




Tomek Reda
Modelarz-
Postów
271 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Tomek Reda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Z takimi umiejętnościami czarowania z depronu trzeba się urodzić :wink:
-
Dobra decyzja :wink:
-
A nie lepiej zrobić coś samemu z depronu np.RWD-5 by Skazoo lub toto-0.Jest mnóstwo informacji w dziale od czego zacząć :szukaj: Te modele które podałeś to fajne modele ale nie nadają się na pierwszy z tego względu, że nie są łatwe w pilotowaniu, trudniejsze w naprawie niż np.depronowe i nadają się dla bardziej zaawansowanych modelarzy.Aparatura super jak na początek.A czemu chcesz koniecznie model z hobbykinga?Jeżeli ma być koniecznie z tej strony to proszę - http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=16568 Ja radziłbym jednak żebyś zamówił coś w Polsce lub zrobił coś samemu.Na pewno czegoś przy tym się nauczysz.Jeżeli zdecydujesz się na coś w Polsce to bierz Bete, Pipera z epp lub Easy Glidera pro :wink:A w hobbykingu weź tą apke bo warto
-
Jeżeli chcesz pojeździć czymś fajnym po wsi, na rybki czy gdziekolwiek to Romet Ogar i jazda :wink:
-
Zgadzam się w 100% bo beta to fajny motoszybowiec ale jest trochę szybka.Wiele osób się na niej uczyło, to wiem ale ja celował bym w easy glidera pro :wink: Każdy ma swoje zdanie
-
Naturalnie że enduro jest przystosowane do dróg.Ma inne opony, światła i inne drobiazgi :wink: Takiego mini krosa brat cioteczny miał.Pojechał nim 2 km do sklepu i :ass: do domu przyszedł z nim pan policjant.Dobrze że skończyło się tylko na ochrzanieniu rodzica i że to była droga na wsi bo co by mogło się stać na normalnej drodze takiemu maluchowi :? Tak dla sprostowania-maluch 9 lat
-
Jest ryzyko jest zabawa :wink:
-
Kondolencje :cry: Piękny był :wink:
-
Z lotkami na pewno był by bardziej sterowny.Warto to przemyśleć :wink:
-
Nie będę się kłócił
-
Ale fajny ten spławik ci wyszedł :wink: Nie ma się z czego śmiać.Sam wędkuje i robię własnoręcznie spławiki i woblerki.Gdy złapie się rybę na coś własnoręcznie zrobionego to uciechy jest jeszcze więcej :rotfl: A najgorsze jest sprzątanie bo pył z balsy wchodzi w dywan :? A potem jest - o boże co ty narobiłeś P.S. - Wędkujesz jeszcze? 8)
-
Piękny taki duży gupik Jakie kolory? :wink:
-
JA bym wziął F/A 18 Blue Angels.Ładniejszy,tańszy masz dodatkowo lipola a za tą kasę co zostanie dokupisz sobie spokojnie jeszcze jednego lipola. :wink: Rób jak chcesz - to tylko moje zdanie.
-
A może FunJet?Nie jest drogi a bardzo szybki :wink: - http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p1722,funjet-multiplex
-
Fajna jakość wykonania.Pięknie wygląda :wink:
-
http://www.gimmik.pl/honey-bee-king-4-p-3552.html Bardzo fajny za małą kasę i można nim poszaleć.Z wiaterkiem małym też sobie poradzi ale też pilot musi sobie z nim poradzić :wink: 3d też nim możesz pokręcić.Radziłbym tylko lepszy silnik :wink:
-
Gratulacje :wink: Od urodzenia niech drążkami macha
-
ABC-RC.pl - propozycje co dać to testów - nagrody
Tomek Reda odpowiedział(a) na Leda_g temat w Hyde Park
Właśnie też pisałem o nim wcześniej.Bardzo mi się podoba.A wyposażenie to chyba nie problem -
Skrzydła od Easy Glidera jako latające skrzydło?
