Skocz do zawartości

lukasto

Modelarz
  • Postów

    312
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez lukasto

  1. Z jakiego profilu zbudować statecznik pionowy i poziomy? W dokumentacji znalazłem informacje, że oryginalnie był profil IAW-177 ale nigdzie nie mogę znaleźć jego współrzędnych. Pytanie tylko czy faktycznie stosować ten profil czy jakiś inny (skrzydło będzie z profili Clark Y)
  2. Tak masz rację, przy przyjętej technice model wydaje się mieć bardziej skomplikowana budowę, ale... Cel tego projektu jest taki, że właściwie wymusza konieczność wycięcia 100% części. Zdjęcie które pokazałem celowo jest zrobione z takiej perspektywy aby wielu detali nie dało się rozpoznać czego skutkiem ubocznym jest to, że wydaje się, iż jest to toporna i bardzo skomplikowana konstrukcja. Zgadza się, że jest skomplikowana ale nie w wyglądzie a w zaprojektowaniu (zajęła mi bardzo dużo czasu). Z wyglądu moja konstrukcja naprawdę niewiele odbiega od oryginału. Różnice oczywiście są i musiały się pojawić aby pozbyć się listewek. Mówisz, że nie jest optymalna droga i jak najbardziej masz rację. Gdybym zabrał się za budowę tego modelu "metodą tradycyjną" to pewnie już by latał gotowy, ale znowu pojawia cel projektu, jest inny od wszystkich jakie do tej pory robiłem - wymusza taką a nie inną drogę.
  3. Wbrew pozorom odpadów będzie całkiem niewiele. Uwzględniłem i to podczas projektowania . Nie jest "prawie listy", tak tylko wygląda z tej perspektywy. Co do wyważenia to jak widać obecny punkt ciężkości wypada w całkiem niezłym miejscu. Pakiet będzie pod silnikiem (mieści się pakiet ok 2100mA) więc środek ciężkości pójdzie jeszcze mocno do przodu. Miejsca na silnik jest tyle, że zmieściłby się nawet taki który uciągnie model kilkakrotnie cięższy o tego który projektuję (to już też sprawdzałem). Przewidywana waga tego co widać to ok 200g (uważam zatem, że całkiem nieźle - spodziewałem się znacznie większej wartości). Część wręg w części ogonowej być może "wyleci" ale narazie je zostawiam.
  4. Dzięki za uwagi, ale taka konstrukcja jest celowa z kilku powodów. 1. 100% części ma zostać wycięte na frezarce - brak konieczności kupowania listewek i docinania ich podczas budowy modelu 2. Kształt i sposób łączenia wszystkich części determinuje ich wzajemne położenie względem siebie dzięki czemu zostaje wyeliminowane przypadkowe zwichrowanie konstrukcji podczas budowy 3. Tego typu konstrukcje są stosowane w wielu modelach i bardzo dobrze zdają egzamin (są lekkie i mocne) Oczywiście może się jeszcze okazać podczas projektowania reszty, że coś będę musiał w tej konstrukcji przerobić (bo np. do tej pory czegoś nie przewidziałem )
  5. Po długiej przerwie, prawie skończyłem kadłub Po konsultacjach z Wojtkiem uległo zmianie ok 80% konstrukcji. Kolor niebieski - sklejka 3mm Kolor fioletowy - sklejka 2mm Kolor zielony - sklejka 1mm Kolor czerwony - obecny punkt środka ciężkości. Do końca projektu jeszcze daleko ale najtrudniejsze (najbardziej pracochłonne) chyba już zamodelowałem
  6. Jedno skrzydło wypełnione depronem, na wytrzymałości zyskało bardzo dużo (teraz mogę nim wbijać gwoździe ). Zostały ostatnie detale z pokrycia. Po wstępnym ważeniu doszło ok 80g na jednym skrzydle (spodziewałem się znacznie większej wagi). Jak skończę robić pokrycie to wrzucę zdjęcia.
