Skocz do zawartości

Adam 10

Modelarz
  • Postów

    162
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam 10

  1. Nie leży luzem, jest mocno umocowana, a w zamkniętej kabinie nie ma takiego ruchu powietrza aby tak się stało .
  2. Koszyczek służy do zasilania reflektora lądowania, jak przestanie działać to i tak nic wielkiego nie stanie się. Pozdr.
  3. Witam. W końcu można powiedzieć, że budowa dobiegła końca. Pozostało opracować napęd zamykania klapek kółka ogonowego i dorobić nowe osłony k-mów, zgodnie z wczesnymi seriami produkcyjnymi. Masa modelu przy rozpiętości 2,5 m. wyniosła 14,5 kg. Jest to dobry wynik, niektórzy mówią, że to niemożliwe. Z przodu niestety musi być doważenie ok. 1kg. W przyszłości planuję zastosowć w ramach tej masy przekładnię do silnika aby zamontować śmigło w oryginalnych rozmiarach. W przypadku powodzenia oblotu i dorobienia śmigła makietowego i dokumentacji model będzie startował w F4C. A teraz kilka fotek. pozdr.
  4. W czasie malowania modelu miałem problem z pomalowaniem nitów aluminiowych zagłębionych w laminat.Na szczęście dobrodziejstwo i wiedza z internetu pomogły mi. Pozdr. A.W.
  5. He He, He, :angry: pozdr.
  6. Spowalnianie serw jest zrobione funkcją w aparaturze "serwo speed", jedna klapa jest na kanale nadrzędnym a reszta "Mate" jako kanały podrzędne. I poza tym żadnej innej filozofii. Pozdr. A.W.
  7. Witam Forumowiczów, Długo nic nie uzupełniałem w tym temacie ponieważ ciągle było jakieś zamieszanie w pracy i poza nią i tak ciągle coś. Niemniej jednak cały czas systematycznie pracowałem nad modelem. Można powiedzieć, że jest skończony. Pozostało uruchomić zamykanie klapek kółka ogonowego, wmontować celownik pilota, pilota, mapę i zrobić nowe osłony karabinów. Gdy będzie cieplej uruchomię silnik na mineralu w celu dotarcia. Zamieszczam filmik z pierwszego kompleksowego uruchomienia systemów modelu. Pozdrawiam. http://youtu.be/UpiiB4hV_ME
  8. Tomek, Jeśli chodzi o malowanie to Romek (ten którt pomagał mi malować tempesta) pracował jako inżynier w WZInż w Dęblinie i był odpowieddzialny między innymi za malowanie sprzętu wojskowego. A że jest pasjonatem to ma orginalne próbki przedwojennego polskiego khaki. Dlatego nie zgadza się też stanowczo co do odcienia tej farby położonej na replikę Łosia w Mielcu. Przed malowaniem trzeba koniecznie się z nim skonsultować. Pozdr.
  9. Tomek, 17-18 kg to ważą makiety jednosilnikowych myśliwców z II ww, o rozp 2,5 m, np. Spitfire śp. Marka Szufy, Typhon Janusza Malarskiego, Tyle też będzie ważył mój Tempest o rozp. 2,5m. Model suchoja jednym silnikiem i stałym podwoziem pokryty folią zawsze bedzie dużo lżejszy od dwusinikowej makiety. Ze względu na makietowe wykończenie Twój Łoś na pewno nie będzie ważył tyle co Suchoj. Dlatego przyjmij masę 20-22 kg. Może być nawet więcej ze względu na doważenie które tutaj jest szczególnie niekorzystne ponieważ silniki nie znajdują się na dziobie tylko prawie na krawędziach natarcia skrzydeł. Dlatego ogon powinien być maksymalnie lekki. Pozdrawiam. A.W.
  10. Na mistrzostwach świata w Częstochowie w 2010 r. auatryjacki zawodnik z polskimi korzeniami mój kolega Adam Jaskiel miał pięknie zrobionego Hurricane o rozp. ok. 2,7m. Zastosował w nim silnik elektryczny z modułem dzwiękowym. Za silikiem były poukładane lipole jeden na drugim. Cały napęd imitował benzynę 50-60 cm. Gdy model stał na ziemi i silnik pracował na jałowych obrotach wszystko z dżwiękiem modułu było w miarę ok. Natomiast w powietrzu odgłos śmigła wszystko zagłuszał. W górze było słychać tyko potężny świst śmigła. Chorror.... jakby latał gigantyczny deproniak. Tak więc nie polecam tego do makiet. pozdr.
