kaszalu

Jakie przeszkadzanie - sama esencja latania i dreszczyk emocji na plecach !

Świstaj se Struś , świstaj !!! TEŻ TAK LUBIĘ !

Ps.

Muszę pomyśleć o wersji "exxxpresssssssowej Baby Jagi" :)

Wiiiziiiiuuu !!! :) :)

Inaczej Struś Pędziwiatr Horn3t Senior I !!!

Ps.

Nie latali dziś czy co - żadnej fotki ,,, ?!!?

I na super fotografa !

NOOOO MIODZIOOOO

Zaraz wstawiam na tapetę !!! :D :D

Ano - polatać się udało chociaż warunki były ciężkie z powodu zmasowanego ataku wszelkiego robactwa !!!

Na początku znosiliśmy napór dzielnie, ale w końcu przewaga liczebna robali zrobiła swoje - piloci zaczęli się wykruszać!

Liczyłem na Waya , że zapali cygaro i przeprowadzi eksterminację owadów ale też pokąsany oddał pole ...

Trochę uratował nas Damek użyczając Autanu w sprayu, a trochę mój syn który robił za tylnego strzelca i ubijał to, co siadało na plecach -  pozwoliło to wytrwać do końca lotów !

A później ciekawostka -zaczęło wiać dość mocno i robale zniknęły :D jakby je zdmuchnęło !

Ale i tak pojechaliśmy do domu lizać rany a raczej bąble ....

A teraz czekam na obiecaną fotkę od Krzyśka Horn3ta ....

Kilka naszych fotek poniżej, pozdrowienia !

Dobra wiadomość Krzysiek - będzie okazja do przypomnienia historii !

Ps.

Dla zainteresowanych pływaniem modelami statków podczas festynu na Kanale Bydgoskim 19.06.2014 !!!

ZMIANA GODZINY ROZPOCZĘCIA POKAZÓW NA 15.00 ( info od organizatora).

Wjazd nad Kanał  - jadąc od ul. Nakielskiej ul. Wrocławską w kierunku Grunwaldzkiej skręcić w lewo za hotelem "Park" w drogę  PRZED komorą śluzy ( nie przekraczać mostu nad kanałem !!) .

Będzie przygotowane stanowisko ze stołami przy schodach do wody - organizator obiecał oczyścić akwen z pływającego zielska itp.

Do zobaczenia !

Wiatry nam nie przeszkadzały ( cokolwiek to znaczy .. ) - bardziej przelotne wodne "pokropki" z pędzących chmur !

Fajny ratownik - mam nadzieję że go weźmiesz na Kanał ! Jaki długi ?

Ma realistyczny odkos dziobowy jak płynie ( pływałem na holowniku zawodowo dawnymi czasy ...) !

A gdzie to pływanie uskuteczniałeś ?

A teraz drineczek i cygarko !! MIODZIO !! :D

A  za oknem leje - ale mieliśmy farta !!

I te widoki na chmury kłębiasto-mordziaste w różnej konfiguracji - całe spektrum jednego popołudnia - nie do zapomnienia !

Kaziu - raczej nie mamy na to wpływu - decydują organizatorzy imprezy !!

Ale nie wykluczone , że coś z tą godzina się zmieni - poinformuję niezwłocznie !!

Piątek 13-ego ??

Ale dzisiaj wcale nie pechowy - mimo niezbyt sprzyjającej pogody postanowiliśmy z Peterem nie odpuścić i podtrzymując piątkową tradycję pognaliśmy na lotnisko !

Wiało pustką i wiało naprawdę ...czasem trochę polewało , ale wytrzymaliśmy dzielnie a nasze starania zostały wynagrodzone !! :) :)

Rozpogodziło się i polataliśmy prawie do 20.40 !! Zaliczyliśmy po 4 długie loty, Baba Jaga łącznie ponad 60 minut w powietrzu - całe niebo nasze !

No i dobra wiadomość  - mimo 13 na kalendarzu wszystkie machiny całe !! :)

Parę fotek poniżej , Peter też robił to może coś dołoży !

Pozdrowienia :D

W lekkim oderwaniu od tematyki wiodącej !

Panowie - przypominam o pływaniu na Kanale Bydgoskim 19.06.2014 ok. godz.13 - godzinę i miejsce zbiórki podam jeszcze dokładnie 17.06 !!

