Adrian_S

Siemanko, prosiłbym o drobną pomoc a mianowicie kliknęcie lajka pod moim zdjęciem czyli zdjęciem numer 1 w konkursie organizowanym przez firmę CNS, na zdjęciu oczywiście model , no i link : https://www.facebook.com/photo.php?fbid=671515072886938&set=a.671515059553606.1073741840.146404372064680&type=1&theater Z góry dziękuję .

Też kiedyś miałem problemy z nieprzyklejającą się tkaniną do rdzenia , problem rozwiązałem poprzez pokrywanie również rdzenia żywicą przy użyciu wałka.

Całkiem pomocne informacje, jednak dalej martwi mnie ta sprawa rozwarstwiania. Mam kadłub DLG wykonany przez Pana Siamę i jak na niego nacisnę to kadłub ustępuję pod naciskiem dość łatwo ale nie zostawia to żadnych śladów na kadłubie, a gdy nacisnę tak na swój kadłub to usłyszę chrzęst tak jakby doszło właśnie do rozwarstwienia tkanin w kadłubie, laminuję na żywicy LH145. Stosunek masowy tkaniny to u mnie około 60%.

No to żeby nie było że zbudowałem jeden model i na tym koniec ;P, przedstawię moje dalsze potyczki z budowaniem modeli DLG. Zaczęło się od narysowania dość nietypowego obrysu który już przybrał materialny kształt. Rdzenie ważyły 34.3g, a wyglądało to mniej więcej tak Przy okazji poeksperymentowałem trochę z tkaniną którą zalaminowałem to skrzydło oraz z ich malowaniem. Do zalaminowania skrzydła użyłem dwóch warstw jednokierunkowego węgla 30g/m2 ułożonych -45 i +45 stopni , dodatkowo pasek jednokierunkowej biegnący wzdłuż mający pełnić rolę dźwigara oraz wzmocnienie pod kołek z tkaniny węglowej 91g/m2 , tak wyglądał mylar po ułożeniu i przesączeniu tkanin. Zmianą dotyczącą malowania było użycie lakierów akrylowych nakładanych natryskowo, co prawda obsługę pistoletu muszę jeszcze przećwiczyć ale lakier ten wygląda ładniej niż farba w sprayu, może akurat na tych skrzydłach trochę przegiąłem z malowaniem przez co skrzydła wyszły jeszcze cięższe ale cóż teraz już nic nie zmienię. Tak wyglądały skrzydła po wyjęciu z worka, od razu rzucają się w oczy błędy malowania takie jak nierówno pokryta powierzchnia, oraz że w kilku miejscach lakier postanowił pozostać na mylarze. Skrzydełka otrzymały nazwę PINKY Powierzchnia skrzydła jak dla mnie jest co najmniej zadowalająca Tutaj widać że jednak siateczka która lączy włókna w tkaninie jednokierunkowej odbiła się Świeżo po wyjęciu z worka skrzydła ważyły około 165 g , lecz mają sporo naddatków. W międzyczasie zacząłęm również uczyć się robienia kadłubów, odkupiłem od forumowicza formę widoczną na zdjęciu i przy użyciu dmuchanego balonu udało mi się zrobić parę kadłubów ważą ok 50g , aa tu dwa z nich oraz forma na zdjęciach Na pewno to nie koniec mojej zabawy z DLG , strasznie wciągnęła mnie ta klasa ;P.

Noo to w końcu udało się model przewietrzyć i ulotnić , niestety jako że latał na zastępczym pakiecie dużo się nie pobawiłem , ale już wiem jedno model lata i to całkiem dobrze . Aa o to filmik z oblotu : http://youtu.be/5hI_zC0g6wI

No piękne , nic tylko podziwiać i dążyć do tego aby kiedyś budować równie piękne modele . Co koniec końców było przyczyną trzeszczenia kadłubów pod palcem?

