Skocz do zawartości

Gites

Modelarz
  • Postów

    442
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gites

  1. Gites

    Używany pakiet LiPo

    Żeby cokolwiek sprawdzić to musisz mieć przynajmniej woltomierz i znane obciążenie. A jeśli nie masz znanego obciążenia to nie stwierdzisz czy pakiet trzyma pojemność. Woltomierzem możesz jedynie sprawdzić czy któreś z ogniw nie jest uszkodzone bądź zaczyna wykazywać oznaki swojego końca (poprzez zmierzenie napięć na wszystkich ogniwach i porównanie ich ze sobą). Jeśli chodzi Ci o weryfikację bez żadnego mierzenia to jedyne co można sprawdzić to to czy pakiet nie został poturbowany w jakiejś kraksie: - czy ogniwa pod izolacją nie mają wyczuwalnych odkształceń - czy kabelki i wtyczki nie mają widocznych uszkodzeń ... ale to jest jak wróżenie z fusów
  2. Gites

    Używany pakiet LiPo

    Nie jestem ekspertem od akumulatorów ale ja bym to zrobił następująco... Przy założeniu, że masz ładowarkę z balanserem to: - naładować do pełna (nie określiłeś ile ma ogniw więc nie podaję napięcia) - upewnić się, że wszystkie ogniwa mają mniej więcej to samo napięcie - włączyć stoper - podłączyć pod jakieś znane obciążenie (musisz wiedzieć ile prądu pobiera) i rozładować pakiet do połowy (nie wiem ile to jest dla twojego pakietu) - zatrzymać stoper (ale nie resetować) - zmierzyć napięcia na każdym z ogniw i sprawdzić czy są mniej więcej jednakowo rozładowane - jeśli TAK to włączyć ponownie stoper i kontynuować rozładowanie aż do dolnej wartości granicznej; jeśli NIE i jeśli różnica napięć jest znaczna to ja bym takiego pakietu nie brał. - zatrzymać stoper przy kiedy pakiet będzie rozładowany do dolnej dopuszczalnej wartości, - rozładowany pakiet znów pomierzyć i sprawdzić czy ogniwa są mniej więcej jednakowo rozładowane - sposób oceny ten sam co dwa punkty wyżej - żeby zmierzyć pojemność mnożysz uzyskany czas z wartością pobieranego prądu przez obciążenie. Pamiętaj o zachowaniu jednostek czyli wyraź prąd w miliamperach a czas w godzinach -> otrzymasz wynik w [mAh] i porównaj to z tym co jest napisane na pakiecie. Weź poprawkę na to, że jeśli nie używasz instrumentów laboratoryjnych to obciążenie prawdopodobnie nie będzie liniowe a co za tym idzie wyliczona wartość [mAh] będzie trochę przekłamana. Ale tak czy siak pozwoli Ci wykluczyć totalnie wadliwe pakiety, które nie trzymają wartości z naklejki. Powodzenia
  3. Dzięki Wojtek. Wybacz niewiedzę ale gdzie można dostać wspomniany olej bananowy? W ciągu dnia przeszperałem ebay i znalazłem takie smarowidła: - do mechanizmu różnicowego - smar na bazie litu - wydaje mi się że oryginalnie w moim aucie był właśnie jakiś biały, lepki i w miarę stały smar (mowa o mechanizmie różnicowym) - olej do łożysk Nie liczę na to, że ktokolwiek używał podanych przeze mnie specyfików ale może ktoś chociaż rzuci na to okiem i się wypowie co o nich sądzi?
  4. qpa, gdzie ja ci teraz stara wytrzasnę
  5. Gites

    Łaczenie regulatorów.

