Vertigooo

Tylko pamiętaj że teraz to już tylko do 21 grudnia 2012

Widzę że dalsza rozmowa nie ma sensu, wujek wydaje na biegi odżywki pulsometry te wszystkie urządzenia do mierzenia kroków kalorii itd itp tyle samo co ja na modele. O ile dobrze pamiętam gdy ja kupowałem dxi'a wujo kupił sobie sobie jakieś urządzenie wielofunkcyjne z gps itd na rękę za dwa razy większą kwotę. Jeżeli Pan nie wieży, to niech Pan pójdzie do lukas banku i spyta jak się nazywa pracownik odpowiedzialny za rachunkowość itd na 100% odpowiedzą że skarbnik, więc niech nie mówi mi Pan że kłamie. Napad na bank jest równie prawdopodobny co napaść na funkcjonariusza przez 20lat na służbie zabito 40 policjantów, oczywiście jest to strata bardzo duża to byli ludzi wzorowi, tu niema wątpliwości. Ale czy zastanawiał się Pan ile było takich napadów w banku bo w przeciągu roku u mnie we Włocławku co najmniej jeden i ile razy zwykły szary sprzedawca był pod presją??? Albo jaki stres przeżywa księgowa jak to Pan nazwał której po tygodniu w banku nie zgadza się 40tyś zł??? O tym się nie myśli... Po co się mam czepiać pracowników Zusu żebyś znowu mnie kolejną stronę madrian atakował??? Ja Tobie odpisując nie oskarżałem cię że się nie znasz itd tylko pisałem o tym czego jestem pewien co mogę poprzeć pewnymi dowodami. Za to Ty piszesz mi że w banku skarbnik to nie skarbnik tylko księgowy kiedy nawet na stronie masz napisane . Naprawdę jeżeli temat ma być na takim poziomie to chyba go lepiej usunąć. Zastanawiałeś się czemu nikt inny się przez cały dzień nie wypowiedział??? Bo ludzi śmieszy ta bezsensowna wojna. I po co to? Chyba najwyższy czas skończyć nie ja Ciebie nie przekonam do rzeczy dla mnie oczywistych za to ty masz swoje racje, może to wynika z naszego miejsca pochodzenia Warszawa to o wiele większe miasto niż Włocławek więc i płace są inne. Tu jest też mniej wandali i przemocy niż w Warszawie. Chyba tematy wyjaśniony.

Ojca Mateusza nie oglądam, bo śmieszą mnie te przekłamane seriale o księdzu który jeździ rowerem po wsi pomagając ludziom w tym jak na ironie policji. U mnie na parafii księża jeżdzą BMW, Audi w najgorszym przypadku Oplami. Gdy spytałem się kiedyś na religii księdza przy okazji zbierania pieniążków dla niedożywionych dzieci jak to jest że na parafii stoi kilka samochodów wartych po minimum 80tyś każdy... Ksiądz odpowiedział mi że w razie [potrzeby muszą mieć niezawodne samochody którymi dojadą do umierającego lub chorego. To tyle więcej pisał nie będę bo szkoda gadać na ten temat. No może poza tym że wspomniane samochody mają maski dwa razy większe od naszego kombiaka który i tak pali 9 litrów, Po co to?? w drodze do chorego aż tak naprawę liczy się te parę sekund na skrzyżowaniu? Początkujący policjant zarabia tyle co pani w kasie? Chcesz powiedzieć że zarabia 1100zł na rękę??? Chyba w okresie szkolenia??? gdzie nie musi się martwić o dach nad głową i to żeby mieć co do brzuch napchać. Piszesz też że Detektyw to osoba zarabiając tyle samo co pani na zapleczu banku. Ta Pani w klepuje w komputer codziennie kikaset tysięcy zł i zarabia niecałe 2 tyś zł netto w dodatku jest to jedyna taka osoba na placówce więc często pracuje po 6 dni w tygodniu i nikt nie patrzy czy to sobota czy niedziela. Ta Super posada o której piszesz nazywa się ''skarbnik'' do dodatkowo w większości banków ta osoba pracuje też jako obsługa klienta co oznacza że pracuje za dwie osoby zarabia wtedy max 2500zł netto. Mam w rodzinie obydwa zawody. Aż ciężko pomyśleć że potrafią to powiedzieć z czystym sumieniem Edit Co do czasu wolnego w policji mam wujka policjanta aktywnie uprawia biegi w tym maratony i inne długodystansowe o jego wcześniejszych hobby już nie wspomnę od dłuższego czasu namawiam go na modelarstwo rc bo kiedyś kleił plastiki ale jak na razie nie idzie za dobrze, chyba jednak woli bieganie. Mój tata raczej po całym tygodniu nie miał by siły na takie coś.

