Skocz do zawartości

kminek

Modelarz
  • Postów

    355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kminek

  1. kminek

    Nowy Targ wypadek szybowca

    http://www.tvn24.pl/-1,1710154,0,1,rozbil-sie-szybowiec-pilot-i-instruktor-nie-zyja,wiadomosc.html
  2. Do ANTEK2. Zacząłeś polemikę od wytknięcia prostej klawiaturowej pomyłki - nieszkodzi. I tak bardzo chętnie odpowiem na Twojego posta. 1. Po postawieniu ogrodzenia zarówno SM i Policja będą mogly nałożyć MANDAT za wykroczenie czego nie mogą zrobić teraz bo nie ma oznakowania. Obaj wiemy że ogrodzenie nie zatrzyma zwyklego ludzkiego chamstwa ale przynajmniej pojawia sie skuteczne narzedzie z ktorego mozna bedzie korzystac. Nie wiem jak czesto bywasz w tym rejonie ale wiedz, iz policja na wezwania przyjezdza bez szemrania. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. A jak juz sie pojawia to wreszcie skutecznie można utemperować krewkich kierowców. Dla mieszkanców pobliskich osiedli to jest bardzo ważne. Huk, smród i pisk opon to nie jest nic przyjemnego. Jak juz wczesniej wspomnialem - nawet dla modelarzy. 2. Chyba nie trzeba nikomu objaśniać tego, że za wypadki ponosi odpowiedzialność właściciel terenu (tudzież zwierząt, pojazdów, narzędzi) ale i tak objaśnię. Dyrekcja dostanie w kość od wszystkich za to wlasnie, że nie zabezpieczyla terenu tak aby mozna bylo z niego bezpiecznie korzystac. O nagonce medialnej i negatywnym odbiorze nie wspominająć.Prosty przykład bodajże z przed parunastu dni: wlasciciel posesji posiada psa, na posesje wchodzi dziecko sąsiada i zostaje pogryzione przez tego psa. I co? I wszczęte jest postepowanie wobec wlasciciela psa o to czy pies byl dobrze przywiązany do budy i mial kaganiec czy nie. 3. Bramki, furtki itd. Nie wiem dlaczego stawiasz na równi złomy i modelarzy. To jest zwykłe generalizowanie tematu. Nie każdy modelarz posiada auto i nie każdy modelarz ktory ma auto zawsze korzysta z tego pojazdu. Powinieneś zapewne pamietac czasy kiedy malo kogo stac bylo na samochod a jednak parał sie modelarstwem. Może się mylę ? Wypowiadasz swoją opinię o odleglosci o bramkach nie znając jeszcze szczegółów gdzie beda, ile ich bedzie itd. Zapewniam Cię że pozostawienie środka lokomocji np. na osiedlu akademickim (gdzie też bedzie furtka) i przejscie na pas to jest kilkanascie metrów. Nie wierzysz - przyjdz, zmierz sam. Zapraszam. I tak. Mam na mysli pracowników MLP ktorzy organizują piknik lotniczy i to oni robią wszystko zeby taka impreza miala miejsca. Efektem byly poprzednie edycje. Nie widze powodu by wątpić w ich zaangażowanie. Parając sie modelarstwem zdaję sobie sprawę że ilość i gabaryty sprzętu które są Nam potrzebne osiągają czasem ogromne rozmiary i mogą czasem uprzykrzyć Nam życie. Ale uważam że patrzenie tylko z tej (modelarskiej) perspektywy na całą ideę Lotniczego Parku Kulturowego jest po prostu nieuczciwe. Na sam koniec podam ciekawostke. Aktualnie na pas startowy wjedzaja pojazdy typu "nauki jazdy". Te pojazdy w żadnym stopniu nie maja zezwolen od Muzeum i za darmo uczą swoich kursantów. Za wjazd na plac manerowy w miescie Kraków placi sie duze pieniądze. Uporządkowanie terenu wreszcie da szansę wyegzekwowania opłat od takich pojazdów. Muzeum bedzie moglo też na tym skorzystać i przeznaczyć środki na swoją dzialanosc - prolotniczą. Jesli kogos interesuje przyszlosc muzeum i terenu samego lotniska to powinien o tym pomyslec. Powyższy