  11. Tomek, nie poddawaj się, takie projekty mają to do siebie, że cały czas musisz obmyślać ja coś zrobić (przeciwieństwo taśmy produkcyjnej w fabryce), a bardzo często wiesz jak coś zrobić dopiero po kilku nieduanych próbach na "żywym" modelu. I wtedy następuje wycinanie, wyrywanie, wyklejanie i zaklejanie i tak ciągle na nowo. Dużo czsu zajmuje dojście do czegoś co wreszcie działa poprawnie. Nic to nie ma wspólnego z "chinczykami" gdzie jak dla dziecka pokazane jest, że ma tam wkręcić serwo i wszystko pasuje. Ja już kończę Tempesta ale przyględam się Biesowi i widzę, że centropłat będę musiał wykonać jeszcze raz, ponieważ kilka lat temu gdy to robiłem nie miałem takiego doświadczenia i nie było rur węglowych i można to zrobić lepiej. Na makietach gdy pracujesz nad nimi kilka lat często pozostaje dosłownie dużo naszej krwi po skaleczeniach w czasie prac, ale póżniej podziw ludzi i loty wynagrodzą Ci to . A poza tym jeszcze ze dwa lata będziesz uczył się tym latać bo bedzie to miało swoje specyficzne właściwości lotne . Pozdrawiam AW.
  12. Dzięki bardzo
  13. Witam użytkowników forum. Mój kolega Paweł nie jest forumowiczem ale poprosił mnie o wpisanie zapytania dotyczącego w jaki sposób i na jakim oleju można właściwie dotrzeć czterosuwowe silniki Saito FG-36. Silniki te będą zamontowane w gotowym już modelu P-38 Lighting o rozpiętości 2,5 m. Gdyby ktoś z Was miał taką wiedzę to proszę o informację. Pozdrawiam A.W.
  14. Rafał dzieki bardzo za umedialnienie imprezy i zapisanie jej w postaci filmów. pozdr. A.W.
  15. Zjadłeś śniadanie?
  16. Dawaj film natychmiast, ..........nawet jeśli jesteś na dyżurze w Azotach.
  17. Nie chcac nikogo urażać, nawet za ukąśliwe docinki i to że dwa tygodnie przed zawodami biegałem w pocie czoała za całą ich organizacją aby wszystko funkcjonowało OK a ktoś pisze ......takie sobie...... to ... Chcę powiedzieć, żę jestem uczestnikiem wszystkich PP i MP makiet F4C,H i G i wczoraj ma Mistrzostwach Polski we Włocławku rozmawiałem z wykonawcą tego ławoczjika (nie będę pisał nazwiska, ponieważ w ten krytykyjacy i tak nie wie kto to jest), dyskutowałem pod kątem wpisu na PFM .......taki sobie.... Wykonawca stwierdzieł, że taki mał zamiar i tak było to robione od poczatku aby wygladał jakby właśnie wyjechał z fabryki. I koniec nie ma dyskusji taki sobie cel założył i tak to zrobił i chwała mu za to. A autorów takich wpisów zapraszam do konkurowania z swoimi "lepszymi" modelami w przyszłorocznych zawodach PP i MP. Mogą być nawet takie oklejone folią z pikników. pozdr......
  18. Rzeczywiście szkoda klawiatury
  19. Maciej, Wszelkie praktyki mówią, że dźwigary powinny być zrobione z sosny i to z słojami jak najbardziej ułożonymi wzdłuż listewki. Pozdr.
  20. Do Dęblina nie dam rady oblatać, ponieważ nie chcę się śpieszyć, ale wystawię go obok innych modeli. Podejżewam, że same wkładanie "wnętrzności" zajmie mi miesiąc. Kalkomanie były drukowane laserowo na czystej kalkomanii do modeli plastykowych. Według moich obliczeń model będzie ważył 14-14,5 kg. Jesli trzeba będzie doważyć na nos to będzie pewnie pow 15 kg. i wtedy pójdzie do klasy G. pozdr.
  21. Maciej, Do oceny statycznej śmigło makietowe czterołopatowe, do lotu takie jak do DA-85 czyli chyba 26/10. Pozdr.
  22. Zobacz tu, po locie pozdr.
  23. Witam Szanownych Forumowiczów. Dzisaj skończyliśmy ponad miesięczne malowanie, postarzanie i brudzenie modelu. W środę dostanie warstwę lakieru chroniącego go przerd benzyną. Model na którum latał ppłk Beamont d-ca skrzydła, prezentuje się następujco: POZDRAWIAM
  24. Radek, Bardzo dobre zawody, :) . Gratulacje, szkoda tylko, że rozbił Ci sie model :( . Pozdr.
  25. Witam, Dzisiaj miałem tylko telefon więc zdjęcia wykańczania skrzydła nie wyszły. Jutro wrzucę bardziej wyraziste zdjęcia. Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.