A zaczoles tak madrze.... z tym ze to nie slowa JPII Nie zrozum mnie źle rapier ale kilku policjantów przez rodzinę znam i wiem co mówię. Ale różnica w podstawowej pensji zwykłego policjanta a człowieka ze średnim wykształceniem z chociażby 100letnim stażem to jak Futaba do e-sky Oczywiście niech policjanci zarabiają więcej ale tylko wtedy gdy i przeciętny kowalski będzie więcej zarabiał bo ta dysproporcja jest na prawdę przerażająca. http://www.policja.pl/palm/pol/38/888/Zarobki_policjantow.html Przykładowo dzielnicowy 2872zł netto bez szeregu premii o których już pisałem, jestem ciekaw jaki procent forumowiczów zarabia tyle netto. Nie jestem z tych co mają nadruki ''JP'' na każdej części garderoby i takich ludzi nie cierpię, bo to zwykle osoby ,które ledwo z klasy na klasę przechodzą i tak też mi się zawsze wspomniany skrót będzie kojarzył. Wiadomo policjant to niezbędny zawód, wypłaty policjantów powinny być wysokie żeby nie ulegali korupcji ale ile jeszcze można je podwyższać??? PS Jednak to są słowa Jana Pawła II

A czy słowa ''Nie samym chlebem człowiek żyje'' to nie słowa Jana Pawła II? Po części też popieram Palikota bo to nie jest ''głupi'' człowiek, a facet po studiach co więcej po kulturoznawstwie więc chrześcijaństwo jak i inne religie ma ''w jednym palcu'' a niema co ukrywać że mówi prawdę. Wystarczy wymienić krucjaty średniowieczne odpusty i polowania na czarownice itd. Poza tym ma dużo pieniędzy więc kraść nie musi co daje mu duży +. Jeszcze mógł by zająć się naszą policją bo jeżeli dzielnicowy zarabia grubo ponad 2tyś zł do tego dostaje mundurowe tkz 13stkę urlopik kiedy chce... no ale codziennie naraża życie jadąc radiowozem po osiedlu. Mogli by zabrać im a dać tym antyterrorystą którzy zarabiają tyle samo, z tym że oni niewiedzą co jest za drzwiami.

Mi wyszło niecałe 3 tyś nie licząc samych modeli bez wyposażenia. Ale wszystko zbierałem prawie że 4 lata więc nie wychodzi tak strasznie drogo.

Prawdopodobnie tam jest przekładnia.

Pewnie jest powiązany z ''czymś'' trzeba by spróbować unlokerem jakimś ''odciąć go od tych powiązań'' i mamy wolny plik :wink: Ale informatykiem nie jestem więc może ktoś ma lepszy pomysł. Ja używam Unlocker Asystent często jednak trzeba po unlockowaniu zresetować system żeby zadziałało.