wywód nie ma na celu urażenie kogokolwiek czy też przekonanie do "moich" racji. Chcialbym jedynie aby każdy mial większą świadomość i nie wyciągał pochopnych wniosków. Kolego Kminek, nie zwracasz się do mnie (bo nie skopałbyś pewnie tak prostego imienia), ale mnie cytujesz, no to chwilę pogadajmy.Z uwagą przeczytałem Twoją wypowiedź. W zasadzie w pełni się z Tobą zgadzam za wyjątkiem kilku drobiazgów. No to po kolei (jeśli czegoś nie kumam, to mi wyjaśnij - z łaski swojej). Rozumiem, że po postawieniu ogrodzenia, bezczelność ludzka stanie przed granicami, które nie pozwolą na znikanie dyrekcyjnych znaków i tym samym policja i SM wezmą się ochoczo do roboty. Nie łapię. W jakim sensie? Czyli piesi i rowerzyści będą. Nie będzie tylko zardzewiałych beemek i modelarzy. Tutaj Kolego, różnimy się w ocenie odległości i czasu. Z tego co ja wiem, to odległości od bramek do miejsc gdzie na ogół latamy, mierzy się nie w metrach a setkach metrów. Tym samym czas też jest nieco inny niż podałeś. Tutaj chętnie zapoznałbym się ze zdaniem kogoś bardziej doświadczonego. Ciekaw jestem jaką odległość od samochodu From_heaven uznałby za nie do przyjęcia. Mamy 2011 rok i ilość sprzętu, który służy średnio zaawansowanemu modelarzowi jest większa niż w sytuacji, kiedy wypuszczamy modelik na procę. Popatrz czasem na pracę na lotnisku Rafała (naszego nowego mistrza ESA) i jak będziesz przy nim to spróbuj sobie wyobrazić jak biega te kilkaset metrów ze sprzętem tam i z powrotem. Nie masz chyba na myśli ludzi z MLP? Taaa, oczywiście! Dyrekcja ML idzie mam na ręce. A ze zrzeszeniem - oczywiście - dramatu żadnego nie ma. Wystarczy tylko zebrać się, napisać statut, wynająć lokal, ustanowić władze, organ rewizyjny, zarejestrować w sądzie, potem wystosować pismo do dyrekcji ML prośbą o przepuszczenie modelarza przez furtkę. Trzeba tylko ustalić, czy może być prośba zbiorcza, czy może tak bardziej indywidualnie (osobisty dar przekonywania mile widziany). Jeśli zbiorcza, to jeśli się ktoś w porę nie załapie, to czy później będzie miał szansę - w drodze łaski - dostać przepustkę. Jednorazową. Ale dramatu przecież nie ma. Modelarz to taki człek, który ma czasu w cholerę i nic mu się nie stanie, jeśli raz w roku wytnie sobie te kilka dni z życiorysu na załatwienia (z - jak to napisano wyżej - urzędasami?). Można jeszcze tak zrobić: postawić Nighthawka przed bramką i niech przekierowuje modelarzy na (cytuje go): Pobiednik, śmietnik, dzikie łąki i boiska. Nie wiem tylko czy ma on prawo własności do tamtych terenów, czy pisząc to do mnie, posyłał mnie w ciemno, w buraki? Na temat Pobiednika już inni się wypowiadali, więc z góry można sobie darować. A śmietnik i dzikie łąki to prawdziwa przyszłość Polskiego Wolnego Modelarstwa. My tu sobie żartujemy, a poważnie to miałem ciekawe zdarzenie będąc ostatnio na lotnisku. Stałem sobie w zwykłym miejscu, obserwując kolegów pomykających modelami po niebie, aż tu nagle powiał delikatny, ale bardzo wyraźny wiaterek. Przechodzący obok facet zauważył, że jestem tym zaskoczony i spytał się: Wie pan co to za woń? Ja mówię, nie wiem, a on na to: To świeży powiew pasji lotniczej od naszego muzeum lotnictwa. U innych to wieje czystym biznesem, a u nas, patrz pan...
  3. NIGHTHAWK - masz w zupelnosci rację. Rykoszet to wlasciwe słowo Wszystko jest pieknie, fajnie do czasu kiedy nie wydarzy się coś tragicznego a oto obecnie na Czyżynach nie trudno.
