mecenas

Irku, oczywiście masz rację. Oczywiście szkoda że oryginał nie doczekał się malowania szachownic, ale biorąc pod uwagę że 95 % społeczeństwa nie wie o tym, a pokazując go na piknikach, pokazach czy wystawach, chcę uniknąć pytań typu " co to za samolot? jakiej produkcji?" itp. Nie jestem aż takim ortodoksem w temacie makiet. To tylko semi-skala, wiec są pewne uproszczenia w modelu. W zawodach to raczej już nie będę latał, ale gdyby już - to mogę zrobić maski zakrywające szachownice do oceny. 🙂😉 Spoko, dało się oddychać, przeżyłem😁. Pomieszczenie było wietrzone, poza tym te farby słabo "waniają", a i malowałem małym pistoletem który ma mały "rozkurz" . Na całość zużyłem tylko 180 ml każdego koloru. Jeśli chodzi o technikę malowania, to co masz na myśli?🤔 Profesjonalnym malarzem to raczej nie jestem😄.

Kompresor Stanley 50l, dysza w pistolecie 0,8mm , ciśnienie pracy 4.5-5 atm.

Maluję takim sprzętem Podkładów używam takich Po całym procesie przygotowania powierzchni, całość odpylam i odtłuszczam benzyną ekstrakcyjną. Maluję wszystko jedną warstwą. Używam dwuskładnikowych farb samochodowych. VID-20250118-WA0003.mp4

Dzięki Artur. Bardzo fajne porównanie. Podczas malowania cały czas miałem wrażenie że za bardzo się błyszczy, ale przy tych zdjęciach wydaje się być OK.

Krzychu, to esencja modelarskiej roboty. Lubię Twoją aptekarską dokładność🤗.

No to etap malowania mam z głowy.

No i przyszła nauka " łoszowania"🤔. Nie wiem czy ja to dobrze robię 🤔😞

Dzięki uprzejmości firmy STALEX zostały wykonane imitacje uzbrojenia, czyli lufy KM-ów i działka. Teraz to trzeba polutować i dać do anodowania na czarno.

Mam zaprojektowany taki mały servo driver, coś podobnego jak sterownik do podwozia elektrycznego, działający na zasadzie wzrostu prądu po zablokowaniu silniczka. Walczyłem z nim ok . 2 miesięcy by działał poprawnie, ale ze względu na małą różnicę pomiędzy prądem pracy a prądem zwarcia (STALL) nie działało to za każdym razem i spaliłem 3 silniki. Poddałem się i zastosowałem wyłączniki krańcowe.

Odnośnie barw na polskich samolotach przedwojennych, to małe kompendium wiedzy na ten temat. Camouflage & Markings - A Question of Polish Khaki.pdf Czyli wg tego opracowania istniały co najmniej 3 barwy górnych powierzchni samolotów. Wg wzornika Federal Standard były to 34088, 30118 i 30097. Są one najbliższe odnalezionego wzornika "Porsy" https://www.modelpaint.pl/2017/09/23/polskie-khaki-cz-2-odnaleziony-wzornik-kolorow-radomskiej-fabryki-porsa/ Zamówiłem więc na próbę farby firmy Hataka i wykonałem próbne malowanie. https://plastmodel.de/17603-hataka-htk-as01-polish-air-force-paint-set-4x17ml-de W związku z tym że samolot był wyprodukowany w latach '35-36, należy przyjać że był to "średni Khaki" czyli FS30118. Idąc tym tropem znalazłem fajną stronę, gdzie można znależć zamienniki kolorów dla różnych wzorników. https://www.e-paint.co.uk/colour-alternatives.asp https://www.e-paint.co.uk/compare-colours.asp?cRange=RAL+Design&cRef=RAL+075+40+20&cRef4=30118&cRange4=Federal+Standard+595C Podobnie postąpiłem z barwą dolnych powierzchni samolotu. https://www.e-paint.co.uk/lab-hlc-rgb-lrv-values.asp?cRange=AMS+Standard+595A&cRef=26329&cDescription=Gray Znając już konkretne barwy lub ich odpowiedniki np w RAL lub NCS, oraz mając w garści próbki Hataki, udałem się do mieszalni farb samochodowych aby ubełtali mi po 0,5 kg danego koloru.

Paweł 😄 , nie drażnij się ze mną 😁, przecież mówię że malował będę.... No może w niedzielę. Jarku, jutro opiszę co i jak.

No nie wytrzymałem😁.

Folia Oracal nacinana laserem.

Witam Waszmościów. No mocno się zadziało przy modelu w okresie świątecznym. Zostały wykonane linie podziału blach na skrzydłach oraz zostały one wynitowane i przygotowane do malowania. Plan jest taki, by w ciągu najbliższych 2 tygodni pomalować cały model.

Buduj, buduj😃. Chyba ten model wyszedł w MM.