Tak mam taki zamiar modelem chce czasami pobujać się spokojnie w termice , aa czasami trochę zaszaleć . Niestety stateczniki się z pewnych powodów nie udały więc będę robił nowe .

W temacie jakoś ucichło ;P . Aale wrzucę jakieś nowe informacje . Skrzydła już są połączone mają wklejone serwa , w kadłubie już również prawie wszystko zamocowane tylko poprowadzić cięgna i przykleić stateczniki które właśnie leżą w worku . Model z wyposażeniem , brakuje mu tylko stateczników waży ok 1 kg , tak więc nie jest tak strasznie . Skrzydła przykręcone do kadłuba. Aa tak prezentują się stateczniki przed zalaminowaniem. Model w ten weekend powinien być zdatny do lotu .

No tak ale da się dociąć folię tak aby się ułożyła jak należy ale jest to dodatkowa komplikacja, ja wole pozostać przy standardowej metodzie .

Jest to możliwe, ale według mnie strasznie ciężko było by dopilnować aby skrzydło się gdzieś nie zwichrowało. Laminując jedną połówkę aby utrzymać wszystkie kąty dociskamy płat między negatywami, a gdybyśmy skleili cały płat który posiada wznios ciężko by było o to zadbać. Aczkolwiek widziałem gdzieś na zagranicznym forum że ktoś laminował cały płat ale wykorzystał "złamany" stół na którym mógł ustawić kąt wzniosu zgodny ze skrzydłem i spokojnie docisnąć skrzydło między negatywami.

W temacie widzę trochę ucichło aale u mnie prace trwają . z worka wyszedł już centropłat aa leżą w nim właśnie uszy . Tak więc model jest na ukończeniu może za tydzień jeżeli pogoda pozwoli uda się go oblatać. A to kilka zdjęć żeby było kolorowo. Taka przymiarka po wylaminowaniu centropłatu. W trakcie laminowania uszu . Edit: 12.12.2013 Model jest już na ukończeniu , zostało zrobić tylko stateczniki. A tak wracając do wytrzymałości dźwigarów kompozytowych, to ostatnio natknąłem się na książkę "Obliczenia stosowane przy projektowaniu szybowców" Pana Stafieja i tam jest to dość szczegółowo opisane jak znajdę czas to muszę to przeanalizować

Trzeba przyznać że bardzo ładny model . Tak na niego patrząc bierze ochota na posiadanie go, i przelecenie go . Życzę przyjemności z dalszych lotów .

Troszkę się ostatnio obijałem z budową, a tu ku memu zdziwieniu doszła paczka z hobbykinga . Zaprogramowałem więc wstępnie aparaturę , używam turnigy 9x. Muszę jeszcze tylko poustawiać wychylenia procentowo ale to po skończeniu skrzydeł . Ogólnie zaprogramowałem tak że klapy podążają za lotkami, dodatkowo na przełączniku tryb do lądowania nazywany bodajże "crow" czyli klapy w dół, lotki w górę. Zobaczy się co jeszcze będzie potrzebne ;P. Aaa to zdjęcie przyrządu który stworzyłem do odcinania lotek i klap . Iii zdjęcie wyposażenia .

Posiadam oba przedstawione przez Ciebie serwa ii polecałbym raczej D-MG16 , jeszcze ich nie testowałem w locie aale tak na sucho chodzą lepiej, a na pewno dużo szybciej niż corony. Pozdrawiam .

25 mam jeszcze mniej , aaale okazało się że kolega ma 50 ii będę mógł koniec końców całe skrzydło zalaminować 50. Wczoraj na jednej polówce centropłatu zamknąłem lotkę wyszło całkiem dobrze , więc muszę skończyć to na reszcie skrzydla ii zabrać się za laminowanie. Muszę jeszcze tylko wymyślić jak pomaluje model, na pewno użyje zielonego koloru aaale jaki będzie drugi to jeszcze nie wiem .