  4. No wlasnie kolego Antk: Muzeum nie bylo w stanie kontrolowac terenu bez ogrodzenia. Rzeczone ogrodzenie ma celu przede wszystkim usystematyzować technicznie funkcję tego obszaru czyli "Lotniczy Park Kulturowy" a co za tym idzie dać instrument muzeum, policji i straży miejskiej do egzekwowania prawa ktorym od dawna objety jest ten obszar. W tym momencie, kiedy dyrekcja postawi znaki (byl bodajże zakaz wjazdu a jeszcze wczesniej ogranicznie predkosci do 20 km/h) to one "zniknely" z dnia na dzien (bezczelność ludzi nie zna granic). Policja na wezwania do extremalnych sytuacji dziejących sie na pasie (wyscigi, drifty, stunty, libacje itd.) nie mogla reagować bo nie było podstawy prawnej czyt. oznakowania terenu. Prawnie: część pasa od strony politechniki zostala oddana Muzeum w administrowanie i jednym z wymgów politechniki bylo wlasnie zabezpieczenie terenu. W tym momencie Muzeum jest administratorem całego pasa startowego. Nikt nie wątpi w to że brać modelarska to spokojni ludzie ktorzy generalnie kulturalnie zachowują sie na pasie ale w obliczu coraz wiekszej agresji i chamstwa ze strony totalnych amatorów w pordzewiałych beemkach muzeum musi zabezpieczyc teren. Będac administratorem całego pasa odpowiada w całości za to co na nim sie dzieje. A jak stanie się cos niedobrego (wypadek, ranni czy nawet przypadek śmiertelny) to odpowiada za to dyrekcja muzeum. Sami bywając na pasie wiemy że to żadna przyjemność stać na pasie i chcac wystartowac/lądować musimy manewrować między samochodami. O halasie i piskach opon nie wspominajac. Żadna przyjenosc jest wtedy. Z tego co wiem w ogrodzeniu będą furtki dla pieszych/rowerzystów wiec można będzie zaparkować od ul. Spadochroniarzy czy okolicznych osiedli i kulturalnie przejsc pieszo te kilka metrów na pas i ew. poświecic te 5 min na powrót do auta na parkingu aby naladowac pakiet. Myślę że to nie jest wielki problem. Ja rozumiem że człowiekowi zawsze jest bardzo wygodnie podjechac maxymalnei blisko autem gdzie się da ale patrząc na temat z szerszej perspektywy (a przecież taką modelarze uwielbiają ) i biorąc pod uwagę każdy aspekt to techniczne uporządkowanie terenu wyjdzie wszystkim na dobre. Poza tym, dochodzi do tego kwestia pikników lotniczych. Muzeum czyni starania aby ta impreza (jesli mialaby sie odbyc) spełniła wszystkie stare i nowe warunki bezpieczeństwa. Ogrodzenie i oznaczenei terenu może tylko pomóc muzeum w staraniach aby żaden urzędas nie miał się już do czego przyczepić. Dla nas to oznacza, że nam znowu coś zabrano oraz kolejne utrudnienia życia modelarskiego.I tyle. Teren można było kontrolować bez ogrodzeń i zezwoleń. Pewnie przesadzam, ale w takich sytuacjach wydaje mi się, że instrukcja ******** jeszcze gdzieś funkcjonuje. Przecież dyrekcja ML wie, że żyją i działają w Krakowie modelarze niezrzeszani i mimo to pominęła ich w planach zamknięcia lotniska. Jak się wpiszesz, zapłacisz składkę, napiszesz podanie, to wydamy ci zezwolenie na 3 miesiące. Wiadomo, że modelarz to porządny człowiek i nie wjedzie bez zezwolenia. Natomiast idę o zakład, że psy nadal będą biegać swobodnie i robić będą kupy nie do pojemników. Palący gumy też będą, bo kto ich 'złapie'. Nie będzie natomiast modelarzy. Za wyjątkiem swoich - oczywiście. Smutek. Obym się mylił. PS Ciekaw jestem, czy w statucie ML nie ma takich haseł o krzewieniu, wspieraniu ... itp?
  5. Zdaje się że ten niezamierzony efekt na koncu to przypadłość własnie konstrukcji P38. A generalnie model bardzo ciekawy
  6. kminek

    Smutna wiadomosc

    Jestem mieszkancem jednego z osiedli sąsiadujących z pasem startowym na Czyżynach. Co roku cieszylem sie z tej imprezy. Wspolpraca MLP z osiedlami jest na calkiem rozsądnym poziomie jak na polskie warunki i szeroko pojętą abstrakcję urzędników miejskich. Teraz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem: te osiedla sa i juz beda. Do tej pory wszystko udawalo sie w zgodzie ze sobą ułożyć jesli chodzi o piknik lotniczy. O totalnej ignoracji, braku profesjonalizmu, braku odpowiedzialnosci za wydawane decyzje a nawet chamstwa wszelkiej maśći biurw i urzędasów nie bede sie rozpisywal. Każdy wie jak jest. Mysle jednak ze milosnicy lotnictwa moga sie zorganizowac i wplynąć na decyzje urzędasów. Istnieje zdaje sie portal petycje.pl Mozna by stworzyc taka petycje, zebrac podpisy i wyslac do pana prezydenta i rady miejskiej. Czasem takie dzialania przynosza korzysci.
