-
Postów
3 906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Odpowiedzi opublikowane przez kaszalu
-
-
-
No to chyba trzeba zacząć od konfiguracji reglera !
A z rondami racja niestety ....
-
Kaziu dobrze prawi !
Może bez zbytnich przeróbek warto najpierw sprawdzić model przy całej naprzód i całej wstecz podłączając go do jakiegoś dynamometru i mierząc "uciag na palu" ( ostatecznie może być amperomierz i pomiar prądu w obu kierunkach przy pełnych wychyleniach drążka gazu od zera w obu kierunkach , tylko może być przekłamanie z uwagi na różną np. sprawność śruby naprzód i wstecz ) !
Po porównaniu wyników przetrymować regulator lub drążek w apce np. 4/10 zakresu wstecz i 6/10 naprzód i w ten prosty sposób uzyskać jednakowy uciąg w obu kierunkach.
-
Myślę że Halny będzie równie udany jak Atlas - albo i jeszcze "udańszy" - widać rękę mistrza !!
Nie ma co tego za długo odkładać , chociaż ostatnio wiadomo jak to z czasem bywa ...
Pozdrowienia !
Ps.
Też lubię duże modele !!
-
No tak - Twój wpis na naszym wątku zauważyłem już po stwierdzeniu i skomentowaniu "solidnego kopa" holownika w Twoim wątku !! :D
Jeszcze jedno mi się podoba w Twoim Atlasie - pomimo mocnego kopa na wstecznym rufa mu się za mocno nie przytapia i model słucha steru ! Nie zawsze to udaje się przy pierwszym pływaniu bez kombinowania z doborem śruby !
A pytania obserwatorów gdzie "toto" idzie kupić to normalka ...
Pozdrowienia !
-
Coś w tym jest - trzeba by poeksperymentować - zrób fotkę śruby z tyłu i z boku , tak aby było widać kąty natarcia i wrzuć fotki na forum to pokombinujemy,,, Czy kąt zaklinowania łopatek jest stały czy zmienny na obwodzie ( łopata płaska czy skręcona ) ?
Ps.
Powiększyłem sobie jedną z fotek modelu stojącego na stojaku.
Niestety śruba trochę zamazana ale widać, że ma dość spory skok na całym obwodzie , niezbyt zmniejszający się w kierunku zewnętrznym. Tu bym upatrywał przyczyn jej ciągu na "wsteczu" . Nie jest to jednak jakaś wada - wystarczy dać pół zamiast całej wstecz ....Albo dorobić drugą ze skokiem bardziej zmniejszającym się na obwodzie .
Może też podpowie coś Mike217 - z uwagi na doświadczenia zawodnicze wie o tym sporo !
-
Model piękny - gratulacje i zapraszamy do kompanii ! Wygląda na to, że nie tylko my lubimy modele latające i pływające
Może jakiś następny w planach ?
-
Gratulacje - witamy w klubie modelarzy lotniczo - szkutniczych !! :)
Model pięknie wygląda , a muszę powiedzieć że holowniki są mi szczególnie bliskie ponieważ kilka lat życia zawodowego spędziłem pracując na nich w charakterze mechanika ..
Cieszę się , że nasze relacje zachęciły Cię do działania !
Pozdrowienia :D
Ps.
Widzę że na "wsteczu" też ma niezłego "kopa" !!
-
Gratulacje za to co było i trzymamy kciuki za jeszcze !
No a może teraz popływamy rekreacyjnie ?
-
Krzysiek jak widzę mocno obstaje przy swoich przyzwyczajeniach !!
Ale pomyślę o tej propozycji airtalibie zatwardziały !!
-
Fajnie - lubię dużego żółtego ! Jak mnie wzrok nie myli to chyba czeski Lunak ?
Foxik "tyz piknie" i wogóle PIKNIE !!
-
Wekend pracowity ale i bardzo udany !
W sobotę udało się ostatecznie złożyć i skonfigurować airboota a także dotrzeć i wyregulować silnik .Os Max 32 SX na śmigle Kavan 11x6 ma power !!! :)
Na niedzielę zaplanowane było pierwsze pływanie.
Trochę miałem obawy o trym i wyważenie modelu bo wcześniej nie było gdzie spróbować a wanna niestety za mała ...
Na "opływ" zapowiedział się kolega Andrzej i stawił się niezawodnie ok 10.30 w Pieczyskach nad Zalewem Koronowskim. Na początku pogoda nie dopisała, padało i smęciło, ale po kawce przestało i pognaliśmy nad zatoczkę przy zaporze ! Przygotowania, pierwsze wodowanie i ... JEST OK ! Model z zainstalowanym balastem wewnętrznym i całym wyposażeniem stoi na wodzie tak jak chciałem więc odpalamy i na wodę ! Powolutku coby nie przegiąć i nie skąpać machiny - PŁYNIE ELEGANCKO !! Trochę balastu ma prawą burtę aby zrównoważyć moment obrotowy od dość dużego śmigła i wciskamy gaz - IDZIEEEEE !! Trzeba uważać bo ster i reakcje modelu jeszcze nie wyczute ale widać że będzie z niego pociecha !.Na półgazu posuwa aż miło a paliwa jakby wcale nie ubywało...Popływaliśmy w dwóch rundach prawie 30 minut a w zbiorniku jeszcze 1/3 paliwka - jest dobrze !
