Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 755
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Ostatnia wygrana Viper w dniu 5 Czerwca

Użytkownicy przyznają Viper punkty reputacji!

Reputacja

531 Excellent

O Viper

  • Urodziny 15.04.1969

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    W-wa
  • Imię
    Marcin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Taaa, wiem o czym piszesz, bo woda już pieruńsko zimna i co z tego że pianki grube i ciepłe, jak to pianki a nie suchary. Tak mi się zawsze w takiej chwili przypomina jeden z filmów Felliniego, gdy gość płynie wpław po morzu i wchodzi do łódki swojego sąsiada, by przywitać przepływający obok wybrzeża transatlantyk, a to jakaś jesień chyba i po wejściu na łódkę mówi "mam jaja jak dwa ziarnka grochu"
  2. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Niedawno kupiłem sobie do wingfoila rękawiczki z grubego neoprenu 4/2mm, ale raz że rozmiarówka jakaś na żółtego luda, bo nijak się ma do mnie, mimo iż według tabeli rozmiarów powinien byćspory zapas, dwa że ciasne i łapy mi drętwiały, a trzy że powierzchnia chwytna z jakiejśc dziadowskiej niby gumy i jak podwiało to mi winga z rąk wyrywało, bo nie miałem pewnego chwytu. Wróciłem więc do neoprenu 1,5mm i gdy pływałem dwa dni temu było OK. Na nartach czy snowboardzie nigdy nie korzystałem z ogrzewaczy, mimo iż jeździłem nawet przy -17 -20 przy silnym wietrze, a teraz zimy coraz cieplejsze, więc raczej już chyba nie użyję, ale na rower tak jak Jarek piszesz, nieco poniżej zera, trzymanie kierownicy, wiatr i łapy się wychładzają, więc kto wie, może i bym kupił. A jak to działa, jakiś wkład chemiczny, czy jakaś bateria i jak długo działa?
  3. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Nooo niezłe Przypomniało mi się, jak w czasach studenckich na dziko przeszedłem jakoś w lutym, może przełomie lutego czy marca (już nie pamiętam, w każdym razie zima była porządna) granią grań Tatr Zachodnich, bodajże 3 noclegi we wspomnianej chińskiej dwójce, na ścianach namiotu tworzył się lód i robiło sę jak w igloo, całkiem przyjemnie. No niezła eskapada, jestem pod wrażeniem
  4. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Oczywiście, że nie, ale skoro ja miałem taką przygodę na dużo mniejszej wysokości to tym bardziej przemyśl bagaż i w tym kontekście ten pierwotny pomysł roweru wielbłąda może być wart ponownego przemyślenia. Oczywiście jakośc materiałów i ubrań i ich waga zmieniła się drastycznie przez te ponad 30 lat, więc oczywiście jak się wyrobisz na lekko to super i tyle
  5. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Taa domyślam się, że te 1700 to nic, ale tym bardziej zabezpiecz się przed zimnem
  6. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Tylko weź pod uwagę, że wysokość w górach równa się potencjalne zimno. Przypominam sobie jak w czasach studenckich latem autostopowałem po Szwajcarii, bardzo gorący lipiec, żar lał się z nieba i któregoś dnia zanocowałem na dziko na jakiejś przełęczy, obok drogi, więc nie była to przełęcz gdzieś mega wysoko, co prawda tam i drogi są wysoko Z tego co pamiętam było to plus minus 1700m npm. Wszystko było fajnie do czasu gdy słońce nie skryło się za wierzchołkami i ten dzienny żar bardzo szybko zaczął się przekształcać w potworne zimno. Rozłożyłem chińską dwójkę (ktoś jeszcze pamięta co to szczytowe osiągnięcie mysli turystycznej) i schowałem się w niej i zacząłem szczękać zębami. Ledwo wytrzymałem do świtu, śpiwór (letni) włożyłem wraz z sobą do plecaka, a do śpiwora poupychałem wszystkie ubrania by się ogrzać i gdy tylko zaświtały pierwsze promyczki słońca szybko się spakowałem i w te pędy popędziłem do drogi, a potem wzdłuż drogi aż znalazłem stopa. Już nigdy więcej nie nocowałem na wysokości, a podkreślam lato było niezwykle upalne
