



-
Postów
312 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez lukasto
-
Muszę przyznać, że Bosh działa bardzo sprawnie. W środę kurier odebrał Dremela a dziś (piątek) dostałem go z wymienionym wirnikiem . Gdybym wiedział, że tak szybko go "odzyskam" to wcześniej brałbym się za zakup czujnika zegarowego W międzyczasie udało się kupić kabel w ekranie (ten o którym była mowa wcześniej) więc może zdążę nim podmienić "stary" Udało mi się zlokalizować przyczynę uszkodzenia wrzeciona. Sprzęgło mam kupione na oś silnika 8mm, natomiast sama oś ma 7mm. Wcześniej miałem wciśnięty wężyk gumowy, żeby sprzęgło dało się zacisną. Kilka razy jednak zdarzyło mi się, że wężyk "wyjechał" ze sprzęgła przy większym obciążeniu. Trochę mnie to denerwowało i przy jednym silniku (oś X) dorobiłem na próbę redukcję z rurki mosiężnej. Redukcja okazał się trzymać tak mocno, że silnik próbował "na siłę" ciągnąć wrzeciono. Wygląda zatem na to, że wrócę do rurki gumowej, daje mi przynajmniej dodatkowe zabezpieczenie przy jakiejś nie oczekiwanej blokadzie/kolizji.
-
Dzięki, to teraz muszę kupić czujnik . Serwis Boscha powiedział, zeby przysłac Dremela więc pewnie dziś lub jutro go wyślę - mam nadzieję, że wymienią mi ta oś na gwarancji
-
Dzięki. O bezwładność osi raczej się nie martwię, silniki okazały się znacznie mocniejsze niż sądziłem (co pokazał przykład ze zgiętą osią wrzeciona ) a przed końcem odcinka mam włączone zwalnianie, zatem zatrzymanie jest "łagodne". Jakość śrub - tego właściwie nie mam jak sprawdzić (nie kupowałem najtańszych) Luz nawrotny - nie sądzę, wyszedłby przy frezowaniu kwadratu. Taśmą już nie mierzę, kupiłem przymiar kreskowy Czujnika zegarowego jeszcze nie mam. Myślałem o pomiarze z nim ale jak mam ustawić ten zegar w punkcie np. 470mm? Czymś tą odległość muszę najpierw odmierzyć.
-
No i chyba na razie nici z filmiku . Podczas kalibracji chyba poluzował mi się frez i skrzywiła mi się oś Dremela - muszę go wysłać do serwisu (może jakimś cudem naprawią mi to na gwarancji ). Udało mi się doprowadzić do wymiarów kwadratu 100x100mm (mierzone suwmiarką wyszło z tolerancją 0,1mm), na przekątnych jest jakaś minimalna różnica (ok 0,1mm) - mnie to wystarczy. Ale nie rozumiem dlaczego odcinek 470mm wyszedł 474,5mm. Kwadraty próbowałem w wielu miejscach pola roboczego i wszędzie trzyma wymiary zatem długi odcinek tez powinien być ok. Ma ktoś jakiś pomysł na wytłumaczenie tego i jak temu zaradzić?
