mastergame

Witam, pytanie jak w tytule - który z symulatorów będzie lepszym rozwiązaniem? REALFLIGHT - tańszy z dołączoną aparaturą, czy Phoenix, do której będę zmuszony podłączyć moje własne radio? Od razu przyznaję, że mam T9XR, więc chyba nie powinno być problemów z Phoenixem. Jak uważacie, który wybór byłby dla mnie lepszy? Pozdrawiam

Jeżeli dobrze pamiętam, to chodzi o interferencję aerodynamiczną tych płatów, które razem dają wiekszą siłę nośną anieżeli dawałyby oddzielnie. W szczególności na dużych kątach natarcia.

Witam, na blogu pojawiły się nowe wpisy, m. in. o pokazach w Paryżu Le Bourget, ciekawostka o bitwie pod Verdun czy monografia Vought F4U Corsair a w najbliższym czasie pojawi się także fotorelacja z sobotniego dnia MP makiet z Dęblina. Zapraszam, także na profil facebookowy ;-) http://www.aviatore.pl http://www.facebook.com/aviatorepl

Ekipa z MELu zgarnęła całą śmietankę :-) Miło widzieć, że na wydziale coś się dzieje :-) BTW, nie ma wśród nich żadnego modelarza tutaj?

Witam, w ramach rozwijania zainteresowań własnych i prób samodoskonalenia się postanowiłem otworzyć bloga. O czym? Generalnie o wszystkim: - historia, - postacie, - wydarzenia współczesne i komentarze, itp. Na razie blog jest w fazie zarodkowej, mimo wszystko zapraszam wszystkich do poczytania, i oceny. Propozycje tematów również miło widziane Zobczy się , jak temat będzie się rozwijał. http://www.aviatore.pl http://www.facebook.com/aviatorepl pozdrawiam Paweł PS. Ewentualnie tutaj mogą pojawiać się informacje o nowych postach, jeżeli nie łamie to regulaminu itp.

Dźwięk, dźwięk, dźwięk do poprawy Ale sposób pokazania modelu jest ciekawy Powodzenia dalej chłopaki

Panowie, pisanie kto ma rację a kto nie jest bez sensu, zamiast merytorycznej dyskusji robi się gadanina akademicka, a cenny czas leci. Myślę że dobrym jest ustanowienie pewnej granicy, bo rzeczywiście tak powinno być, że póki model jest widziany i widzialny z ziemi (tak, oba - widziany i widzialny) to po co regulacje wysokościowe? Latam sobie, pyk w tę, pyk w tamtę, ale widzę że np nadlatuje szybowiec, to mu uciekam z drogi. (podobny przepis jest w żeglarstwie, gdzie małe żaglówki ustępują pierwszeństwa białym flotom). Jeżeli chodzi o kogoś kto lata 4km nad ziemią z FPV, to mimo że ryzyko kolizji jest naprawdę niewielkie, to wciąż osobą odpowiedzialną za ewentualny zaistniały wypadek jest pilot operator FPV. Ale nie róbmy szopki, że ktoś na moim własnym polu będzie mi dyktował pułap max. 150 metrów! Bo zaraz przyjdzie i powie że nie zaorane pole, że łąka nie taka i że w ogóle to już nie jest moje pole! PS. Z tego co pamiętam, to w czerwcu w Dęblinie na MP makiet latały sobie makiety, a obok przelatywał od czasu do czasu model rzeczywisty, i wszyscy żyją, i nikt nie umarł... PSS. Z chęcią podpiszę się pod jakimś listem do ULC, ale nie jestem nigdzie zarejestrowany, więc jeżeli ktoś by chciał kolejny podpis, prosze o PW.

A może ugryźć to z innej strony - przecież ktoś wcześniej pisał, że od kilku dobrych lat nie było kolizji model/inny obiekt latający; więc co ma na celu taka ustawa? Na mój prosty rozum jeżeli coś działa dobrze, to po co to zmieniać?

Ja proponuję maila do p. Tomka Olbratowskiego; efektu dużego nie przyniesie, ale na 100% się pośmiejemy

Jeżeli poznałeś już wektory, i umiesz się nimi posługiwać, to poszukaj sobie w internecie zagadnień z mechaniki - statyki, a w szczególności reakcji i uwalniania od więzów. Brzmi to śmiesznie, ale korzystając z tych zagadnień liczy się dziś wszystko co ma siłę

Tak, to niestety ale właśnie znaczy - im większy moment jest wytwarzany na lotkach, tym większa siła obracająca model powstaje. Jeżeli chodzi o obciążenie zawiasów, to należy wyznaczyć reakcje w zawiasach, jednak tu zalezy przede wszystkim od opływu. Jeżlei jest to płat prostokątny, to sily na zawiasach będą się od siebie różniły nieznacznie. Jeżeli jest to już płat np trapezowy, to położenie zawiasów będzie już istotniejsze - różne reakcje będą na tychże zawiasach. Właśnie że ważne. Zarówno z punktu widzenia jej skuteczności, jak i sił potrzebnych do pokonania tzw. momentów zawiasowych. Musisz zrozumieć pewne rzeczy, niestety ale tutaj aerodynamika ma niewiele wspólnego z fizyką w gimnazjum czy liceum. Rozwiązaniem jedynym mającym sens jest stosowanie symetryczne zawiasów. A to jakie są sily generowane to już jest skomplikowana sprawa. Zabrzmi to ciekawie, ale faktem jest że to wychylenie lotki powoduje powstawanie sił / momentów, to jednak zawiasy stosowane jako połączenie lotka/plat służą głównie do zadania osi obrotu. To płat po całej długości cięciwy generuje moment przechylający. Wniosek taki, że siła która pzechyla model powstaje zarówno na płacie, jak i na lotce. Natomias umiejscowienie zawiasów tym dalej od osi podłużnej mija się z celem, bo lotka nie będzie sie wychylać w skuteczny sposób. Należy ustawić 2 zawiasy, na blisko początku i końca lotki. Trochę zapewne chaotycznie, o wybaczenie proszę

Przecież to proste. Jeżeli mamy oś podłużną samolotu, to im dalej niej umieścimy lotkę, tym siła generowana przez nią daje większy MOMENT przechylający. Jest takie równanie, mówiące że w układzie równowagi siła * ramię mus być stałe. Jeśli więc zwiększymi ramię przyłożenia siły, to może byc ona mniejsza do uzyskania identycznego momentu niż gdyby ramię było krótsze. Archimedes powiedział: 'dajcie mi punkt podparcia, a uniosę ziemię'. Natomiast kwestii co do zawiasów nie rozumiem do końca

I to je naprawdę 'fri sziping' ?

Tak, tylko że ten moduł kosztuje już 50$, a do tego dołożyć odbiornik z telemetrią 20$+, więc już jest 70$. A na ten moment mi nie był potrzebny, natomiast jeżeli ktoś chce od razu wykorzystywać telemetrię, to się z Tobą zgodzę

Mogę się mylić, ale ten odbiornik który Ty pokazałeś ma wyjście na telemetrię, czego mój nie ma (stwierdziłem brak takiej potrzeby na najbliższy czas, parę postów wyżej). Moduł jest ten sam.