  7. Zapraszam wszystkich miłośników i pasjonatów lotnictwa na Noc Muzeów w Muzeum Lotnictwa. Wiecej na: http://www.muzeumlotnictwa.pl/aktualnosci_archiwum.php?id=129
  8. A tutaj Cię zaskoczę bo jednak obchodzi to dyrekcje MLP ktora ma na uwadze to zeby na terenie ktorym zarzadza bylo bezpiecznie. A to że ludzie wydeptali sobie skrót to juz zupelnie inna historia. Na szczescie dla wszystkich uzytkowników pasa startowego teren bedzie jeszcze w tym roku ogrodzony w calosci i pojawia sie stosowne tablice informacyjne o ruchu kołowym w tym miejscu.
  9. Ta scieżka pokazana przez kolege Sebamora jest nie do konca legalna. Polecam dojazd od ul. Spadochroniarzy lub pod budynek Muzeum Lotnictwa. Szybko, wygodnie i legalnie.
  10. Mala panorama EPKC z dn. 06/05/2011. Pozdrowienia dla kolegów ESA ktorzy wtedy latali:) Uploaded with ImageShack.us
  11. Byłem wczoraj na EPKC poznym popoludniem na chwile. Były mocne podmuchy wiatru. Przyjemnosci zatem z latania za duzo nie bylo bo model dostawal w bok wiatr w najmniej spodziewnych momentach. Po 3cim momencie ala "serce w gardle" odpuscilem.
  12. Za TVN24: Lotnictwo wojskowe USA dokonało pierwszego ataku na cel w Libii przy pomocy bezzałogowego samolotu Predator (ang. - drapieżnik) - podał Pentagon. Departament Obrony nie podał, co dokładnie było celem ataku. Armia USA wydała bardzo zdawkowy komunikat. Podano jedynie, iż atak miał miejsce przed południem czasu miejscowego w Libii. Zobacz infografikę "Kabina" Predatora, z której piloci zdalnie kontrolują maszynę (Fot. USAF) USA wysyłają bezzałogowce do Libii Stany Zjednoczone zaczynają wykorzystywać uzbrojone samoloty bezzałogowe w... czytaj więcej ? Zrobotyzowany atak Predatory dostały "zielone światło" od Białego Domu do przeprowadzania ataków w Libii w piątek. Bezzałogowe maszyny mają służyć do chirurgicznych ataków na cele w miejscach, gdzie uderzenie klasycznych samolotów stanowi zbyt duże zagrożenie dla cywili. Predatory latają o wiele niżej i wolniej niż myśliwce, dlatego mogą namierzać swoje cele z większą precyzją. Atak przeprowadzają przy pomocy rakiet Hellfire. Nad Libię wysłano dwa "zespoły patrolowe", co oznacza pięć bezzałogowców. Pierwszy loty uzbrojonych Predatorów miały się odbyć w czwartek, ale zła pogoda zmusiła maszyny do powrotu do bazy. Nie wiadomo gdzie drony stacjonują. Prawdopodobnie jest to włoska baza Sigonella. A oto "kabina" predatora
  13. Mirolku - co racja to racja Rano rzeczywiscie jest ok. Ale tak jest mniej wiecej do 12.
  14. voila. Co prawda jedno ale zawsze Sky Lady II by Cracoos Cessna 480 by Kminek Uploaded with ImageShack.us Na Czyżynach spory ruch jesli chodzi o modelarzy Było na co popatrzeć. Niestety domorośli amatorzy czterech kółek skutecznie psuli miłą piknikową atmosferę. I to coraz bardziej zniechęca do Czyżyn.
