny, stabilny w przeciągnięciu) ładnie wyglądał Do tego musi to być ARF, inaczej nie dam rady..... Pozdrawiam, Michał
-
Te co napisałeś to serwa mini, nadają się może do jakiegoś elektryczka. Nie wstawiłbym ich nawet do spaliny żarowej, a co dopiero do benzyny. Do benzyny tej wielkości/masy minimum mocne serwa rozmiaru standard, ze względu na drgania najlepiej z metalową przekładnią. Pozdr., Michał
-
Witam, Coś nie mogę się dogadać z moim DLE-30 (v2, gaźnik z tyłu). Mam model SU-26m z tym silnikiem. Silnik wyregulowany na ziemi, H na max obrotów, L możliwie ubogo żeby silnik bez zawahania wkręcał się na obroty. Silnik w modelu zainstalowany jest głowicą w dół, gaźnika nie ruszałem (więc w modelu membrana kompensacji ciśnienia jest skierowana do góry). Początkowo silnik był nie do opanowania w locie - ciaśniejszy zakręt czy inny gwałtowny manewr powodował mocne zmiany w pracy silnika. Kolega polecił mi zrobić modyfikację polegającą na wyprowadzeniu rurki sterującej membraną do wnętrza kadłuba (SU26 ma wielką "mordę" z małym otworem wylotowym przez co ciśnienie pod maską może skakać). Po tej modyfikacji poprawa była bardzo wyraźna, jednak dalej nie mam zaufania do silnika. Odwracając model na plecy, po 2-3 sekundach silnik gaśnie - nie krztusi się, nie ma charakterystycznego "przyspieszenia" od zbyt ubogiej mieszanki, po prostu zwalnia obroty do zatrzymania. Oczywiście ssak w zbiorniku ma swobodę ruchu, zbiornik paliwa pełen (zgasł minutę po starcie, zatankowany na full przed startem). Macie jakieś koncepcje? Gdzieś tam w świecie znalazłem opisy identycznego problemu, ale bez konkretnego jednoznacznego rozwiązania. Pozdrawiam Michał
-
Większość tanich skuterów ma zapłon AC-CDI który w ramach magneta ma specjalną cewkę wysokonapięciową (nie mylić z cewką podłączaną do świecy) ładującą kondensator zapłonowy do 300-400V. Moduł zapłonowy wykorzystujący lekką cewkę zapłonową podaje na pierwotne to napięcie z kondensatora. Zapłony DC-CDI to takie gdzie nie ma cewki ładującej w magnecie, a kondensator ładowany jest przetwornicą. Zapłon też następuje przez rozładowanie tego kondensatora, wykorzystuje się również małą(=lekką) cewkę WN. Przykład rozwiązania choćby tu: http://www.circuitdb.com/circuits/id/164 tylko nie wiem dlaczego opisali cewkę zapłonową "12v" - tam można użyć właśnie cewkę CDI. Simsony, maluchy i inne miały klasyczny zapłon "bateryjny" z cewką zapłonową która na pierwotne dostaje 6/12V z akumulatora. Takie cewki niestety są duże i ciężkie, a taka właśnie potrzebna jest do krzesania iskry w/g zamieszczonego schematu. To nie jest CDI, bo "CD" w nazwie oznacza "capacitor discharge". Pozdr., Michał
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8