    Z całym szacunkiem do Ciebie ale zupełnie nie zrozumiałem co miałeś na myśli.
  6. Mam markizę o szerokości 8m i długości 2m nad tarasem. Rozwijanie / zwijanie odbywa się poprzez kręcenie długą korbką przymocowaną do mechanizmu na jednym z końców. Sam mechanizm to prawdopodobnie przekładnia ślimakowa (na to wskazuje zachowanie markizy). Jako że jest to dość upierdliwa czynność, postanowiłem dołożyć do tego napęd elektryczny. Wiem, że mogę kupić gotowe rozwiązanie ale ze względu na cenę chciałbym raczej wykonać coś samemu z ogólnie dostępnych klamotów. Krótko mówiąc szukam jakiegoś silnika z przekładnią ślimakową (duży moment, wolne obroty, samohamujący mechanizm). Czy sądzicie, że silnik od wycieraczek auta osobowego będzie w stanie uciągnąć taką szeroką markizę? Może jakieś inne sugestie?
  7. Ostatnio grzebię ostro przy moim Mini HighRoller. Oczywistym jest, że przydałoby się przesmarować niektóre elementy przed złożeniem do kupy. Co polecacie do smarowania następujących elementów: - łożyska w piastach (półosie kół) - łożyska w przekładni - styk koła zębatego atakującego i odbierającego (oba aluminiowe) - przekładnia (gearbox - ale nie taki do zalewania olejem tylko do smarowania czymś bardziej stałym; mieszanka kół zębatych plastikowych i stalowych) - wnętrze mechanizmu różnicowego "kulkowego" (aluminium + stal+ plastik) - wnętrze mechanizmu różnicowego "zębatkowego" (tylko plastik) Wiem, że nie ma nic uniwersalnego i zapewne będę musiał używać kilku rodzajów smarów / olei. Zatem coś na bazie silikonu? A może z dodatkiem litu lub grafitu? Co doradzicie? Czego wy używacie w swoich modelach?
  8. Gites

    Łaczenie regulatorów.