Przygotowywać sprzęciory !!!

ŁAŁ !!!

Muszę w końcu przywieźć ponownie moje uwięziowe cudo uwiecznione w zeszłym roku przez Horn3ta

Może jutro ?

Janusz WILGA SUPER WYGLĄDA !!

Opcja taka istnieje ....

Postaram się dotrzeć ok 18 - 18.30 - jakieś cygarko przy okrągłym stole + Babojagoloty ?

Tomek - głowa do góry !

Też mam Soliusa i bardzo go lubię !!

A i okazja do nadrobienia nalotu na pewno się szybko znajdzie !

Dzięki za propozycję - muszę pomyśleć !!

Pozdrowienia !

Arni - fajne foty !

Aż się moja żeglarsko - lotnicza dusza raduje jak na nie patrzę !! :)

Ale masz blisko do zatoki !! Polatało by się w tych klimatach ...

Pozdrowienia

Ano robił fotki taki jeden .coby uwiecznić nasze zmagania z oporną materią - znaczy się trawą i złośliwymi bestiami krwiopijczymi próbującymi "kosynierów" unicestwić !!

Ale udało się , wszyscy żyją choć trochę krwi tu i tam się polało i lotnicho skoszone !!!    

W przerwach nieaktywni kosynierzy latali czym się dało aby odstraszyć robale

Smyk wykorzystywał do obrony robalowej bardzo skuteczną czapkę bojową a Arabat miotacz gazowy i dobre słowo głoszone robalom z intensywną gestykulacją, co niektórzy palety do tenisa ....

Był także Janusz z nowym-starym fajnym i dużym szybolem ale niestety latał jak kosiłem swoja działkę a potem skaszaniłem fotkę - może innym razem !

Parę fotek poniżej , pozdrowienia !!

Słowo się rzekło - kobyłka u płota - znaczy się Baba Jaga na lotnisku ... :D

Myślę intensywnie o takim wynalazku pod Saito albo tym niżej .... Jakieś 1,5 m rozpiętości i skrzydło skręcane zamiast lotek - ta epoka w lotnictwie mnie kręci ..

Zobaczymy co się da zrobić !

A to czemu ? Aerodynamika nadal obowiązuje - a że przestrzeń ograniczona to już inna broszka !! :D

Ale niech Ci będzie - to raczej loty propagandowe dla rodziny i znajomych , coby w nich bakcyla zapalić !!

W takim razie jutro po koszeniu zaliczę prawdziwe latanie - Baba Jaga już przebiera sprężynami

Pozdrowienia !

Witam Wszystkich !

Ukrywając się przed upałem wyemigrowaliśmy na lotnisko zapasowe w Pieczyskach .

W wolnej chwili ćwiczone były loty śmiglakami , w tym nocne zainspirowane dobrym piwem ... :rolleyes:

Wszyscy żyją i mają się dobrze !!!

Pozdrowienia !

Krzysiek - super foty !

 Zebranie starej gwardii przy "okrągłym stole" pod czujnym okiem Babojag - super  !!!! :D

Ano - racja - latali do upadłego, ostatni zszedłem z ringu !!

Dużo się działo jak to w pogodny piątek po robocie !

W powietrzu były dwa "Canary, dwie Baby Jagi, Vitesse, Edge, Su i jeszcze wiele innych - tłok jak na La Guardia ! Odwiedził nas kolega ze Świecia z całym samolotowym stadem elektryków - było bardzo sympatycznie . Peter spocił się ze trzy razy oblatując Vitesse a ja przy nim bo robiłem za copilota

Co ja zresztą będę gadał - sami zobaczcie - kto nie był niech żałuje :) !

Ps.

Baba Jaga coraz bardziej oswojona , prawie już je z ręki !!

Fajnie !!

Janusz walczył z tym modelem już dość długo , ale jak widać sukces wieńczy dzieło !!

I PIĄTEK PO POŁUDNIU NADCHODZI - Soliusik i dwie Baby Jagi już stoją grzecznie w hangarze przygotowane do lotu !!!!

17.30 ???

Duma ...- cóż , czas leczy rany ..dobrze że pacjent całkowicie nie zszedł

Ale mama zawsze mówiła - "Nie rób zdjęć samolotowi jak go jednocześnie pilotujesz ...  "

Pozdrowienia !

Ale żyjesz czy Piperek na ojomie ....