-
Dzięki, znalazłem ten kabel w jakimś sklepie w Krakowie (są tańsze niż sądziłem). Wydawało mi się, że potrzebna jest znacznie większa grubość. Przypuszczam, że moja metal też da radę, przy próbie frezowała płyty meblowej zapomniałem zmniejszyć prędkość i widziałem, że dawała radę przy dość dużym oporze. Myślę zatem, że jak zmniejszę (sporo) prędkość to aluminium czy mosiądz powinna dać radę (oczywiście z dobrymi frezami ), może nawet się skuszę na próbę ale najpierw muszę skończyć kalibrację (może jutro się za nią wezmę) no i oczywiście jakiś filmik
-
Zapytałem o taką dłuższą, bo przy kalibracji na wybfrezowanym kwadracie 10x10cm (po 3 próbie udało mi sie uzyskać zadowalająca dokładność) zrobiłem próbe na odcinku 50cm i tu się zdziwiłem bo jak 10cm było faktycznie 10cm to z tych 50cm zrobiło się 50,6cm. Odcinki 10cm mierzyłem suwmiarka ale 50cm już "zwykłą" taśmą mierniczą (nie mam tak długiej suwmiarki). Pierwsze co mi przyszło do głowy to duzy błąd tasmy. Przymiar o którym napisałem ma normalną cenę sprzedaży prawie 90zł i wg producenta jest wykonany zgodnie z normą (która podałem wyżej). Cena dla mnie jest znacznie nizsza bo kupuję ją bez marży dystrybutora (w cenie zakupu od producenta). Kable oczywiście tez wymienię ale raczej nie w tym miesiącu. Nawiasem mówiąc możesz jakieś polecić (nigdzie nie mogę znaleźć 4 żył w ekranie)
-
Moge mieć przymiar o długości 1m, 0,5m i 0,3m wykonany zgodnie z normą DIN ISO 2768m/EG II za bardzo dobre pięniadze (1m za ok 30 zł - "normalna" cena sprzedaży to ok 85zł). Jeśli dobrze odczytałem dane z tej tabeli to by oznaczało, że na dł 1m będe miał błąd pomiaru ok 0,8mm. Jak sądzicie, czy jest to porównywalne z przymiarem podanym jako przykład (link do aukcji allegro powyżej - nie mogę znaleźć informacji o jego dokładności ) Oczywiście suwmiarka tez "pójdzie w obroty" ale oczywiście na mniejszych "odcinkach"
-
Zrobię jakiś filmik podczas kalibracji. Lista zakupów i koszty są na bieżąco aktualizowane we wpisie w którym na ten temat po raz pierwszy napisałem (strona 3) ale na końcu pewnie pewnie powtórzę ten wpis
-
Przyszły dobre frezy o dobry kabel USB (stary chyba jest pęknięty bo czasem nie kontaktuje). Musze jeszcze kupic jakąś cienką sklejkę (3-5mm) i biorę się za kalibrację
-
Dzięki za rady, z suwmiarką nie ma problemu a przymiar o którym piszesz chyba będę musiał zakupić (suwmiarka ma trochę "mały zakres"). Co do CAMów to czy odczytują pliki dxf? Wolałbym pozostać przy projektowaniu detali w CADzie, ale faktycznie "zaprojektowanie frezowania ręcznie" moze miec swoje zalety - właśnie się zastanawiałem jak mój "automat" poradzi sobie np. z wyspami o których piszesz
-
Jakoś przywykłem ACADA. Pracowałem na nim wiele lat temu, wiec powiedzmy, że uczę sie na nowo ale idzie zadzwiająco sprawnie
-
Najpierw kalibracja Zrobiłem dziś kilkanaście próbnych frezowań. Usiłowałem dojść jak ustawić grubość freza tak aby maszyna sama ten wymiar uwzględniała, ale mi się nie udało. Zrobiłem w końcu offset w projekcie i to już pomogło (problem w tym, że chciałem tego uniknąć) Może mi ktoś powiedzieć w jaki sposób zmierzyć precyzyjnie wyfrezowany kwadrat/prostokąt. Trudno powiedzieć jaka dokładność ma linijka czy taśma miernicza więc szukam jakiejś dokładniejszej metody. Wiem, że można ją skalibrować za pomocą czujnika zegarowego ale ile dobrze myślę to za jego pomocą sprawdzę tylko czy maszyna wraca do punktu wyjścia (z jaka dokładnością)
-
Dzięki, właśnie o takie chodziło, chyba źle zapamiętałem średnicę trzpienia
-
Blat również zamontowany Zrobiłem przy okazji pomiar pola roboczego. Na granicznych pozycjach mam 640x467mm (osi Z jeszcze nie mierzyłem). Robiąc stół ciśnieniowy jeszcze trochę będę musiał tą przestrzeń ograniczyć (myślę, że po 10mm z każde strony - na tyle, żeby jakoś skleić te blaty). Poniżej fotki prawie gotowej maszyny ale już w pełni działającej, brakujące elementy (stół ciśnieniowy, wyłączniki krańcowe, reset i awaryjne zatrzymanie) są tylko dodatkami które chcę mieć ale bez nich też działa Tak prezentuje się całość: Sterownik z zasilaczem: Komputer sterujący całością: Wzór który wyfrezowałem na próbę (test wszystkich osi): I powiększenie: Rożne głębokości frezowania widoczne na zdjęciu to efekt zmiany freza (pierwszy był niby do drewna ale szybko się spalił ). Później założyłem frez do stali nierdzewnej i co mnie zaskoczyło to nawet się nie zapchał . Mam zatem pytanie. Jaki frez polecacie do sklejki, płyty wiórowej, balsy. Chcę dobry frez a nie tandetę która spali się zanim skończy frezować - ma wytrzymać długo. Mocowanie freza na 3,125mm.