    Moim zdaniem to tak jakbyś próbował podłączyć zasilanie pod wyjście regulatora. Ja to widzę tak, że jeśli wyjścia regulatorów są połączone to w przypadku różnicy napięć wyjściowych tych dwóch regulatorów, jeden z regulatorów staje się niejako odbiornikiem prądu. Nie jestem pewien czy to jest zdrowe i tak samo nie jestem pewien czy regulatory są zabezpieczone w jakikolwiek sposób przed "zasileniem" ich wyjść. Powiedzmy, że w ramach eksperymentu dałbym się namówić na takie połączenie dwóch regulatorów dla silników szczotkowych. Jednak nie sądzę żeby to był dobry pomysł w przypadku regulatorów dla silników bezszczotkowych (w jaki sposób zapewnisz synchronizację czasową sygnałów/napięć wyjściowych obu regulatorów?). Jak dla mnie to nie mają tu zastosowania zasady obowiązujące podczas łączenia dwóch baterii / ogniw.
  9. Na zdjęciu ze strony karambol.pl, które wkleił RomanJ4, wyraźnie widać, że ze wzrostem wartości modułu powiększają się też zęby. Jeśli dobrze zrozumiałem wzór, "trzymając się" jednego modułu mamy pewność, że koła zębate będą ze sobą współpracować bez względu na to ile mają zębów oraz jaką średnicę. W PDFie, który zlinkował Wojtek Sz, jest pokrótce wytłumaczona geometria zęba i jeśli dobrze zrozumiałem to możemy mieć dwa koła zębate o identycznej średnicy i ilości zębów (czyli o tym samym module) a już sam kształt zęba konstruktorzy dobierają na zasadzie "jakie obciążenie ma przenosić". Moja wiedza z zakresu mechaniki jest szczątkowa ale z tego co napisałeś, mógłbym śmiało wywnioskować, że istnieją dwa koła zębate o tej samej ilości zębów i tej samej średnicy ale o różnym module - co z kolei zaprzecza wzorowi podanemu w trzecim wpisie w tym wątku. Czyli jak to w końcu jest bo zgłupiałem?
  10. Właśnie zakończyłem pomiary i obliczenia. Nie do końca się z Tobą tutaj zgodzę bo liczby mówią coś innego. Zmierzyłem dwie zębatki... ekhm... przepraszam... koła zębate - atakujące (12T) i odbierające (60T). Średnice liczone pomiędzy wierzchołkami zębów wyszły odpowiednio 7mm i 31mm. Ze wzoru, który przytoczyłem parę postów wyżej wyliczyłem Moduł dla obu kół zębatych = 0.5M (idealnie).Następnie, już dla zabawy zmierzyłem średnice jeszcze raz, lecz starając się wprowadzić największy możliwy błąd - w przypadku parzystej ilości zębów jest on nawet odrobinę większy niż dla nieparzystej ilości, gdyż średnica jest zaniżana niejako z obu stron (szczęki suwmiarki opierały się o dwa zęby po każdej ze stron koła zębatego). Wyniki były odpowiednio 6,68mm (różnica względem prawidłowego pomiaru wyniosła ~4.5%) i 30,88mm (różnica ~0.4%). Znów z tego samego wzoru wyszło M = 0.477 i 0.498. Zgadzam się, że przy większych średnicach kół zębatych błąd pomiaru suwmiarką nie ma znaczenia. Co do atakującego koła zębatego, problem z zakwalifikowaniem do danej grupy M pojawia się w momencie kiedy zmierzona średnica wyniosła by 6.3mm (wyliczone z tego M = 0.45). No ale to jest błąd rzędu 10% - suwmiarką ciężko coś takiego zrobić. Jedyne co mi przychodzi do głowy to mierzenie mocno zużytego koła zębatego... choć z drugiej strony wiadomo, że w takim przypadku trzeba wziąć delikatną poprawkę "w górę". Koniec zanudzania Jeszcze tylko niech ktoś mi proszę wyjaśni jaka jest różnica między modułem koła zębatego a tzw. pitch (niestety nie znalazłem polskojęzycznego odpowiednika). Dzięki
  11. Dolicz jeszcze rowerzystów Zresztą sam nazwałeś "płaską" zębatkę listwą zębatą. Idąc tym tropem, tak naprawdę niczego nie można nazwać po prostu "zębatka". A "atakujące koło zębate" brzmi dumnie, choć uwzględniając rozmiar elementów o których tu rozprawiamy powinniśmy raczej trzymać się wersji "atakujące kółko zębate"
  12. Dzięki RomanJ4. Zauważyłem, że czasem zamiast parametru M podawany jest Pitch. Czy to to samo tylko w innych jednostkach? Czyli jeśli nie znam modułu zębatki odbierającej, to mogę go sobie obliczyć ze wzoru: moduł = średnica zewnętrzna zębatki / (ilość zębów + 2) ...zgadza się? Dodatkowe pytanie... Oś mojego nowego silnika jest okrągła i gładka (tzn. nie ma na niej płaskiego "ścięcia" ani wzdłużnych nacięć). Czy na takiej osi będzie się poprawnie trzymała zębatka atakująca mocowana śrubką blokującą? Czy może lepiej wkleić to na jakiś Locktite?