  15. Czytając wypowiedzi w wątku o "Pobiedniku" myślalem troche o EPKC (Czyżyny) jako o miejscu które też można by w pewien sposób "usystematyzować". Czy widzicie w ogole potrzebe takowej organizacji? Jak już kolega CALLAB wspomniał na Czyżynach unikamy lotów wiekszymi modelami z różnych powodów. Z różnych też powodów odczuwamy niebezpieczne sytuacje takie jak dzicy, narowiści kierowcy (bardzo czesto bez prawa jazdy) którzy raz że zwyczajnie utrudniają Nam podejscie do lądowania a z drugiej stwarzają ogolne niebezpiecznstwo wypadku (a i zdarza sie kombinacja jednego z drugim). Jednym slowem nie czujemy sie komfortowo. A gdyby tak umieścić to Nasze latanie w jakieś ramy współpracy z Muzeum Lotnictwa Polskiego ? Mam tu na myśli przede wszystkim przygotowanie/wydzielenie miejsca specjalnie dla modelarzy (stojanki, rękaw, równa trawa/pas startowy etc.). Poza tym opracowanie jakiegoś oznakowania dającego sygnal "UWAGA! Strefa lotów" czy cos w tym rodzaju. Jest to zmniejszenie ryzyka niebezpiecznych sytuacji z udzialem osob postronnych. Takowe miejsce nie musi znajdować sie w zwyczajowym zachodnim skraju pasa startowego. MLP od kilku miesięcy jest już prawnym administratorem pasa startowego i terenu ktory do tej pory nalezal do PK. Muzeum ma w planie w niedlugim czasie ogrodzenie i zabezpieczenie całego terenu. Mysle ze to swietna okazja podjąć wspolprace z wladzami muzeum które sa bardzo przychylne hobby jakim jest modelarstwo. MLP prowadzi prace na stworzeniem parkingu od strony ul. Spadochroniarzy. Jesli ktoś przyjezdza autem i widzi jakies ciekawe rozwiązania dla modelarzy to jest to również sygnal dla MLP "Hej , my tu tez jestesmy i chcemy zyc w symbiozie". Co wiecej, mysle ze organizowanie ogolnopolskich zlotów, konkursów i zapraszanie na wspolne imprezy modelarzy z calej polski to dodatkowy plus zarówno dla MLP jak i Nas samych (chociazby wymiana doswiadczen, podpatrzenie jak to robia inni). Jak juz kolega CALLAB wspomnial w watku o Pobiedniku: milionowe miasto mogloby sie oficjalnie czyms pochwalic. A kto wie, moze i przy tym miasto dofinansowaloby troche imprezy modelarskie? Dodam tylko ze nie szedlbym droga Pobiednika czyli dziwne (roznie ustalane) oplaty, zwyczajowe pierwszenstwo dla czlonkow AK, niedomówienia itd itd. Wyciągając wnioski z Pobiednika i innych tego typu modelarskich miejsc w Polsce mozna stworzyc cos ciekawego. Jak juz kolega CALLAB pisal - bez podzialu "ty jestes czlonkiem a ty nie". Siłą rzeczy jest to naturalne miejsce dla Naszego hobby no i w jakiś sposób kontynuacja tradycji tego miejsca. Troche sie rozpisalem. Moje zdanie oczywiscie wynika tylko z moich obserwacji. Moze to brzmi troche jak idylla ale mysle ze warto otworzyc dyskusje na ten temat.
  16. Ziom Gdzie Cie wywialo??? Dzis na EPKC bylo elegancko. Tommy nawet nie zakrecil Za to ja nie zdazylem sie odwrocic w pore z pleców i kret sie pojawil Na szczescie byla to przyprószona sniegiem trawa. Wiec smiglo APC teraz bedzie jak znalazl A ten messer to juz twoj?
  17. Panowie: wczoraj byl bardzo udany dzien jesli chodzi o liczbe modelarzy i warunki do lotów Ja wreszcie ujarzmilem swoją Cessne 480 wlasnie dzieki pomocy kolegów modelarzy! (dzieki Michal za ciężarki )
  18. i jak po zawodach? BYl ktos? Widzial? Robil zdjecia?
  19. Mam pytanie: czy w Krakowie jest taki niepisany zwyczaj ze modelarze rozpoczynają i konczą wspolnie sezon na jakiejs wiekszej imprezce?
  20. Przewiduje dobrą pogode do latania w jutrzejszych godzinach porannych. Wiatr ok 2-3 m/s. Temp. ok 9-10 stop. C. Podstawa chmur ok 1 km. 8)
  21. a jakieś bombowce przylecą?
  22. Stan na dzien dzisiejszy: zero barierek na calej dlugosci pasa. Rozbieraja jeszcze resztki sceny glownej od strony wjazdu Bora-Komorowskiego. Jest tam jeszcze troche sprzetu ale generalnie nic juz nie przeszkadza w lotach od strony miasteczka politechniki
  23. Jak zwal tak zwal. Wazne ze wyladowal. Kreta nie bylo
  24. Cały sprzet po festiwalu zbiera ta sama ekipa co Opener nad morzem. Mają chlopaki wprawe. W zeszlym roku zajęło im to kilka dni. PS. Wczoraj wracając popoludniu ujrzalem niecodzienna rzecz. Otoz na osiedlu wylądowal...balon na ogrzane powietrze! I nie byle jaki tylko replika pierwszego balonu na swiecie (tak przynajmniej go reklamuja hehe Pewnie wracali z jakiegos eventu i chcieli wyladowac w znajomym miejscu. PS2. Pozdrawiam ekipe ktora wczoraj latala popoludniu na smietniku i dzieki ktorej nabylem ciekawej wiedzy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.