Skocz do zawartości

Łuszpiński

Modelarz
  • Postów

    95
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Łuszpiński

  1. Łuszpiński

    LOTNISKO STRZELCE DOLNE

    Samo koszenie to duża przyjemność i dam radę. A transport?
  2. Łuszpiński

    LOTNISKO STRZELCE DOLNE

    Szerokość 120 cm długość 180 cm wys. 110 cm.
  3. Łuszpiński

    LOTNISKO STRZELCE DOLNE

    Mieszkam kawałek za Strzelcami Górnymi i posiadam kosiarkę - traktor. Nie mam jednak jak przewieżc ją na Strzelce Dolne.?
  4. Chętnie podzielę się doświadczeniem w budowie silnika parowego. Tak się składa, że od kilku dni buduję nowy silnik również 2-cylindrowy z rozrządem suwakowym ale o wymiarach - skok 16 mm średnica tłoka 15 mm. Okazuje się bowiem, że stary silnik ma za dużą pojemność skok 24, średnica tłoka 20 mm lub kociołek za małą wydajność. Jest to koszt niewiedzy, ale sam fakt tworzenia czegoś nowego sprawia mi ogromną przyjemność. Natomiast stary silnik dalej sprawny przy większym kotle zastosuję do innego pojazdu - może. Rozrząd suwakowy jest łatwy w uszczelnieniu i dodatkowo suwak jest dociskany do cylindra ciśnieniem pary. Uszczelnienie to dokładne dotarcie dwóch płaszczyzn pastą ścierną na szkle. Natomiast tłoczyska uszczelniam sznurem azbestowym w smarze grafitowym i dociskanym nakrętką M 6 x 0,75 Jest to wystarczające. Łączenie rurek mosiężnych także nakrętkami M6x0,75 a końcówki rurek przedtem rozchylone na tokarce kłem stałym - temperatura i nacisk kła. Wychodzi bardzo ładnie. Łączenie pozostałych elementów przez lutowanie cyną lutownicą lub palnikiem na propan. Wał korbowy składany i w przyrządzie lutowany na srebro palnikiem. Lut i topnik można nabyć w hurtowni zaopatrzenia jubilerów. Materiały to - tłoczyska i wał korbowy stal 3,4 i 5 mm pozostałe to mosiądz. Uszczelki wycięte z papieru - z zeszytu. Ciśnie pary w obecnym modelu to 0,3 - 0.4 atm /przy tym ciśnieniu zatrzymanie maszyny na wale w palcach to problem/.
  5. I ja pozwolę wtrącić swoje trzy grosze do tematu, który chodzi koło mnie od jakiegoś czasu. Planuję oto też zbudować taką platformę ale z dwoma kamerami przełączanymi tylko wizję - zasilanie obu kamer pozostaje załączone - przekażnikiem. Z tym, że jedna kamera i nadajnik z zasilaniem jest na pokładzie , natomiast druga kamera wstawiona jest w batyskaf wraz z dwoma reflektorami. Jest on zawieszony na 5 żyłowym kablu i opuszczanym bębnem na głębokość do około 5 m. Wszystko zależy od grubości kabla ile da się nawinąć na bęben. Jako batyskaf zamierzam wykorzystać puszkę po aerozolu z wstawioną z przodu szybą. W środku tylko kamera, reflektory na zewnątrz wraz z balastem. Takie są zamierzenia. Jako napęd to wydaje się tunelowy - nie łapie wodorostów, ale i za rufą śmigłowy w obudowie tunelowej ewentualnie.
  6. Mam na składzie kilka silników 12 - 14 v 500 - 550 chętnie Ci odstąpię jeden- do wyboru.Aby tylko jeszcze jeden model był na wodzie. Mam też wiele śrub napędowych 2-3-4 łopatowych różnych średnic.Chętnie pomogę.