Tak wiem wiem ale takie rozwiązanie jest dla mnie idealne. Jeżeli chodzi o parametry silnika. A że latam praktycznie przed domem to na naładowanie pakietu godzinkę przerwy zrobić mogę, zwłaszcza że mam 3 szt i też 2.2Ah. Zresztą Mój obecny silnik też wyciąga tyle prądu jeden pakiet to max 6-7 minut latania

Ostatnio szukałam na HK jakiegoś lekkiego niekoniecznie oszczędnego silnika o dużym ciągu do większych depornów 3D ( koło 500g wagi). Znalazłem taki zespół napędowy http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__6565__Contra_Rotating_BL_System_375W.html Rozwiązanie ciekawe, ale jakoś tym Chińczykom nie wierze dlatego chciałbym się spytać tu, czy ktoś używa takiego napędu bo jestem zaciekawiony jego kupnem. Regulatory 25A to dziś grosze pakiety mam odpowiedniej wydajności sam napęd jest drogi ale kosztuje tylko nieco więcej niż mój pierwszy trójfazowiec a Gwiazdka się zbliża więc myślę o małych zakupach, bo trzyletni już sprzęt się starzeje a modele czy tego chce czy nie coraz cięższe. Z góry dzięki za odpowiedź.

Ponieważ te śmigła nie nadają się do takiego celu i już...... nie po to są projektowane i nie na takim mocowaniu otrzymują swoje maksymalne osiągi. Zwykle są to śmigła o grubym łożu co nie sprzyja mocowaniu ich na prop saverach dodatkowo są bardzo ciężkie jak na tej wielkości śmigła przez co podejrzewam były by problemy z utrzymaniem się śmigła na saverze. To są po prostu śmigła które powinny sztywno siedzieć na wale mieć 0 jakichkolwiek luzów bo są jak pisałem ciężkie i twarde mocowanie na o-ringi czy gumki przy śmigle APC 10'' było by trochę niebezpieczne. Moje doświadczenie to 3 lata latania na tych śmigłach. polch- Polecam Ci śmigło składane jakiś lepszy kołpaczek łopatki Cam prop i masz napęd nie do zdarcia ale wtedy łopatki już bardziej 12'' skoro APC zalecają 11''. Od razu mówię to też sprawdziłem bo zaraz znajdzie się ktoś złośliwy i zarzuci mi herezje. Z mich doświadczeń wynika że śmigło składane może być spokojnie o 1'' większe od maksymalnego zalecanego śmigła APC o tym samym skoku. Silniki moje silniki w takim układzie pobierały tyle samo lub nieznacznie mniej prądu co na APC. Jest to spowodowane prawdopodobnie bardziej aerodynamiczną konstrukcją śmigła składanego i jego mniejszą masą oraz ogólnie lżejszą budową.

Tak najlepsze to że potem jest że młodzież jest pusta i zajęcia nie może sobie znaleźć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zostaje nam kombinować na własna rękę... ale tak żeby tej ręki nie stracić. Co do wieku to faktycznie raczej nie mamy szans czegoś takiego samemu zrobić co nie oznacza że za kilka lat nie będziemy, a wiedza nie zginie nam z głów :wink:

Tak właśnie myślałem :? to było zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Znalazłem jakiś czas temu taki filmik I moje dwa pytania :mrgreen: 1 Czy to ma szanse działać poprawnie czy ten płomień raczej nic nie zmienia, to znaczy że cała turbina jest dla ''szpanu'' i taki sam efekt można osiągnąć bez spalani paliwa. 2 Gdyby to działało czy tej wielkości turbina była by w stanie ''uciągnąć'' jakiś mały model Pytam bo nie wiem czy dalej zagłębiać się w ten temat a takie rozmiary turbiny i zasilanie prawdopodobnie Butanem jest po prostu na każdą kieszeń i nie wymaga jakiś wieloosiowych tokarek.