-
Skończyłem montaż napędu osi Z . Zaraz będą pierwsze próby wszystkich osi jednocześnie
-
To najprostszy sposób ale ja szukam jakiegoś bardziej "automatycznego" rozwiązania . Wziąłem się dziś dalej "do roboty", jutro powinienem skończyć robić napęd do ostatniej osi i przy odrobinie szczęści również blat.
-
Takie płyty możesz kupić w hurtowaniach/sklepach typu Drewit, Belmeb czy Intar. Problem w tym, że większość takich sklepów sprzedaje te płyty na arkusze (ok 2x3m), ale w niektórych można kupić mniejsze kawałki. Odkurzacz mam przemysłowy (pozostałość po produkcji mebli na zamówienie ) więc może sobie poradzi i nie padnie Ma ktoś jakiś pomysł na odciąganie pyłu w trakcie frezowania?
-
"Moduł" kalibracji jak najbardziej jest. Działa na zasadzie podania o jaki odcinek ma sie przesunąć np brama (czyli w moim przypadku oś X) a potem sie go mierzy i podaje się jaki odcinek został faktycznie "wykonany". Tu akurat nie tylko wchodzi w grę zastosowaa śruba (a dołądnie chodzi o skok gwintu) ale również informcja jak jest sterowany silnik 1, 1/2, 1/4, 1/8 czy 1/16 kroku co akurat ma dodatkowo wpływ na szybkość. Jeszcze się nim nie bawiłem "az tak głęboko" ale cos takiego chyba mi "mignęło" przed oczami jak kartkowałem instrukcję. Odnośnie wysokosci frezu to też jeszcze nie wiem, ale to akura wydaje mi się mało prawdopodobne. W "normalnych" frezarkach z tego co narazie zdążyłem wyczytać rozwiązuje się to na zasadzie czujnika "wykrywającego zwarcie" pomiędzy frezem a stołem. Co więcej, nigdy nie masz gwarancji, że frez który jest zamontowany we wrzecionie został założony "w punkcie zero" co z kolei ma bezposredni wpływ na odlegość freza od stołu. W sobotę znowu coś pogrzebię przy maszynce i wydaje mi się, że powiniem zakończyc część mechaniczną. Może uda mi się jeszcze zrobić stół. Stół lanuję zrobić w 2 etapach. Najpierw "normalna" decha , a pote druga "decha" z wyfrezowanymi kanałami. Obydwie dechy zostana potem ze sbą sklejone i będą podłączane do odkurzacza (ktos już pokazywał taki blat na forum). Powstanie w ten sposób stół ciśnieniowy który powinien duzo pomóc przy frezowaniu w materiałach lekkich (balsa, balsosklejka, czy styrodur) - materaiał nie powinien sie dzięki niemu nie unosić nad stolem. Kolejny etap do zamontowanie ograniczników na osiach i wyprowadzenie z płytki sterownika przycisków awaryjnego zatrzymania i resetu. Wspomniane przyciski sa na płycie w postaci mikrostyków ale w tak nie fortunnym miejscu, że ciężko byłoby je używać w tracie "normalnej" pracy frezarki.
-
To fakt, że są trochę duże. Jak kupowałem to miały być na 5mm a wyszło na to, że chyba dostałem na 6mm . Ale nie wymieniam bo trzymają dobrze. "Zapierają" się na tyle mocno, ze przy przykręcaniu śruby nie muszę trzymać nakrętki drugim kluczem
-
Os Y działa, nie sprawdzałem tylko jej dokładności. Z osi Z mam gotowe przeniesienie napędu (zamocowana nakrętka) i "dolna" część podparcia śruby napędowej. Zostało zrobienie "górnego" podparcia śruby i mocowanie silnika
-
Oś Y "uruchomiona", biorę się za skończenie osi Z
-
OK, dzięki. Możesz mi po krótce opisać w czym może mi pomóc diatest uchylny a nie da się zrobić "tego czegoś" "zwykłym"?
-
"Zwykłym" tych pomiarów nie zrobię? - jest 3 razy tańszy
-
Przewody są w planach do wymiany ale to raczej przyszłość. Na tych na razie działa .
-
O tym samym myślałem. Nawiasem mówiąc moze kupie sobie czujnik zegarowy, widziałem na allegro za 30 zł