Ostatnio podobna sytuacje miałem. Kupiłem licznik do roweru - wg. zdjęć niemalże jak nówka, jakieś tam jedno zadrapanie, ogólnie full wypas. Paczka dochodzi, a tam moim oczom ukazuje się normalnie PRZECIĘTY kabel. Po prostu przecięty, nie urwany. Najpierw dzwonie do użytkownika poinformować go o tym, ale wypiera się, że ja go zniszczyłem i zwrotu nie zrobimy, awięc sprawa do Alledrogo. Odpowiedź ta sama. Może i kwota nie jest jakaś duża, ale nie oszukujmy się - 30zł piechotą nie chodzi. To kpina, tak oszukiwać ludzi, jak można być tak nieuczciwym...
Natomiast kiedyś kupiłem swój pierwszy panel startowy. Ja cały zajarany, bo przyszedł, to biorę go żeby przetestować, wpinam bananki od żarzenia i d*pa. Sprzedający od razu powiedział żebym odsyłał i zobaczymy co da się zrobić. Kilka dni później miałem nowy, wymieniony sprzęt z przeprosinami.