  7. nie są grube i nie są gęsto, mają wymary identyczne z oryginalnym projktem (ilość jeśli dobrze pamiętam również jest taka sama)
  8. Dragonem wykleiłem narazie jedna lotkę i klapę i wydaje mi się, że do lekkich to ten klej nie należy. Ptanie tylko czy pomiedzy Dragonem a UHU Poorem jest duża różnica w wadze czy nie (bo w cenie jest spora )
  9. Obiecane zdjęcia podwozia: W ramę wklejona jest balsosklejka 4mm i do niej przykręcone jest podwozie. Zastanawiam się czy przypadkiem nie jest to zbyt delikatna konstrukcja (chyba dołożę jeszcze jeden kawałek balsosklejki) i od spodu: Kilka razy zdarzyło mi się przebić palcem powierzchnię skrzydła, pzebiło sie równiez pzy upadku na cos co leżało na podłodze. Zacząłem zatem wypełniać przestrzenie miedzy żebrami depronem. Jaki klej jest najlżejszy po wyschięciu? (nie chcę dodawać zbyt dużo wagi)
  10. Szaprnięcie pojawi się zawsze np po najechaniu na jakąś krawedź (patyk na drodze, mały kamyk, kepka trawy, czy też cokolwiek innego sterczącego lub jakaś dziura/dziurka w podłożu). Wybacz ale nawet "większe doświadczenie" nie sprawi, że podczas rozpędzania modelu w takim własnie momencie ogon "domyśli się", że to coś trzeba ominąć i np sam sobie podskoczy (a czemu nie skoro doświadczenie wpływa na omijanie 100% takich przeszkód )
  11. Dokładnie tak jest przygotowany projekt - modelarz sam decyduje czy robi bez mechanizacji czy dodaje lotki i/lub klapy. Mało istotne jakich, wązne, że tak właśnie się dzieje i to bez znaczenia czy model jest robiony przez modelarza czy jest "fabrycznie" wykonany. Przy takim połączeniu jakie jest u ciebie, obciążenie (np szarpnięcie kółkiem w tył podczas startowania) w pierwszej kolejności idzie na statecznik pionowy. Przenosi ci go pręt węglowy (ten krótki), natomiast drigi pręt (ten dłuższy) przenosi obciążenie na serwo. Gdybyś jeszcze zamienił punkty w których sa zamontowane pręty (zamienił między sobą) to może takie połaczenie nie byłoby aż tak bardzo "niebezpieczne" (długość dźwigni przy stateczniku byłaby większa wiec przenoszona siła zmalałaby) ale przy tej konfiguracji fizyki nie oszukasz. Takie wzajene położenie prętów wybrałeś ze względu na promień skrętu koła (obecnie ławiej nim sterować podczas startu) ale jak widać nie przemyślałeś całej reszty. Cóż tak wybrałeś, to twój model ale jak kiedyś urwiesz statecznik to się zastanów czy tego nie przerobić.
  12. W jednym modelu zdażyło mi się kiedyś, że po ilku miesiącach krawędź spływu lotki lub klapy (juz nie pamiętam) rozjechała się z krawędzią spływu skrzydła - pewnie z powodu złego przechowywania, za dużej wilgoci lub jeszcze jakiegos innego czynnika (teraz to już mało istotne) Jeśli nie zostawiłbym "kawałka" skrzydła pomiędzy lotką i klapą to taką deformację mógłbym zauwazyc dopiero po przyłożeniu długej linijki lub czegoś innego długiego i prostego. Teraz mam po obydwu sytonach klapy i lotki krawedzie skrzydła więc poprostu wszystkie rogi musza się pokryć. Kontrola prosta i szybka bez dodatkowych narzędzi. Olo u ciebie nie zawadza bo masz statecznik bardziej z tyłu i na oko masz inny kąt pomiędzy statecznikiem a kadłubem. Robiłem przymiarki i tak poprostu musi być.