Znalazłem ciekawy filmik na YT duzo objaśnia jeżeli ktoś nie zna samych podstaw budowy takiego silnika http://www.youtube.com/watch?v=3f3TI0WpJCs&feature=related

Jedyny na świecie dwupłat o silniku odrzutowym... tylko my mogliśmy to wymyślić. :ble:

W takim razie oddam swojego asa z rękawa w najbliższym czasie jak dokończę temat z mojego storcha biorę się za model który już raz zbudowałem PZL 230 scorpion. Chyba każdy powie to samo czyli: właściwie nikt relacji z budowy nie opublikował na forum, nie wiem czy ktoś poza mną próbował ulotnić taki model, ten samolot jest w 100% Polski i co najlepsze jest wręcz śliczny . Ja robiłem go konstrukcyjnego z depronu ale gdyby podejść do tego z głowa zrobić plany pod laser itd to kto wie czy nie byłby to dobry zestawik na sprzedaż. Chyba każdy chciałby mieć takiego skorpiona w swoim składzie nie?

Mnie kiedyś męczono żebym opatentował model storcha fi 156 ponoć to by miał być fajny pomysł ale jakoś zaczeły mnie kręcić trochę inne modele może Tobie storch podpasuje?

Ja bym wyregulował to skłonem silnika a nie bawił się mixerem bo to się może źle skończyć. Czasem nie wiem czemu u nas na lotnisku zdarzają się takie dni, że modele latają na full obrotach i nie osiągają takiej mocy jak zwykle prawdopodobnie jest to spowodowane zmianami w ciśnieniu czy coś takiego... kiedyś był o tym temat na forum. Może i tobie trafił się taki dzień mi zdarza się średnio 2-3 razy w roku.

Mnie też interesuje ten temat nawet bardzo trochę sam kombinuje ale bez specjalnych sukcesów. Prawda jest taka że ciężko jest zrobić takie coś bez lepszej tokarki. Patryku możemy na pw pogadać przedyskutować poszukać razem żeby nie zaśmiecać forum

Napisałem że to wychylenie maksymalne jakie dało się osiągnąć a latałem na około 10* z tyłu 15* z przodu z tego co pamiętam. Może zrobię jeszcze jeden taki model ale na razie za mało czasu po 8 lekcji dziennie i klasówki praktycznie każdego dnia skutecznie ograniczają moją działalność modelarską :mrgreen:

Ja w tamtym roku zrobiłem pzl 230 skorpiona, dużo w nim było wad, model był konstrukcyjny z depronu. Praktycznie budowałem na podstawie oraz rzutów sylwetkowych samolotu. Sterowanie było zrobione trochę dziwnie ale się sprawdza ale ciężko było by mi tu je rozpisać. Wady dotyczyły głównie układu sterowania :oops: no dobra opisze jak to było zrobione to było na zasadzie rurek takich przez które się puszcza kable można kupić w elektrycznym. Na zewnętrznej rurce po bokach osadzone były stateczniki od ''kaczki'' i ogona co zapewniało im możliwość teoretycznie obrotu o 360*.... teoretycznie bo praktycznie szły 45*w góre i 45* w dół maksymalnie :?. CO tu dużo pisać zwrotna była bestia i pożarła mi 3 serwa :mrgreen: :mrgreen: a właściwie wspomniany układ sterowania po prostu albo duże serwa albo mniejszy model i tyle.

Mój model na zawodach też własnoręcznie robiony a była o podobnej wielkości rzutka którą to te zawody wygrałem latała max 23sek zakładając że taki model leci około 2m/s to policz sobie ile mój model podczas jednego wyrzutu przelatuje, dodajmy że jest to model o ''idealnych proporcjach skrzydła do stateczników'' itp o tym jest szeroko napisane w internecie tylko trzeba poszukać.

Oj tam oj tam jak ktoś chce się wyżyć to niech pisze tutaj po to jest Hyde Park chyba już to lepsze niż spory w czyimś temacie związanym z modelarstwem. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Użyję potencjometru od padniętego HS 81 wprawdzie nie mam opcji zgaszenia silnika ale regulacja jest ok.