  13. Cześć, Kupiłem nowy silnik do swojego LOSI Mini HighRoller 1/18. Średnica wałka / osi to 2.3mm. W oryginalnym silniku było to 2mm czyli muszę dokupić nową zębatkę atakującą. I teraz mam problem bo nie rozumiem jednego parametru podawanego dla zębatek. Najlepiej podam przykład wyjaśniający... Czym różnią się te dwie zębatki? (pomijamy materiałówkę): - Pinion Gear 2.3mm/0.5M 13T - Pinion Gear 2.3mm/0.4M 13T Dzięki wielkie za pomoc
  14. ... a wszystkie są imponujące: http://records.fai.org/data?p=569
  15. Tak sobie myślę, że dokładniej niż suwmiarką się nie da... a tak właśnie mierzyłem... 14mm jak w mordę strzelił. No nic... czeka mnie nawiercanie płytki mocującej silnik.Powiedz mi jeszcze z jakim KV mam szukać silnika? Czy taki zestaw będzie ok? - silnik http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__5220__HXT_2030_130S_4300kv_Brushless_Inrunner.html - ESC http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idproduct=7189 - lub ESC http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idproduct=14630 A w ogóle to czym się różnią te dwa regulatory? Bo parametry mają raczej takie same.
  16. Jak już napisałem wcześniej, silnik jest klasy 280 (przynajmniej ma taką nazwę: RS-280). Zmierzyłem wszystko tak jak mówiłeś i tak: - średnica silnika: 24mm - długość silnika: 30mm - średnica wałka: 2,3mm - rozstaw otworów na śruby mocujące: 14mm Do tego może pomocne będą jeszcze te dane: - stock'owa zębatka atakująca: 12 zębów - stock'owa zębatka odbierająca: 60 zębów Zatem co polecasz? Co do przegubów to oryginalne są stalowe tyle że... jeden już zgiąłem (naprawdę nie oszczędzam auta na wertepach ) W sumie nie wiem jak to się mogło stać skoro nic więcej z zawieszenia nie ucierpiało.
  17. Kwestię doboru ESC to jeszcze jakoś ogarniam ale mam problem z doborem silnika. Czy mógłbyś mi wytłumaczyć jak się dobiera silnik do samochodu? Mam wiele pytań typu:- Mocowanie silnika - skąd mogę mieć pewność że nowy silnik będzie miał taki sam rozstaw otworów na śruby mocujące (chodzi mi o te od strony zębatki) jak mój obecny silnik? To jest jakiś standard i wszystkie podpasują? - O co chodzi z tym parametrem "Turn"? np. "15 Turn". Jak dotąd przy doborze silników do samolotów zwracałem uwagę głównie na KV a tutaj widzę jakieś "Turn". - Jak dobrać KV do mojego auta przy zmianie na bezszczotkę? Jedyna informacja którą mam o obecnym silniku to to że jest klasy 280. - Jak po zmianie silnika upewnić się, że obecne przełożenie zębatek (pinion + duża) jest ok? Czyli, że nie spalę silnika ani że auto nie będzie wolne. Domyślam się że KV silnika ma wiele z tym wspólnego. Chodzi mi o takie najbardziej "środkowe" ustawienie pomiędzy prędkością a momentem obrotowym. - Zauważyłem, że niektóre silniki do aut są wyposażone w jakieś sensory (i chyba osobne okablowanie do nich). O co w tym chodzi? - I na koniec lamerskie pytanie Jak się nazywa po polsku ta mała zębatka nakładana na oś silnika? (ang. pinion) Jak się nazywa duża zębatka napędzana przez pinion? Skoro masz doświadczenie to co innego polecasz? Idealnie byłoby dorwać tytanowe (mała masa przy dużej sztywności i wytrzymałości) ale nigdzie w internecie takich nie znalazłem.
  18. Myślę że zabawka to już nie jest... ma po dwa łożyska na koło + łożyska w układzie transmisji. Po zastanowieniu chcę zamówić z eBay'a następujące rzeczy: - Silnik szczotkowy: VENOM 1320 FIREBALL MICRO 370P - Sprzęgło? LOSB1131 DUAL DISK SLIPPER CONVERSION - Mechanizm różnicowy: LOSB1125 BALL DIFF DIFFERENTIAL - Zębatki na oś silnika: LOSB1260 PINION GEAR SET 9T-10T-11T-12T - Osie napędowe: T7206S CVD ALLOY UNIVERSAL DRIVE Czy moglibyście na nie popatrzeć i wyrazić opinię? Wychodzi cirka $88 z przesyłką. Szukałem też w polskich sklepach ale przyznam, że z marnym rezultatem. Zdecydowałem się narazie nie robić konwersji na bezszczotkowy bo jak widać, koszt proponowanego ulepszenia jest niższy od ceny regulatora i silnika bezszczotkowego. Czy według Was trzyma to się kupy? Dzięki
  19. Filmiki oglądnięte... Fajne te wasze autka Ja dopiero raczkuję w tematyce zatem jedyne co mi pozostaje to śledzić poczynania mistrzów Powodzenia!