  13. Dostęp do lotniska mam. Serwa zostawiam, co z tego, że przyjęło się, że nie do tej ielkości modelu skoro działają. Nie rozumiem po co zmienieć je na mocniejsze skoro te "dają radę".
  14. Jakos dalej śruby mnie nie przekonują i zgadzam się z Olo, że guma i zaczepy są prakryczniejsze. Zastrzały do skrzydła też będą bo jakoś nie wierzę, że wyszedł/wyjdzie wznios obydwu skrzydeł identyczny. W moim prztpadku zastrzały mają nie podpierać i spinać skrzydła jak w orygialnej konstrukcji ale korygować ewentualne niedoskonałosci wykonannia wzniosu. Zdjęcia kółka ogonowego wykonam w najbliższym czasie wedle życzenia ale wydaje mi się, że nie ma tam już co wzmacniać (nawet mam nadzieję, że nic nie trzeba wzmacniac bo akurat tam nie chcę zadnego dodatkowego obciążenia) To mnie przekonuje , reszta argumentów nie koniecznie Miały być plastikowe "słomki" ale były minimalnie za grube (nie chciały się przecisnąc przez otwory których nie chciało mi się juz powiększać ) Wymiary i proporcje zostały wzięte z jakiegoś skanu czyli teoretycznie są zgodne z oryginałem. Statcznik nie kończy się małą szczeliną bo jego ształt i nachylenie względem kadłuba są takie, że bez dodatkowej przestrzeni statecznik zawadzał by o kadłub. Co prawda faktycznie mógł być mniejszy ten doklaejony kawałek ale juz mi się nie chce tego przerabiać - w ten sposób też będzie działało a w locie ten statecznik i tak jest żadko używany Co do klap i lotek to nie tyle pomysł odgapiony co poprostu tak było mi łatwiej zrobić a dodatkowo łatwiej jest później kontrolować czy nie pojawiają się jakies skręcenia lotek i klap. Sterowania statecznikiem "kółkiem" czy też na odwrót nie chciałem bo przenosi to wtedy obciążenia na statecznik podczas startu i lądowania - kilka razy już widziałem jak modelarze stracili tak przy starcie statecznik pionowy. O serwach już była dyskusja jakiś miesiąc czy dwa temu (jesli dobrze pamiętam to sa serwa 13g). Pioterek i TeBe uważają, że są za słabe. Ja jednak mam identyczne w modelu który do lotu waży prawie 3kg, przy rozpiętości 1,2m (czyli model mniejszy i pewnie ze 2 razy cięższy) a jednak radzą sobie bardzo dobrze - nie widzę zatem powodu aby wydawac więcej pieniędzy na mocniejsze.
  15. 1. można, tylko poza zwiększeniem wagi co mi to da 2. myslałem o tym ale tak jest: a) szybciej to składać na lotnisku (tu potrzebuję tylko gumkę) przy szarpnięciu większa szansa, że to poprostu porozpina niż pourywa 3. już je powiększył w stosunku do oryginału, obecnie są takie, że jestem w stanie 4 wtyczki przeciagnąc jednocześnie 4. morda, taka była w oryginale i mam zamiar to utrzymać, zobaczymy później przy wyważaniu ale mimo wszystko dzięki za informację
  16. co tam chodzi ci po głowie?
  17. Obiecany ciąg dalszy "Podpięte" tylne koło i statecznik pionowy widok "w całości" (w tle klei się prawe skrzydło) Rurka węglowa 8mm (śr wewn. 6mm) w kadłubie I przechodząca przez nią rurka o średnicy zewnętrznej 6mm. Rurka jest w jednym kawałku i oczywiście słuzy do połaczenia skrzydeł z kadłubem Skrzydło lewe od góry z widoczą rurką fi 8mm (jest wklejona w żebra pod kątem 2 stopni) reszta skrzydła skrzydło od spodu i reszta skrzydła tak to wygląda "w trakcie" składania i po złożeniu
  18. lukasto