Na pierwszy raz boosta nie odważyłem się wcisnąć - muszę potrenować na mniejszym śmigle , z większym zakresem regulacji .
Po pierwszych rejsach zebraliśmy klamoty i na zaproszenie Janusza S pojechaliśmy do mariny Pasatu w Pieczyskach na drugie pływanie które zakończyło się pyszną ufundowaną przez niego karkówką i kilkoma innymi atrakcjami ...
Kilka fotek poniżej , jest i filmik z dziewiczego rejsu - teraz tylko trochę "podrasować" malarsko , załoga , doregulowanie i "można "śmigać" .Następny rejs Kaziu u Ciebie !!
Pozdrowienia !- 1
-
Niestety , z uwagi na zajęcia w pracy jeszcze trochę zostało do podłubania ...
Może dokończę w sobotę i spróbuję zwodować w Pieczyskach razem ze starszym specjalistą Smykiem !
-
Jak widać pewny siebie Peter planuje ustrzelenie czterech ciężkich ArabaT-ów i 5 lekkich Way-ów ... ( policzyłem ..)
-
Wezmę dodatkowe obciążenie do regulacji trymu kadłuba - spoko - powoli damy radę wyregulować to cudo !
Najważniejsze żeby zobaczyć jak stoi na wodzie bo wannę mam za małą ... :P
Nie wiem czy kanał do tych pierwszych jazd nie za wąski - może to jeziorko przy Auchanie było by lepsze ?
-
OK !
W takim razie spinam się aby dorobić wszystkie ostatki i przygotować machinę do wodowania !!
Myślę że do jutra skończę i piątek - sobota będzie szampan oraz "płyń po jeziorach i bajorach sław imię swego konstruktora ..."
-
Kaziu - jak tam warunki na jeziorku koło Auchana ?
Da się opływać airbota ?
-
Ciekawe jak wysoko cię "wyssało" ?
I tu by sie przydała telemetria ...
-
-
No to może "Hrabia Dracula " ,,,,?
Czyli Kross odlatujący do domciu po pracowicie przelatanym dzionku :D
Gratulacje z wyniku "windowania" !!
Ps
Nie "wyssało" cię toto trochę ...?
- 1
-
No - imprezy rodzinne zaliczone, weselisko odespane, Balaton opływany - w końcu można zacząć latać na starych śmieciach , znaczy się łąkach !! :D
Baba Jaga już miotłą przebiera a paliwko radośnie w baniaku bulgocze ...
-
Musimy to niewątpliwie kiedyś nadrobić - może w następnym sezonie urlopowym albo jeszcze tego roku jesienią !
W tym roku inaczej się poukładało, spędziłem urlopik żeglując po Bałtyku ale z portu Kołobrzeg !
Ale Zatoka zawsze jest super dla lotniko-kajciarzo-żeglarzy !
Pozdrowienia !
-
Nie - byliśmy nawet chronieni przez jeden patrol który też miał trochę frajdy z naszego pływania !
Poza tym zainteresowanym udzielono wielu szczegółowych informacji odnośnie pozyskania wszelkich "szpejów" do uprawiania tej zacnej modelarskiej dziedziny oraz samodzielnego spłynięcia na wodę ..... !
...
09.09.2014
Ps.
Po intensywnym wekendzie prace przy airboocie posuwają się systematycznie do przodu - jutro może odpalenie silnika !
Fotki poniżej !
-
Ech ....te widoki zatoki z lotu ptaka ....
Pozdrowienia ..
Lotnisko Bydgoszcz Fordon
w Północ
Opublikowano
No i zgodnie z planem stawili się wezwani do lotu trzeżwi , ogoleni i wykąpani o zaplanowanej godzinie !
Pogoda piękna, trochę wprawdzie rosy ale to nie przeszkadza .
Krótka odprawa przed lotem , składanie "szpejów' i w powietrze - sprzęciorów trochę było !
Polataliśmy spalinowo i elektrycznie ku uciesze własnej oraz kilku gości - obserwatorów oraz sympatycznego owczarka .
Piotr ćwiczył pilnie przed obiecaną walką powietrzną z Arabatem i Wayem , tak pilnie że aż dokonał samozestrzelenia i musiał pozmiatać styropianowe resztki do wora - czyli jak obiecał tak zrobił , fragmenty styropianu walały się jak okiem sięgnąć .... :lol: :lol: .
Obiecał dosłać kilka zdjęć dokumentalnych z tego zadziwiającego zdarzenia ale na razie nie dotarły - dołożę póżniej ...
Informuję, że po "pływających" wakacjach powróciłem na łono łączki !
Kilka fotek poniżej
Ps.
Sądząc po dwóch ostatnich dosłanych przez Piotra zdjęciach Arabat i Way mogą spać spokojnie bo walka chyba jest chwilowo nieaktualna ...
a Piotr pognał do Castoramy po poliuretan spieniający się intensywnie !