  7. Miałem nadzieję, że wszystko będzie ok. Próby robione w modelarni na sucho były obiecujące jak i pierwsze pływanie w przydomowym basenie ale Kanał - zweryfikował błędy. I tak: Płyta montażowa kotła i maszyny jest zamocowana na czterech słupkach m4 przytwierdzonych do płyty laminatowej z obwodów drukowanych.Od dna kadłuba jest na wysokości 30 mm. W czasie pracy kocioł, płyta i maszyna bardzo się rozgrzewają i grzeją dno kadłuba bardzo mocno.Aby temu zaradzić włożyłem w tą wolną przestrzeń wełnę mineralną z folią aluminiową. Druga sprawa to izolacja termiczna samego kotła.W pierwszej wersji kocioł miałem pokryty listewkami 3 x 5 mm. Okazało się, że jest to zerowa izolacja i wystarczyło trochę wiatru a ciśnienie w kotle osiągnęło zaledwie 0,1 atm. - maszyna i tak pracowała ale licho. Zdjąłem to pokrycie listewkowe jak na zdjęciach powyżej i na płaszcz kotła położę kolejno tkaninę szklaną, dwie warstwy płyty korkowej gr. 3 mm i te listewki 3 x 5 mm. Niestety wymusza to dorobienie wszystkich wyjść z kotła dłuższych o około 10 mm. W rejsie próbnym w kotle było około 1 l wody co pozwoliło na 30 minut pływania. Mam nadzieję, że po tych zmianach będzie ok. Natomiast sama maszyna pracowała bez zarzutu w obie strony. Śruba napędowa czterołopatowa ma 100 mm średnicy.
  8. Dzięki za wyrazy wsparcia Dzisiaj kupiłem farby do mojej parówki - zielona i biała. W takiej tonacji plus kilka kolorów drewna będzie mam nadzieję bardziej rozrywkowo.Robię experyment z olejem do drewna zamiast lakieru na pokrycie wnętrza modelu. W próbach olej nasiąka około 4 mm w głąb .A zabezpieczenie przed wodą to 100 %.
  9. No pięknie. Gratulacje.A praca malina.Moje prace idą bardzo powoli a przerywane są pobytami w szpitalu. Mam nadzieję, że w lipcu będzie wodowanie.
  10. Ten radosny uśmiech na twarzy modelarza jest zapłatą za godziny pracy
  11. Fakt kaszalu.Jest to tragedia dzisiejszej w sumie niewinnej młodzieży. Zabrano im wiedzę, w zamian dano erzac nic nie znaczący. Co poniedziałek goszczą u mnie kilkoro młodych - 12 - 13 lat głodnych wiedzy i nowości dla nich np jakie napięcie jest w aku, lub co to jest prąd i jak go zmierzyć .Dla wójta Dobrcza modelarnia zamiast być chlubą była niczym ważnym.O zgrozo jego muzgowi. A modele i tak się budują. Bardzo chętnie pomogę modelarzom szkutniczym w budowie maszyny parowej.Jest to dziedzina trochę zapomniana ale niezwykle widowiskowa i emocjonalna, dająca ogromną satysfakcję budowniczemu. Swoją łajbę na chwilę odstawiłem, ponieważ muszę przygotować modele samochodu Sdkfz 251 i czołgu Sherman do Europejskiej wystawy modeli wojskowych w Munster na 14 maja. Z Polski tylko 3 modelarzy bierze w tym udział.
  12. Pragnę poinformować kolegów, że przy Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy powstał z inicjatywy tegoż klub dyskusyjny przeznaczony dla modelarzy kołowych i pływających RC. /zdalnie sterowanych/ . Spotykamy się w każdy pierwszy wtorek miesiąca o godzinie 17.30 w salce muzeum. Serdecznie zapraszamy wszystkich modelarzy, którzy potrzebują pomocy przy budowie modeli oraz tych, którzy chcieli by się podzielić swoją wiedzą w tych tematach. Informacje szczegółowe tel 509033372 oraz 504009113.
  13. Andrzeju! Tego pięknego parowczyka nie napędzisz chyba bateryjką? Masz wszelkie dane do napędu jak w oryginale !!!
  14. Dzięki ogromne za podpowiedzi. Kociołek poziomy ma swoje zalety jak niski środek ciężkości i większa powierzchnia parowania a zatem ilość wytwarzanej pary. Z kolei jest mało widoczny.
  15. Witam Do zdjęć Kaszalu - - które mile mnie zaskoczyły dodaję opis konstrukcji: Waga całego zestawu bez wody to 3,3 kg plus 1 kg wody. średnica tłoków - 19,5 mm skok tłoków - 24 mm kocioł o średnicy 105 mm i wysokości 170 mm w części wodnej plus 30 mm przestrzeni pod kominem oraz plus 65 mm dla części paleniskowej. W kotle jest 21 płomieniówek z rurki miedzianej 10 x 1 mmKocioł opalany jest palnikiem gazowym wziętym z maszynki turystycznej. Takie rozwiązanie eliminuje reduktor gazu.Moja maszyna zaczyna pracę od 0,2 atm a przy 0,5 atm nie możliwości zatrzymania wału w palcach.W tej sytuacji zastanawiam się nad zwiększeniem obrotów wału ze śrubą. Z perspektywy czasy patrząc na pracę tej maszyny uważam, że można by zmniejszyć skok do 18 - 19 mm . Ilość otrzymywanej pary z kociołka jest stała a pozwoliła by na wyższe obroty maszyny. Ponieważ maszyna jest gotowa zabieram się za wykonanie łodzi.Wasz model jest bardzo ładnie wykonany więc zamierzam go powielić a może wykonam własny projekt. Się okaże. Pozdrawiam