  7. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Dziś wiało, więc co zamiast rowerku? Tak, jest wingfoil, super loty zaliczone
  8. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Niezły wielbłąd
  9. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ambitne plany, trzymam kciuki za realizację i relację
  10. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Dlatego też mimo zera stopni z rana dziś też wyskoczyłem na rowerek i zrobiłem koło 27 km. Dziś W-wa zupełnie wyludniona, pojedynczy rowerzyści, jeden hulajnogista i generalnie bardzo spokojnie i przyjemnie. Wreszcie ścieżki rowerowe moje
  11. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Fajne te psiaki, szkoda ich, że nie mają swojego ludzia. Te Twoje relacje Jarku, co zawsze podkreślałem, działają mobilizująco. Ja ostatnio żyłem wypatrując wiatru, ostatni raz pływałem na wingfoilu 1 i 2.11 i zamierzam pływać ile się da, ale że prognozy wiatrowe na razie słabe, to dziś po pewnej przerwie dosiadłem velocipedu i zrobiłem styandardowe 26 km po W-wie. Gdyby nie to że szaro i chłodno to cudownie, wreszcie mało rowerów i pieszych i można sobie spokojnie jechać
  12. Szczególnie te nowoczesne kaski i niby podłączone do jakiejś instalacji tlenowej (przewody widać) - po prostu bajka 😄 Aż musiałem sobie przypomnieć jak to straszydło wygląda https://www.google.com/search?q=caproni+ca+3&sca_esv=5b4135254b5cefab&rlz=1C1GCEB_enPL1089PL1090&udm=2&source=iu&ictx=1&vet=1&fir=zuTteu0qM4T8MM%2CfI7gFq5vaNBbJM%2C%2Fm%2F03jy7k%3BYOhJUgnS-QHYaM%2CszoIM3KsgnNK1M%2C_%3BCrzyzWNqbT33JM%2CFNSAOY9QNGwu0M%2C_%3BZwLp8XxbCrv5EM%2CJ1E0c4NAo-8yjM%2C_%3BRUBPu-xv1cEyVM%2Cl8vj0_JuT6jI3M%2C_&usg=AI4_-kT2I5EZXHg3jNrxV8neBSWeGV8iEQ&sa=X&ved=2ahUKEwj7hb78vMOJAxXGGxAIHVglC9kQ_B16BAg5EAE
  13. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Taak, kawka, czy też i inne płyny podczas rowerowych tras to podstawa
  14. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ładne widoki i niezła traska, gratulacje Ja ostatnio głownie wypatrywałem wiatru by polatać na wingfoilu i rower nieco znalazł się w odstawce. A nic nie działa tak dopingująco jak przeglądanie relacji z wypraw rowerowych i ładna pogoda za oknem. Dziś z rana wyskoczyłem więc i ja pojeździć i prawie 37 km zrobione, piękne jesienne okoliczności, aż przyjemnie się pedałowało. W trakcie wpadłem obok Łazienek na moją ulubioną kawkę z nomen omen rowerowej kawiarki i przy okazji przejechałem obok Pałacu na wodzie. Potem pojechałem wzdłuż wału pomiędzy mostami siekierkowskim i południowym. Wisła widziana z wału I wróciłem obok obwodnicy/trasy mostu południowego. I bardzo przyjemnie mi się jechało
  15. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Fajna pogoda i relacja, dziś w W-wie zimnawo, wiaterek i padało, nawet drobny gradzik (na Zegrzu). A`propos tej rybki, pomimo niesprzyjących warunków, ale wiatr był, więc musiałem wykorzystać i polatać na foilu i podczas któregoś chlupnięcia, podpłynęła mi do deski całkiem spora rybka, sprawdziła co to za dziw się unosi na wodzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.