  20. W tej chwili używam firmowego pakietu 7,2V NiMH 1100mAh. Zamierzam kupić LiPol 2S 1600mAh. Co do silnika to właśnie się rozglądam i szczerze to nie wiem co wybrać. Chcę zwyczajnie przesiąść się na bezszczotkowy a parametry nie muszą być jakieś mega-super. Poza tym czy to reguła, że ceny kompletu do auta silnik + regulator wychodzą grubo powyżej 300zł? Silnik stock'owy to szczotka klasy 280. Znalazłem w internecie, że tani upgrade można zrobić wymieniając tylko silnik na klasę 370 (też szczotkowy; koszt to około 15$) - warto czy może jednak nowy regulator i bezszczotka?A model to Losi 1/18 Mini HighRoller i moim zdaniem jako platforma wyjściowa na początek zabawy może być. Tak właśnie myślę też zrobić... Może w późniejszym terminie jak oryginalne się posypią. Jedyne co, to będę potrzebował czyjejś pomocy przy wyborze części w sklepach internetowych
  21. Cześć, Jeśli zdecyduję się na wymianę stock'owego silnika szczotkowego na bezszczotkowy to co jeszcze (oprócz oczywiście regulatora) należałoby wymienić w aucie? Obawiam się, że wstawienie mocniejszego silnika obniży czas życia innych elementów napędu. Czyli co wymieniać na lepsze? Dzięki za podpowiedź,
  22. Cześć, W sumie przypadkowo nabyłem (bardzo atrakcyjna promocja) model Mini HighRoller w skali 1/18 firmy LOSI. Jestem już po "dwóch akumulatorach" i tak się zastanawiam co mógłbym w nim zmodyfikować oprócz oczywiście zastąpienia firmowego NiMH na LiPol 2S Wydaje mi się, że to jedyny egzemplarz na forum zatem postaram się co jakiś czas dodawać w tym wątku swoje uwagi na jego temat oraz opisywać modyfikacje względem seryjnego wyposażenia. Może komuś w przyszłości się do czegoś przydadzą, np. przy podejmowaniu decyzji o zakupie. Kilka zdjęć tego cudeńka ze strony firmy LOSI: Filmik promocyjny: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=aMkeX-5NGu0 Dodano 2011-07-14 Autko mnie wciągnęło... zabawa przednia. Sprawnie pokonuje nierówności z przyzwoitą prędkością. Plastikowe elementy podwozia mimo, że nie wzbudzają zaufania to jednak wytrzymały jak dotąd moje przejazdy po bardzo nierównym terenie (twarda glina + wystające skałki... w końcu to Szwecja ). Dokładnie tak jak pokazano na filmie promocyjnym, autko bardzo ładnie driftuje mimo, że to RWD - mnie zajęło "dwa akumulatory" żeby nad tym całkowicie panować. Jako komentarz do filmu mogę jeszcze dodać, że stock'owy silnik szczotkowy wystarczy żeby driftować również na utwardzonych powierzchniach (próbowałem z dobrym skutkiem na betonie i asfalcie). Użyteczne linki: - Strona modelu w ramach portalu LOSI - Instrukcja użytkownika (ENG) Znalazłem na HobbyKing dedykowany LiPol. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia dorobienia / przerobienia / dopasowania wtyczki pakietu bo oryginalnie użyta jest nietypowa (chyba) o tajemniczej nazwie "Prewired Losi Mini (power)". Przestrzeń w modelu przeznaczona na akumulator ma wymiar 50 x 70 x 16 mm. Producent jednak dołączył do zestawu "wyższą" klapkę przez co ostatni wymiar można łatwo powiększyć do około 20mm. Niestety niewiele to zmienia gdyż większe akumulatory "rosną" głównie na długość a nie na grubość. Ale jeśli producent to przewidział to z pewnością można gdzieś dostać akumulator o większej mocy, który gabarytowo będzie pasował do powiększonego koszyka. Dodano 2011-07-28 Padł stock'owy silniczek... chyba trochę przesadziłem z wertepami. Objawy były takie, że nagle auto straciło moc i nie było w stanie zakręcić kołami. Słychać było tylko ciche buczenie/piszczenie ESC. Serwo chodziło bez zarzutu. W domu rozkręciłem cały napęd i zaczęło się dochodzenie. Okazało się, że wirnik silnika stawia opór przy próbie zakręcenia w palcach. Rozebrałem silnik i okazało się że oderwał się jeden drut uzwojenia, tuż przy komutatorze. Jedyne co mogłem zrobić to przylutować go z powrotem. Spoiwo lutownicze nie należy do odpornych mechanicznie i niestety przy drugiej jeździe sytuacja się powtórzyła (kilka tysięcy obrotów x masa samego spoiwa). Zdecydowałem się na zakup silnika bezszczotkowego i nowego ESC: - HXT 2030 (130S) 4300kv Brushless Inrunner - Turnigy TrackStar 18A 1/18th Scale Brushless Do tego jeszcze karta programująca i 2x LiPol: - Turnigy Track Star ESC Programing Card - Turnigy 1600mAh 2S 20C Losi Mini SCT Pack Paczka z HK dotarła wczoraj i niedługo napiszę parę słów jak wszystko razem współdziała. Dodano 2011-08-01 Próbowałem po raz drugi reanimować stock'owy silnik. Ponownie dolutowałem uzwojenie do komutatora a następnie miejsce lutowania wzmocniłem odrobiną kleju CA (sposób znaleziony na zagranicznym forum). Auto znów ożyło ale po około 10 minutach zabawy nagle stanęło. Objawy takie same - serwo działa, silnik nie. Podłączyłem drugi, świeży akumulator - ten sam efekt. Silnikiem można zakręcić i nie stawia