




McRancor
Modelarz-
Postów
60 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
2 NeutralInformacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Wrocław
-
Imię
Karol
-
No więc stało się... budowa ruszyła...
McRancor odpowiedział(a) na pietka temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Są na ebayu po 5$ od tego samego gościa co Horteny sprzedaje Na allegro też są w wersji drukowanej.Swego czasu bardzo się nakręciłem na ten model, ale nie widziałem w necie żadnego wykonanego w rzeczywistości i z tego co czytam to wychodzi że nie bez powodu. Kibicuję zatem podwójnie! -
Mam obie - ja używam CM do cięcia wszystkiego, żona RM do cięcia szmat. Wymień na grubszą, RM jest do noża krążkowego przez co jest zdecydowanie mniej odporna na cięcia od noża ciągnionego. Nadrukiem się nie sugeruj, jest taki sam tylko po drugiej stronie. Z resztą jego przydatność jest moim zdaniem znikoma - i tak trzeba jechać linijką. Cała tajemnica narzędzi olfa (których jestem wielkim fanem) polega na używaniu zgodnie z przeznaczeniem, bez tego szybko się niszczą.
-
Co prawda nie wymieniałem, ale przymierzałem się. U mnie okazało się że zimne luty były winne. Tu znajdziesz nieco info: http://www.parkflyers.org.nz/modules/newbb/viewtopic.php?post_id=35242 http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1266162&page=733 Ja bym wymienił same ścieżki, a kupił na swapa jakiś porządny potencjometr audio. Cała naprawa powinna się zamknąć < 10zł
-
Tak. "Klony" tego kleju BSI można kupić w HK. Używam ich od dawna i polecam, jak raz użyjesz na jokera już nie będziesz chciał spojrzeć
-
Tak. "Klony" tego kleju BSI można kupić w HK. Używam ich od dawna i polecam, jak raz użyjesz na jokera już nie będziesz chciał spojrzeć
-
Mam podobny zestaw - żółte na stojaczku. Z tego co widzę to bardzo podobne tylko inaczej ułożone i więcej. Nie są najgorsze! Wiadomo że do serwisu nie ma mowy, wyrabiają się jak się przegnie, ale cenowo wypadają w miarę, widziałem nie raz gorsze. Mam mały płaski i mały philips Wiha - te są niezniszczalne i nimi robię 90% roboty w drobnych rzeczach, ale taki wielki zestaw zwykłych śrubokrętów jest bardzo przydatny - nawet ten największy idealny do otwierania puszek z farbą
-
Zainteresuj się klejem na bazie żywic alifatycznych. Bardzo popularne w USA, Titebond Wood Glue to najpopularniejsza nazwa, chodzi generalnie o to że jest to klej podobny do wikolu, żółty i na pewno jest sztywniejszy. Nie wiem tylko jak bardzo. Można to czasem u nas dostać, Great Planes sprzedaje to jako "Pro Wood Glue"
-
Mam, używam, POLECAM! Kleje nim zawiasy, kleiłem klapki i szmaty. Jest też jego druga wersja - różowa która nie zostawia białego nalotu, w sam raz do kabinek. Ten śmierdzi, ale jest to inny smród niż ten z typowych klejów - nie drażni tak oczu, specyficzny zapach może niektórym się nawet podobać Nie miałem w rękach tego loctite'a, ale przy tej cenie to jest po prostu śmieszne, nie zdziwiłbym się jakby się okazało że jest z tej samej fabryki co chińczyki... Z klejów HK testowałem: - zielony INSTA-FLEX opisany wyżej - różowy clear rubber - to samo co zielony, ale nie zostawia nalotu, kleje nim przezroczyste rzeczy. - oba goldy - zero smrodu i "no more tears" - IC-GEL - rewelka zwłaszcza do napraw EPP, jest bardzo gęsty i lepki, utwadzacz na niego działa. Obecnie używam tylko tych Chińskich klejów i trzymam je w lodówce, kto raz użyje "odorlessów" nie będzie chciał nawet słyszeć o zwykłych CA.
-
Tutaj ciekawa, mniejsza alternatywa: http://www.jivaro-models.org/tykei/page_tykei.htm
-
Znalazłem Jest to Great Lakes z kitu firmy Model Tech. Temat można zamknąć.
-
Faktycznie, ten lepiej pasuje Tylko ogonek znowu przeszkadza, jest zrobiony trochę inaczej...
-
200zł. Z mojego śledztwa wynika że to jest coś w okolicach Pitts Model 12, tylko ten łogon...
-
Witam! Kupiłem na allegro trochę polepionego drewna W sumie kupiłem je trochę bez większego przemyślenia, ale to już tylko wina pewnych nieistotnych dla sprawy zbiegów okoliczności Problem jest taki, że nie wiem co to za model i nie mam do niego planów. Na początku myślałem że to Pitts z racji układu skrzydeł, ale trochę zbił mnie z tropu kształt owiewki. Natomiast widać po częściach, że jest to najprawdopodobniej jakiś kit (posiada oznaczenia robione stemplami). Model generalnie jest prawie skończony, brakuje kilku elementów, trochę trzeba podszykować - raczej nie widzę przeszkód żeby zrobić to bez planu, ale skoro takowy istnieje to na pewno będzie trochę prościej. Rozpiętość około 120cm. Docelowo chcę go przerobić na elektryka, bo nie lubię się babrać i nie mam do tego warunków, ale to się jeszcze ustali. Konstrukcja pomimo niewielkiej rozpiętości jest toporna i ciężka, nie wiem czy elektryfikacja będzie ekonomicznie uzasadniona... Generalnie będę bardzo wdzięczny za informacje - co to może być za model, kit - typowo ktokolwiek widział ktokolwiek wie Luźne uwagi również mile widziane PS. Zdjęcia z aukcji, mam nadzieję że autor się nie obrazi
-
Ten artykuł który tam jest to jedynie prezentacja planu który można kupić w sklepie wydawcy FMT. Te plany nie były dołączone do FMT 12/2010, w tym numerze są plany GeeBeeX (podobnie jak w następnym numerze). Pozostaje kupić plany za kosmiczną kasę od VTH, albo poszukać innego modelu.
-
Z tymi uszami/uchami to chyba ten sam problem co z oczami / okami. Tutaj nawet jest jakieś wyjaśnienie problemu: http://forum.wordreference.com/showthread.php?t=1219942 A wracając do tematu. Wygrzebałem i pomierzyłem widok 3D, wsparłem się tym co napisali gdzieś w internecie (kichając przy tym więc - prawda ) Minimoa miała wznios centropłata 10st, natomiast ucha -9st. W efekcie ucha nie są równoległe, mają wobec siebie 1st wzniosu. Będę starał się uzyskać te same kąty, choć moja pierwszej jakości dokładność pewnie zrewiduje moje ambitne plany i sukcesem będzie jak ucha nie będą zwisać Większym problemem jest fakt że minimoa posiada zwichrzenie końcówek płata, ale to już sobie podaruję. Dzięki za pomoc!