  16. Strona sumująca sezon jest rewelacyjna i godna Naszego Wielkiego Kronikarza. Gratulacje. Na następne pływanie proszę o telefon
  17. Nie musi być odlew mosiężny, ale zwykła kostka z gwintami na wejściu i wyjściu co nie wydaje się takie trudne. Po wykonaniu zamieszczę zdjęcia w całości i w częściach. Puki co moja maszyna może pracować bez niego.
  18. Dzięki serdeczne,ale cena powala co zmusza mnie do wyrzeżbienia tego gwizdka we własnym zakresie.
  19. Czy możesz podać adres , gdzie można zakupić taki gwizdek?
  20. Mnie też odpowiada początek listopada. Natomiast wczoraj dokonałem ostatecznej próby całego zestawu pod parą i pracujeeeeeeeeeeeeeeee! przepięknie. Wystarczy 0,2 atm. aby pociągnąć śrubę fi 80 mm. Huraaaaaaaaaa. Zapraszam do naśladownictwa, a moja pomoc będzie.
  21. Dzięki. Dobra rada. Ale jak pamiętasz winda Webry miała oddzielne zasilanie 7,4 V. A w nowej wersji obciąży dodatkowym prądem regulator obrotów. Faktem jest, że wieża nie obraca się ciągle lecz czasem, a i siła obrotu jest zdecydowanie mniejsza niż pod żaglami .Na pewno wypróbuję.
  22. Jestem w posiadaniu windy żaglowej typu Webra - tej czerwonej od żółtej Webry. Padła w niej elektronika. Czy ktoś posiada schemat elektroniki, abym mógł ją naprawić. Windę tę używam w modelu czołgu do obrotu wieżą, ponieważ ma ona 9 obrotów bębna. Przypominam sobie, że schematy tej aparatury publikowane były kiedyś w Modelarzu, ale kiedy. Pozdrawiam
  23. No tak. Trochę poleniuchowałem. Faktem jest, że jeszcze nie skończyłem nadwozia - brakują drobne szczegóły i malowanie. Na domiar złego niedawno dostałem model firmy Dragon - plastik - czołgu M4A3 105 Sherman w skali 1:6. Ogromny. Będę go robił jako RC , jest dużo miejsca na pełną mechanizację. Nie wykluczone, że i gąsienice będę odlewał znaną mi już metodą z poprzdniego modelu. Ale to zamierzenia. Narazie w moim warsztacie jest zimno i tylko z doskoku coś zrobię.
  24. Kaziu. Mówiłem Ci, że jesteś wielki. Jeszcze raz to potwierdzam. Mam pytanie: Czy do podświetlenia fotooporu można użyć diody przez obracającą się tarczą na silniku podpiętym do reg. obrotów? Tarcza miała by 4 lub 6 otworów po jednej stronie obwodu co może w efekcie dałoby wrażenie diesla 4 lub 6 cylindrowego? Pytam bo wczoraj dostałem ze stanów model czołgu Sherman M4A3 105 w skali 1 : 6 wyjątkowo dokłanie wykonany. Wymiary 96 x 47 x 45 cm i będę go robił jako pełne RC
  25. Bardzo dziękuję za słowa wsparcia i uznania. Teraz po budowie widzę, że można było wiele elementów zrobić lepiej, a to jak z budową domu - następny będzie o wiele lepszy. Ale następnego modelu w tej skali i tego typu chyba nie podejmę się. Zbyt wiele pracy. Ale na pewno nie zaprzestanę budowy modeli, bo to ma się we krwi. Równolegle w wolnych chwilach zbudowałem maszynę parową dwucylindrową obustronnego działania. Do tego kociołek z płomieniówkami . Chciałbym posadowić to w modelu pływającym RC. Też będzie zabawa. Czas pokaże. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.