Skocz do zawartości

maxiiii

Modelarz
  • Postów

    2 070
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez maxiiii

  1. Dziękuję Arek za fajny poradnik. Teraz już będę wiedział, że jeżeli stracę ciąg mam ostrożnie wylądować.

    Proponuję jeszcze jeden poradnik tak na przyszłość. Co należy zrobić jak braknie łączności pomiędzy aparaturą a odbiornikiem w modelu. To może być fascynujące przeżycie. Miałem już taką sytuację i znalazłem niezawodny sposób na tego typu awarię. Ale jestem ciekawy twoich spostrzeżeń w tym temacie.

    • Lubię to 1
  2. Trochę późno ale odpowiadam.

    Podkładkę daje się wtedy gdy chcemy uzyskać w miarę stabilny zacisk. Pod wpływem ciśnienia i temperatury każdy materiał z jakiego zbudowana jest dysza  wypala się a podkładka powoduje prawie całkowite usunięcie tej wady. 

    Rakiety przygotowane ale pogoda uniemożliwia loty więc postanowiłem potestować zapalniki elektryczne oraz wypróbować paliwo do silnika. Silnik już wykonany zapalniki też. Chociaż pierwsze starty i tak zrobię z lontu. Poniżej film z testów. Na koniec proponuję dać głośniej bo będzie słychać gwizd jaki wydaje paliwo. :)

     

    Najlepsze parametry dla zapalnika to rezystor 10ohm 0,125W, 12V, proch czekoladowy.

    Paliwo standard w takich przypadkach karmelek na sorbitolu 65/35.

     

     

     

    • Lubię to 2
  3. Dysze robię z cementu atlas z dodatkiem szkła wodnego. Na drukarce wykonałem wzorniki i zalewam tylko częściowo. Dodaję podkładkę ustalającą zacisk i uzupełniam cementem. Cement jest wolnoschnący więc formę można wyciągnąć dopiero po kilkunastu godzinach ale nie mam żadnego parcia na szybkie zrobienie dyszy. Sama dysza w silniku blokowana jest dodatkową warstwą rurki papierowej. nie ma możliwości wydmuchania jej. 

    Dysze można robić z różnych materiałów. Może to być gips szybkoschnący, cement czy nawet żwirek dla kota. Dzisiaj raczej nie stosuje się nic co ma w nazwie drewno. A w dobie drukarek wykonanie dyszy to jeden z prostszych czynności przy budowie silnika. Największą bazą danych jest zawsze google. 

    Problem mam tylko z zaciskiem. Do tej pory używałem podkładek ale te są w standardowych rozmiarach i nie zawsze można dopasować coś sensownego. 

    Najlepsze były by okrągłe podkładki z otworem wierconym ale nie mam takich i nie mam jak je wykonać i nie chodzi tu o otwory. 

    Może jakieś pomysły? 

    IMG_20210109_213554.thumb.jpg.22ca133f4a5a25ed4757de558887fa82.jpg

    IMG_20210109_213724.thumb.jpg.02223056adcf2862473886ed142d6cfc.jpg

    IMG_20210109_213741.jpg.fc9cfee98309e2d3772dbbed0139cb15.jpg

    wzornik_dyszy.jpg.3c7118b3393fb59e8b2632d338ec7dc3.jpg

     

    Do każdego zacisku drukuję oddzielny wzornik.

     

  4. Zwijanie rurek z papieru, wykorzystywanie gotowych czy robienie ich z żywicy a nawet druk 3D to tylko technologia wykonania. Ja w swoim wykorzystam tą ostatnią. Sam swego czasu robiłem je z papieru klejonego szkłem wodnym czy rzadkim vikolem. robiłem też kadłuby z rurek od dużych wędek. Robiło się z tego co się miało pod ręką ale wszystkie egzemplarze to była pojedyncza wyjątkowa produkcja. Przy technologii 3D możemy sobie pozwolić na większą dowolność w wyglądzie i powtarzalność elementów. Zrobienie głowicy bez tokarki to dopiero wyczyn a robienie jej na wiertarce nie zawsze się udawało. Zresztą nigdy nie musiałem się martwić masą takiej rakiety bo ręcznie robione silniki z karmelka czy prochu zawsze miały moc o wiele większą od kupnych.

     

    Dzisiaj przyszły silniki z modelemax. Jak się okazuje są szybsi niż wiatr. Przesyłka dostarczona przez kuriera. Silniki wyglądają bardzo estetycznie. Oczywiście nie wszystko jest takie piękne jak się mi wydawało.:) Połakomiłem się na najtańszy spadochron dostępny w sklepie za 10 zł. Jak przyszedł okazało się, że to kawałek folli z worka na śmieci ładnie pomalowany. Oczywiście to moja wina bo co całkiem tanie to najprawdopodobniej do tyłka i tak okazało się w tym przypadku.

     

    Zastanawiam się jeszcze czy czasami nie zmontować jakiegoś rejestratora lotu? nie wiem czy to ma jakiś sens oglądanie na komputerze jak leciała rakieta?

     

    IMG_6177.thumb.jpg.f18018694f445ddca9e08c7d250fdad2.jpg

     

  5. 2 godziny temu, mjs napisał:

    Lepiej, niż strzelanie z... karbidu.

    Lepsza jest armata. Takie kiedyś też robiłem. :

     

    Ale to były czasy:)

     

    A wracając do tematu to wiem, że kadłub z papieru to dobry pomysł ale jak posiadłem tajemną wiedzę obsługi drukarki 3D zawsze mnie korciło do zrobienia czegoś czego jeszcze nie robiłem. Przetestuję jak to poleci.  To tak samo jak  samoloty z drukarki może nastał także czas na rakiety z drukarki. :) 

    Silniki już zamówione, Dwa komplety z D6 i D9 z czasem opóźnienia 3s. Zabawa przede mną. Biorąc pod uwagę silniki których używałem do tej pory to te są całkiem skromne. Ostatni jaki odpalałem miał coś koło 150Nm. Rakieta była z włókna a spadochron raz działał raz nie:) Za to odpalanie elektryczne zawsze działało niezawodnie. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.