Tomek Reda odpowiedział(a) na tomnow95 temat w Hyde Park
Jak masz skrzydła to dorób kadłub kadłub i usterzenie i lataj.Nie chodzi mi o to żebyś robił kadłub do latającego skrzydła tylko kadłub do szybowca.Możesz zrobić jakiś prosty kadłub z depronu coś na wzór któregoś toto i skrzydło na gumę.Latać będzie na pewno. :wink: -
Statek z gwiezdnych wojen? :lol2:
-
Boeing PT-17 Kaydet czy Sterman mam to gdzieś :wink: Pasuje
-
Kurde no A tak się napracowałem :lol2: No to daje prostą zagadkę : Uploaded with ImageShack.us
-
Ja ostatnio zrobiłem tak:pojechałem po złom do babci, miała niepotrzebną kuchenkę gazową ( zepsutą ) i parę innych drobiazgów.Znalazłem parę silników elektrycznych ( dużych, nie wiem od czego były ) potem znalazłem parę silników w garażu dziadka i parę innych pierdół, które były że tak powiem "zmechanizowane".Z silników wybrałem uzwojenie a z tych innych pierdół też dużo miedzi wygrzebałem.U mnie na złomie 1 kg miedzi kosztuje 25 zł.Zarobiłem z miedzi ok 120 zł a ze złomu ok 60.Moja propozycja pojedź do dziadków złom mają na pewno.Rozwieś ogłoszenia typu trzepanie dywanów itp.Możesz zaoferować pomoc nawet jakieś starszej pani, że zobowiążesz się codziennie do niej przychodzić i robić jej zakupy.Takich osób jest wkoło pełno.Postaraj się a uzyskasz efekty.Nikt za darmo kasy nie daje.Niestety ale tak jest . :roll:
-
FOCKE ACHGELIS Fa-223 DRACHE (Drache-smok) lekki śmigłowiec wielozadaniowy skonstruowany przez Profesora Heinricha Focke@ na bazie wcześniejszego Fw-61. Planowano użycie jako morski śmigłowiec patrolowy do zwalczania okrętów podwodnych, lub śmigłowiec ratowniczy, rozpoznawczy, transportowy oraz treningowy. Prototyp oblatał Karl Bode 3 sierpnia 1940 roku, loty testowe wykonane na zamówienie Luftwaffe wykazały znakomite osiągi jak na śmigłowiec. Uzyskano prędkość maksymalną 182 km/h pułap lotu 7100 m i prędkość wznoszenia 8,8 m/sek. Po lotach testowych Ministerstwo Lotnictwa zleciło wyprodukowanie 100 egzemplarzy w wersjach Fa-223A (wersja morska do zwalczania okrętów podwodnych z dwoma bombami SC-250 lub dwiema bombami głębinowymi). Fa-223B i Fa-223C wersje rozpoznawcze i ratownicze z zamontowaną wciągarką elektryczną do podejmowania ludzi z terenów trudno dostępnych. Fa-223D wersja transportowa i Fa-223E wersja szkolna dwusterowa. Ponieważ śmigłowce były nowością trudno było jednoznacznie określić do jakich celów się będą najlepiej nadawały. Dlatego wykonano wiele lotów testowych sprawdzających najróżniejsze konfiguracje i typy zadań. Między innymi w 1943 roku pilot K. Bode podnosił na linie zaczepionej pod kadłubem silniki lotnicze, kadłuby, skrzydła o masie do 930 kg. W dniach 11-13 maja 1944 roku jeden śmigłowiec z wrzosowiska Vehner koło Osnabrück ewakuował w częściach rozbity samolot Do-217 i śmigłowiec Fa-223. Podczas lotów testowych w Alpach z terenu górskiej szkoły szybowcowej w Mittenwald koło Innsbrucku wykonano wielu startów i lądowań w trudnym terenie w rozrzedzonym górskim powietrzu. We wrześniu 1944 roku w ciągu miesiąca wykonano 83 loty lądując między innymi na szczycie gór Dresdner Hütte (2300 m n.p.m.), Epp-Zirl (1600 m n.p.m.), Wang (1800 m n.p.m.). Loty wykazały iż śmigłowce są najlepszym środkiem transportu dla jednostek górskich, entuzjastyczne opinie zaowocowały zamówieniem seryjnej produkcji w liczbie 400 maszyn miesięcznie. W końcu 1944 roku tak wielka produkcja mogła zostać zrealizowana tylko na papierze. Wyprodukowane śmigłowce poza lotami w jednostkach doświadczalnych służyły w pierwszej eskadrze śmigłowcowej (40 Transportsaffel - 40 eskadra transportowa). Po zakończeniu II wojny ocalałe Fa-223 testowane były w Czechosłowacji, Francji, USA, Wielkiej Brytanii i ZSRR. W ZSRR testami śmigłowca zajmował się między innymi Michaił Mil, śmigłowiec tak przypadł mu do gustu że po latach gdy projektował najcięższy śmigłowiec świata W-12 wyposażył go właśnie w układ zastosowany w Fa-223 KONSTRUKCJA Metalowa spawana z rur stalowych, kadłub kryty w części środkowej blachą reszta płótnem, dwa wirniki trójłopatowe z metalowym dźwigarem drewnianymi żebrami kryte na przodzie sklejką reszta płótnem, podwozie stałe trójkołowe. NAPĘD silnik gwiazdowy dziewięciocylindrowy chłodzony powietrzem o mocy maksymalnej 1000 kM UZBROJENIE ruchomy kaem MG-15 kal. 7,9 mm oraz dwie bomby po 250 kg lub dwie bomby głębinowe DANE wersja Fa-223E średnica wirnika m 12,00 rozpiętość całkowita m 24,50 długość kadłuba m 12,25 wysokość m 4,36 masa własna kg 3180 masa całkowita kg 4315 prędkość maksymalna km/h 176 na wysokości m 2000 prędkość przelotowa km/h 134 pułap praktyczny m 4875 prędkość wznoszenia m/sek 4,1 zasięg km 440 zasięg maksymalnie km 700 Zgadłem? :wink:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7