oporu więc nie wiem co się mogło stać. Nie wiem czy mogę posądzać ESC skoro żadnego dymu nie było a serwo działa poprawnie. Cóż... chyba jednak przejdę już na tą bezszczotkę Dodano 2011-08-03 Montuję silnik bezszczotkowy. Musiałem wywiercić dodatkowy otwór w płytce trzymającej silnik. Oryginalny rozstaw otworów montażowych to 14mm. Zakupiony silnik ma rozstaw 16mm. Niestety różnica jest tak niewielka, że nowy otwór "zlał się" z oryginalnym w jedną "szczelinę". Testy w terenie pokażą czy przez to mocowanie nie uległo osłabieniu. Ponadto okazało się, że muszę dokupić śrubki mocujące, gdyż fabryczny silnik mocowany jest śrubkami o średnicy 3mm a nowy potrzebuje 2.5mm (o mało co nie uszkodziłem gwintu bo wydawało się, że stare wkręcają się z lekkim oporem, ale jakoś idą ). Jakby mało było problemów, dopiero dziś uświadomiłem sobie, że nowy silnik ma oś o średnicy 2.3mm a stary ma 2mm. Zębatki atakującej zatem nie przełożę. Przed chwilą zamówiłem odpowiednie zębatki atakujące w HK a model idzie na razie na półkę z braku części. W międzyczasie wywiązała się w innym wątku mała dyskusja na temat parametrów kół zębatych - warto poczytać jeśli ktoś nie do końca rozumie kwestię dopasowania zębatek między sobą Dodano 2011-08-07 Dzisiaj będzie trochę zdjęć Przyszły aluminiowe elementy tylnego zawieszenia, kulkowy mechanizm różnicowy, tytanowe popychacze i koło zębate odbierające. Części zamówione w sklepie www.asiatees.com prezentują się tak: Trochę dziwne, że tylne zawieszenie w wersji aluminiowej waży więcej niż plastikowy oryginał. Tak czy siak, dla mnie liczy się jego sztywność i wytrzymałość: Wymontowana i rozbebeszona przekładnia. Widać oryginalny, plastikowy mechanizm różnicowy. Po lewej - nowy ball diff Niestety miałem spore problemy, żeby wszystko razem działało poprawnie. Rozkręcałem i skręcałem przekładnię chyba z dwadzieścia razy. Po zamknięciu okazywało się, że coś w środku ociera nierównomiernie stawiając cyklicznie opór. Przesiedziałem nad problemem chyba ze trzy godziny. Zdecydowałem, że dla dobra nauki poświęcę przekładnię. W obudowie wykonałem "okienko" w miejscu styku kół zębatych, żeby móc skontrolować co się dzieje. Koniec końców wyszło na to, że oś przenosząca napęd z koła zębatego odbierającego nie kręci się centrycznie. Usterka jest tak minimalna, że nie byłem w stanie stwierdzić czy to wspomniana oś została wygięta czy może mniejsze koło zębate na tej osi jest niecentryczne czy może coś jest nie tak z łożyskami. Jako tymczasowe rozwiązanie, rozwierciłem delikatnie gniazda mocowania osi środkowego koła zębatego. Dzięki temu wspomniane koło zębate jest w stanie "przemieścić się" delikatnie w momencie gdy występuje napór ze strony drugiego koła zębatego. Zobaczymy jak to będzie działało w praktyce. Tak czy siak, nowa przekładnia już zamówiona. I już w aucie. Widać też nowy silnik bezszczotkowy (HXT 2030 (130S) 4300kv Brushless Inrunner): Widok od spodu: Nowe koło zębate odbierające. Na pierwszy strzał wybrałem 61T gdyż chcę zwiększyć moc napędu (oryginalne to 60T): Zmontowany tył. Widać tytanowe popychacze. Podczas wymieniania okazało się, że oryginały były już delikatnie wygięte: Widok "z kanału" Silnik gabarytowo pasuje praktycznie idealnie: Nadal czekam na koło zębate atakujące (HK powiększa magazyn i są opóźnienia): Zamontowałem również nowy ESC dla silników bezszczotkowych (Turnigy TrackStar 18A 1/18th Scale Brushless). Całość ustawiona... i tylko piniona brak
  23. bzik4, dzięki. To się nazywa czytać ze zrozumieniem (o sobie piszę )
  24. Cześć, Chciałem dziś naładować pakiet NiMH (po raz pierwszy od kupna ładowarki - wcześniej ładowałem wyłącznie LiPol). Nawet z tej okazji otworzyłem instrukcję do ładowarki Czytam, czytam i widzę, że w kwestii ładowania akumulatorów NiMH, oprócz trybu manualnego, ładowarka posiada tryb automatyczny - fajnie. Podłączam wszystko, szperam po menu ładowarki w sekcji ładowania NiMH a trybu automatycznego nie widać. Czy ktoś byłby tak pomocny i sprawdził u siebie czy jest podobnie? W ogóle czy ktoś się orientuje czy do Accucell-6 wychodzą uaktualnienia firmware'u? http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7014
  25. Gites

    ppyoj pod windows 7 ?

    No to się cholerka zagalopowałem http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=391507&highlight=#391507
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.