    Frezarka CNC

    Pierwsze frezowanie nowym wrzecionem wykonane. Linie cięcia są znacznie mniej postrzępione przy użycu dokładnie tego samego frezu i tych samych prędkości. Czyli jdnak wrzeciona ma tu znaczenie. Najprawdopodobniej duzo mniejsze bicie boczne (nie było atkich wibracji jak przy dremelu) i stabilniejszy uchwyt. Nawiasem mówiąc, czytałem dużo opinii, że Kress jest głośny. Wg mnie może i do super cichych nie nalezy ale na max obrotów pracuje tak jak dremel na połowie - jak dla mnie to już duży krok do przodu.
  19. lukasto

    Frezarka CNC

    Frezy mam dobre, założyłem ten sam którym frezowałem ostatnio jak jeszcze był Dremel. Dremel ciągle wpadał w wibracje w dość regularnych odstępach czasu (myślę, że nałożyły się tu luzy głowicy i stosunkowo mało sztywny uchwyt). Na chwilę obecną to tylko przypuszczenia, dziś wyjdzie w praniu czy są zgodne z prawdą. Jeśli podczas dzisiejszego frezowania (będzie trwało ok 2 godziny - pozostanę jeszcze przy "starej" prędkości) nie pojawia się owe wibracje i cięcie również będzie dożo "czystsze" to znaczy, że trafiłem w 10-ke
  20. lukasto

    Frezarka CNC

    Kress zamontowany Oś Z wymagała troche przeróbek ale było warto. Kress oczywiście zamontoany na wytoczonym uchwycie. Próbne frezowanie wyszło nawet znacznie lepiej niż Dremelem. Wygląda na to, że bicie freza w uchwycie Dremela było bardzo duże i stąd takie szarpanie materiału którego nie ciągle nie mogłem się pozbyć. Teraz mam ładne dużo "czystrze" cięcia nawet bardzo "cienkich ścianek" równocześnie przy wiekszych prędkościach. Jutro bedzie wycinany cały arkusz żeberek więc zobaczymy jak sobie poradzi
  21. lukasto

    Frezarka CNC

    Roh, jak ci nie pasuje temat to po co go czyasz? Na tym forum jest dziesiątki osób których ten temat interesuje. Skoro twiedzisz, że temat jest przeznaczony dla innego forum to zobacz w jakim dziale się znajduje. Mam zatem małą prośbę, swoje uwagi zostaw dla siebie (bo jesteś w nich odosobniony) i nie zaśmiecaj tematu, a wszyscy będą zadowoleni.
  22. lukasto

    Frezarka CNC

    Hmm... ciekawy system ale myslałem o czymś tańszym. Widzę że połączenie niskiej ceny i dużej prędkości będzie trudne. Planuję kiedyś zbudować maszynę bez kompromisów na które się godziłem przy obecnej maszynie więc może do niej zamontuję silniki o których napisałeś. Wygląda na to, że narazie muszę się zadowolic tym co mam
  23. Po konsultacjach z Wojtkiem nastąpiła kolejna zmiana koncepcji budowy kadłuba. Narazie nie pisze nic więcej, w swoim czasie pokażę co wyszło
  24. lukasto

    Frezarka CNC

    A jakis konkretny model byś polecił? (rozpiętość cenowa widzę jest bardzo duża) Czy da się je wysterować z "nprmalnego" sterownika czy przebuja jakieś dodatkowe lub inne układy sterujące?
  25. Planowałem coś takiego (wrysowane kolorem bordowym): Wg mnie daje to dokładnie taki sam rodzaj połaczenia jak w projkcie WS ale może się mylę, w końcu modelarstwem zajmujesz się znacznie dłużej odemnie . Jutro chyba sie nie wyrobie ale postaram się wpaść do Ciebie w czwartek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.